Witam
Pytanie początkującego.
Mam do przyprowadzenia z Niemiec (niedaleko) łódkę, która jest pomalowana z wyjątkiem antyfoulingu.
Zleciłbym to zdalnie ludziom z mariny ale Niemiec się boi i pozwoli malować dopiero jak dostanie kasę.
Kasę dostanie w piątek czyli zanim to pomalują i wyschnie to będzie wtorek-środa.
O ile będzie im się chciało.
A mi się nie chce tam kwitnąć przez tydzień.
Pytanie do fachowców co robić?
1. Wodować jak jest i malować w Polsce?
2. Malować samemu?
Jeśli malować samemu to czym żeby nie schło 2 dni.

pozdrawiam

malowałem See-line schło jakoś tak 1h. Ale kolega przy ok 23 c po dwudziestu minutach zwodował. farba schła błyskawicznie

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *



wiesz jest w sumie koniec sezonu i nie wiem ile będziesz pływać, ale jak niewiele to nic na szybko , przynajmniej sobie na spokojnie pooglądasz dno i ewentualnie położysz antyosmozę

_________________
pozdrowienia piotr

Dzięki.
Czyli dać sobie na wstrzymanie. Pasuje.
A osmoza mnie nie rusza. To Heavy Metal
Pozdrawiam

....rock.

To tym bardziej wszystko trza pooglądać i sprawdzić antyporostówka będzie przeszkadzać

_________________
pozdrowienia piotr

Osmoza Ciebie faktycznie nie rusza ale zwykła, przaśna ruda i owszem

(ruda z małej litery - to dla Maarka )

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

Minimalny czas od pociągnięcia ostatni raz wałkiem lub pędzlem ( pomalowania ) do wodowania to 12 godzin. Trzymał bym się wersji że wodujemy nie wcześniej niż następnego ranka po zakończeniu malowania.

Piotrze, powierzchniowo jak najbardziej schnie błyskawicznie, ale pełne utwardzenie następuje zdecydowanie dłużej niż 20 minut. efekty będą takie, że powłoka nie będzie tak skuteczna i szybciej się "wypoleruje".

A wiesz sprawdzimy po sezonie, zwłaszcza u kolegi bo ja stosowałem procedury

_________________
pozdrowienia piotr