Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 26 cze 2025, o 21:25




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 21 ] 
Autor Wiadomość
PostNapisane: 23 mar 2017, o 20:04 

Dołączył(a): 27 lut 2015, o 00:28
Posty: 30
Podziękował : 4
Otrzymał podziękowań: 2
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Witam
W zeszłym roku, jesienią, zakończyłem (prawie) budowę łódki "Bluegill" Stevena Redmond'a. Nie jest ona wiernym odzwierciedleniem oryginału. Coś mnie podkusiło, przeskalowałem i zmniejszyłem, żeby przewozić ją na dachu samochodu.
Żeby jeszcze trochę popływać przed zimą, zrobiłem prowizoryczny żagiel z plandeki bez rękawa dla gafla, mocowany na całej długości żmijką lub krawatami. Zabawa na wodzie, jak dla mnie laika, była przednia ale już przy trzecim pływaniu dostrzegłem niedoskonałości mojego, naprędce zrobionego, żagla. Postanowiłem w tym roku zrobić drugi także z plandeki, tym razem na wzór oryginalnego.

Obrazek

Jak widać grot jest mocowany poprzez kieszeń dla gafla a poniżej żmijka dla mocowania do masztu. Brak jest szpony przy gaflu. Czy przy takim rozwiązaniu mocowania grota zastosować liklinę? I jeśli tak, to czy na całości liku przedniego? No i w górnej części żagla kieszeń wymusi wybrzuszenie grota a co z dolną częścią? Zrobić wybrzuszenie liku przedniego poniżej rękawa lub zaszewkę od rogu halsowego?
W planach Bluegilla jest tylko informacja o długości poszczególnych lików, bez wybrzuszeń, więc może tak ma być. W sieci znalazłem tylko jedną łódź z podobnym ożaglowaniem. Informacje były równie skąpe jak przy planach Bluegill.
Kontaktowałem się z konstruktorem, ale znajomość angielskiego pozwoliła mi tylko na zadanie ogólnych pytań.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 mar 2017, o 21:10 

Dołączył(a): 12 kwi 2013, o 18:20
Posty: 8050
Podziękował : 1877
Otrzymał podziękowań: 2419
Uprawnienia żeglarskie: -
Przy mocowaniu na żmijke liklina, czy inne jakieś wzmocnienie, jest zwykle potrzebna, bo zagiel 'stoi na napiętym liku'. Na gaflu już chyba nie trzeba.

Żagiel tak mocowany (za róg szotowy) w zasadzie uzyskuje w miarę prawidłowy profil samoczynnie, pod ciśnieniem wiatru (podobnie jak w rozprzowym, a przeciwnie niż w bermudzkim) - ale to wynikało z rozciągliwości materiału, więc dziś gwarancji nie ma. Ja bym na wszelki wypadek kilkucentymetrowy łuczek naddał (w dolnej częci liku); bo jak wyjdzie za głęboki to mozna wyprostować, a w drugą stronę trudniej ;)
Nie bez przyczyny na rysunku żagla widać bryt trafiający w róg halsowy - tak się zwykle układa własnie by umozliwić tam 'zaszewkę' (broadseam) dla pogłębienia profilu. W plandece gdyby zaszewką formować to powinna jednak iść znacznie ostrzej w górę niż linia brytu na rysunku.

P.S
A tu jest nawet instrukcja jak znalazł: :D
Obrazek
http://www.polysail.com/lego.htm


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 mar 2017, o 21:36 

Dołączył(a): 9 lut 2011, o 19:45
Posty: 4826
Lokalizacja: ES
Podziękował : 400
Otrzymał podziękowań: 985
Uprawnienia żeglarskie: galernik
verc napisał(a):
Jak widać grot jest mocowany poprzez kieszeń dla gafla a poniżej żmijka dla mocowania do masztu. Brak jest szpony przy gaflu. Czy przy takim rozwiązaniu mocowania grota zastosować liklinę? I jeśli tak, to czy na całości liku przedniego? No i w górnej części żagla kieszeń wymusi wybrzuszenie grota a co z dolną częścią? Zrobić wybrzuszenie liku przedniego poniżej rękawa lub zaszewkę od rogu halsowego?
W planach Bluegilla jest tylko informacja o długości poszczególnych lików, bez wybrzuszeń, więc może tak ma być.
Nic nie kombinować. Zrobić tak jak na rysunku, . Jedyna ewentualność = w miejsce żmijki zastosować jakieś segarsy, zniknie potrzeba dość upierdliwego (jak dla mnie) każdorazowego przeplatania żmijki. Kieszeń gafla nie uczyni Ci żadnych wybrzuszeń. Nie jest doszywką do żagla lecz jego składową. To znaczy możesz naszyć na żaglu pasek materiału który wraz z żaglem uczyni kieszeń.
IMO, najłatwiej byłoby zastosować górną część jakiegoś grota czy foka, naszyć kieszonkę gafla . parę remizek i gotowe..Rzuć na pw orientacyjne wymiary, poszperam w kanciapie i może znajdzie się jakiś żagielek do przeróbki. Nie będzie to nówka sztuka ale zawsze....
Ale ja się tam specjalnie nie znam, tylko jeden sezon- co prawda długi- pływałem na gaflu.

_________________
Pozdrawiam
Wiesław


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 mar 2017, o 23:41 

Dołączył(a): 27 lut 2015, o 00:28
Posty: 30
Podziękował : 4
Otrzymał podziękowań: 2
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Ryś napisał(a):
Ja bym na wszelki wypadek kilkucentymetrowy łuczek naddał (w dolnej częci liku); bo jak wyjdzie za głęboki to mozna wyprostować, a w drugą stronę trudniej ;)

W druga stronę nie próbowałem :D Na jesiennym żaglu na liku wolnym zrobiłem wybrzuszenie zgodne ze wszelkimi prawidłami ale nie zastosowałem listew. Podczas pływania wolny lik tak mi się niepięknie zawijał, ze zmuszony całkowicie zlikwidować wybrzuszenie.
Mimo wszystko skłaniam się ku zaszewce bo jej zrobienie wydaje się prostsze niż późniejsze obrabianie wybrzuszenia na liku. Bo chyba robienie i łuku i zaszewki mija się z celem?

Bombel Nie wiem czy samo naszycie kieszeni rozwiąże sprawę i nie trzeba będzie na wysokości rękawa podciąć żagiel

Obrazek

proszę się nie śmiać z radosnej twórczości. Na czerwono żagiel, zielona kieszeń,czarne to gafel. To są tylko moje przemyślenia, niekoniecznie właściwe.
Przejście kieszenią z grubości gafla na płaską powierzchnię żagla jakąś tam krzywą da.
Oczywiści jutro prześlę na pw wymiary żagla. A nóż widelec....

ps. muszę jeszcze dokładniej przemyśleć przejście z rękawa na płaski żagiel po liku przednim


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 24 mar 2017, o 03:22 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 16 sie 2009, o 01:45
Posty: 9992
Podziękował : 2979
Otrzymał podziękowań: 3355
Uprawnienia żeglarskie: różne....
verc napisał(a):
Jak widać grot jest mocowany poprzez kieszeń dla gafla a poniżej żmijka dla mocowania do masztu
Widać? Żmijką?

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 24 mar 2017, o 04:57 

Dołączył(a): 5 paź 2012, o 15:48
Posty: 2453
Podziękował : 563
Otrzymał podziękowań: 544
Uprawnienia żeglarskie: sernik morski gotowany
Na żmijkę to nie wygląda.

_________________
Miłego dnia :)
Pozdrawiam
Waldi


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 24 mar 2017, o 07:21 

Dołączył(a): 27 lut 2015, o 00:28
Posty: 30
Podziękował : 4
Otrzymał podziękowań: 2
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Waldi_L_N napisał(a):
Na żmijkę to nie wygląda.

Ok. Niech będą segersy. Miękkie, elastyczne czy jak je tam zwał :)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 24 mar 2017, o 11:09 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 17633
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4515
Otrzymał podziękowań: 4272
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...
Nie kapuję w czym problem ... :-o :roll: :-(

Obrazek

Dla mnie rysunek żagla jest zupełnie jasny i zrozumiały ...

***
Przy okazji warto zwrócić uwagę, że w oryginale, to nie gaff, tylko yard. Znaczy rejka. Podobna jak te przy niektórych topslach

Obrazek

:cool:

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 24 mar 2017, o 11:59 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 16 sie 2009, o 01:45
Posty: 9992
Podziękował : 2979
Otrzymał podziękowań: 3355
Uprawnienia żeglarskie: różne....
verc napisał(a):
Ok. Niech będą segersy. Miękkie, elastyczne czy jak je tam zwał

SegArsy.
Można pobawić się w elastyczno-sztywne, zwłaszcza jeżeli żagielek ma być dostosowany do refowania, jak ten na rysunku.
Można zmałpować z Optimista - tam żagielek do masztu mocują zwykłe pętle z cieniutkiej linki (bogaci kupują takie gotowce: http://www.sailingproshop.com/Products/ ... X1336.aspx , tną z metra i wiążą z takiej linki: http://www.apsltd.com/vectran-2-2mm-x-8 ... spool.html , albo nawet splatają z tego: http://www.apsltd.com/vectran-3mm-x-16m ... -gold.html).
Można też odpuścić oryginalne rozwiązanie i zrezygnować tego ni to gafla, ni to rejki - zastępując toto trzy czy cztery stopy dłuższym masztem. Na którym można postawić żagielek z kieszenią na całym przednim liku. Kieszeń musiałaby mieć kilkucentymetrowe wycięcie na mocowanie żebrowego bomu ("sprit" z rysunku) i ew. drugie, podobne - jeżeli żagielek miałby być dostosowany do refowania.

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 24 mar 2017, o 15:38 

Dołączył(a): 9 lut 2011, o 19:45
Posty: 4826
Lokalizacja: ES
Podziękował : 400
Otrzymał podziękowań: 985
Uprawnienia żeglarskie: galernik
verc napisał(a):
Bombel Nie wiem czy samo naszycie kieszeni rozwiąże sprawę i nie trzeba będzie na wysokości rękawa podciąć żagiel

IMO nic nie trzeba podcinać. Spójrz jeszcze raz na rysunek. Kieszeń jest w jednej linii z resztą żagla. Delikatne odsunięcie rejki daje dołem minimalny luz tak aby segarsy mogły spokojnie przesuwać się po maszcie.
Na ""Bomblu"" był gafel huari. W gaflu liklina, na maszcie segersy. Gdy mi się znudziło, przerobiłem na zwykły marconi. Na maszcie od BM. Ten sam żagiel, bez żadnych przeróbek.
Pomysł Jaromira z podwyższeniem masztu i nasuwaniem całości żagla od góry nie jest zły. Ma jednak pewne wady które w zasadzie wykluczają takie zastosowanie.
1. do założenia/zdjęcia żagla niezbędne byłoby wyjmowanie/kładzenie masztu.
2. zerowa możliwość jakiegokolwiek pomniejszania powierzchni żagla.
3. to już nie będzie Bluegili

_________________
Pozdrawiam
Wiesław


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 24 mar 2017, o 21:19 

Dołączył(a): 27 lut 2015, o 00:28
Posty: 30
Podziękował : 4
Otrzymał podziękowań: 2
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Tak. Chciałbym pozostać przy oryginalnym ożaglowaniu. Gunter rig?

Łódki Redmonda uchodzą za dobre, przynajmniej na anglojęzycznych forach (bardzo podobał mi się Flapjack ale wydawał się trudniejszy w budowie w porównaniu do Bluegilla)
Spotkałem się też z opinią, ze jego plany zawierają minimum informacji potrzebnej do budowy łodzi i wymagają posiadania już wiedzy żeglarskiej. I faktycznie plany wraz z opisem nie zagłębiają się aż tak bardzo w szczegóły budowy.
Stąd pytania o żagiel, o nadanie profilu, o liklinę w liku przednim (coś musi utrzymać drzewce/rejkę w jako takim pionie)

Bombel mówimy o tym samym ale coś moja wyobraźnia szwankuje. Znów wesprę się rysunkami i kawałkiem planu Bluegilla
Obrazek
Obrazek

Jest rękaw na rejkę. Otwarty z dołu i z góry. Jeśli naszyję ten rękaw na istniejący żagiel to po włożeniu w ten rękaw rejki będzie sytuacja jak na rysunku z nr 1 (rzut od strony dziobu). Chyba że właśnie tak ma być. Na rys 2 na żółto wstawiłem remizkę która mogła by połączyć kieszeń z płaszczyzną żagla i jednocześnie segarsem do masztu.
Z planu tego miejsca (obrazek wyżej), jak dla mnie niewiele wynika. Nie wyobrażam sobie by rejka wystawała, choćby odrobinę, z kieszeni.

Segarsy. Będę pamiętał :)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 24 mar 2017, o 21:54 

Dołączył(a): 9 lut 2011, o 19:45
Posty: 4826
Lokalizacja: ES
Podziękował : 400
Otrzymał podziękowań: 985
Uprawnienia żeglarskie: galernik
verc napisał(a):
Jest rękaw na rejkę. Otwarty z dołu i z góry. Jeśli naszyję ten rękaw na istniejący żagiel to po włożeniu w ten rękaw rejki będzie sytuacja jak na rysunku z nr 1 (rzut od strony dziobu). Chyba że właśnie tak ma być. Na rys 2 na żółto wstawiłem remizkę która mogła by połączyć kieszeń z płaszczyzną żagla i jednocześnie segarsem do masztu.
Z planu tego miejsca (obrazek wyżej), jak dla mnie niewiele wynika. Nie wyobrażam sobie by rejka wystawała, choćby odrobinę, z kieszeni.

Zacznę od zadka strony :lol:
1. Rejka ma wchodzić w kieszeń zaszytą od góry. Jeśli kieszeń będzie otwarta, żagiel bedzie się zsuwał z rejki. Poniał? :-P
2. Nie naszywasz na żagiel żadnego rękawa. Masz tu dwie opcje.
Opcja pierwsza: Naszywasz jednostronnie kawałek materiału, który wraz z żaglem będzie tworzył kieszeń rejki. Żagiel będzie wtedy minimalnie - o grubość rejki- z boku. Wyboczenie to niczemu nie będzie przeszkadzać
Opcja druga: Kawałek materiału nakładasz z przodu żagla, tak jakbyś chciał osłonić liklinę. Z luzem takim aby pomiędzy likliną a materiałem zmieściła się rejka. Przyszywasz obustronnie do żagla. Tworzy się w ten sposób kieszonka która po położeniu żagla na płaskim wystaje te 2-3 cm przed liklinę. Na rysunku Roberta masz to narysowane przy maszcie. Taka "łezka" z czarnym przekrojem rejki.
3. Rejka ukryta w zaszytej od góry kieszeni , po wybraniu gardafału*, podnosi i napina żagiel do góry, wzdłuż liku.
Napięcie żagla uzależnione jest od naciągnięcia gardafału. Koniec wykładu :rotfl:

* nazwa nie do końca właściwa.Bliższym określeniem, choć też mylącym, byłby pikfał. Na nasze dyskursa możesz wybrać co wola

_________________
Pozdrawiam
Wiesław


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 24 mar 2017, o 22:58 

Dołączył(a): 27 lut 2015, o 00:28
Posty: 30
Podziękował : 4
Otrzymał podziękowań: 2
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Znaczy w tym przypadku napięcie liku przedniego, a nie całego żagla, przy rejce ustawionej na sztorc :) Jak dotąd wybierałem na maxa fal zamocowany do rejki, na końcach rejki robiłem oddzielny naciąg dla żagla przy rejce a dolną część liku przedniego osobno napinałem obciągaczem bez przełożenia. Lik dolny i wolny regulowałem naciągiem spritbomu. Regulowałem to za dużo powiedziane. Po prostu luzowałem lub naciągałem i patrzyłem na żagiel jak się będzie zachowywał ;)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 24 mar 2017, o 23:58 

Dołączył(a): 9 lut 2011, o 19:45
Posty: 4826
Lokalizacja: ES
Podziękował : 400
Otrzymał podziękowań: 985
Uprawnienia żeglarskie: galernik
verc napisał(a):
Znaczy w tym przypadku napięcie liku przedniego, a nie całego żagla, przy rejce ustawionej na sztorc :) Jak dotąd wybierałem na maxa fal zamocowany do rejki, na końcach rejki robiłem oddzielny naciąg dla żagla przy rejce a dolną część liku przedniego osobno napinałem obciągaczem bez przełożenia. Lik dolny i wolny regulowałem naciągiem spritbomu. Regulowałem to za dużo powiedziane. Po prostu luzowałem lub naciągałem i patrzyłem na żagiel jak się będzie zachowywał ;)

Co Ty znów kombinujesz ;) Spójrz ponownie na rysunek całego żagla. Masz JEDEN FAŁ- mocowany do środka rejki- .Tym jednym fałem stawiasz/opuszczasz żagiel. Tym samym fałem regulujesz napięcie liku przedniego. Jasne?? To ma być najprostszy system a nie jakieś dodatkowe, na cholerę potrzebne linki komplikujące sprawę. Oczywiście wiązanie rogu halsowego obowiązuje.

_________________
Pozdrawiam
Wiesław


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 mar 2017, o 13:28 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2009, o 16:10
Posty: 13982
Podziękował : 10541
Otrzymał podziękowań: 2484
Uprawnienia żeglarskie: Nie odebrany plastik
Znaczy, tak było u Bombla na Bomblu
na początku:
Załącznik:
PICT0525.JPG
PICT0525.JPG [ 58.35 KiB | Przeglądane 8215 razy ]

a tak na końcu:
Załącznik:
PICT0673.JPG
PICT0673.JPG [ 64.47 KiB | Przeglądane 8215 razy ]

Fałda powstawała ze zbyt bliskiego usytuowania dużego ucha remizki w stosunku do likliny.
Ucho (plastik) pózniej nieco spiłowałem i fałda prawie znikła.

MJS

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":

"Dla tych co nie lubią szerokich ruf ;-)"
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/



Za ten post autor Marian Strzelecki otrzymał podziękowanie od: Bombel
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 mar 2017, o 22:26 

Dołączył(a): 27 lut 2015, o 00:28
Posty: 30
Podziękował : 4
Otrzymał podziękowań: 2
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Początkujący żeglarz że mnie. Pionową rejkę traktowałem wyłącznie jako przedłużenie masztu a fał, jak dotąd, był tylko po to by rejka nie spadła na głowę. Naciąg liku przedniego robiłem wyłącznie przez róg halsowy. Miło dowiedzieć się, że są inne, prostsze sposoby :)

Żagiel guari na Bomblu już widziałem. Zresztą było to jedno z kilku zdjęć które spowodowały, że zacząłem szukać planów które by spełniały moje założenia: maszt, rejka, bom i wszystkie inne rzeczy mają się zmieścić w środku w kombiaku. Oprócz kadłuba.

Co do żagla... spróbuję zrobić na podobieństwo z planów. Mam nadzieję, ze później będę mógł jeszcze zrobić zaszewkę Rękaw będzie otwarty na górze, proszę cię Bomblu nie denerwuj się :-P a na szczycie rejki i na górze rękawa będą otwory (zresztą zgodnie z planami) przez które można połączyć rękaw z rejką dzięki czemu rejka nie wyjdzie górą a oprócz tego rękaw będzie można napiąć na rejce.W innym wypadku nie dało by rady umieścić na szczycie rejki sporego icka lub wstążki co by pokazywały niedoświadczonemu żeglarzowi skąd wieje wiatr :lol:
Bomblu co do Twojej oferty mam nadzieję, że też coś z tego wyjdzie bo wtedy żagiel z plandeki 90g/m2 będzie na lekkie wiatry a ten drugu na mocniejsze.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 mar 2017, o 22:59 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 17633
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4515
Otrzymał podziękowań: 4272
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...
verc napisał(a):
Naciąg liku przedniego robiłem wyłącznie przez róg halsowy.
I tak właśnie jest prawidłowo!!! Podnosisz żagiel fałem (na jego miejsce) i wybierasz halslinę - tyle ile potrzebujesz. Czasami, przy większych żaglach jest tam nawet talia halsliny, dla lepszego naciągu liku przedniego. Bom masz rozprzowy i wybrzuszenie regulujesz wybraniem szkentli (outhaul) wzdłuż bomu.

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 15 maja 2017, o 13:47 

Dołączył(a): 27 lut 2015, o 00:28
Posty: 30
Podziękował : 4
Otrzymał podziękowań: 2
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Plany były takie: raz, dwa uszyję plandekowy żagiel, w święta wielkanocne sprawdzę jak się sprawuje na pobliskiej wodzie a 3-go maja popływam na Zalewie Sulejowskim. Plany..... . A tu zaczęła szwankować maszyna do szycia (stary łucznik). Wspomogłem się taką srebrną taśmą. Okazało się, że to połączenie maszyny do szycia i taśmy to kiepski pomysł - klej z taśmy oblepiał igłę i "nici" z szycia maszynowego. Ale żagiel w końcu powstał.
Wczoraj przez parę godzin pływałem na zalewie w Rawie Mazowieckiej. Słaby wiatr, akurat na moje umiejętności. Większość czasu przesiedziałem na środku łódki żeby ciężarem przechyłu nie robić. Z spostrzeżeń to lik dolny mogłem dać bardziej wybrzuszony. I brak szpony przy rejce też daje o sobie znać: przy zmianie halsu na lewy, dolna część rejki nie przerzuca się na zawietrzną stronę i od jej końca robi się brzydka fałda na żaglu. Naciąg liku przedniego i bomu nic nie dał. Teraz sobie myślę, że to mogła być wina zakleszczającego się krawata/segarsu pod kieszenią bo ręcznie dało radę koniec rejki przerzucić, ale głowy uciąć sobie nie dam.
Wstępnie (na lądzie) przymierzałem się do refowania żagla. Opuszczając rejkę do refowania ta odchyla się w stronę rufy a koniec bomu ląduje wewnątrz łódki. Przy poprzednim żaglu podczas refowania rejkę powyżej mocowania fału, przywiązywałem do masztu i tego problemu nie było. Gdy jest kieszeń, wypadało by opuścić rejkę, zrównać wierzchołki masztu i rejki i tam zrobić jakieś mocowanie ale patrząc na wymiary żagla, kieszeni na rejkę i masztu ciężko będzie opuścić żagiel tak nisko. Jakieś sugestie?

pozdrawiam


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 15 maja 2017, o 17:41 

Dołączył(a): 12 kwi 2013, o 18:20
Posty: 8050
Podziękował : 1877
Otrzymał podziękowań: 2419
Uprawnienia żeglarskie: -
verc napisał(a):
Opuszczając rejkę do refowania ta odchyla się w stronę rufy a koniec bomu ląduje wewnątrz łódki. Przy poprzednim żaglu podczas refowania rejkę powyżej mocowania fału, przywiązywałem do masztu i tego problemu nie było.
Toć sam sobie odpowiedziałeś ;)
To jest 'gunter sail', a nawet 'sliding gunter' (gwoli ułatwienia użycia gogli :) ). Chodzi po maszcie w dwu pętlach.
Przywiąż do rejki, w miejscu mocowania fału jedną pętlę obejmującą maszt (dość luźno, metodą prób); drugą taką masz na dolnym końcu rejki (że milcząco zakładam ;) ).



Za ten post autor Ryś otrzymał podziękowanie od: verc
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 15 maja 2017, o 22:02 

Dołączył(a): 27 lut 2015, o 00:28
Posty: 30
Podziękował : 4
Otrzymał podziękowań: 2
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Nie pomyślałem, że można złapać rejkę do masztu w w miejscu mocowania fału. Spróbuję. Co do dolnej części rejki to na razie lata sobie swobodnie w kieszeni ograniczona tylko mocowaniem liku przedniego do masztu tuż poniżej kieszeni. Powinno być tam połączenie rejki z kieszenią, które jakoś mi umknęło przy robieniu żagla. Może to jest przyczyną, ze rejka nie przelatuje stronę zawietrzną przy zmianie halsu?


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 15 maja 2017, o 23:57 

Dołączył(a): 12 kwi 2013, o 18:20
Posty: 8050
Podziękował : 1877
Otrzymał podziękowań: 2419
Uprawnienia żeglarskie: -
Oczywiście że można dowiązać rejkę do masztu - tylko że dodatkowy kłopot gdy przyjdzie żagiel zdjąć. Żeby każdorazowo nie motać najrozsądniej zrobić mocowanie metodą 'pętla z przetyczką' czy 'miękka szekla' (soft shackle). Na poważniej stosowany jest pierścień na maszcie (podnoszony fałem) a do niego wieszana (zapinana) rejka.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 21 ] 


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: silver_stas i 41 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL