Ach, Panie Dzieju, przecie nikt już nie wie co to takie "fok" - na kursach nie uczą
Ani że to właśnie to!
Myślisz ktoś jeszcze kojarzy po kiego siem maszty pochyla? Znaczy raczej pochylało.
Ale, skądinąd, kto jeszcze z tych nowomownych zna znaczenie słowa "krytyka"

O to właśnie chodzi, że nie sztaksel, jeno fok!Bo maszty są pionowe, no prawie. Ale moje są oba pochylone do tyłu i do tego po równe 5°!!!
Prawie jak na szkunerze "America":



Ale do przodu? Kto to widział? Znaczy na dżonce już widzieliśmy, no i na tym dziwnym crabbing sikff też.

Niech przeczytają sobie, za słownikiem PWN:I teraz nie dziwią się, że się wku***iam, bo krytyka, to nie polemika!!!

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

A idź se z tą "poprawną polszczyzną warszawską", taż mówiem że nie o nowomowę jedynie słuszną ...
A potem siem emocjonują miast myśleć i dyskutować - co też sowiecki nowomowy celem.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Krytyka
Czas przeszły, powiadacie?

Od kiedy wikipedia jest źródłem godnym zaufania? Podałem "Słownik języka polskiego PWN" a nie klingońskiego.

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

Ojtam, ojtam.

https://sjp.pwn.pl/doroszewski/krytyka;5444252.html

Przyjmuję z pokorą.

Dla rozluźnienia atmosfery jeszcze jeden ster "garbaty" - tym razem w modelu, ale wersja w skali 1:1 żegluje:
https://goo.gl/images/jPKZg2

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

Pozwolicie że się wtrącę?:
Ster w łódkach turystycznych służy do sterowania, natomiast w regatowych robi za dodatkowy boczny opór i wtedy musi być zrównoważonym (popróbujcie miecz trzymać w ręku ).
Dlatego inaczej jest liczony boczny opór regatówki, a inaczej jachtu normalnego.
(Marianie przypomnę: PIP był regatówką; ale ster rzeczny był ze świata turystyki).

Robercie ten śliczny fidrygałek na sterze wg, mnie powinien być taki aby pomagał wyjść z wody przez rufę... ja bym jeszcze dodał odpowiednią dziurę poniżej linii wodnej jako pierwszy stopień. Tak mam w Laysanderze.

MJS

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":
"Dla tych co nie lubią szerokich ruf "
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/

A to zatem przykład jeszcze jeden, a nader sławny.
O ile pomnę projekt przewidywał trzy schodki, tu widać ten ostatni jeno.

Ale on (ten projekt) to na oceany, a u Roberta ma być płytko raczej.

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":
"Dla tych co nie lubią szerokich ruf "
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/

A i owszem, różnica jest
Ale idea słuszna, a niesłusznie zapomniana. "Ocean strachu"?

Marianie ! Ani chybi to ten zład to Twoja łódka . Mogę przysiąc bo konkurentów do zakładu jakoś nie widzę. Napisz o co chodzi bo trudno rozeznać.
CO Z TYM ŚMIGŁYM ? SKLEJKA CZEKA .

Taaak.....

Ale, że co?

***
Brodaty, ten zład, to Laysander.

***
Nie wiem, garb na sterze można łatwo chwycić ręką i się podciągnąć.

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

Któryś z konstruktorów (Workert? Pluciński?) zrobił kiedyś w tym samym celu wystający pręt z tyłu u dołu płetwy sterowej.

MJS

PS
Ja zaraz będę i sklejkę sprzedawał.

A o Śmigłym nie u Robetra wypadało by pisać.
... i tak podkładam się tymi rysunkami...
Przepraszam, ale chodziło mi o ząbki na sterach.

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":
"Dla tych co nie lubią szerokich ruf "
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/

No tak.Jestem bardzo zainteresowany małą łudką ,mieszczącą się w garażu 6*3,6.Moja teraz ma 0,7 m w link wodnej .Są skutery wodne i jeżdżący na nich " górnicy" i wychodzenie z wody Jest dla mnie ważne.Jakoś w tą stronę temat zdryfował i dobrze,mój aquarius ma 5 kg wyporności ale wiek już nie ten.Z nie cierpliwością czekam na ten ciekawy projekt ,bo jest jakby dla mnie.W tym co wypisałem nie ma złych intencji ,po prostu czekam na " nie zabraknie mi cierpliwości"ukończony projekt.Po ostatniej rozmowie z moim lekarzem ,czas " ma znaczenie". ale tylko dla mnie.Wszystkich pozdrawiam.

Teraz rozumiem.
Z tym "ukończeniem projektu", jest tak, że nie zamierzałem robić kompletu planów z rozrysowaniem wszelkich szczegółów, bo miałem zamiar dośpiewać je sobie w trakcie realizacji. Jestem na etapie rysowania konstrukcji, znaczy zładu, miecza itp. W zasadzie, linie teoretyczne, plan ożaglowania i rysunek konstrukcji wraz z moimi uwagami on line lub przez telefon, powinny zmyślnemu budowniczemu, nie mówiąc o szkutniku, wystarczyć. Miesiąc-dwa wytrzymasz? Za 100PLN udzielę licencji na budowę jednego egzemplarza.

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

O.K.

Robercie: za 100poln to my możemy co nam się zachce.
Może wespół w zespól zróbmy dwojako: Gunk/Smig itp (... a wtedy oba wypalą.)Ja ma żywicę i sklejkę; Ty masz pomieszczenie ... na co czekamy?

MJS

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":
"Dla tych co nie lubią szerokich ruf "
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/

"Ćwierkały jaskółki, że niedobre są spółki."

Nie mam pojęcia, jak chcesz pożenić obie łódki?
Mój garaż, znaczy "pomieszczenie", jest za mały na budowę Gunkholera, znaczy dobry, ale wyłącznie na długość, a poza tym za wąski i do tego w spółce z moją byłą żoną, co wyłącza go z budowy na amen. Dobrze, że GIS-owi wolno w nim stać, a BETH wolno wisieć na ścianie - przez zasiedzenie.

Uważam, że 100 PLN (ca 25€) to uczciwa cena, ponieważ:
1. Nie jestem renomowanym projektantem jachtów.
2. Projekt nie będzie zawierał wszystkich szczegółów, np. okuć itp.
3. Jak parę razy w roku wpadnie dodatkowa stówka do renty*, to nie będę płakał, a jak wymyślę cenę z sufitu, to nawet i ona nie wpadnie.

____
*) Wystawię każdorazowo rachunek ZPAP - Polska Sztuka Użytkowa i odprowadzę należną zaliczkę podatkową.

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

Szkoda że nie wszyscy rodzimi konstruktorzy są tacy otwarci na potencjalnych budowniczych z dostępnością jak i ceną. Mam na myśli konstrukcje sklejkowe z lat dawno ale to dawno minionych .

Kiedys tam napisałem

Oglądając szkic Roberta, miałem zamiar się z Nim "'dogadać"" w kwestii budowy drugiego egzemplarza. Mam nieograniczony czas, miejsce i spory zapas materiałów.

na co padła wypowiedź

Na jakiej podstawie, ktokolwiek mógł wywnioskować, że w ogóle będę chciał ten projekt popularyzować, w sensie rozdawać, czy sprzedawać licencje na budowanie kolejnych egzemplarzy???

Aktualnie



Czyli (nowy) punkt spojrzenia zależny jest od czasu ( ca 20 dni) siedzenia nad projektem

Jednak po takiej ""obronie"" Gunkholera nie będę ryzykował.

bo za niecałe 25 dolców mam ( w kupnie) oryginalne plany prawie identycznej łódki

_________________
Pozdrawiam
Wiesław

Gunkholer jest dla tych, którym się podoba, a nie dla tych, którzy mają za złe.

Pokaż, która to?

***
Nie mam zamiaru nikogo namawiać.

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

Toż napisałem że plany są w kupnie.
Tłumacząc na polski: zamówiłem. Jak przyjdą,pokażę
.
Ja też

_________________
Pozdrawiam
Wiesław

Piszesz "prawie identycznej" więc mnie to bardzo zaintrygowało. Podobna trochę, może, ale identyczna prawie??? Już ktoś tu pisał, że mój Gunkholer podobny do Salmo - jeśli to taka identyczność prawie, to spoko.

***
Ktoś mi mówił, że mój Gunkholer podobny do Simple Tobisa - wielkością i owszem. Poza tym, niezbyt.
Kiedyś słyszałem opinie, że Ciupek podobny do Ramblera - podobna wielkość i też ma kabinę.

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

Ojtam, ojtam.
Prawie identyczna bo... jednomasztowa i trochę inny kształt trzonu steru. Pojekt Jay Benford czy jakoś tam.

_________________
Pozdrawiam
Wiesław

Porównanie do projektów Jaya Benforda, to dla mnie zaszczyt!!!

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

No

_________________
Pozdrawiam
Wiesław

Ale, znam jego projekty i identycznego prawie tam nie ma.

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

Robercie , nie miałem żadnych aluzji do ceny, sam też za podobne sumy sprzedaję moje, tyle, że uważam, że to jest błąd. Powinniśmy brać więcej (tak ze dwa trzy razy.)
Ceny zachodnich planów są tak niskie, bo tram jest rynek, tzn. ma się komu sprzedawać.
Tu dajemy do planów licencję i konsultacje za darmo.
Dziś te kilka pytań na rok to hobby, nieporównywalne z latami "dobrostanu" - tymi z przed stanu wojennego, kiedy za plany mogłem rodzinę wyżywić a i studia skończyć.

MJS

PS
Jestem za zmową cenową!

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":
"Dla tych co nie lubią szerokich ruf "
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/

Powiem jeszcze, że to zaszczyt, ale i nobilitacja - bo to porównanie mojego projektu do projektów mistrza! Tyle, że cena licencji na budowę jego Gunkholera, to nie ca $25 a ponad 10 razy tyle.

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/