Witam wszystkich

Zarejestrowałem się tutaj, ponieważ zamierzam zbudować motocyklowe owiewki torowe z waty szklanej i żywicy (ew. kevlaru lub carbonu w miejscach śrub). Potrzebuję pomocy w kwestii doboru materiału oraz łączenia poszczególnych części, a wydaje mi się, że nigdzie nie dostanę lepszej odpowiedzi niż na forum żeglarskim

Ale do rzeczy.
Jakiej żywicy użyć? Poliestrowej czy epoksydowej? Z tego co się dowiedziałem poliestrowa jest bardziej elastyczna co przy wywrotkach będzie miało duże znaczenie, ponieważ lepiej żeby owiewki nie połamały się od razu... Z drugiej strony żywice epoksydowe są bardziej odporne chemicznie (smary, paliwo), jednak czy będzie to miało aż takie znaczenie w momencie kiedy owiewki będą tak czy tak pomalowane lakierem i bezbarwnym? Jak wygląda sprawa z topliwością żywic? Ile wytrzyma poliestrowa?
Kolejna sprawa - łączenie kolejnych elementów jednej owiewki.
Link z przykładową owiewką torową:
http://www.easyfairings.com/media/catal ... -0336u.jpgJak widać jest to dość duży element i do tego "zawinięty". Formę mam zamiar wykonać z gipsu rozłączaną (prawa-lewa strona) lub pianki montażowej do okien (zobaczymy, może się uda). Oczywiście forma będzie wykonana na podstawie oryginalnych owiewek (szkoda na tor). Od zewnątrz nałożę gips lub piankę a następnie rozłączę na dwie strony. Teraz kwestia nałożenia materiału do formy. Załóżmy, że owiewka z linka jest formą. Nakładam na prawą stron owiewki od wewnątrz matę szklaną, żywicę (3 (0,-45,45) -4 warstwy nakładane 0, -45, 90, 45st), przechodzę na środek, robię to samo, potem prawa strona. Czy żywica w tym momencie mi spłynie, czy będzie wystarczająco lepka żeby się chwycić i zostać na swoim miejscu?
Może lepszym sposobem byłoby wykonanie prawej strony z wypuszczeniem kawałka suchej maty szklanej na środek, następnie poczekanie aż prawa strona zaschnie - dajmy na to będę czekał jeden dzień, wtedy wykonanie środka tak samo z wypuszczeniem suchej maty szklanej na lewą stronę, odczekanie i wykonanie lewej strony? Czy taki proces znacząco osłabi konstrukcję, bo żywica płynna nie zwiąże się wystarczająco z żywicą wyschniętą i w tym miejscu mogą być pęknięcia?
Innym sposobem może być działanie tak jak powyżej, ale nie dopuszczenie do całkowitego wyschnięcia żywicy przed nałożeniem kolejnej strony, a tylko czekanie do momentu aż będzie trochę twardsza.
Teraz kwestia kevlaru i carbonu. Czy mogę po prostu nałożyć kwadrat z tego materiału w środek pomiędzy maty szklane w miejscu śrub lub jako ostatnią warstwę w żywicę, czy muszę użyć jakiegoś innego wypełniacza?
Z góry dziękuję wszystkim za pomoc, każda rada mile widziana
