takie zdjątko z ostatniego pływania (nie wiem czy nie ostatniego w tym roku )

http://imgur.com/a/eVdL2

Na razie jeszcze zima, łódkę czeka przeglad i przygotowanie do sezonu ale myslę nad nowym projektem, - ciut szersza a na pewno dłuzsza, składana, z mozliwoscia pływania w 2 osoby . Zrobiłem model i wyglada obiecujaco - długości 4,5 m przy 1,1 szerokości a po złozeniu (rufowa czesć zmiesci się do wnetrza czesci głównej ) była by krótsza niż jest teraz.

Popracuj jeszcze nad kształtami dna (tyłu) co by się ciekawiej wkładało do przodu.
A i długości trochę przepracuj.
Ale mądry jestem co nie?

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":
"Dla tych co nie lubią szerokich ruf "
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/

Bedzie ciężko Marianie kształt dna zwłaszcza na rufie wymusza przegroda i wychodzi płaska szuflada przód jest naprawde ładny a od połowy plaskato ...
długosci za to wymusza wielkosc płyty i pewne praktyczne ograniczenia - przednia częsć jest wykonana z całej 10x5' więc ma długosc -/+ 260 cm - kokpit tej czesci ma 180 cm, wiec nawet dałoby się w nim poleżec - nie chcę jej robić mniejszej bo moze ona stanowić samodzielne pływadełko -(np. jak bedę chciał sam popływac to nie musze szuflady doczepiać)

Szuflada za to ma ok 150 cm długości wiec dla jednej osoby stanowi dostateczny moduł i miesci się w kokpicie czesci głównej do transportu - a całosc ma 4 m .

Kadłub to jeszcze nic , masz chcę zrobić ,,bramkowy,, by nie musiec kombinować ze stopą masztu, a przymocować go do burt - podwieszony pod nim zagiel bedzie przymocowany do dziobu - więc najbardziej pasować bedzie kleszczę kraba lub łaciński - na modelu wszystko działa - zobaczymy jak wyjdzie w praniu - planuje ją zrobić w ...jeden dzień - w końcu wprawę już mam i teraz czas na rekord

Pytam całkiem poważnie.... zawracasz sobie głowę niezatapialnością tej łodzi czy w ogóle o tym nie myślisz. Pytam bo sam mam ochotę zrobić sobie pływadło z napędem spalinowym i sam się ze sobą "spieram"

Podepne sie pod ten watek bo widzialem na targach w Dusseldorfie znakomicie pomyslany i wykonany tender na wieksze jachty. Skladany dostosowany do roznych napedow.
Ciekaw jestem czy ktos zaprojektuje cos podobnego ?

http://www.billie-marine.com/a51-u50-billie-twin-s.html

leżałem 2 razy, łódka okazała się niezatapialna, choc pływalnosc ma ..... hmmm ciut za małą- to znaczy napełnia się wodą po brzegi - dlatego raczej morze nie jest jej domeną ale na śródlądziu powrót do brzegu celem wylania wody nie jest zadnym problemem - raz wróciłem na silniku siedząc w takiej zatopionej łódce - ta nowa ma mieć wyższe burty, wiekszą wypornosc wiec mniejszą szansę na podtopienia

ps. Ta skłądana dinghy zrobiła na mnie duze wrażenie i przyspieszyła decyzję o zmianie pływadła

Składana dinghy kojarzy mi się nieodparcie ze składanym szkunerem Phila Bolgera - w sumie około 9 m długości!

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

a może by tak pójść w zupełnie inną stronę ? proa?

a takie sa efekty mojej zabawy - proa, ze wszystkich stron i złozone do transportu - w realu byłoby jeszcze mniejsze po złozeniu bo ta płyta ma 4 mm grubosci to tak jakby miała jakieś 4 cm grubości
''ludzik,, ma jakieś 1,70 m

http://zmniejszacz.pl/zdjecie/2018/2/26 ... _proa1.jpg
http://zmniejszacz.pl/zdjecie/2018/2/26 ... 3_proa.jpg
http://zmniejszacz.pl/zdjecie/2018/2/26 ... _proa2.jpg

a tu złożone
http://zmniejszacz.pl/zdjecie/2018/2/26 ... azoone.jpg
i w porównaniu do planowanego poprzednio pływadła - 4m klasyczna udeczka złozona do transportu
http://zmniejszacz.pl/zdjecie/2018/2/26 ... aiutka.jpg

Nic nie widać z komunikatem na zmniejszaczu> Strona nie istnieje

a teraz?

oj tak, zeby nie bylo ze nic nie robię

Nikt tak nie pomyśli nawet. Widzę nowy żagiel? Fajnie. Będzie znowu zabawa! Trzymam kciuki!

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

No fajnie
Masz fajną zajawkę kooniu. Gdybym nie był zajęty reaktywacją tego mojego pływadła to pewno coś z tej samej parafii bym popełniał. A może sprzedam ci pomysł?
Otóż, mnie zawsze podobały się konstrukcje skin on frame.
Oooo takie jak tutaj na ten przykład:

http://www.waylandkayaks.co.uk/folding_kayak_detail_proximo.html

Chodziło mi po głowie zrobienie takiego czółna raczej- pędzonego małym silnikiem żeby gdzie po jakich szuwarach się moczyć. I żeby nie było tak toporne jak ponton i nie marnotrawiło tak znikomej mocy silniczka. Ostatnio będąc w B&Q na dłuższy czas zatrzymałem się przy regale gdzie były rury i rurki z twardego PCV chyba. W każdym razie zdawały się te rureczki dosyć mocne. Przekroje dosyć zróżnicowane i mnogość wszelkiego rodzaju kolanek- łączników-trójników-zaczepów-podpóreki i innych takich co ułatwiłoby zebranie tego do kupy w formę której raczej nie miał na myśli ich producent. Skoki zaś w średnicach samych rur takie że dałby się zrobić teleskopowe połączenia bez uskoków itp... Zrobić z tego taką ramę i obciągnąć skórą z jakiej mocnej plandeki z regału obok. Była taka jedna solidna z materiału kropka w kropkę jak na pontony.
Co ty na to?

co ja na to ?
jak by Ci to powiedzieć, ja leniwy jezdem okrutnie, jak pływadło nie jest gotowe tego samego dnia na wodę to mnie jakby przestaje bawić
A poważnie mówiąc skin on frame ma sporo zalet, które mnie nęcą: można zrobić pływadło dowolnej wielkości, jest lekkie, może być składane (w kazdym razie transport nie jest problemem, jest cool (co dla mnie jest istotne ) ale .... jak se pomysle o tej skin , naciaganie, szycie (a wczesniej krojenie) o tym ze jak spadnie z dachu to się moze cosik złamac, lub przebić to mnie od wziecia się za tą technologie ciut odstręcza
Płyta kanalikowa ma ma wiekszosć tych zalet (z wyjątkiem tej piep..onej wielkości stąd moje obecne koń-binacje ) a jedna pozbawiona jest tych wad o których mówiłem . aaaa jeszcze cena za kadłub długości 5m zapłacę 100 euro, wątpię bym się zmieścił w tej kwocie z tymi rurkami, trójnikami, złączkami trybunkami i plandeką ale jakby był prawdziwy potop, to wiem ze mając trochę wikliny i plandeke , kajaczek całkiem sprytny można zmontować i takie cóś moi czasem po głowie chodzi , zrobic takie awaryjne przeprawowe pływadełko, po to tylko zeby sprawdzić czy dam radę

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

co ja na to ?
jak by Ci to powiedzieć, ja leniwy jezdem okrutnie, jak pływadło nie jest gotowe tego samego dnia na wodę to mnie jakby przestaje bawić
A poważnie mówiąc skin on frame ma sporo zalet, które mnie nęcą: można zrobić pływadło dowolnej wielkości, jest lekkie, może być składane (w kazdym razie transport nie jest problemem, jest cool (co dla mnie jest istotne ) ale .... jak se pomysle o tej skin , naciaganie, szycie (a wczesniej krojenie) o tym ze jak spadnie z dachu to się moze cosik złamac, lub przebić to mnie od wziecia się za tą technologie ciut odstręcza
Płyta kanalikowa ma ma wiekszosć tych zalet (z wyjątkiem tej piep..onej wielkości stąd moje obecne koń-binacje ) a jedna pozbawiona jest tych wad o których mówiłem . aaaa jeszcze cena za kadłub długości 5m zapłacę 100 euro, wątpię bym się zmieścił w tej kwocie z tymi rurkami, trójnikami, złączkami trybunkami i plandeką ale jakby był prawdziwy potop, to wiem ze mając trochę wikliny i plandeke , kajaczek całkiem sprytny można zmontować i takie cóś moi czasem po głowie chodzi , zrobic takie awaryjne przeprawowe pływadełko, po to tylko zeby sprawdzić czy dam radę

miałem taki sam pomysł jak Ty , jakoś w zeszłym roku, starszy pan oddawał za free 10 m jacht wymagajacy nakładu pracy (niby tylko silnik ale ....., itp itd ...) najpierw się przypaliłem ale potem troszke ochłodłem a potem .... przyszła ,,Ofelia ,, i wiem, ze juz bym jachtu nie miał dlatego pozostaje przy moich pływadłach.

snieg zszedł był, więc pora na przymiarki na sucho , jeszcze trochę mam zagwozdek do rozwiazania ale na sezon wszystko powinno być gotowe

Tak się przejąłem twoimi jachtami, że na górnym zdjęciu zobaczyłem (z prawej za murem): fale oceanu.

MJS

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":
"Dla tych co nie lubią szerokich ruf "
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/

_________________
Jeśli jest coś, gdzie nie ma nic, to tam jest wszystko.
Indiańskie

Jask się ma TAAAKIE materiały to żaden problem.
Jako małolat skonstruowałem swój pierwszy ""Okrent""
W taki sposób
https://www.youtube.com/watch?v=Lu92Rp9YFdA

Ponieważ o foliach i silwer tape nikt wtedy nie słyszał to poszycie było z...gazet smarowanych lepikiem
Echch, wspomnienia

_________________
Pozdrawiam
Wiesław

A tu to już super SOF (z folii streth):

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":
"Dla tych co nie lubią szerokich ruf "
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/

takie zabawy sznurkami i żaglem w skali mikro , zanim wydam pierwsze euro przynajmniej chcę wiedziec z grubsza o co w tej proa-mani biega - rozgryzam olinowanie, jak zrobic jaka, i takie tam - vaka i ama to najmniejszy problem (i chyba najtańszy ....)

Przejscie od skali mikro do makro Od czegos trzeba zacząć budowę utki , ja .... zacząłem od góry. Udało mi się zdobyć za free fajny, lekki profil aluminiowy czyli maszt już mam - teraz trzeba go okuć ale pomalutku, najpierw muszę wiedzieć jaki ma być długi, a do tego kadłuby muszą stanąć przynajmniej na ziemi, wiec to dopiero pierwszy krok..

Czas na coś poniżej masztu czyli jaki

z kronikarskiego obowiazku szurkowa pieta masztu by ,,Myszek,, i procowy top gotowe - wszystko to do Proa Projekt

Tak mi się jakoś skojarzyło z tym wątkiem

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski

Ładna: ale raczej do "dmuchanych" bym ją zaszeregował
MJS

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":
"Dla tych co nie lubią szerokich ruf "
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/

Po czym Ty to rozpoznajesz ?
Skąd pewność, że dmuchana ?
Też trochę żyję na świecie, ale tak ze zdjęcia to bym nie był taki pewien...
Nawet tego, czy aby włosów nie przefarbowała

Po pierwsze uściślijmy o czym mówimy: o kolorze, czy o dmuchaniu:
Jeśli o tym pierwszym to: po pomalowaniu też się dmucha...
choćby po to, aby wyschło.
Jeśli o drugim, to w pewnym wieku każda już jest...
"rurżowa".
Znaczy przyjmij to jako pewnik.

MJS

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":
"Dla tych co nie lubią szerokich ruf "
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/

oj tam, dymane też dobre