Przyczepka "sztywna" (na 100% lekka czyli do 750kg DMC) - bez hamulca. Hamuje samochód i przez dyszel stopuje przyczepę (jak będzie miała hamulec to i tak jest lekka - więc nie musi.
Hamulec najazdowy - wymagany w przyczepkach innych niż lekkie czyli powyżej 750kg DMC.
Samochód hamuje, na skutek bezładności przyczepka "najeżdża dźwigienką hamulca na hak i hamuje dodatkowo koła przyczepy.
Powiększ sobie ten szary rysunek.
http://mtd-przyczepy.pl/Urzadzenie-najazdowe-90s

_________________
Miłego dnia
Pozdrawiam
Waldi

Moim autkiem przyczepkę bez hamulca mogę mieć max 400 kg DMW. Czyli do wożenia łódki muszę mieć przyczepkę z hamulcem.

Czy mam rozumieć, że mogę do dowolnej przyczepki dokupić to hamowidło, skoro jest częścią zamienną?

_________________
Aniołek, kurła, aniołek.

Jeżeli O1 masz 400 kg, to nie łudźmy się O2 (z hamulcem) będziesz miała jakieś 600-700kg.
Odejmując wagę przyczepki - jakieś 200kg to ładowności będzie miała 400-500kg. To daje niewielkie pole do manewru.
Dokupić nie możesz, bo zmieniłabyś istotnie konstrukcję przyczepy - trzeba by rejestrować jako SAM co jest nierealne.
Główne pytanie: Co chciałabyś ciągać?
Prawdopodobna odpowiedź: zmień samochód.

_________________
Miłego dnia
Pozdrawiam
Waldi

O2 mam 800 kg. Ładowność 600 kg. na Oriona starczy.

_________________
Aniołek, kurła, aniołek.

1. Sprawdź ile waży Twój Orion.
2. Ponieważ na 99,99% nie trafisz na rynku na zadawalającą Ciebie przyczepę, zwróć się z zapytaniem do homologowanego producenta czy zrobi przyczepę dokładnie taką jak Tobie potrzeba. Cena będzie rzędu 4500-6000 PLN, o ile zrobi. Bo DMC nie może przekroczyć 800kg, a ile będzie dokładnie ważyła taka przyczepa - nie wiem.
Np. Niewiadów nie łapie się.
http://www.niewiadow.pl/katalog/cat/8/item/60
Musiałaby mieć jakieś 870 DMC
Brenderup też się nie łapie bo 750 jest bez hamulca
http://www.przyczepy-brenderup.pl/przyc ... ,p214.html
A następna ma DMC1000
Łatwo nie będzie.
Trzeba gadać z mniejszym wytwórcą ale pamiętaj, że przyczepa ma być z homologacją, bo inaczej będziesz ją mogła użyć tylko jako stojak pod łódkę.

_________________
Miłego dnia
Pozdrawiam
Waldi

Mój będzie jak sobie kupię
Masa całkowita 480 kg, to i przyczepka typowa 750 DMC wystarczy, byleby z hamulcem.

_________________
Aniołek, kurła, aniołek.

http://prawko-torun.pl/przyczepy-jakie- ... rawa-jazdy
Tu masz takie kompedium. Tam jest jeszcze taki myk, że proporcja DMC samochodu do DMC przyczepy musi być zachowana.

_________________
Miłego dnia
Pozdrawiam
Waldi

A więc byłem na stacji diagnostycznej i moja przyczepa ma wyraźnie napisane przegląd bezterminowy i nie ważne czy osie hamowane czy nie , czy można ją ciągnąć to już kwestia samochodu ale to już koledzy wyjaśnili tutaj .

Lekkie tak mają

_________________
Miłego dnia
Pozdrawiam
Waldi

Dorzucę swoje 3 grosze.
Gdy DMC zestawu jest równe lub przekroczy 3,5 t to łapie się na Viatoll, wbrew pozorom nietrudno to przekroczyć, duże kombi z przyczepą 1,5 t i mamy problem, tzn koszty.
Jak Taka_jedna dobrze zauważyła, warto do "kombinacji" kupić przyczepę SAM.
Posiadam dwuosiową podłodziową przyczepę 1,3 t SAM właśnie, zarejestrowaną jako "ciężarowa". Hamulec najazdowy hydrauliczny, świetnie się sprawdza, dużo przyjemniejszy w użytkowaniu od najazdowego mechanicznego, ten kto regulował cięgna, wie o czym mówię.
Swoją jachtu nigdy nie woziłem, ale świetnie się sprawdza jako ciężarowa, jest dużo dłuższa niż standardowe przyczepy towarowe, co oprócz kłopotów z manewrowaniem umożliwia przewóz naprawdę długich ładunków.
Kolejna sprawa, jeśli przyczepa będzie wjeżdżać do wody, to trzeba zwrócić uwagę na odpowiednie łożyska w piastach i rozłączaną instalację elektryczną oraz demontowana belkę z oświetleniem.

Przyczepy ciężkie (zarejestrowanie po 1 sierpnia 2009) muszą mieć światło cofania, co jest ważne pod kątem odpowiedniego gniazda samochodu, który ją ciągnie.

Akurat...

Możesz rozwinąć tę głęboką myśl?
Oczywiście w zakresie posiadanego DMC i masy własnej.

_________________
Miłego dnia
Pozdrawiam
Waldi

Pomijając sytuację samochód + lekka przyczepka przekraczające DMC 3500 (max 4250) bez prawa jazdy kategorii B+E lub B+kod 96 nie masz uprawnień do holowania takiego zestawu.
Swoją drogą pomimo możliwości przekroczenia na kat.B DMC 3500 na Viatoolu i tak "szarpnie" czy nie?

_________________
Miłego dnia
Pozdrawiam
Waldi

Tak, ale (czasem) nie . Jakiś czas temu ciągnąłem Pajero (dmc 3t) przyczepkę. Dopiero przy jej oddawaniu pan wypożyczacz przyczepkowy uświadomił mnie o niestosowności tego czynu bez ViaTolla i uprzedził, że tanio nie będzie. Całe szczęście się przepisy zmieniły i już nie kasują za każdą bramkę.
Jak na razie rok minął i cisza...

I gabarytów, które są wpisane w dane rejestrowe więc co to jest "praktycznie wszystko"?

Jakich gabarytów ?

Dokładnie. Wierzysz w bajki, że każda lekka przyczepka SAM ma jakąś tajemniczą kartę pomiarów w bazie danych?

_________________
Miłego dnia
Pozdrawiam
Waldi

Czyli nie przechodziłeś procesu rejestracji przyczepki typu SAM? Do danych rejestrowych włączało się główne wymiary przyczepki a chyba przez pewien czas nawet zdjęcia.

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

Wierzę. A Ty jesteś pewien, że możesz wszystko?

Drogi Jacku. Opowiedz mi historyjkę jak i kto ma zakwestionować wymiary mojej przyczepki lekkiej sam zarejestrowanej po raz pierwszy 20 lat temu 200km dalej przez poprzedniego właściciela?

_________________
Miłego dnia
Pozdrawiam
Waldi

Odnalazłem w "niezrealizowanych projektach" dokumentację przyczepki SAM. Miałem budować więc kupiłem projekt ale okazał się niepotrzebny. To co napisał autor:
Do złożenia tego wniosku potrzebne będą nam nasze dane – obowiązkowo dowód osobisty (czyli przyszłego właściciela przyczepy który musi sprawy rejestracyjne załatwiać osobiście). Oraz dane przyczepy czyli:
- wypełniony formularz ( poniżej jest wklejony do wydrukowania - w załącznikach )
- cztery zdjęcia przyczepy
- rysunki techniczne ( poniżej rysunki do druku – w załącznikach )
We wniosku wpisujemy imię , nazwisko , adres , pesel lub regon ( dla firm ) , markę pojazdu – czyli przyczepa „SAM” , rok budowy oraz nazwę i numer stacji Okręgowej Stacji Diagnostycznej na której będziemy przeprowadzać badanie techniczne . Dodatkowo wypełniamy oświadczenie „ że przyczepa została złożona we własnym zakresie i z materiałów własnych”.

Może wiara czyni cuda ale gdzieś te dokumenty leżą i w każdej chwili mogą być użyte przeciwko nam.

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

Mój wuj ofiarował mi swoją ukochaną WFM-kę. Wyrejestrował ją gdzieś trzydzieści lat temu? No wtedy kiedy zaczęto się upominać o podatek drogowy. Gdy pytałem w urzędzie komunikacji o to czy będę mógł ją ponownie zarejestrować okazało się, że dokumenty motocykla w urzędzie nadal są. Nic tylko jechać na diagnostykę i wystąpić o tablicę rejestracyjną.
Na drodze na bank nikt wymiarów przyczepki nie sprawdzi. Chyba, że dojdzie do jakiegoś wypadku, że komuś będzie się chciało grzebać w archiwach. To nie zmienia faktu, że coś robić "można" albo nie można.

Jacku, temat przerabiałem przed zakupem przyczepy.
Wyobraź sobie, że nie wymagano ode mnie żadnych rysunków.
Wyobraź sobie, że w najbliższej mi stacji wymagano opinii rzeczoznawcy, a w innej nie. Ponieważ SAMa powinieneś rejestrować w swoim rejonie jak zarejestrować ją w tej bardziej przyjaznej stacji? Zgłaszasz, że tam u kolegi masz warsztat i u niego zrobiłeś przyczepę i nie chcesz jechać na drugi koniec powiatu tylko po to by ją zarejestrować. I można? Można. Oczywiście teraz to juiż nieaktualne.

_________________
Miłego dnia
Pozdrawiam
Waldi

Przez naszą firmę przewinęło się kilka przyczep. W skrócie opiszę dwie:
- Kupiliśmy NAJTAŃSZĄ przyczepę lekką "SAM" zarejestrowaną jako uniwersalna. Przyczepa składała się z dyszla z nabitym numerem, jedną osią i tylną belką z tablicą rejestracyjną. Przerobiliśmy ją na platformę troszeczkę krótszą od tej z samolotem, którą w zależności od potrzeb uzbrajaliśmy w odpowiednie wyposażenie typu trójkątny stojak do przewozu przęseł ogrodzeniowych; burty, lub stelaż z plandeką.

- Kupiliśmy przyczepę SAM z wpisem "do przewozu rur melioracyjnych", którą z chwilą przerejestrowywania przekwalifikowaliśmy na uniwersalną. Nie wykonywano przy tym żadnej dokumentacji zdjęciowej, żadnych obmiarów, NIC.
Przyczepę gruntownie przebudowaliśmy również na kształt lawety, która podobnie jak poprzednia przyczepa służyła nam również do innych celów.

Miewaliśmy kontrole drogowe, bo ściągaliśmy na siebie zainteresowanie, wożąc różne dziwne konstrukcje jak chociażby samolot widoczny na zdjęciu, mały śmigłowiec, czy inny "sprzęt latający" na zawody RedBulla.
Zawsze kończyło się na kontroli i wesołej rozmowie z policją. Najważniejsze było to że ładunek był dobrze zabezpieczony.

Sądziłam że stwierdzenie "przyczepą uniwersalną przewieziesz wszystko" zostanie potraktowane jako pewna umowność, mieszcząca się w zakresie zdrowego rozsądku i przepisów prawa. Okazało się że się pomyliłam, skoro ktoś się przyczepił.

W takim razie napiszę prościej. Na przyczepie uniwersalnej LEGALNIE przewiozę zarówno małą łódkę, jak wannę, czy ogromne pudło klocków, a na przyczepie podłodziowej, prócz łódki nie przewiozę NIC.
Anka

_________________
Wiosna

Mam przyczepę podłodziową polskiego producenta. Skończyły mi się rubryki w starym dowodzie rejestracyjnym i po ostatnich badaniach technicznych musiałem wymienić dowód rejestracyjny na nowy. W nowym dowodzie rejestracyjnym w rubryce: "Rodzaj przyczepy" jest: przyczepa ciężarowa. A w rubryce "Przeznaczenie: jest: ---, a dawniej było "przyczepa do przewozu łodzi". Tak, że podejrzewam, że jakbym miał jakiś ładunek do przewiezienia i zadbałbym o jego prawidłowe zamocowanie to na mojej przyczepie też bym go przewiózł. No bo niby dlaczego nie?

Chyba nie muszę zapewniać, że przeze mnie rzecz została zrozumiana zgodnie z Twoją intencją ( Podjąłem już pewne kroki - tak między nami mówiąc )
A, że Koledzy "przyczepiają się do przyczepki"
Wiesz... Ty, czy ja, zrobimy sobie wszystko co trzeba... Ładnie i profesjonalnie...
Tanio i "na jutro"
( No, może za wyjątkiem "latających przyczep" Kolegi 666 )
Zrobimy bezpiecznie... O wiele bezpieczniejsze, jak te na "niemieckich filmach z testów"...
Będziemy bezpiecznie wozić letadła... Żeby po przewiezieniu bezpiecznie wystartować...
Z nadzieją na równie bezpieczne lądowanie
Ale szerszego zrozumienia to się raczej nie spodziewajmy

Jeszcze raz dziękuję za fotkę i to zdanie:

Bo nie napisałaś tego na próżno...
I w ogóle bardzo się cieszę, że spotkałem Ciebie na forum

W kwestii przyczepki drgnęło i nadal drży
Mam już dwie konstrukcje i pewnie na tym się niestety nie skończy.
Pierwsza, która umożliwia transport całego mojego małego systemu rekreacyjnego
( umożliwia wraz z bagażnikiem dachowym freelandera ) powstała najprostszą z możliwych dróg...
Mianowicie drogą kupna
Nabyłem gotową przyczepkę w jakimś markecie i dorobiłem tylko dwie belki i kilka śrub systemu mocującego.
Całe to cudo kosztowało nie więcej, jak 2500 PLN i jest rzeczywiście lekkie...
Można na nim przewozić jednocześnie dwa poziome rowery, żaglowóz, dwa kajaki składane, jeden kajak pompowany, dwa zestawy nurkowe, dwie paralotnie i duży latawiec
( Żaglówka jedzie na dachu samochodu )...
Tak, że prostym posunięciem przywróciłem mobilność mojemu systemikowi
Druga na razie czeka na swój podstawowy ładunek...

I Ty tak z tymi wszystkimi "gratami" na raz jeździsz na wycieczki?

_________________
Wiosna

Jeszcze nie jechałem ze wszystkimi, ale w tym roku planuję

pewnie pojedzie nad Morskie Oko, bo i na glajty miejsce i na łodke pewnie tez, tylko czy go wpuszczą z łajbą do tegoz oka to nie wiem

_________________
https://www.etsy.com/pl/shop/soltysdesign

pozdrawiam Bartosz

Jak qnie pociągną..

Wszystkie oka są morskie - nawet te w rosole... Jak by się tak lepiej zastanowić
Rzecz w tym, że jak masz większe zabawki, to naprawdę inaczej poruszasz się w każdym pejzażu... Więcej ciekawych wrażeń.
A Morskie Oko zaczyna się dosłownie za płotem czasem
( "Luknij" na fotki )


Nie zmęczą się te kobyły za bardzo Raz, że wszystko lekkie i na miarę zrobione...
Dwa, że niedawno remontowałem im stajnię całą