Częściowo. Zmienił się projekt, koszt blach znacząco zmalał (a stare się nie nadają i tak, bo za grube). W tej sytuacji będą nierdzewne (ale i tak drogie draństwo).

P.S. Tak w ogóle, to ja nie byłem pewien co zrobić. Mając nadmiar gotówki bym się zbytnio nie zastanawiał. A tak się zastanawiałem i stąd ten wątek. Wyszło z tego coś dobrego, mimo pewnych złośliwości co niektórych rozmówców...

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

Jak znam tych zlosliwych to sa bardzo kompetentni i pomocni

taki mój urok moja małżowinka mówi że tacy jak ja żyją krócej ale to tylko pomówienia

_________________
Pozdrawiam
Piotrek

Wyszło na Twoje a ja zrobiłem.

Na prośbę jaszry z wątku obok, zdjęcia:
- przed rozpoczęciem prac ale już po odkręceniu balastu (te brązowe plamy to ślady po blachach, na których wisiał balast)
- po wyjęciu pilersu
- po dzisiejszym dniu odkuwania szpachlówki i dochodzenia do laminatu

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

Prosiłem Cię o relację i zdjęcia aby pokazać jakie problemy są w jachtach do naprawy. Wiem, że ze wszystkim sobie poradzimy, zwłaszcza jak mamy dobrego konsultanta.

Wiesz, można też poprosić o relację ludzi, którzy kupili nowe jachty. To też różnie bywa...

Ze wszystkim można sobie poradzić, pytanie - za ile. Kiedy się przestaje opłacać.
Podam wszystkie dane, każdy sam wyciągnie wnioski.

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

Po dzisiejszym dniu tylko jedno zdjęcie, bo odmówiły posłuszeństwa baterie w apracie i, o dziwo, w telefonie.
Odkuwanie szpachlówki prawie zakończone, pozostały jeszcze miejsca do poprawki.
Potem trzeba będzie odciąć brązowe ranty przy ściankach bocznych, no a potem będzie można zacząć szlifować.
Przy okazji przesunęliśmy balast pod jachtem w bok, tak że łatwiej jest dojść do jego górnej powierzchni, oraz łatwiej będzie dojść do spodu dna, gdzie był przykręcony balast. Mówiąc wprost - zmieści się teraz szlifierka oscylacyjna

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

Waliant,jaki to jacht/jestem za murzynami/?

_________________
jedrek

Waliant,
dzięki za zdjęcia. Dno w rejonie mocowania balastu bez żadnych usztywnień (denników). Prawdopodobnie chciano w ten sposób uzyskać o parę cm większą wysokość. No i pilers podmasztowy ustawiony poszyciu. Dla mnie są to poważne błędy konstrukcyjne. Do tego może jeszcze dojść np zaolejony laminat, zgniła sklejka pod przylaminówkami itd.
Naprawiając w technologii laminowania nie wydasz dużo na materiały ale się narobisz.
p.s.
Mogę Ci pomóc w wykonaniu blach/podkładek pod nakrętki szpilek balastowych

Granada 27
viewtopic.php?f=3&t=4250&p=240284&hilit=granada+27#p240284

http://www.sailforum.pl/viewtopic.php?t=10051



Ano. Przy czym w oryginale denniki jednak były (mam zdjęcia). Ktoś wywalił (z wyjątkiem jednego) i tak zostało. Mam wrażenie jakby ktoś robił remont i nie dokończył.



Dziękuję, ale blachy już są zamówione.

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

Nieprawda, już zrobione, wypalone laserem, odebrane w piątek, jutro będą na jachcie, jak również komplet materiałów na denniki.

Ale jakże wymowne! Na tym zdjęciu masz otwory pod śruby pokazujące szkolny (podręcznikowy) sposób, w jaki profil balastu powinien być zamocowany, aby przenieść wszystkie możliwe kierunki obciążeń.
I niech ktoś sobie porówna z mocowaniem balastu, który się urwał. Wątek chyba w ratownictwie.

_________________
Pozdrawiam
Sławek
-----------------
http://www.waligorski.art/liryka.php?litera=b&nazwa=22
"Najważniejsze, że ocean jest duży, a Ameryka dokładnie w poprzek - nie da się nie trafić."

WITAM Wszystkich

Czy dobrze widzę, poszycie w dnie w rejonie balastu ma jakieś 5-7 mmm grubości.
Wszystko wisiało na tych mocno zardzewiałych blachach i to jeszcze bez żadnych denników.
Ciekawi mnie:
1. Czy były jakieś widoczne ruchy balastu (np na starej?! szpachli - uszczelnieniu)
2. Czy były w związku z tym jakieś przecieki (korozja).
3. Czy naprawa, przeróbka była w Polsce? (sadze że jednak nie ) nie, nie to powinienem wykreślić, my podchodzimy do pracy rzetelnie
Cała konstrukcja poszycia dna i zamocowania balastu wydaje się jakoś mało fachowa.

Darek

Ma więcej, ale jeszcze nie mierzyłem. Zmierzę grubość laminatu tam gdzie otwory. Ale to jest, hmm, półka balastu. Ile ma dno obok nie wiem i się nie dowiem, bo nie chcę wiercić


Blachy miały 10 mm i mimo że rdzę widać, to nie znaczy, że były przeżarte
Dennik był jeden za moich czasów. Oryginalnie(?) była kiedyś cała siatka denników, co mam na zdjęciach, które dostałem razem z jachtem.


Nie, chodziło całe dno, natomiast balast względem półki się nie przemieszczał (tak sądzę na podstawie tego co widać było podczas jego zdejmowania, na wodzie siłą rzeczy nie widziałem co się dzieje).


Tak, ale okazało się, że winne było pęknięcie dna przy pierwszym otworze na sworzeń balastowy.


Nie wiem.

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

WITAM
Morze po oszlifowaniu całego dna warto by było położyć kontrolnie ze 2-3 warstwy na cały ten oczyszczony kawałek dna aż do ścianek koi.

Darek

Się oczyści do końca, się pomierzy, się obejrzy fachowo, się skonsultuje, się zobaczy.

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

samo się nie zrobi

_________________
pozdrowienia piotr

Oj tam, niektórym się wydaje, że od samego patrzenia się naprawi

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

Ech, zaczynam lubić jachty z integralnym kilem

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

Czyli normalnie: już się zaczęło dno wyłamywać.
Niezależnie od wyników konsultacji:warto polecieć epoksydem całość: tak jak pisze BossMann - niczemu nie zaszkodzi , a pomóc może.
MJS

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":
"Dla tych co nie lubią szerokich ruf "
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/

Rukwa nać ! Boję się Tomku, że zamiana zardzewiałych blach na nowe niewiele zmieni........
IMHO ja na Twoim miejscu odtworzyłbym cały ruszt.......

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

Hm, Kurczaku 12 w poludnie, czas się obudzić

_________________
pozdrowienia piotr

Pęknięcie jest dokładnie przez środek otworu na sworzeń, poprzeczne do osi jachtu. Było już dawno, sądząc po śladach i przeciekach.



Zapytam. Ale skoro już się oparłem na fachowcu, to niczego sam nie będę robił na wszelki wypadek. Poczekamy na odkrycie wszystkiego, zbada się, zdecyduje i dam znać

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *



I przeczytać wątek

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

Tomek, ja nie piszę o położeniu warstwy czy dwóch laminatu tylko o odtworzeniu przestrzennej konstrukcji dna i nie z blachy, tylko z profili wykonanych z wykorzystaniem tych blach i dokręcanych/dolaminowanych do istniejącego dennika, ścianek koi lub jeśli nie wyjdzie to odtworzenie tych denników w całości....

Moim zdaniem to jedyna metoda na to, żeby zrobić to trwale i porządnie. Jeśli masz dobrego doradcę prawdopodobnie powie Ci to samo......

Dzieńdobry

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

Dobry, dobry to jeszcze kawkę łyknij

_________________
pozdrowienia piotr

A przeczytaj mój post z tego wątku, z "11 lut 2015, o 13:21".
Pobudka!

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

Aż tak daleko się nie cofałem, zwłaszcza, że dalsza dyskusja taka trochę bez sęsu i myląca powiedziałbym

Ale wynika z tego , że pomysła mam dobrego

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

ale za to wyzwał mnie telefonicznie

_________________
pozdrowienia piotr

Donosiciel

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.