Koledzy mam prośbę :
jak kto zobaczy taki wątek, to proszę o wiadomość:
abym potem (jak jaki gupek) nie musiał pisać:
Dopiero zauważyłem ten tekst

z nadzieją*
MJS


* nadzieja - matka gupich

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":
"Dla tych co nie lubią szerokich ruf "
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/

Dziś podłubałem odrobinkę przy łódeczce , udało mi się wyciąć przednią ławkę , dopasować ją do kadłuba , oraz wyciąć ster ze sklejki 12 mm.
Zrobiłem kilka fotek , widać już koniec zabudowy wnętrza
Pod przednią ławką zrobię zamknięty luk , kupiłem nawet dekiel holta , tylko po co jak i tak przez ławkę przechodził będzie maszt...
Pod tylną ławką zrobię chyba zamkniętą komorę wypornościową , niewiele tego będzie ale zawsze coś , a przód najwyżej zapcham pustymi butelkami PET , trochę wejdzie

Fotki :

Świetna jest ta budowa i bardzo podoba mi się prostota całej konstrukcji w stylu "dwie burty, dno i coś tam jeszcze" - wychodzi ładna i mocna łódka!

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

Masz już jakieś fotki z pływania ? Jakieś wrażenia ? Czy te płaskie dno nie wkurza ? Jak się zachowują żagle ?

Pytam, bo dobre kilka lat temu "popełniłem" mini łódeczkę : http://www.jachty.p-net.pl/konstrukcje/306_miki.html
p.s. Zdjęcia na tej stronie to właśnie moja łódeczka w trakcie prac Kadłub powstał w 4 dni ale wykończenie zajeło mi kilka miesięcy

Żagle postanowiłem wtedy uszyć sam ale według wymiarów z planów były za małe więc najpierw doszyłem kawałeczek (na zdjęciu poniżej widać doszycie)

a potem jeszcze jeden (teraz to dolne doszycie) i wtedy pływało się super

Dzieciaki (i ja też) popływały tak cały wrzesień. Miałem nadzieję, że na wiosnę uszyję pożądne żagle ale łódka podczas zimowania zniknęła z hangaru
Zniechęcony kuipiłem sobie fina (bo go trudniej wynieść) a dzieciaki zaczeły pływać na laserkach klubowych.
Teraz gdy dzieciaki podrosły, mam ochotę zrobić 2szt dinghy żeby z połowicą porywalizować w wolne weekendy (takimi samymi żeby było sprawiedliwie i charakternymi żeby było ciekawiej) i cały czas nie potrafię się zdecydować które wybrać a na dodatek to płaskie dno trochę mnie odstrasza. Te moje miało całkiem ładny kadłub (pod doklejeniu skegu dno się wyobliło ładnie) lecz teraz chciałbym bardziej płytki znaczy szybszy troszkę
Polubiłem wtedy też ożaglowanie lugrowe więc będę chciał coś podobnego.
Jeśli możesz to podziel się wrażeniami z pływania, a może inni też pływali płaskodennymi ? Może ktoś pomóc w wyborze ?
Ta np. wygląda nieźle a dno nie jest takie płaskie http://www.jachty.p-net.pl/galeria/383_jolka.html

p.s. mam też załozenie dodatkowe : musi być małe (3.5-4m) lekkie (60-80kg) i proste w budowie (bo restauruję tez jachcik rzeczny i posiadam mało czasu dodatkowego).

No chyba, że można gdzieś kupić sprawne 2 Europki lub Laserki (obie/oba takie same) w cenie poniżej 2500/szt

a może 2 szt moth-ów ? ale gdzie to kupić i za ile ?

albo : jak zrobić ? sklejkowy przecież też popłynie...tylko te skrzydła

Znalazłem : http://lunakompozyty.pl/x.php/1,29/Oferta.html ale niestety cena 36tys PLN Nie wydam tyle

Ta nieźle?
ONA jest śliczna

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":
"Dla tych co nie lubią szerokich ruf "
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/

Konstruktor ten (a raczej szkutnik-konstruktor) ma zdolność do robienia rzeczy ładnych więc nie dziwota
Widziałem jednak tutaj wątek o klasie 13-stóp ale tam nie chcę pisać bo zaśmiecę temat. Jeśli jednak temat taki zaistniał to pewne jest, że jest tu kilka osób, które lubią takie żeglowanie i może będą mogły coś doradzić/podyskutować ?

Witam po raz kolejny po dłuuuuuuuuuuuugiej przerwie
Budowa Frosty'ego trwa nadal , jest to chyba najdłużej budowany "droiażdżek" na tym forum
Jednak budowa w końcu zmierza nieuchronnie do końca...
Jak widać maszt już stoi ,jednak mam problem z jego ustwieniem...
Otóż jak ustawię go tak jak to wychodzi z planów tzn gniazdo masztu ustawię tam gdzie ma być wg. planów to maszt jest przechylony lekko na rufę
Jak podłoże pod gniazdo klin,tak jak to widać na fotce to stoi w pionie mniej więcej.
Jak powinienem go ustawić by było dobrze ?
Wybaczcie laickie pytania - ale szkutnik ze mnie jak z koziej dupy trąba
Na dzień dzisiejszy łódeczka wygląda tak :

Zwykle daje się lekkie (np. 5°) pochylenie masztu ku rufie. Ale bywa różnie na różnych łódkach. Jeśli wg planów też wychodzi lekkie pochylenie ku rufie, to pewnie tak właśnie jest dobrze.
Szkutnik amator, jak się patrzy!
Zbudowałeś bardzo ładną łódeczkę!

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

No jeszcze nie zbudowałem - ale koniec jest bliski

Ustawię zatem maszt tak jak to wychodzi, że tak powiem z natury

Temat przycichł i prawie przegapiłem aktualizację, a od początku kibicuję tej budowie, bo bardzo fajna łódeczka. Ważne że w tym sezonie już popływasz, gratulacje !

_________________
https://www.youtube.com/watch?v=XyKOyCsCMZU _- Jak powstało Quick Canoe

Dzięki Artur
Jest pierwszy nieśmiały termin wodowania - za da tygodnie jak wszystko dobrze pójdzie - bo zostało już tylko parę drobiazgów do zrobienia...
Może tym razem uda się dotrzymać terminu.

Gratuluję , wyszła Ci piękna łódka . Życzę też , aby udało Ci się zwodować w podanym terminie . Ja też wyznaczyłem sobie termin na koniec lipca , ale mam jeszcze kupę roboty i będzie ciężko . Powodzenia Staszek

Dziś pogrzebałem trochę przy łódeczce, wkleiłem ostatecznie gniazdo masztu,pomalowałem listwy odbojowe,oraz ławki,zostało pomalować jeszcze jedną warstwą chlorokauczuku wnętrze...otaklować i na wodę...
Miecz i ster też już gotowe praktycznie,jeszcze rumpel polakierować ...
Wszystko na dobrej drodze

Dlaczego farba chlorokauczukowa jest tak popularna w szkutnictwie, ma jakieś zalety?

_________________
pozdrowienia piotr

Co prawda ze mnie żaden szkutnik , ale jak dla mnie to chlorokauczuk ma jakieś zalety - przede wszystkim cena , tworzy trwałą , dość odporną na zarysowania powłokę.
Jego wadą natomiast jest bardzo długi czas do całkowitego utwardzenia.
Wnętrze mojej łódki malowałem już kilkanaście dni temu , a dalej farba jest dość miękka...
Na pewno moja opinia nie jest miarodajna, ponieważ nigdy nie korzystałem z prawdziwych farb jachtowych i żadnego porównania nie mam
Jedynie z podkładem Olivy Epinox wood primer miałem do czynienia z wyrobów "profesjonalnych"

Wczoraj pomalowałem dziób łódeczki od wewnątrz dwiema warstwami chlorokauczuku.
Mam zamiar położyć jeszcze dwie,ale że tak powiem pieprzę to teraz - pomaluję łódkę pewnie końcem sezonu,teraz montuję okucia i na wodę
Oszlifowałem też i pomalowałem miecz,oraz ster lakierem bezbarwnym poliuretanowym.
Jeszcze tylko rumpel pomalować.

Anglicy mawiają, że do łodzi drewnianych najlepsze są farby do renowacji domów drewnianych: mają setki lat tradycji oraz kilkanaście (zwykle) lat gwarancji na drewnie.
Nikt nie wymyślił żadnego cuda do jachtów którego producenci farb elewacyjnych by nie znali, najwyżej jachtowe mają droższe (lepsze?)dodatki.
MJS

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":
"Dla tych co nie lubią szerokich ruf "
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/

No i stało się
Dziś pierwszy raz postawiłem żagiel na Frosty'm.
Już nie mogę się doczekać jak stanie na wodzie , jeszcze tylko zamontować ster, sztag , no i okazało się że muszę jeszcze oszlifować otwór skrzynki mieczowej w dnie - dałem tam dużo laminatu dla pewności - i porobiły się takie wystające frędzle i miecz nie chce się wsunąć gładko do skrzynki...
Widzę też już że do poprawki jest środkowa ławka - tak w sumie to trzeba ją usunąć,o jest mocowana na stałe,a musi być wyjmowana - zabiera miejsce akurat tam,gdzie podczas pływania pod żaglami może usadowić się "załogant" na dnie.
Siedzenie na ławce będzie bardzo niewygodne podczas zwrotów ze względu na bom,a przed ławką od strony rufy - za ciasno

Pięknie łódka wygląda . Już masz blisko , coraz bliżej , że aż Ci zazdroszczę

Kurczę,kusi mnie ,żeby jutro dopaść do łódki i wywalić w diabły tę ławkę,zastanawiam się tylko jaki wpływ będzie miało usunięcie ławki na sztywność wzdłużną kadłuba...
Czy aby łódeczka przy większym wietrze nie będzie pracować wzdłuż swojej osi.
Niby pod dnem są listwy usztywniające...
Choć jak łódeczka stała na skrzynkach, nie mogłem się oprzeć i siadłem na ławce na rufie to miałem wrażenie że dziób obciążony masztem i żaglem lekko pracuje na boki gdy poruszyłem kadłubem...
Szczerze powiedziawszy nie mam pojęcia czy to normalne i jak taka łódka się zachowywać powinna,bo nigdy dotąd z niczym sklejkowym do czynienia nie miałem

Czy chodzi o ławkę przy skrzynce mieczowej? Usztywnia burty i skrzynkę. No i jest ławeczką wioślarską - jakby co. Raczej bym jej nie ruszał.

Ładna łódeczka.

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

Tak, o tę ławkę właśnie chodzi,jest wklejona na stałe,zastanawiam się czy nie zrobić usztywnienia skrzynki , w formie trójkąta ze sklejki 10mm,przyklejonego do przedniej krawędzi skrzynki i dna łódki.
Ławeczka do wiosłowania pewnie nieczęsto będzie służyć ,zrobiłbym ją wyjmowaną...
Podczas pływania na żaglu,ktoś kto będzie na niej siedział będzie miał bardzo niewygodnie podczas zwrotów ze względu na nisko przelatujący bom...
Wygodniej byłoby siedzieć na dnie,dokładnie w miejscu tej nieszczęsnej ławki...


Dziękuję

Nie jest wykluczone, że po skasowaniu tej ławki burty zaczną się nieco chwiać. Skrzynkę mieczową można rzeczywiście usztywnić takim sklejkowym, równoramiennym trapezem szerszym przy dnie. Burt już się tak nie da i wszystko będzie zależało od sztywności wzdłużników burtowych + listew odbojowych. Może starczy??? Warto porównać z innymi łódkami np. z Piranią, gdzie takiej stałej ławki nie ma.

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

No właśnie przyglądałem się Piranii , i innym podobnym konstrukcjom...
Sam nie wiem...
A może ławkę zostawić i już o następnej łódce myśleć...
Na razie może jednak tak zostawię, popływam w końcu i zobaczę jak to w "praktyce" wygląda...
Muszę się z tym przespać

Uważaj, bo to ciężka choroba i chyba nieuleczalna!

Rozsądnie!!!

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

Ale Pirania (ta mniejsza) ławeczkę ma, na stałe. Tylna ławeczka jest zarazem mieczem, ale środkowa jest na sztywno. Zobaczcie na zdjęcie:


U Werszki jest taki nowy projekt, tender 2,9m tam ławeczki nie ma, ale jest wręga czy jak to inaczej nazwać, dodatkowo skrzynka ma wzmocnienie od strony dziobu.




Na Twoim miejscu popływał bym tak jak jest i sprawdził, żeby zlikwidować ławkę trzeba będzie zrobić sporo przeróbek, a do pływania na wiosłach będzie bardzo przydatna.


Uważam, że w takich małych łódeczkach, warto wybrać rozwiązania, gdzie pozbędziemy się bomu, w moim wypadku przy wyborze łódki było to główne założenie.
U mnie, pomimo że żagiel poprowadzony mam zaraz nad pokładem spokojnie można siedzieć sobie na ławce, przy zwrocie trzeba tylko przerzucić sobie żagiel nad głową. Jedyna co nam grozi to popsuta fryzura lub zdjęcie czapki

_________________
https://www.youtube.com/watch?v=XyKOyCsCMZU _- Jak powstało Quick Canoe

No właśnie o tym bomie wcześniej nie pomyślałem...
Zostawię tak jak jest.
W sumie bom też jest lekki i można go przerzucić nad głową .
Dzięki Panowie

Bardzo ładne zdjęcie czapki. Niebieskiej

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

Rzeczywiście w nowej wersji Tendera (choć może raczej powiedzieć trzeba, że to całkiem nowa łódka) ławki brak. Mając wybór zdecydowałem się na wersję z ławką. Nie wydaje mi się żeby miała zawadzać, ale bomu się pozbyłem na wszelki wypadek.

No tak, jest ławka, usztywnienie skrzynki i burt. To logiczna i mocna konstrukcja i moim zdaniem nie warto zbytnio kombinować.

Tak też działa - widać, że usztywnienia ławką muszą być zastąpione innymi usztywnieniami - nie ma cudów, takie są prawa fizyki.

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/