Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 4 cze 2024, o 12:55




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 49 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2
Autor Wiadomość
PostNapisane: 3 paź 2014, o 14:18 

Dołączył(a): 15 sie 2011, o 22:26
Posty: 32
Podziękował : 8
Otrzymał podziękowań: 3
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Sławek Sea-Line napisał(a):
kiedyś bawiąc się w laboratorium (testując jakąś partię) skleiliśmy dwie płytki szklane laboratoryjne ze sobą szpachlówką (nie wiem jak one się nazywają, takie miseczki średnicy 7 cm do badań z płaskim dnem i niewielkim 2 cm kołnierzem)


Szalka petriego :-)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 paź 2014, o 15:00 

Dołączył(a): 12 kwi 2013, o 18:20
Posty: 8041
Podziękował : 1873
Otrzymał podziękowań: 2414
Uprawnienia żeglarskie: -
Sławek Sea-Line napisał(a):
to czemu tak grubo szpachlówki tam skoro tylko kilka milimetrów ubyło... :D
z tym mokrym laminatem to też bez przesady... Steve Smith, jeden z prekursorów zwalczania i zapobiegania osmozie stwierdził gdzieś (dokładnie nie pamiętam w której publikacji), że najlepszym sposobem suszenia laminatu jest pozostawienie go samemu sobie pod zbawiennym wpływem owiewania "zefirkiem". Samo podniesienie temperatury otoczenia nie ma aż tak wielkiego wpływu na odparowanie wody z laminatu. standardowy laminat w halowych warunkach, po ok 6 tygodni dochodzi do stanu wilgotności pozwalającego przystąpić do naprawy osmozy. Zakładając że ten przypadek stoi na dworze a temperatura zmienna, to po tygodniu suszenia nawet w Walii, można śmiało laminować bo z wierzchniej warstwy cząsteczki wody już odparują.

Sam bym chciał wiedzieć czemu tak grubo :lol: Ale łódka musi być podparta w tym miejscu by na nos nie fiknąć, myślę że szpachlujący miał kłopot z wyprowadzeniem przy podpórce... także dlatego zadrapania od spodu - których nie widać na fotce - nie zostały zaszpachlowane. Bo stoją na klocku.

Z tym odparowaniem z powierzchni to jest tak: prawie codziennie deszcz leje poziomo. A jak się trafi wyż to co rano siada rosa taka że aż wszystko ocieka. Oczywiście pół kadłuba ocieka na czubek kila.
A wszystko w tydzień na zielono glonem porasta. A po miesiącu to i mchem. :mrgreen:
Owszem, postaram się podsuszyć, farelek i do dzieła. Szkutnik tutaj kładąc "coppercoat" używał ośmiu dużych promienników :D
Natomiast jak już o osmozie - ten laminat nie ma "osmozy". A większość życia stał we wodzie, bez wyciągania, od góry też polewany. Ale w tych czasach, zwłaszcza w porządnych stoczniach, używano rzetelnych żywic, czystych chemicznie by tak rzec. Bez tańszych domieszek, rozcieńczania etc. Problem pojawił się później, gdy żywice podrożały okrutnie i zaczęto kombinować.
Jak kupowałem to ściągnąłem surveyora, a ten przyszedł z miernikiem. Mieliśmy oba sporo radochy przy mierzeniu wilgotności. Prawie cała zęza jest zalaminowana od góry, służy bowiem jako zbiornik wody pitnej - i możesz sobie wyobrazić jak dokładnie ta skorupa jest wodą nasiąknięta... :rotfl:


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 5 paź 2014, o 19:07 

Dołączył(a): 9 lut 2011, o 19:45
Posty: 4709
Lokalizacja: ES
Podziękował : 390
Otrzymał podziękowań: 963
Uprawnienia żeglarskie: galernik
A co powiedzą znawcy tematu na takie uszkodzenie. Niewielkie, tak 3 na 5 cm, powierzchnia laminatu gładka jak pupcia noworodka


Załączniki:
Amulet II 035.jpg
Amulet II 035.jpg [ 225.82 KiB | Przeglądane 6279 razy ]

_________________
Pozdrawiam
Wiesław
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 5 paź 2014, o 19:38 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2009, o 16:10
Posty: 13731
Podziękował : 10202
Otrzymał podziękowań: 2417
Uprawnienia żeglarskie: Nie odebrany plastik
Wygląda mi to na niedoróbkę pana profesora :lol:

_________________
Po 15 latach (na forum) przestałem być VIP-em. za co? i po co?

"Jeszcze nigdy tak wielu nie oddało tak wiele wolności, tak łatwo"-Churchil.

Kłania się orłel... hukslej.

[size=70]Zapraszam na fejsa:"Dla tych co nie lubią szerokich ruf ;-)"
i "Marian Strzelecki"


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 5 paź 2014, o 20:44 

Dołączył(a): 9 lut 2011, o 19:45
Posty: 4709
Lokalizacja: ES
Podziękował : 390
Otrzymał podziękowań: 963
Uprawnienia żeglarskie: galernik
Marian Strzelecki napisał(a):
Wygląda mi to na niedoróbkę pana profesora :lol:

Jeden ASP-owiec przygania drugiemu ASP-owcowi. Wiesz że budowniczy tej łódki nie może się bronić???
Zatem do temat. Jak toto usunąć.

_________________
Pozdrawiam
Wiesław


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 5 paź 2014, o 21:47 

Dołączył(a): 12 kwi 2013, o 18:20
Posty: 8041
Podziękował : 1873
Otrzymał podziękowań: 2414
Uprawnienia żeglarskie: -
Szlifierka, szpachla, szpachla, szlifierka, szpachla... i szlifierka! :mrgreen:



Za ten post autor Ryś otrzymał podziękowania - 2: Bombel, Marian Strzelecki
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 paź 2014, o 07:33 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 20 gru 2012, o 13:11
Posty: 190
Podziękował : 1
Otrzymał podziękowań: 86
Uprawnienia żeglarskie: żeglarz
szlifierka, czyszczenie i szpachla....
ale...
jak nie chcesz malować całości bo reszta jest Ok. to możesz położyć :
- topkot :-?. Pamiętać trzeba o nie przekraczaniu grubości a na zdjęciu trudno ocenić max głębokość uszkodzenia.
- podlaminować delikatnie i położyć topkot w odpowiedniej warstwie
lub
- szpachlówkę żelkotową - max grubość warstwy 2 mm.

zawsze jednak na początek będzie szlifierka, czyszczenie...



Za ten post autor Sławek Sea-Line otrzymał podziękowanie od: Bombel
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 paź 2014, o 12:30 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2009, o 16:10
Posty: 13731
Podziękował : 10202
Otrzymał podziękowań: 2417
Uprawnienia żeglarskie: Nie odebrany plastik
Ryś napisał(a):
Szlifierka, szpachla, szpachla, szlifierka, szpachla... i szlifierka! :mrgreen:
...i... pylica :lol:
jak dobrze pójdzie.

znam to :rotfl:
z autopsji
w wersji hard

_________________
Po 15 latach (na forum) przestałem być VIP-em. za co? i po co?

"Jeszcze nigdy tak wielu nie oddało tak wiele wolności, tak łatwo"-Churchil.

Kłania się orłel... hukslej.

[size=70]Zapraszam na fejsa:"Dla tych co nie lubią szerokich ruf ;-)"
i "Marian Strzelecki"


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 paź 2014, o 13:36 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 20 gru 2012, o 13:11
Posty: 190
Podziękował : 1
Otrzymał podziękowań: 86
Uprawnienia żeglarskie: żeglarz
Marian, a miałeś wypłacaną:
- Kolumbowe (Columbus Day) żeglarska wersję Barbórki
- nagrodę z zysku (14)
- deputat z laminatu (kilka ton rocznie)
- nadwyżkę akordową,
- dodatek za godziny nadliczbowe,
- dodatek za pracę w dni wolne i świąteczne,
- premię regulaminowa dniówkowa,
- premię regulaminowa akordowa,
- premię zadaniowa,
- dodatek funkcyjny,
- dodatek nocny,
- nagrodę jubileuszową,
- dopłatę do wakacyjnych biletów kolejowych
- ołówkowe czyli dodatek na wyprawkę szkolną dla dzieci

... bo jak nie to pozostaje:
- przeprowadzić się do Grecji - tam mają podobnie
- skrzyknąć Paru chopów, popalić opony przed sejmem, tupać w rytm gwizdków i krzycząc: nieroby, zło....


Ostatnio edytowano 7 paź 2014, o 13:55 przez Sławek Sea-Line, łącznie edytowano 2 razy

Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 paź 2014, o 13:49 

Dołączył(a): 9 lut 2011, o 19:45
Posty: 4709
Lokalizacja: ES
Podziękował : 390
Otrzymał podziękowań: 963
Uprawnienia żeglarskie: galernik
Sławek Sea-Line napisał(a):
barbórkę

A jakim cudem???? Toć on nie górnik jeno magister sztuki przetwórstwa rybnego. Czyli taki co to rybom ogony maluje na czerwono,
A pylicy to siem nabawił (ponoć) przy szlifowaniu PiP-a

_________________
Pozdrawiam
Wiesław


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 paź 2014, o 13:54 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 20 gru 2012, o 13:11
Posty: 190
Podziękował : 1
Otrzymał podziękowań: 86
Uprawnienia żeglarskie: żeglarz
Ok. niech będzie, zmieniłem:

- Kolumbowe (Columbus Day) żeglarską wersję Barbórki a to już w niedzielę.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 paź 2014, o 14:14 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2009, o 16:10
Posty: 13731
Podziękował : 10202
Otrzymał podziękowań: 2417
Uprawnienia żeglarskie: Nie odebrany plastik
Nic nie miałem: buuu.
państwo* mnię całe lata oszukiwało** :mrgreen:
MJS
* Państwo czyli My i Wy... :rotfl:
**dziś to się nazywa śmieciówki. :evil:


więc:
To tera ja jestem od wielu lat darmozjadem.


... a i nie miałem z kim tupać. -wszystko w koło to ZNP

_________________
Po 15 latach (na forum) przestałem być VIP-em. za co? i po co?

"Jeszcze nigdy tak wielu nie oddało tak wiele wolności, tak łatwo"-Churchil.

Kłania się orłel... hukslej.

[size=70]Zapraszam na fejsa:"Dla tych co nie lubią szerokich ruf ;-)"
i "Marian Strzelecki"


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 paź 2014, o 20:00 

Dołączył(a): 9 lut 2011, o 19:45
Posty: 4709
Lokalizacja: ES
Podziękował : 390
Otrzymał podziękowań: 963
Uprawnienia żeglarskie: galernik
Marian Strzelecki napisał(a):
To tera ja jestem od wielu lat darmozjadem.

No i jak w tym kraju ma być dobrze?. No nie, ma być lepiej, bo dobrze to już było.
Dobra. Koniec żartów.
Zgodnie z przewidywaniami maszt i bom siluetki gdzieś wcięło. Nima i już.
W zastępstwie mogę mieć:
- rurę aluminiową (profil mi jeszcze nie znany) od hgw czego, bez okuć, tak 7,5 mb, brak bomu,
- maszt drzewienny ciut większy jak od Omegi, okuty, ze stalówkami (raczej do wymiany), bom okuty taki jak z Omegi.
Skłaniam się do drewienka, nie tylko dlatego że gotowy a wręcz przeciwnie roboty przy nim co niemiara. Czyszczenie, pocienianie, skracanie, lakierowanie i inne ..anie. Jakoś tak drzewienko mi bardziej pasi, tym bardziej że stan jest tak na 5- w skali 6-ciopunktowej. Da się z tego we własnym zakresie zrobić bardzo przyzwoity patyk.
A może jednak profil aluminiowy. Nieładne toto - taka pała - ale bez żadnych potem kłopotów. Okucia nie problem, -jest dobre i tanie źródełko-, stalówki i tak (chyba) trzeba w drewnianym wymienić.
Radźta chopy. Potem ( jak cóś nie wypali)zwalę wszystko na Was :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

_________________
Pozdrawiam
Wiesław


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 paź 2014, o 20:18 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 lis 2011, o 08:57
Posty: 11690
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 1634
Otrzymał podziękowań: 3905
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
A rozmiar, znaczy długość? Pasuje czy nie bardzo?
Chodzi mi o to, że jak robić od zera, to już docelowo, tak żeby wszystko było jak ma być.

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 paź 2014, o 20:48 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2009, o 16:10
Posty: 13731
Podziękował : 10202
Otrzymał podziękowań: 2417
Uprawnienia żeglarskie: Nie odebrany plastik
Alus będzie lżejszy, ale masz kilera z balastem więc nie taka szkoda, ale także do stawiania drewniak będzie cięższy. (tak na oko 1/3)...a z likszparami drewnianymi bywa kłopot.
Jak nie masz hangaru to także alus wygrywa, bo robi jako kij pod plandeką, ale za to drewna nie podpieprzą, a aluminium regularnie kradną.
MJS

_________________
Po 15 latach (na forum) przestałem być VIP-em. za co? i po co?

"Jeszcze nigdy tak wielu nie oddało tak wiele wolności, tak łatwo"-Churchil.

Kłania się orłel... hukslej.

[size=70]Zapraszam na fejsa:"Dla tych co nie lubią szerokich ruf ;-)"
i "Marian Strzelecki"


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 paź 2014, o 22:58 

Dołączył(a): 9 lut 2011, o 19:45
Posty: 4709
Lokalizacja: ES
Podziękował : 390
Otrzymał podziękowań: 963
Uprawnienia żeglarskie: galernik
waliant napisał(a):
A rozmiar, znaczy długość? Pasuje czy nie bardzo?

Aluminiowa ruła jest tak na styk ( dokładnie tj co do centymetra jeszcze nie zmierzona).
Drewniak byłby obcinany od dołu tak+- 50 do 80 cm.
Problem jest w tym, że choć te maszty kiedyś widziałem to nie przypuszczałem że będę musiał któryś wybrać. A jak pojadę po niego to już nie bardzo będzie czas się zastanawiać i zapytowywać na Forum. Stąd moje wyprzedzające dylemata.
Marian Strzelecki napisał(a):
ale za to drewna nie podpieprzą, a aluminium regularnie kradną.
MJS

Tam gdzie będę utkę trzymał to nie ma szans na kradzież mi masztu.
No chyba że na wodzie, w czasie snu lub gdy pójdę po piwo.
Chociaż, na Zalewajce wszystko jest możliwe. W czasie drugiej mojej nocy na ZZ w tym sezonie pomocne ludzie :twisted: uwolnili mnie od 2 odbijaczy, koła/podkowy i około 12 m dobrej cumy.
Marian Strzelecki napisał(a):
do stawiania drewniak będzie cięższy. (tak na oko 1/3)...a z likszparami drewnianymi bywa kłopot.

Likszpara o ile dobrze pamiętam była w stanie bardzo przyzwoitym. Przy dobrej konserwacji masztu nie powinna nawalić. A co do stawiania masztu: jest kosz dziobowy obrotowy, służący z założenia jako bramka


Załączniki:
Amulet 016.jpg
Amulet 016.jpg [ 12.21 KiB | Przeglądane 5791 razy ]

_________________
Pozdrawiam
Wiesław
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 paź 2014, o 23:27 

Dołączył(a): 5 paź 2012, o 15:48
Posty: 2406
Podziękował : 557
Otrzymał podziękowań: 529
Uprawnienia żeglarskie: sernik morski gotowany
Weź aluminiaka. Może mniej klimatyczny, ale nie będziesz musiał prowadzić na nim ciągłych zabiegów konserwacyjnych.

_________________
Miłego dnia :)
Pozdrawiam
Waldi


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 8 paź 2014, o 21:02 

Dołączył(a): 9 lut 2011, o 19:45
Posty: 4709
Lokalizacja: ES
Podziękował : 390
Otrzymał podziękowań: 963
Uprawnienia żeglarskie: galernik
http://allegro.pl/anser-farba-emalia-ep ... 88904.html
Znalazłem coś takiego. Niby to do betonów ale w karcie technicznej podają że:
do ostatecznego malowania zagruntowanych farbami epoksydowymi konstrukcji stalowych, stalowych ocynkowanych i aluminiowych, powierzchni żeliwnych pracujących w agresywnej atmosferze przemysłowej, nadmorskiej i w zanurzeniu.

Skoro przyjmuje na podkłady epoksydowe to (chyba) nieważne co jest pod tym podkładem.
TAK stal jak i laminat nie są podłożami chłonnymi. Widziałem wymalowane tym ściany (próbki). Ładnie, gładko, lśniąco, twardo o odpornie.
A gdyby tak do malowania łódek.
Co o tym sądzicie.
Cena jest bardzo przystępna

_________________
Pozdrawiam
Wiesław



Za ten post autor Bombel otrzymał podziękowanie od: Marian Strzelecki
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 8 paź 2014, o 22:52 
Tych akurat nie znam, ale znajomy regularnie maluje wszystkie swoje łódki(co prawda na słodkim..) białą farbą epoksydową RAFIL-u i jest bardzo zadowolony, nie ukrywam, że oglądałem te powłoki i były OK nawet po kilku sezonach; swoją łódkę malowałem co prawda Olivą i Hemplem, ale nie wykluczam, że sam następnym razem spróbuję, bo mi dochody spadły :-)

BTW w drugą stronę też to podobno działa-spotkałem człowieka, który chwalił sobie, że wymalował Bosmanem podłogi i kanały w... warsztacie samochodowym :-)


Góra
  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 49 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: waliant i 80 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL