Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 6 lip 2025, o 07:22




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 563 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15 ... 19  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: 29 kwi 2013, o 11:10 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 25 lut 2012, o 16:35
Posty: 881
Lokalizacja: Morro Jable / Fuerteventura
Podziękował : 85
Otrzymał podziękowań: 121
Uprawnienia żeglarskie: kapitan
RyśM napisał(a):
Trwałość, panie dzieju, trwałość...
I dlatego się zastanawiam - czy wzmacniany klejony epoksydem, czy bez tych przekładek i klejony kaskamitem. O trwałości tego ostatniego przynajmniej wiadomo dość dużo, tzn. raczej nie dożyję rozklejenia (przy właściwie przygotowanych spoinach :)

_________________
silnych wiatrów, małych fal...
Grzegorz "el Szaman" Roman
http://www.bluewateracademy.com


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 29 kwi 2013, o 11:15 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 17648
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4518
Otrzymał podziękowań: 4275
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...
el szaman napisał(a):
czy wzmacniany klejony epoksydem, czy bez tych przekładek i klejony kaskamitem
Kiedyś maszty klejono klejem kostnym - znam takich, którzy nadal uważają, że do klejenia masztów niema nic lepszego.

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 29 kwi 2013, o 11:16 

Dołączył(a): 12 kwi 2013, o 18:20
Posty: 8050
Podziękował : 1877
Otrzymał podziękowań: 2419
Uprawnienia żeglarskie: -
Edytowałem... Telepatia? :lol:


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 29 kwi 2013, o 11:22 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 25 lut 2012, o 16:35
Posty: 881
Lokalizacja: Morro Jable / Fuerteventura
Podziękował : 85
Otrzymał podziękowań: 121
Uprawnienia żeglarskie: kapitan
RyśM napisał(a):
Telepatia?
No proszę :D.
Myślisz, że trudniej??? Chyba łatwiej - nie bardzo wiem jak przy klejeniu kaskamitem można by coś spieprzyć! :mrgreen:

Ale próby i tak zrobię - bardzo jestem ciekaw wyników :)

_________________
silnych wiatrów, małych fal...
Grzegorz "el Szaman" Roman
http://www.bluewateracademy.com


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 29 kwi 2013, o 11:30 

Dołączył(a): 12 kwi 2013, o 18:20
Posty: 8050
Podziękował : 1877
Otrzymał podziękowań: 2419
Uprawnienia żeglarskie: -
Też nie wiem, ale na pewno coś się da spieprzyć... czasem takie się widzi rzeczy... a faktem jest że epoxy ma doskonałą przyczepność, złapie co by mu nie zrobić :mrgreen:


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 29 kwi 2013, o 12:07 

Dołączył(a): 19 paź 2006, o 07:55
Posty: 980
Lokalizacja: Kraków
Podziękował : 196
Otrzymał podziękowań: 321
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
RyśM napisał(a):
Drobne ostrzeżenie - epoksydy rozpadają się od ciepła i od słońca, a maszt potrafi nagrzać


Nie nagrzeje się bardziej niż np. pokład lub burta.Spoina pomiędzy dwoma kawałkami drewna raczej od światła też jest zabezpieczona.Poza tym epoksydy też nie zostały wymyślone wczoraj, w szkutnictwie używa się ich z powodzeniem już z 50 może i więcej lat i doskonale nadają się do klejenia masztów. Inną sprawą jest sensowność budowy klejonych masztów na taką łódkę o jakiej tu rozmawiacie.Myślę że największy sens miało by zastosowanie pełnych masztów z jednego kawałka.Najtaniej i najprościej, a tak samo dobrze.Jak kupisz sobie dwa ładne świerczki w tym roku to do czasu zbudowania kadłuba pięknie wyschną.

_________________
Piwo jest dowodem na to że Bóg nas kocha i chce żebyśmy byli szczęśliwi.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 29 kwi 2013, o 14:47 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 25 lut 2012, o 16:35
Posty: 881
Lokalizacja: Morro Jable / Fuerteventura
Podziękował : 85
Otrzymał podziękowań: 121
Uprawnienia żeglarskie: kapitan
peter napisał(a):
Najtaniej i najprościej, a tak samo dobrze.
I tak, i nie. Wytrzymałość klejonych belek jest większa, niż monolitów. Również niebezpieczeństwo wystąpienia wad struktury wewnętrznej. Dużo mniejsze jest również ryzyko odkształceń wynikających chociażby ze względu na zmiany wilgotności materiału. I ostatni argument: maszt rurowy pozwala na schowanie całego okablowania w jego wnętrzu, a nie kombinowania z rurami czy prowadnicami na zewnątrz. A u mnie na maszcie będzie tego dość sporo, poza oświetleniem.
Natomiast wykonanie masztu klejonego naprawdę nie jest aż takim problemem. Masz natomiast rację, że zwykły słup będzie tańszy, ale w ogólnym preliminarzu to nie jest aż tak dużo.

Nie boję się epoksydów, masz rację, że to jednak technologia już dość stabilna. O kleju będę myślał konkretniej po zrobieniu tych wspomnianych wcześniej testów.

_________________
silnych wiatrów, małych fal...
Grzegorz "el Szaman" Roman
http://www.bluewateracademy.com


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 29 kwi 2013, o 16:53 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2009, o 16:10
Posty: 13988
Podziękował : 10545
Otrzymał podziękowań: 2484
Uprawnienia żeglarskie: Nie odebrany plastik
Płytki na wahadłowcach były, z tego co pamiętam, epoksydem klejone ...
(te co odpadały od ciepła ... ale nie takiego.) :lol:
MJS

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":

"Dla tych co nie lubią szerokich ruf ;-)"
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 29 kwi 2013, o 17:25 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 7 cze 2010, o 19:37
Posty: 13859
Lokalizacja: Port Rybnik
Podziękował : 1626
Otrzymał podziękowań: 2376
Uprawnienia żeglarskie: sternik jachtowy
el szaman napisał(a):
Tak że decyzja zapadła: BETON

Grzegorz, rzuć okiem, a nuż się coś wyłowi http://www.cruisersforum.com/forums/f47 ... s-397.html

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 29 kwi 2013, o 17:32 

Dołączył(a): 17 mar 2012, o 17:21
Posty: 499
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 471
Otrzymał podziękowań: 76
Uprawnienia żeglarskie: żeglarz jachtowy sternik motorowodny
Nie trzeba w kosmos latać.
Czarny maszt "z włókna węglowego" też jest epoksydowy.
Różne epoksydy są...Jeszcze daleko do klejenia mamy :)
Jako zgryźliwy tetryk zastanawiam się nad tymi aramidowymi
żeberkami powstałymi w miejscach łączenia listew masztu...
Tylko ja się zastanawiam?
Pozdrawiam.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 29 kwi 2013, o 17:36 

Dołączył(a): 1 wrz 2010, o 10:14
Posty: 9033
Podziękował : 4115
Otrzymał podziękowań: 1968
Uprawnienia żeglarskie: kpt.j.
el szaman napisał(a):
M@rek napisał(a):
myslales o przekladkach z wegla
Myślałem, a jakże. Ale węgiel jest kruchy oraz - jak sam zauważyłeś - nadaje sztywność, gdyż nie pozwala na chwilowe odkształcenia. Mi natomiast nie chodzi o zwiększenie sztywności. Kewlar rzeczywiście daje odporność na uderzenia, gdyż włókna są elastyczniejsze i dzięki temu pochłaniają energię (jeśli dobrze wiem). To powinno masztowi właśnie pomóc. On powinien mieć jak największą odporność na złamanie, czyli właśnie nie być kruchy, jeśli dobrze kombinuję...


No, nie wiem :) Maszty weglowe sa malo odporne na uderzenia , natomiast inne parametry maja najlepsze ze wszystkich masztow.
Wystarczy popatrzec jak uginaja sie maszty desek, Finnow, Europ.
Te maszty nie sa olinowane. Czesto maja opaski kewlarowe w miejscach narazonych na przetarcia.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 29 kwi 2013, o 20:37 

Dołączył(a): 29 kwi 2013, o 19:08
Posty: 3
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 3
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Przejrzałem cały wątek i zacząłbym od początku. Wszelkie rozmyślenia na temat budowy jachtu powinno się zacząć od budżetu, a nie od długości kadłuba.
Załóżmy że jest do zrobienia jacht 16m =52ft. Można zobaczyć ile tej wielkości jachty kosztują jako nowe z podstawowym wyposażeniem – w takich jachtach jest wszystko co potrzebne do pływania bez luksusów – a luksusy mogą kosztować każde pieniądze. Kilak przykładów:
Bavaria 50 cruiser (nowy) – 216 000 euro netto
http://www.kiriacoulis.com/sales/Bavari ... gement.pdf
Jeanneau 53 (nowy) - 286 900 euro netto
http://www.jeanneau.com/boats/Jeanneau-53.html
Jeżeli chodzi o używane to sprawa wygląda następująco tak że w przedziale 190 000 – 1 000 000 euro netto, w większości powyżej 300 000 euro netto.
http://www.yachtworld.co.uk/core/listin ... =119&No=10
Czyli one-off o długości 16m powinien kosztować około 300 000 euro netto, tak bym szacował potrzebny budżet. Prawdopodobnie czas budowy to około 2-3 lata.
Napisałem o tym ponieważ nikt wcześniej na ten temat nie wspomniał a wydaje mi się to istotne.
Pytanie co budować? Przy wyborze betonu ma się bardzo ograniczone pole manewru – nie za wiele konstrukcji tej wielkości zostało zaprojektowanych. Jeżeli nikt z uczestników tego wątku takiego jachtu nie znalazł (odpowiadającego wymiarom, takielunkowi itp.) to może jeszcze nie istnieje (jeszcze). Jak niema to trzeba zaprojektować – pytanie kto się tego podejmie? Nie ma zbyt wielu projektantów którzy mają w swojej ofercie coś betonowego. Stal (lub aluminium) są o wiele bardziej popularne – są specjaliści którzy to wykonają, są projektanci i konstruktorzy którzy wiedzą co i jak.
Jeżeli chodzi o materiał to polecam tytan (http://www.proboat.com/an-all-titanium-yacht.html) w artykule w Profesional Boat Builder była wzmianka o tym że w porównaniu do kadłuba ze stali inwestycja zwraca się już po 300 latach (biorąc pod uwagę koszty malowania).
Kilka słów o takielunku:
Tak generalnie to powszechnie stosuje się maszty aluminiowe. Jest tez trochę węglowych. Inne materiały są bardzo rzadko stosowane. Najmniejszy problem będzie gdy do jachtu zamówi się takielunek u producenta (selden, z-spars,sparcraft,johnmast), dzięki temu odchodzi bardzo dużo problemów, dostaje się gwarancję itp. Jak ma się ochotę na więcej bezpieczeństwa zawsze można wszystko przewymiarować .
Przy robieniu masztu ze stali lub drewna potrzebny jest dokładny projekt – ze szczegółami konstrukcyjnymi. Potrzebny jest człowiek który to ogarnia i podejmie się tego. Problemem nie jest dobór przekrojów na maszt i salingi ale integracja wszystkiego tak żeby to wykonać poprawnie i niezawodnie.
Optymalne profile masztowe są dostępne na stronach producentów. Tak po krótce – maszt się psuje zazwyczaj przez wyboczenie (http://pl.wikipedia.org/wiki/Wyboczenie ). Na wyboczenie masztu wpływ ma długość panelu (dla danego kierunku – wzdłużnego lub poprzecznego) , siła ściskająca oraz własności przekroju. Generalnie im dłuższy panel (dla kierunku wzdłużnego – to odległość od podstawy masztu do sztagu, a dla poprzecznego od podstawy masztu do saling, albo między salingami) tym łatwiej się wybacza. Dlatego na jachtach stosuje się salingi, a czasem kilka par. Czyli dla kierunku wzdłużnego mamy dłuższy panel niż dla poprzecznego, i żeby to wszystko się nie wyboczyło przekrój potrzebuje mieć inne minimalne wartość (Geometryczny moment bezwładności - http://pl.wikipedia.org/wiki/Geometrycz ... no%C5%9Bci) no i tak się składa że rozsądnie jest mieć przekrój cienkościenny dłuższy w jedna stronę – profil masztowy. Aerodynamika to inna sprawa która dla jachtu nie regatowego ma pomijalne znaczenie (zazwyczaj – to zależy od aramtora, czasem może mieć kolosalne). Generalnie maszt wykonany z walca , niezależnie od materiału, będzie daleki od ideału.

Trochę się długi wpis zrobił, ale mam nadzieję że w miarę sensowny.

Apfelsaft


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 29 kwi 2013, o 21:29 

Dołączył(a): 19 paź 2006, o 07:55
Posty: 980
Lokalizacja: Kraków
Podziękował : 196
Otrzymał podziękowań: 321
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
M@rek napisał(a):
Maszty weglowe sa malo odporne na uderzenia , natomiast inne parametry maja najlepsze ze wszystkich masztow.


:mrgreen: cena, łatwość wykonania,trwałość to też "parametry" Pewny jesteś że węgiel dalej jest najlepszy?

_________________
Piwo jest dowodem na to że Bóg nas kocha i chce żebyśmy byli szczęśliwi.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 29 kwi 2013, o 22:24 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 17648
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4518
Otrzymał podziękowań: 4275
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...
apfelsaft napisał(a):
inwestycja zwraca się już po 300 latach

Rewelacja*!!! :DD

Co do części o masztach, to dotyczy chyba wyłącznie jachtów nowoczesnych i ze stoczni, bo klasyki i te budowane amatorsko mają maszty drewniane i stalowe dość często, ale ... każdy wie swoje.

_________
*) nawet jeśli to literówka i miało być 30 :DD

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 29 kwi 2013, o 22:35 

Dołączył(a): 17 gru 2008, o 21:48
Posty: 111
Lokalizacja: Suchy Las k.Poznania
Podziękował : 16
Otrzymał podziękowań: 23
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
RyśM napisał(a):
Drobne ostrzeżenie - epoksydy rozpadają się od ciepła i od słońca

Może miałeś na myśli promieniowanie UV ?
Słońce nie nagrzeje na tyle epoksydu aby się rozpadł. Natomiast nie ochroniony epoksyd "kreduje" co też nie oznacza że się zaraz rozpada....
Tak z postów wnioskuję że chyba wiele nie używałeś epoksydu jako kleju...
Pozdrówki
Adam

_________________
Pozdrawiam serdecznie
Adam
sklep żeglarski: http://www.sztormiaki.pl
Szkutnia: www .adamboats.pl
Amatorskie remonty i budowy łodzi i jachtów: www. szkutnikamator.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 29 kwi 2013, o 23:19 

Dołączył(a): 12 kwi 2013, o 18:20
Posty: 8050
Podziękował : 1877
Otrzymał podziękowań: 2419
Uprawnienia żeglarskie: -
Epoxydy nie są odporne na wysokie temperatury, podawano że strata wytrzymałości po nagrzaniu przez słońce sięga i 50%... Bywa też kłopot jeśli drewno namoknie, wyschnie, znów namoknie itp. Bodajże inna rozszerzalność czy cóś.
Do elementów wystawionych na słońce (jak też mróz) zalecane są żywice fenolowo-formaldehydowe, resorcinolowe lub podobne.
Były jakieś plotki o masztach klejonych epoxydem gdzie klejenia puszczały. Co prawda takoż z cascamitem były doniesienia (uretanowy). To ze słyszenia; istotnie nie budowałem np. łódki w stylu epoxy/wood, jakoś mię plasstikowe drewno nie pociąga. Niemniej zdażyło się w życiu czasem skleić to i owo, a nawet, wstyd przyznać, zlaminować :oops:

Warto czasem przyjrzeć się precyzyjnym opisom technicznym, acz niełatwo znaleźć, ciekawość czemu. Bo wonczas można się dowiedzieć iż epoxydy mają "low Heat Deflection Temperatures"; niską odporność na "deep wet-dry cycling" oraz klasyfikowane sa jako "water resistant" a nie "water proof"... Hmmm

Kiedyś była taka prosta metoda na test klejów - w tym np. nieznanej sklejki: gotowało się toto i patrzyło co będzie. Jest też takie określenie "boiling-proof glue" ;)
Nie wiem czy nadal, lecz odporne kleje miały określenie WBP - WBP in a glue stands for "Waterproof & Boil Proof"

Sklejka "bakelizowana" czyli klejona fenol-formaldehydem była jedyną dopuszczoną przez Lloyda. Może coś się zmieniło lecz nie słyszałem, zacofany-m jest zapewne :cool:

Ale trzeba przyznać że kleje fenolowo-formaldehydowe wymagaja staranności i właściwej technologii. Epoxydem zaś byle ciapnąć, złożyć - i jest. Co kto lubi :mrgreen:
Wszystko zależy jak bardzo komu zależy. Miałem kiedyś fajny kajaczek, regatowa jedynka z obłogów, z dziurą pod tyłkiem wybitą, a że to socjalizm był i nie miałem skąd akurat kleju dostać, o mahoniowym obłogu nie wspominając - wkleiłem z cienkich sklejeczek łatę od środka na butaprenie :lol: całe wakacje wytrzymał, dopiero w trakcie następnych puściło. Niemniej popływało się, a o to szło. To tyle co do kleju...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 30 kwi 2013, o 00:31 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 25 lut 2012, o 16:35
Posty: 881
Lokalizacja: Morro Jable / Fuerteventura
Podziękował : 85
Otrzymał podziękowań: 121
Uprawnienia żeglarskie: kapitan
Wojciech1968 napisał(a):
Grzegorz, rzuć okiem
na tym forum jestem juz jakiś czas i oczywiście śledzę :). Dzięki tak czy tak!
M@rek napisał(a):
Maszty weglowe
Nie wchodzi w grę :) - choć ciekawe.
apfelsaft napisał(a):
Temat budowy jachtu powinno się zacząć od budżetu
Nie było to pisane może wprost, ale raczej nie podejmowałbym tego tematu, gdybym nie miał takiej świadomości.
apfelsaft napisał(a):
w takich jachtach jest wszystko co potrzebne do pływania bez luksusów
Otóż mylisz się. Jeśli przyjrzysz się dokładnie ofertom, to są to ceny na ogół wersji podstawowych. Często nawet ożaglowanie nie wchodzi w cenę podstawową.
Osobną sprawą jest znalezienie odpowiedniego jachtu. Gdyby były takie, które spełniałyby moje założenia, to nie myślałbym o budowie. A skoro ich nie ma, to znaczy jedynie, że trzeba taki jacht zbudować :). Wbrew pozorom jest wielu projektantów i technologów, którzy to potrafią. A beton jedynie w Europie jest tworzywem rzadkim, Australia, Nowa Zelandia i Kanada takich uprzedzeń nie mają i tam jachty betonowe buduje się cały czas.
Dla informacji: czas od rozpoczęcia prac (czyli niemal od rozpoczęcia tej dyskusji) do ukończenia jednostki szacowany na 2 lata jest moim zdaniem nierealny. Przyjąłem, że do rzeczywistego, całkowitego ukończenia potrzebne będzie ok 5 lat. Same prace projektowe zajmą pewnie około roku. Dalej już nie będę wyliczał...
Negatywne opinie o betonie, rozpowszechnione również w PL, mają najczęściej swoje źródło w braku wiedzy na ten temat. Wszyscy, którzy pływali i remontowali takie kadłuby mają o nich na ogół dobre zdanie. Wyjątkiem są - nie tylko moim zdaniem - przypadki, gdzie kadłub został wykonany domowymi metodami, przy braku doświadczenia i nie stosowaniu się do wymogów technologii (piszę na ogół, bo oczywiście niektórzy wykonali wszystko prawidłowo, ale im akurat to nie odpowiada).
Temat masztów i materiału na nie został dość dokładnie omówiony. Maszty drewniane wcale nie odeszły do lamusa, a to, że przy produkcji seryjnej bardziej opłacalne jest stosowanie prostych i stabilnych parametrowo materiałów, to już inna sprawa. Na Szamanidesie maszty będą drewniane, o profilu okrągłym. To zresztą jedyny materiał, który naprawdę pasuje do charakteru tej łódki. Zaś o technologii jego wykonania właśnie dyskutujemy.
To tak ogólnie podsumowując poprzednie strony dyskusji.
robhosailor napisał(a):
klasyki i te budowane amatorsko mają maszty drewniane i stalowe dość często
Dokładnie tak, i tego będziemy się trzymali :)
RyśM napisał(a):
Epoxydy nie są odporne na wysokie temperatury
Ogólnie na ten temat: nie martwią mnie temperatury. Nie sądzę, żeby coś miało się na słońcu rozlaminować, dziś znajdują one tak powszechne zastosowanie, że gdyby tak miało być, to większość z nich już dawno zniknęła z rynku. W przypadku masztu wodoodporność nie jest potrzebna - maszt (mam nadzieję :mrgreen: ) nie będzie w niej zanurzony. Najbardziej ciekaw jestem tych prób zniszczeniowych, które zrobię po powrocie. Jeśli zaś chodzi o wymiary, to pewnie macie rację - trzeba jednak przyjąć metodę wykonania wstępnych obliczeń, a następnie wykonać maszt zwymiarowany nieco na oko i doświadczenia z innych jednostek. Z moich wstęponych szacunków wychodzi, że u podstawy będzie miał gdzieś ok 30 cm (grot), przy zachowaniu grubości ścianek w granicach 25-28% średnicy. Ale to baaardzo wstępnie...

_________________
silnych wiatrów, małych fal...
Grzegorz "el Szaman" Roman
http://www.bluewateracademy.com


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 30 kwi 2013, o 00:42 

Dołączył(a): 12 kwi 2013, o 18:20
Posty: 8050
Podziękował : 1877
Otrzymał podziękowań: 2419
Uprawnienia żeglarskie: -
Jak wspomniałem - co kto lubi. Jest jakiś powód dla którego w wymagających konstrukcjach, np lotniczych czy budowlanych, używa się porządnych klejów, mocnych i trwałych - a nie epoxy.
Mnie tam osobiście wsio ryba kto czym klei; a osobiście staram się trzymać Lloyd's 100A1, z wrodzonego tchórzostwa głównie ... :mrgreen:

W kwestii wytrzymałości klejów - służę:
http://www.duckworksmagazine.com/08/col ... index5.htm
http://www.landlpardey.com/Tips/graphics/2009/June.pdf
http://www.christinedemerchant.com/adhe ... cinol.html
http://marinestore.co.uk/Polyproof__was ... _670g.html


Ostatnio edytowano 30 kwi 2013, o 01:00 przez Ryś, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 30 kwi 2013, o 00:56 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 25 lut 2012, o 16:35
Posty: 881
Lokalizacja: Morro Jable / Fuerteventura
Podziękował : 85
Otrzymał podziękowań: 121
Uprawnienia żeglarskie: kapitan
RyśM napisał(a):
Jak wspomniałem - co kto lubi.
Ale ja nie napisałem, że to będizew na pewno epoksy. Jak pamiętasz, chcę zrobić próbki dla jednego i drugiego kleju. Kaskamit akurat bardzo lubię :). Do tej pory leżą już wyfrezowane listwy na maszty do Jolek, bo właśnie na niego czekam. Jedyne, co mi się wydaje, to że w przypadku kaskamitu niebędzie możliwe stosowanie przekładek. Ale to też "wydaje mi się". Natomiast część resztek po próbach mogę następnie pogotować, a pozostałe wyłożyć na słońce -tego mi tu akurat nie brakuje! Zanim dojdę do wykonywania masztów, będziemy mieli miarodajne wyniki wpływu UV.

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

Mam nowe pytanie: Zamierzam przyjrzeć się śrubom nastawnym. Macie jakieś informacje o dystrybutorach?

_________________
silnych wiatrów, małych fal...
Grzegorz "el Szaman" Roman
http://www.bluewateracademy.com


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 30 kwi 2013, o 01:04 

Dołączył(a): 12 kwi 2013, o 18:20
Posty: 8050
Podziękował : 1877
Otrzymał podziękowań: 2419
Uprawnienia żeglarskie: -
Ale Cascamite to klej uretanowy - nie ta klasa. Klej do mebli, z przeproszeniem. Choć być może równy epoxydom, bo także "water resistant" ;)
(wyjde na weredę :oops: )


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 30 kwi 2013, o 01:11 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 25 lut 2012, o 16:35
Posty: 881
Lokalizacja: Morro Jable / Fuerteventura
Podziękował : 85
Otrzymał podziękowań: 121
Uprawnienia żeglarskie: kapitan
RyśM napisał(a):
Klej do mebli, z przeproszeniem.
Oj, mylisz się, i to bardzo... :D

_________________
silnych wiatrów, małych fal...
Grzegorz "el Szaman" Roman
http://www.bluewateracademy.com


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 30 kwi 2013, o 01:16 

Dołączył(a): 12 kwi 2013, o 18:20
Posty: 8050
Podziękował : 1877
Otrzymał podziękowań: 2419
Uprawnienia żeglarskie: -
A właśnie że bo nie - meble mają się dobrze. :D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 30 kwi 2013, o 01:42 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 25 lut 2012, o 16:35
Posty: 881
Lokalizacja: Morro Jable / Fuerteventura
Podziękował : 85
Otrzymał podziękowań: 121
Uprawnienia żeglarskie: kapitan
OK, mogę zrobić trzecią próbkę :). Akurat takie badania mnie zawsze interesowały. A Cascophen akurat mogę dostać na sąsiedniej wyspie.
Ale i tak moje doświadczenia z kaskamitem sa bardzo dobre. Jeśli powierzchnie były właściwie przygotowane (ale dotyczy wszystkich klejeń), to nic mi się nigdy nie rozkleiło...

_________________
silnych wiatrów, małych fal...
Grzegorz "el Szaman" Roman
http://www.bluewateracademy.com


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 30 kwi 2013, o 04:03 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 16 sie 2009, o 01:45
Posty: 9992
Podziękował : 2979
Otrzymał podziękowań: 3355
Uprawnienia żeglarskie: różne....
Pewnie łódek został już wybrany, ale kiedy przeczytałem pierwsze posty tego wątku przypomniała mi się jednostka, która jakoś dziwnie mocno zapadła mi w pamięć...
Może dlatego że kupił ją kilka lat temu ktoś inny - a ja głupi kupiłem wtedy dom :lol:

60 stóp długości, 18 stóp szerokości, może być szkuner, może być kecz, oczywiście stal, bardzo prosta konstrukcja ale "klasyczny" kształt, dowolna zabudowa:
http://georgebuehler.com/bigmel.html
Plany - 1600$

Wspomnienia i fotki tych, co ją sprzedawali:
http://www.johannahendrika.nl/index_2.htm
http://www.panoramio.com/user/5476617

I obecni właściciele:
http://www.steadysailing.nl/nl/het-schip/
I obrazek:
Obrazek

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 30 kwi 2013, o 07:36 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 25 kwi 2006, o 13:57
Posty: 3996
Podziękował : 657
Otrzymał podziękowań: 613
Uprawnienia żeglarskie: szkutnik drewkarz,motorówkarz
RyśM napisał(a):
nie ta klasa. Klej do mebli, z przeproszeniem.

Pewnie z tego powodu jest sprzedawany przez takie firmy, jak np. ta
https://marineindustrial.co.uk/index.ph ... amite.html

_________________
Zbyszek



Za ten post autor boSmann otrzymał podziękowanie od: el Szaman
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 30 kwi 2013, o 08:41 

Dołączył(a): 1 wrz 2010, o 10:14
Posty: 9033
Podziękował : 4115
Otrzymał podziękowań: 1968
Uprawnienia żeglarskie: kpt.j.
peter napisał(a):
M@rek napisał(a):
Maszty weglowe sa malo odporne na uderzenia , natomiast inne parametry maja najlepsze ze wszystkich masztow.


:mrgreen: cena, łatwość wykonania,trwałość to też "parametry" Pewny jesteś że węgiel dalej jest najlepszy?


Ja jestem pewny :) Akurat w tym watku mowimy o rodzaju przekladek w klejonym maszcie drewnianym a nie budowie weglowego mastu od podstaw.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 30 kwi 2013, o 08:43 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 cze 2009, o 16:22
Posty: 8654
Lokalizacja: Edinburgh, Scotland
Podziękował : 3582
Otrzymał podziękowań: 2362
Uprawnienia żeglarskie: Sternik morski (no wymieniłam w końcu..)
RyśM napisał(a):
Jak wspomniałem - co kto lubi. Jest jakiś powód dla którego w wymagających konstrukcjach, np lotniczych czy budowlanych, używa się porządnych klejów, mocnych i trwałych - a nie epoxy.

jestes tego tak najzupelniej pewien?

długie, ale warto. Leniwym polecam zdanie pierwsze.
I zanim mnie ktoś zaatakuje, ze to 'tylko' małe samoloty, ULA i tym podobne, to przypominam ze Szaman nie zamierza budować Queen Elizabeth III :)

pierwszy z brzegu magazyn o budowie samolotów napisał(a):
Epoxies have come to dominate the aerospace industry and are the basic resins used in most amateur-built aircraft. Epoxies differ from polyesters and vinyl esters in that they harden through a process termed "crosslinking." Epoxies are essentially long chains of molecules that intertwine when hardened to form a strong matrix of crosslinked chains. This provides an inner structural strength to the resin. When combined with the proper reinforcement material, composite structures using epoxies are unmatched in strength and lightness. Epoxies are packaged in two parts: a resin and a hardener. Unlike polyesters and vinyl esters, the resin to hardener mixture must be strictly followed. Adding more hardener will not accelerate the cure time, in fact, it may seriously impede the drying and strength of the cured resin. Epoxies are offered with different characteristics including strength, curing time, etc.. Care must be taken to follow the manufacturer’s recommendation regarding the type to use. Most epoxy cures at room temperature. Once this is complete additional strength is obtainable by raising the temperature of the epoxy through a process called "post curing." Usually this involves raising the temperature above 140 degrees Fahrenheit for a period of time. If this has not been properly accomplished the heat from a ramp on a hot day can "post cure" the epoxy on an airplane. Working time with epoxies can be much longer than polyester and vinyl-ester because you can use specific hardeners that have custom working times some as short as 4 minutes others over 24 hours at 70 degrees. This makes removing excess resin that may accumulate much less of a problem. Proper skin protection is a must with epoxies due to skin dermatitis that can be caused by the chemicals.


A co do klejenia drewna i jego namakanie - pierwsza rzeczą jaka sie robi jest zwykle użycie zywicy (czasem w rozcienczonych formach, tak jak timberseal) - na klejonych elementach jako primer. Coby nam klej nie zniknął. Warto to zrobić po prostu po całości elementów drewnianych - doskonale zabezpiecza przed butwieniem, bo spora cześć elementu staje sie tak po prawdzie laminatem epoksydowo-drewnianym. A tak potraktowane drewno można zostawić i na kilka lat w wodzie, nie powinno mu zrobić różnicy...

(źródło: http://www.sportair.com/articles/Building%20A%20Composite%20Aircraft.html

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..." :D



Za ten post autor Moniia otrzymał podziękowanie od: Były user
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 30 kwi 2013, o 08:58 

Dołączył(a): 1 wrz 2010, o 10:14
Posty: 9033
Podziękował : 4115
Otrzymał podziękowań: 1968
Uprawnienia żeglarskie: kpt.j.
I oczywiscie dyletanci kierujacy sie moda dotad w konstrukcjach prototypowych stosuja oblogi klejone epaksydami :)
Debile wymyslili west-system itd.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 30 kwi 2013, o 09:14 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 cze 2009, o 16:22
Posty: 8654
Lokalizacja: Edinburgh, Scotland
Podziękował : 3582
Otrzymał podziękowań: 2362
Uprawnienia żeglarskie: Sternik morski (no wymieniłam w końcu..)
M@rek napisał(a):
I oczywiscie dyletanci kierujacy sie moda dotad w konstrukcjach prototypowych stosuja oblogi klejone epaksydami :)
Debile wymyslili west-system itd.

a co smieszniejsze, kiedyś te same oblogi kleili klejami fenolowymi (btw: uwaga techniczna, BAKELIZOWANIE SKLEJKI nie oznacza ze jest ona klejone jakimiś specjalnymi klejami tylko ze jej POWIERZCHNIA jest wykończona - na gładko - przez BAKELIZOWANIE - a bakelit to takie tworzywo jest, uzyskane z tej właśnie zywicy fenolowo-formaldehydowej która klei sie sklejke WBP (water-boil proof). Sklejka bakelizowana to wcale nie jest to samo co WBP. zwykle zupełnie co innego. A Lloyds zaleca WBP, przy czym należy pamiętać ze aby być w zgodzie z przepisami Lloydsa to musimy użyć konkretnej sklejki która ma akceptację Lloydsa. Nie każda WBP ma, powiem wiecej - mniejszość ma (szukać znaczku BS1088 - oznaczenie brytyjskiej normy - British Standard - która określa jej parametry).
Warto pamiętać, ze takie sklejki ZACZYNAJA sie od jakiś £50 za arkusz - a normalna cena konstrukcyjnej sklejki tej jakości to tak powyżej £100 za arkusz oscyluje...
Przykładowy cennik znanego i cenionego dostawcy drewna szkutniczego u mnie jest tu dla ciekawych:
http://www.robbins.co.uk/pdf/Marine_Pricelist.pdf

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..." :D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 30 kwi 2013, o 09:34 

Dołączył(a): 19 paź 2006, o 07:55
Posty: 980
Lokalizacja: Kraków
Podziękował : 196
Otrzymał podziękowań: 321
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
RyśM napisał(a):
Jest jakiś powód dla którego w wymagających konstrukcjach, np lotniczych czy budowlanych, używa się porządnych klejów, mocnych i trwałych - a nie epoxy


Przepraszam ale chyba bredzisz.To właśnie kleje epoksydowe są stosowane do klejenia samolotów (np.Boeing) tak komercyjnych jak i amatorskich. Możliwe że w warunkach laboratoryjnych kleje fenolowe są troszkę mocniejsze od epoksydu (tylko troszkę),ale co z praktycznym zastosowaniem w warunkach nazwijmy to polowych czyli typowych dla amatorskiej budowy? Tu zdecydowanie prowadzą epoksydy ze swoją łatwością stosowania, a jednocześnie doskonałą wytrzymałością spoin.
Kiedyś musiałem zrobić dużo dość skomplikowanych klejonych elementów z białego dębu do pewnej łódki,pierwsze próby były zrobione z zastosowaniem tak przez ciebie polecanego resorcinol glue specjalnie kupionego na tą okazję.Niestety zakończyły się klapą,klej nie trzymał.Ponieważ było w ten projekt zainwestowane dość dużo $ to producent kleju wysłał do nas swojego inżyniera żeby sprawdzić dlaczego mamy problemy z ich klejem.Okazało się że nie byliśmy w stanie utrzymać właściwej temperatury klejonych elementów (mieliśmy czasami poniżej 18 stopni,powierzchnia klejona nie mogła być przygotowana w wystarczającym stopniu (elementy były częściowo gięte na gorąco no i docisk tak skomplikowanych w kształcie elementów za pomocą zwykłych ścisków,(a nie specjalnych kształtek do prasy) był niewystarczający.
Pan inżynier zaproponował nam użycie kleju epoksydowego jako znacznie lepszego do tego typu prac,a firma zwróciła pieniążki za całość kleju i chyba nawet coś ekstra za naszą fatygę.
To nie tylko jeden jedyny parametr jakim jest wytrzymałość spoiny decyduje że klej jest lepszy czy gorszy, są jeszcze dziesiątki innych czynników które też o tym decydują, możliwe że nawet bardziej niż ten pierwszy.Dlatego w niektórych zastosowaniach kleje na bazie żywic fenolowych będą lepsze,choćby nawet z powodu mniejszej ilości takiego kleju potrzebnej do wykonania spoiny,co ma znaczenie na cenie gotowego produktu.A w innych zastosowaniach będą lepsze epoksydy, a w jeszcze innych choćby nawet kleje PVA lub nawet kazeinowe.
I tak się akurat składa że epoksydy doskonale nadają się do prac szkutniczych, a inne kleje już troszkę mniej co oczywiście nie świadczy że nie ma dla nich tam miejsca.

Aha jeszcze jedno mi się przypomniało,epoksydowe spoiny przy klejeniu drewna wytrzymują 72 godzinne gotowanie i inne testy wytrzymałościowe,dlatego nawet USNavy buduje swoje niektóre okręty w technologii WEST http://gizmodo.com/5912499/the-navys-wo ... e-sweepers

_________________
Piwo jest dowodem na to że Bóg nas kocha i chce żebyśmy byli szczęśliwi.



Za ten post autor peter otrzymał podziękowanie od: boSmann
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 563 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15 ... 19  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 29 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL