Jak już wielu zdążyło się dowiedzieć, udało mi się przegnać moją Albin Vegę przez Bałtyk do Górek Zachodnich.

Chciałbym ją teraz wyjąć i trochę odświeżyć. Problem w tym, że w klubie AKM, gdzie łódkę trzymam, jest już po wspólnym wodowaniu. Koszt dźwigu mobilnego przy samodzielnym wyjmowaniu i wodowaniu to kwota grubo ponad 1200pln. Ma ktoś namiary na tańszy dźwig?

Jest szansa zrobić to za dużo mniejszą cenę. Obok AKM, w NCŻ jest dźwig stacjonarny. Niestety nie mam mobilnego łoża i nie jestem w stanie przyciągnąć łódki za płot (2 płoty, bo po drodze jest AZS).

Może ktoś z okolicy zwodował już swoją łódkę i chciałby wypożyczyć (odpłatnie) swoje mobilne łoże na czas remontu?

_________________
Rafał
http://rawonsails.blogspot.com/

Aż mnie przytkało. W okolicach niektórych portów już całkiem powariowali.
To jest dopiero pole do popisu dla kogoś z kasą.
Chyba się rozejrzę za jakimś dźwigiem do kupienia

Na Zatoce zawsze było drogo.
W Szczecinie nie biorą od sztuki tylko za godzinę pracy dźwigu.
Za załadunek na przyczepy dwóch łódek Pumci i Villemo, zrzucenie na wodę Pumci + dojazd, no dobre 20 kilometrów zapłaciliśmy z Micusiem cuzamen o ile dobrze pamiętam 650 zł.

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

mój wózek stoi w Kamieniu szału nie ale daleko jednak

_________________
pozdrowienia piotr

Aż tak tam podrożało odkąd się stamtąd wyniosłem?
W AZS-ie na pewno będą jeszcze wodowania, może przy okazji Cię wyjmą, choćby wsadzając nad płotem na teren AKM.
Spodziewałbym się 200-300 zł, no może 400 zł, jak dźwig się musi specjalnie przestawić, ale 1200 zł? !

Przy takich cenach za dźwig opłaca się popłynąć tam gdzie wyjęcie jest tańsze i zapłacić za miesięczny postój na lądzie....

W Elblągu dźwig do jednego jachtu przyjeżdżał (jak dotąd) za 150 zł, ze stawianiem/kładzeniem masztu (z czym jest więcej zawracania głowy niż z przenoszeniem kadłuba)... W sąsiedniej przystani - dźwig stacjonarny, pewnie taniej, tylko termin trzeba dogadać...

Marcin

_________________
Marcin Palacz
http://marcinpalacz.pl

Nie wiem czy zostałem dobrze zrozumiany. 1200 to cena wyjęcia z wody i zwodowania po remoncie. Bosman nie ma albo nie chce się podzielić namiarem na dźwig. Obdzwoniłem kilka firm dźwigowych w Gdańska i liczą ok 500pln za dojazd plus ponad 100pln za godzinę pracy. Licząc zabawy z masztem, sterem i dopasowanie świeżo złożonej samodzielnie podstawy uzbiera się przynajmniej 1200pln w obie strony.
Wodowanie hurtowe w klubie to pewnie koszt 100-200pln. Przy samodzielnym, koszt dojazdu dźwigu jest największym ciężarem. Chyba, że ma ktoś namiary na coś bardziej budżetowego.

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *



Nie pomyślałem o tym, a to nie głupie jest. Zapytam. Dzięki.

_________________
Rafał
http://rawonsails.blogspot.com/

_________________
“We are all travellers on the earth. We come...we see...we go...”

Hmm, o chyba za naprawdę duży dźwig, który z daleka dojeżdża. Weź dźwig mniejszy, w końcu masz mały jacht. Ja w Gdyni płaciłem różnie, najwięcej chyba 350 zł (pechowo wyszło).
A może warto wyjąć jacht w Klubie Stoczni Gdańskiej i tam go zrobić?

Mam mobilne łoże, ale raz że w Gdyni a dwa, że nie będzie pasowało do Vegi.

P.S. Od dzisiaj jesteśmy sąsiadami, widziałem Twój jacht.

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

Tak to niestety kosztuje - jak sie ma statki to ma sie wydatki...
Ja wodowałem się 3 tygodnie temu i jakbyś wtedy trafił do nas to nie byłoby kłopotu z wypożyczeniem Ci łoża bo łoża były jeszcze nie pochowane na zimę.
A za wodowanie zapłaciłem 250 zł więc nie jest to zabijająca cena tyle, że wówczas zwodowało się nas kilkunastu, więc koszty dżwigu siłą rzeczy się rozłożyły.
Także przy gremialnym wodowaniu nie jest to tak źle z kosztami ale jak chcesz się wyciągać sam to tak to niestety kosztuje.
U nas wodowania się już tez skończyły dżwigiem.
A pytałeś w Stoczniowym ?
Oni tam mają dżwig do 6 ton na miejscu i nie biorą za to drogo.
Pzdr
Kocur

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell

W Klubie Stoczni Gdańskiej? Do 12 ton.

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

Ech..... Ja za wyjęcie z wody i postawienie na łożu i na odwrót z postawieniem/położeniem masztu, jeśli zmieszczę się w 30 minutach płacę 120 zyla

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

No to tym bardziej Tomku.
A myślę, że jakby poszedł i pogadał z bosmanem to i łoże do wypożyczenia też by się znalazło.
Ja mam takie, że do każdego jachty do 12m Lc pasuje tyle,że bosmani tak posprzątali łoża, że jest teraz nie do wyjęcia.
Pzdr
Kocur

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell

Bardzo możliwe, warto zapytać. Miesiąc postoju na lądzie w JKSG może nie wyjść wcale tak drogo.

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

W Jachtklubie Stoczni Gdańskiej za miesiąc postoju skroją mnie tyle co za dźwig. Wyjdzie na to samo. Ale jutro podzwonię jeszcze tu i tam i poszukam możliwości. Dzięki ze odpowiedzi.

_________________
Rafał
http://rawonsails.blogspot.com/

Kup dźwig, zatrudnij człowieka z uprawnieniami, zapłać OC od takiego dźwigu. Zobaczysz jaki to miód.

To jak a darmo ...

_________________
pozdro Zbyszek
PUMA 42 S/Y SINE METU
http://www.maxiskippers.pl

tyle mnie kosztuje zwodowanie w Kamieniu, z reguły trwa z 15 min ale nie ma problemu jak jest dłuzej

_________________
pozdrowienia piotr

Łódka już na brzegu. Koszt dźwigu 500pln (dojazd + 2h pracy)
Ciąg dalszy tutaj:
http://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=22&t=24464

_________________
Rafał
http://rawonsails.blogspot.com/

Były tu jeszcze cztery posty, ale na życzenie PT Autorów - wywaliłem je w kosmos.

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski