Nie dość że mam mało czasu, to jeszcze przyszło mi zrobić model wypornościowego jachtu motorowego w dwa tygodnie. Nieprzekraczalny termin wykonania modelu: 27.01.2010.

Model będzie wykonany z laminatu p-s, po drodze muszę wykonać model, formę i wyrób. Kadłub i pokład będą robione oddzielnie.

Nie posiadam pełnej dokumentacji foto z racji małej ilości czasu. Postaram się robić zdjęć możliwie dużo. Opisy będą skrótowe, wręcz telegraficzne

Wymiary główne modelu (wg projektu):
Długość całkowita: 800 mm
Szerokość całkowita: 291 mm


PROLOG
Projekt jachtu wykonałem jako temat mojej pracy magisterskiej. Projekt był robiony w programie Freeship 3.0+ oraz ZwCad (wersja komercyjna). Poniżej są rysunki perspektywiczne dla kadłuba.




Dzień 1 - kadłub
Wręgi wyciągnąłem z Freeshipa (robi się to tak samo jak w delftshipie) i podrukowałem w formacie a4, następnie wręgi były naklejone na odpady ze sklejki i wycięte za pomocą wyrzynarki oraz dopiłowane do szablonu.

Wręgi ustawiłem na listewce i przestrzenie między nimi wypełniłem pianką PCW, wstępnie dociąłem piankę. Piankę następnie doszlifowałem do kształtu wręgów za pomocą zwykłego hebelka i papieru o gramaturze 40.



Dzień 2 - kadłub
Dokleiłem stępkę w postaci listewki drewnianej (musiałem delikatnie zeszlifować wręgi), listewkę kleiłem na szpachlówkę BEKRA SOFT. Pokryłem cały kadłub cienką warstwą szpachlówki i doszlifowałem. Podczas szlifowania wyszła pianka, więc znowu pokryłem szpachlą. Tak parę razy, by otrzymać jako taki płynny kształt.
Wydrukowałem rzut z góry oraz rzut z boku dla kadłuba, by kształt modelu był jak najbardziej zbliżony do projektu


Dalej będę informował na bieżąco, jutro czeka mnie dzień 3

_________________
Nexo Yachts - moja praca, moja pasja.

Dzień 3

Dokleiłem kołnierz, który ułatwi mi późniejsze wycinanie kształtu kadłuba. Całość oblaminowałem jedną warstwą maty 100 g/m2. Żywicę robiłem dość mocną, żeby jeszcze tego samego dnia mieć możliwość pokrycia kadłuba szpachlówką. Tego dnia walczyłem z kształtem kadłuba. Najwięcej problemów sprawiło mi wyprowadzenie linii przejścia burty w dno.


Dzień 4

Szpachlowanie, szlifowanie, szpachlowanie, szlifowanie, szpachlowanie....

Dzień 5

Szpachlowanie, szlifowanie, szpachlowanie, szlifowanie, szpachlowanie.... na koniec dnia piątego pomalowałem kadłub szpachlówką natryskową Cray Valley Gravispreit. Pomocny był pistolet i dobry kompresor. Na szczęście mam dobry dostęp do tego typu osprzętu. Malowanie pokazało niedoskonałości w moim modelu, np brak płynności na linii załamania kadłuba.

Dzień 6
Patrz dzień 4 i 5 Na szczęście udało mi się tak doszpachlować model, że po malowaniu wygląda on już całkiem przyzwoicie


Dzień 7
Niedziela

_________________
Nexo Yachts - moja praca, moja pasja.

Niezłe , expresowy model
sugeruje nie tracenie czasu na wpisy na forum

No właśnie powinienem od razu zrobić tą techniką mój kadłub od Tanga 730 a nie bawić się w listwowanie ( ale ile się nauczyłem hehe)

A tak przy okazji. Chciałbym kiedyś skończyć jakieś kursy projektowania łodzi, jachtów itp. ( raczej nie interesują mnie statki ) Czy wiesz może czy są jakieś kursy na projektowanie żaglówek? czy potrzebne są jakieś uprawnienia do projektowania żaglówek ?

no i proszę Suleq ale z ciebie zdolna bestia
Maq co do kursu projektowania łódek to kiedyś na forum był taki pomysł ale chyba brak czasu tych mądrych ludzi ogranicza

Kolejne kilka słów, w wolniejszej chwili dorzucę fotki


Dzień 8 - kadłub i trochę pokładu
Kolejny dzień szpachlowania i szlifowania Położyłem trzeci raz szpachlówkę natryskową i po jakiś 3 godzinach podszlifowałem już ostatecznie. Najpierw papier 180, później 240, 320, 400 i 600. Używałem papieru na siateczce (chyba do gipsu), dzięki czemu się nie szlichcił. Następnie model kadłuba zapolerowałem pastą Silver na wysoki połysk i położyłem warstwę wosku rozdzielczego.

Wieczorem podrukowałem sobie szablony elementów pokładu, takie jak wręgi, kształt dachu, kokpitu itp.

Dzień 9 - kadłub i pokład
Z pomocą przyszli mi pracownicy Stoczni, którzy tego dnia nałożyli polialkohol i zamalowali model żelkotem konstrukcyjnym. Mam nadzieję że model nie przywrze po jednym pastowaniu, od momentu polerowania już nie widziałem modelu kadłuba:) Ale w końcu to profesjonaliści i jak określili "trzeba jechać po bandzie, żeby się wyrobić"

Wydrukowane elementy pokładu nakleiłem na sklejkę i powycinałem z lekkim zapasem po szablonach za pomocą wyrzynarki. Do linii standardowo dotarłem za pomocą hebla z papierem ściernym o gramaturze 40. Złożyłem część elementów do kupy używając sklejki, kleju do drewna, pianki PCW, szpachlówki samochodowej, kleju termicznego, maty szklanej, żywicy... Zastosowałem metody laminowania, gięcia sklejki, szycia sklejki, klejenia, szlifowania i szpachlowania
Nie wiem jak bardzo zmienił mi się kształt kadłuba (obrys), dlatego żeby wszystko pasowało zbudowałem narazie nadbudówkę modelu z wyżej wymienionych materiałów i poskładałem kokpit. Tam gdzie miałem samą piankę nałożyłem warstwę maty 100 g/m2, tak by jutro móc szpachlować i nie martwić się że przetrę szpachlę.

Ufff

_________________
Nexo Yachts - moja praca, moja pasja.

To miało być na 12+ 14= 26!!!!!!
No iiiiiiiii co z konkursem
-------wygrałeś??????
MJStrzelecki

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":
"Dla tych co nie lubią szerokich ruf "
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/

Rozstrzygnięcie konkursu jest jutro

_________________
Pozdrawiam
Paweł Goławski
http://www.jkmgryf.pl

Niestety suleq konkursu nie wygrał
Jednak model w pełnej krasie prezentował się świetnie.

_________________
Pozdrawiam
Paweł Goławski
http://www.jkmgryf.pl

Jednak niewiele zaprezentował w tym wątku, a przede wszystkim nie dokończył relacji.

_________________
Raz przebyta droga staje sie krotsza

Relacja będzie dokończona, brakło mi czasu przed samą prezentacją i nawet nie zaglądałem na forum, za co przepraszam. Relację obiecuję dokończyć

_________________
Nexo Yachts - moja praca, moja pasja.

A my czekamy? !

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":
"Dla tych co nie lubią szerokich ruf "
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/

Rok już minął.
Może należałoby zmienić nazwę na '' Model jachtu 1:10, rok i dwa tygodnie na realizację"

_________________
Raz przebyta droga staje sie krotsza

Dzień 10 - Dzień 16

Powiem szczerze że nie pamiętam już co powstawało w poszczególnych dniach, dlatego opiszę je w jednym wątku.

Po przelaminowaniu pokładu przygotowałem element pasujący do obrysu kadłuba - model będzie klejony metodą z kołnierzem - tak było mi najłatwiej i ewentualne błędy na modelu mogłem zrekompensować dopasowaniem klejenia. Trzeba było wpasować pokład i kokpit w element pokładu i zmontować to ze sobą.

Miałem już łatwiej, ponieważ w międzyczasie dostałem już gotową formę kadłuba którą zacząłem od razu pastować. Tutaj wspierałem się wiedzą pracowników.

Rozpoczęte zostało laminowanie kadłuba (znowu po bandzie) i w międzyczasie bardzo się sprężałem żeby skończyć model pokładu - jak wiadomo czasu było mało a trzeba było zrobić jeszcze formę i gotowy wyrób.

W głowie miałem myśl że w razie czego model pokładu pomaluję sprayem i przykleję do kadłuba jakbym się nie wyrobił.

Na szczęście budowa pokładu poszła dość sprawnie i w przeciągu dosłownie dwóch dni miałem gotowy pokład (z modelem, formą i pierwszym wyrobem). W międzyczasie zamówiłem do wycięcia w laminacie grawerskim okna oraz elementy z folii samoprzylepnej. Stolarka była też robiona ręcznie - chciałem żeby to jakoś wyglądało. Pamiętam że relingi, listwę odbojową itp kleiłem na godzinę przed wyjazdem i model jechał ze mną oklejony taśmamy i połapany ściskami

Myślę że efekt końcowy udało się uzyskać bardzo ciekawy - pewnie część z Was miała okazję zobaczyć model na targach Boatshow i Wiatr i Woda

Dzień konkursu
Dzień wcześniej byłem dość późno w Gdańsku - cały model wybłyszczyłem jeszcze balsamem i postawiłem w bezpiecznym miejscu.

Konkurs rozpoczął się wieczorem, starałem się tak wnieść model na Uczelnię żeby go nikt nie zauważył - udało się. Podczas prezentacji miałem ogromny stres

Tak więc udało mi się dokończyć relację - sorry że tak późno

pozdrawiam!

_________________
Nexo Yachts - moja praca, moja pasja.

dla mnie normalnie petarda straszna, piękny model gratuluje

_________________
zdjęcia ślubne katowice - zdjęcia ślubne Katowice kieliszki - kieliszki