Witam, posiadam już Hobie Cat 14, ale od pewnego czasu pozyskałem drugiego cata, samoróbkę, którą postanowiłem przerobić dla moich dzieciaków. Samoróbka wygląda w liczbach tak: długość całkowita 3 m, szerokość 1,8 m, długość masztu 5 m. Z historii wiem że pierwsza wersja była drewniana przerobiona następnie na laminat. Powierzchnia żagla to około grot 5 m2 i fok ? m2 jeszcze nie wiem dokładnie.
Wykonałem projekt w komputerze i wygląda tak. Długość 3,7 m szerokość bez zmian długość masztu też.
Wykonałem na podstawie projektu rdzeń ze styropianu wyciętego komputerowo, doszlifowałem do odpowiednich rozmiarów. Teraz mam pytanie odnośnie wykonania formy z lamianatu. Nie chcę robić formy negatywowej tylko wykonać na przeciętej formie na pół ale niestety nie mam pomysłu czym pokryć styropian tak aby żywica nie przepaliła styropianu. Gips nie za bardzo będzie się trzymał zastanawiałem się na zaciągnięciem siatką z klejem taką jak do tynków podda się wyrównaniu próbowałem ale czym pokryć potem lakierem, farba tak żeby zrobić gładką powierzchnię. Może ktoś zaproponuje inne rozwiązanie które będzie lepsze. Czekam na podpowiedzi bardziej doświadczonych budowniczych.

Poczytaj ten artykuł.

http://szkutnikamator.pl/index.php/cat1 ... ran-plaowy

Technologia podobna do tej która planujesz. Na Twoim miejscu nie bawił bym się w formy tylko zrobił jak w linku powyżej. Oblaminować co masz i na wodę .

_________________
https://www.youtube.com/watch?v=XyKOyCsCMZU _- Jak powstało Quick Canoe

tylko nie popełniaj takich błędów jak kolega z innego / podobnego tematu

viewtopic.php?f=22&t=19585

jeżeli planujesz zrobić 1 (jeden) katamaran to robienie formy to .... utopia. a koszt zrobienia dobrej formy, przewyższy koszt żywic epoksydowych do oblaminowania twojego stryropianu..

Nie brnij w wersję trzecią. Katamaran ma sens gdy jest lekki. Wydłużyłeś go, to zdejmij formę ("jednorazową", cieńką 2 mm), zastosowałeś styropian, a nie piankę PU, to bądź konsekwentny i zrób ją z epoksydu. Nie bój się gipsu, jeśli jest szpachlowy. Dobrze się szlifuje, ładnie chłonie wosk. Mając formę połówkową (symetryczną!) bedziesz mógł pobawić się w różne rozwiązania konstrukcyjne tj. przekładki, wzmocnienia, jak i technologiczne (różne żywice i włókna). To zupełnie inna bajka niż oblaminować to, co jest.

_________________
Jeśli jest coś, gdzie nie ma nic, to tam jest wszystko.
Indiańskie

słuchaj mądrzejszych ode mnie w takich tematach.

o lekkiej formie nie pomyślałem.

Zdjęcie wykonanego rdzenia i poprzedniej bojki.

Poprzednia bojka była zbyt krótka i podczas silniejszego wiatru perkozy był tak mocne że latanie przez sztag było częste. Były bardzo szerokie. Wyporność nie była zbyt duża dwie osoby i wody po pokład było. Ale nie ma co patrzeć jak było trzeba zrobić nowe bojki. Nie za bardzo chce robić oklejając styropian żywicą i tak zostawić. Chce wykonać rdzeń i nałożyć żywicę na połowę rdzenia i ściągnąć dlatego najważniejsze pytanie dotyczy czym powlec styropian aby nie stopić styropianu. myślałem nad nałożeniem normalnie zapraw i siatki dla wzmocnienia jak do tynków. Próba gipsu na styropianie nie wypaliła więc zrezygnowałem. Jeżeli siatka i zaprawa stworzą dobrą warstwę która nie jest krucha to co nałożyć żeby zrobić głądką powierzchnie lakier, lakier jachtowy, olejna zastanawiam się co można by dać. Przed laminowaniem chce dać wosk lub po rozmowie (do sprawdzenia bo nie jestem tym rozwiązaniem przekonany czy da rade) ze znajomym który laminuje części przyczepek powiedział ze warstwę rozdzielczą robi towotu !!!!
Po sciągnięciu z formy chce wykonać wzmocnienia, skrzynię mieczową. Co myślicie o moim myśleniu. Super odpowiedzi dają mi już dużo do przemyślenia wszystkiego.

Bojka to taki większy spławik, do której wiąże się łódkę na wodzie.
W katamaranie są pływaki: lewy pływak i prawy pływak (patrząc od rufy).


Jak widać na zdjęciu, rdzeń/kopyto pływaka już masz. Pływak jest symetryczny poprzecznie, ale niesymetryczny wzdłużnie. Odpada zatem forma połówkowa czyli 1/4 dwóch pływaków. Potrzebujesz formy dwudzielnej na cały pływak. Linia podziału może być na linii łączenia kadłuba z pokładem lub w osi wzdłużnej pływaka. Ten pierwszy wariant wydaje się praktyczniejszy.
Jak to zrobić?

Najpierw przygotować powierzchnię całego kopyta na błysk.
Jeśli odrzuciłeś gips, to pozostaje Ci jedynie laminat epoksydowy (na tkaninie 200 g) - na styropian - następnie warstwa poliuretanu (farba) jako łącznik i szpachlówka poliestrowa oraz papier wodny. Szpachlowanie i szlifowanie na przemian, aż do efektu. Najprostszy rozdzielacz to pasta do butów, czasem do podłogi, wosk pszczeli rozcieńczony w terpentynie balsamicznej, albo... cała gama firmowych separatorów dostępnych w sklepach.
Przed wykonaniem formy narysuj linię podziału. Przetnij pływak na dwie części i każdą z nich połóż na stole roboczym, który będzie jednocześnie odformowaniem kołnierza formy. Można też na linii podziału zamontować wzornik (z płyty pilśniowej, sztywnej folii czy tektury). Po wylaminowaniu jednej części, zdjąć go i kleić drugą połówkę.
Mało czytelne, ale zrozumiałe. Dość uparte... z nutą ambicji i radości.
Może nie zepsujesz...

_________________
Jeśli jest coś, gdzie nie ma nic, to tam jest wszystko.
Indiańskie

Super no tak właśnie chciałem to wykonać jak w opisie. Teraz będę dalej pracował nad rdzeniem aż przygotuję do laminowania. Trochę czasu mi to zajmie, pewnie co jakiś czas będę dopytywał o to lub o tamto ale bardzo dziękuje za pomoc na tym etapie. Super wskazówki.

zamiast poliuretanu użyłbym podkładu epoksydowego - jako warstwy przekładkowej do szpachlowania poliestrami..
taniej i lepsza przyczepność do żywicy epoksydowej.

nie oszczędzał bym tez na rozdzielaczu typu pasta czy wosk pszczeli, zwłaszcza że to doświadczenie z laminatami... coby się jednak udało oddzielić to warto zainwestować kilka złotych więcej w tym wypadku.