Witam.

Od dłuższego czasu chodzi mi po głowie pomysł, żeby samodzielnie zbudować wędkarski katamaran. Co prawda mam dostęp do "zwykłej" łódki i jest z czego połowić, ale nie do końca spełnia ona moje oczekiwania. Chciałbym coś większego, stabilniejszego na fali, na czym od biedy 2 osoby mogły by się przespać i żeby dało się to przykryć rozkładanym dachem (namiotem). Ważne jest też, żeby dało się nim w miarę sprawnie i energooszczędnie przemieszczać na silniku elektrycznym, bo byłby on użytkowany na Zalewie Sulejowskim, gdzie póki co jest zakaz silników spalinowych.

Chciałbym więc zbudować coś będącego hybrydą pomiędzy tymi dwoma konstrukcjami
http://www.infinytemarine.com/oldsite/i4.html
http://www.infinytemarine.com/oldsite/i3.html
Nie było by ławek w środkowej części, na dziobie i rufie bakisty, na rufie brak pokładu, na dziobie niewielki pokład z bakistą np. na kotwicę. Na środkowym "tunelu" zamontowane dwa obrotowe krzesełka. Wymiary w okolicach 4,2m x 1,8m, wolna burta w okolicy 50-60cm. Całość przykrywana plandeką rozpiętą na aluminiowych rurkach i składaną na rufę (po złożeniu wystającą trochę poza pawęż).

Wymyśliłem sobie, że same pływaki do wysokości kilku cm. powyżej KLW były by zrobione na rdzeniu ze styroduru w laminacie epoksydowym, natomiast konstrukcja nadwodna i konstrukcja nośna ze sklejki pokrytej laminatem i być może częściowo z laminowanego styropianu.

I teraz kilka pytań do Was, bo nie wiem czy nie porywam się z "motyką na słońce".

Jak oceniacie czas potrzebny na zbudowanie czegoś takiego w 1 osobę (czasami z czyjąś pomocą). Jaki może być orientacyjny koszt, da się zmieścić w 3-4 tys.?
Dodam, że wszystkie elementy ze sklejki kolega wytnie mi precyzyjnie za przysłowiową flachę.

Skąd zdobyć wiedzę odnośnie dobierania gramatury i ilości warstw tkaniny szklanej w różnych fragmentach konstrukcji. Ile trzeba tego położyć na pływaki a ile na sklejkę. Jakiej grubości sklejkę na konstrukcję nośną użyć a jaką na burty?

I pytanie które nurtuje mnie najbardziej,
jak wyznaczyć niezbędną wysokość prześwitu pomiędzy pływakami ponad KLW, tak żeby przy wietrze do 4B i fali powiedzmy do 0,5m fala nie uderzała dno tunelu?
Czy są jakieś programy do symulacji zachowania się łodzi na fali?
Zapoznaję się trochę z freeshipem, ale tam chyba nie ma takich możliwości.
Ze względów ergonomii w kokpicie chciałbym, żeby środkowy tunel był możliwie niski, żeby łatwo się przechodziło z burty na burtę, ale nie chcę też, żeby byle jaka fala waliła o dno i utrudniała pływanie. Czy 20-25cm w połowie długości, a na dziobie i rufie trochę więcej by wystarczyło?

Pozdrawiam
Szymon

za 3 - 4 tys. to może da się model wykonać bez flaszki...

A przyjrzyj się Optypesymistowi:

_________________
Jeśli jest coś, gdzie nie ma nic, to tam jest wszystko.
Indiańskie

No nie wiem, nie znam się, ale jak szacowałem ilość materiałów na samą "skorupę" bez osprzętu (sklejka, tkaniny szklane, żywice, styrodur) to raczej mieściło się w podanej kwocie.



Ciekawa konstrukcja, ale to jednak nie katamaran i opory ruchu przy pływaniu wypornościowym też pewnie większe. Domyślam się, że ten środkowy "tunel" ma za zadanie zmniejszyć dryf bez użycia miecza?

Też.
Podstawa to pochłanianie fal, a więc mniejsze opory falowe, tworzenie bąbelków powietrza wtłaczanych pod dno i zmniejszanie oporów tarcia, a także przyspieszenie przepływu wody w tunelu. Czyli łódka powinna płynąć wyraźnie lepiej, niż taka sama bez tunelu. Dochodzi też ogromny wzrost sztywności konstrukcji. A to oznacza możliwość zmniejszenia ilości materiału, mniejszą masę kadłuba i kolejne "procenty" efektywności żeglugi.

_________________
Jeśli jest coś, gdzie nie ma nic, to tam jest wszystko.
Indiańskie