Toblakai napisał(a):
Dzięki za radę. Chciałbym wiedzieć czy komory pod pokładem są od siebie odseparowane, czy nie. Jeżeli mają połączenie to zainstaluję jeden lub dwa dodatkowe zawory i będzie git. Warto też będzie pomyśleć o wypełnieniu ich pianką. Pozdrawiam.
Z istoty pojęcia "komora " wynika fakt oddzielenia jednej takiej przestrzeni od innej; jest także oczywiste, że oddzielenia te na jachcie są, a raczej powinny być, szczelne.
Bywają też przegrody nie będące oddzieleniami szczelnymi, które pełnią funkcję usztywnień np. ścianek wewnętrznych czy podpór stałych pokryć koi. W przyzwoitym wykonaniu takie usztywnienia (nie szczelne przegrody) powinny być wykonane w sposób zapewniający naturalny spływ wody do najniższego punktu, z którego można ją odpompować.
Potrzebne Ci informacje możesz, oprócz producenta łodzi, uzyskać od projektanta który doskonale wie, co kto i w jaki sposób robi.
Realnie, łódka o długości całkowitej sześciu metrów może mieć na jednej burcie przestrzeń pod kojami podzieloną na trzy, a najwyżej cztery komory:
- koja "V" w forpiku - po 1 komorze na stronę, ale jest możliwe, że w forpiku znajduje się tylko jedna komora, na całą szerokość łódki, sięgająca zwykle do grodzi podmasztowej;
- następnie "mesa" - też po jednej (do najwyżej dwóch komór na stronę);
- oraz hundkoje - też po jednej komorze, o ile w ogóle są oddzielone od mesy.
Jak widać z powyższego, na przeciętnej łodzi może być wewnątrz w sumie - od trzech do najwyżej siedmiu komór/przestrzeni podkojowych, o różnym stopniu szczelności oddzieleń.
Napisałem o tym szczegółowo, ponieważ zwykle w przestrzeni pod kojami znajdują się schowki (bakisty), bez których trudno pomieścić normalnie zabierane wyposażenie rejsowe. Są też odmienne konstrukcje, powiedzmy, "niezatapialne", gdzie te przestrzenie są zamknięte i wypełnione pianką, bo pełnią rolę pływalności rezerwowej. Wtedy schowki robi się w innych miejscach - ale chyba Twój jacht do tej grupy raczej nie należy.
Jest zatem dobra okazja, aby badając źródła przecieków - rozważyć celowość wycięcia - zamiast małych otworów z "holtami" - normalnych luków, zamykanych np. pokrywami ze sklejki, co pozwoli korzystać z przestrzeni pod kojami oraz umożliwi ich konserwację.
Pozdrawiam
tomasz