Miedzy podloga kokpitu i linia wodna? Tylko to jest istotne!
... Bo do jachtow wszechoceanicznych wymaga sie 25 cm, ale moze chcesz zeglowac gdzies jeszcze dalej?
Catz

_________________
Naziole, w pysk wam mówię litość moje ( prawie Wyspianski)

Nie Catz. Jak pisałem wcześniej stara podłoga kokpitu jest niżej , jak podłoga w dobudowanej części. Stary kokpit jest więc nieodpływowy - pomimo otwartej rufy
Różnica poziomów wynosi 20 cm. Podłoga od KLW jest też jakieś 20- 30 cm. Wolna burta ma w najniższym miejscu 75 cm.

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

Sorry, ale nie kojarze.
Jaka jest wysokosc definitywnej podlogi kokpitu nad lustrem wody?
Catz

_________________
Naziole, w pysk wam mówię litość moje ( prawie Wyspianski)

Kurczak - tak jak napisno, staraj się wyprowadzić odpływy kokpitu z tyłu, tuż ponad linią wodną. Powinny być z tyłu starego kokpitu - bo Twój łódek ma konstrukcyjnie podłogę kokpitu minimalnie pochyloną ku rufie - a teraz dojdzie zmiana trymu - też na rufę (fartuch będzie ciut ważyć, drabinka, cięższy ster, ciężar sternika też się ku tyłowi przesunie... łódek musi się bardziej niż dotąd na rufę przegłębić)

Mocno doradzałbym byś zastanowił się czy (zamiast klasycznych odpływów z dziurawieniem kadłuba i dna kokpitu) nie lepiej by "nowa", podłoga kokpitu miała po bokach "kanały" czy raczej przetłoczenia - sięgające do poziomu starej podłogi, dla odprowadzania wody z kokpitu ku rufie. Musiałyby być na tyle szerokie, by były łatwe w czyszczeniu jakąś gąbką...
To ciut skomplikowałoby budowę Twego doklejanego "fartucha rufowego", ale uwolniłoby Cię od montażu przejść burtowych, dziurawienia dna kokpitu, łączenia przejść kokpitowych i burtowych jakimiś rurkami z winiduru, cybantów, uszczelnień w trudno dostępnych miejscach, etc, etc...
Jakoś tak koniec tych "kanałów" w nowej podłodze kokpitu by wyglądał:

Jeśli jednak chcesz mieć odpływ klasyczny, przez przejścia burtowe - wiedz, że zawory (ciężkie, kulowe lub zasuwy, oczywiście nierdzewne) na odpływach kokpitowych to raczej domena jachtów na morze - choć i tam spotyka się je lub nie, w zależności od lokalnych przepisów czy zwyczajów... Króciec przejścia burtowego, króciec przejścia w dnie kokpitu, ewentualny zawór, etc - to wszystko wymaga miejsca na montaż, na połączenie przewodami elastycznymi, skręcanie cybantów, na dźwignię lub pokrętło zaworu... IMHO u Ciebie może go zabraknąć, a już zwłaszcza na zawór... Dostęp do miejsca operowania takim zaworem byłby bardzo trudny, jeżeli nie niemożliwy...
Zawór zwrotny ma sens tam, gdzie fala + przegłębienie mogłyby "wtłoczyć" wodę tam, gdzie jej nie powinno być - np do układu wydechowego silnika. Nie wiedziałem chyba takich zaworów na odpływach kokpitu. Anyway - nawet jak zmieni Ci się przegłębienie albo jak popłyniesz tam gdzie fala - to tak nie wtłoczy się więcej wody do kokpitu niż różnica poziomów "starej i nowej" podłogi, wszystko powyżej spłynie przez otwartą rufę, prawda? Zatem zawory zwrotne - IMHO z definicji zbędne.

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...

To nie tak. Woda nie odpłynie, chyba, że będzie już jej pełno w kadłubie
Dolna krawędź zejściówki jest około 5-7 cm od podłogi starego kokpitu. "Schodek" miedzy podłogą tego kokpitu na nową rufką to 20 cm. Jeśli woda nie odpłynie zaleje kabinę, zanim zacznie się wylewać przez pawęż.....
Odpływ/przejście burtowe będzie takie :

http://www.raksa.com.pl/p,pl,1714,odply ... 71175.html

Na wąż 1,5 ''

Zawór zwrotny jest malutki i mieści się wewnątrz przejscia burtowego/odpływu.....

Chodziło mi nie tyle o cofkę wodną, a o dziwne dźwięki dochodzące z umywalek , gdy jachty płyną w przechyle na tą burtę gdzie odpływ . Typu ryczenie tygrysa, bulgotanie indyka

We wtorek zrobię fotkę kokpitu, będzie lepiej widać, o co biega

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

To ile tych centymetrow, o ktore pytalem ?
Catz

_________________
Naziole, w pysk wam mówię litość moje ( prawie Wyspianski)

Kurczak:
to ja już też nic nie rozumiem.
Podziękowałem m.mmm (czyli Jaromirowi) za logikę
ale dalej nic z tego nie wychodzi.
Przerabiam ten sam temat w Laysanderze i tu
... jestem coraz głupszy czytając i chcąc się naumieć

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":
"Dla tych co nie lubią szerokich ruf "
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/

Boszz....
A - Nic Ci nie "zaleje kabiny", jeżeli odwodnisz podłogę "starego" kokpitu od miejsca gdzie jest oba najniżej - czyli istniejącej, oryginalnej pawęży. Proponuję byś zrobił to przez zbudowanie wąskich kanałów odpływowych - zagłębień (oczywiście głębokich na te 20 cm!) w podłodze dobudowywanego fartucha rufowego - aż do nowej, pochyłej pawęży.... Najlepiej zrób je z minimalnym spadkiem ku rufie i szlus...

B - Krawędź zejściówki 5-7cm od dna kokpitu to stanowczo za mało - całkiem niezależnie od rozwiązania spływu wody z tego kokpitu. Myślę, że w oryginale było ze 2x więcej i że ktoś "poprawiał" Maderskiego budując Twoją łódkę... Masz oryginalne plany - sprawdź! Albo nie sprawdzaj i powyższ tą krawędź do jakiś godziwych 15-20cm...

***********


Posłuchaj, czy indyk nie gulgocze z ukontentowaniem:
"jak to fajnie, że nie mam w środku żadnego badziwnego zaworka, bo na ch.... miałbym mieć, przeca ciągle zapychałby się, zawieszał i blokował odpływ wszelkim badziewiem - liśćmi, zapałkami, petem, monetą i co tam jeszcze weń wpaść może" ???

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...

Właśnie zatkania tego zaworka się obawiałem.......
Stanęło nie będzie zaworka
Kanalików się nie da zrobić, jak wkleję zdjęcia będziesz wiedział dlaczego. Jedynie odpływ zamontowany poziomo i drugi w pawęży + wąż. Rozpatrywałem taką ewentualność. Jedynie co można było zrobić innego to wlaminować na stałe rurki z PCV takie od kanalizy fi 50 ......

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

Witaj Piotr!
Właśnie jutro wysyłam ci tę rurę!
Sorry za "pośpiech" - ale po części to wina służby a po części sklerozy......... .
Ale jutro "na bank" wysyłam.
Nie wiem jeszcze czy Pocztą Polską czy "In Postem".
Za rurę będziesz wisiał piwo.
Pozdrawiam,
Jędrek P.

Super Jędruś. Bo już czeka dziura na tego rura
Może być cała krzynka

Wczoraj wlaminowałem sklejkę, która zamyka kokpit od rufy na 20 cm. Wywierciłem dziury w podłodze i burcie na przejście i odpływ. Dzisiaj kupiłem szlaufa 1,5''. Jutro chcę to zamontować i zakleić paskami tkaniny szklanej to, co wczoraj przylaminowałem.
W sobotę planuję załadować łódkę na przyczepę - bo resztę prac będę wykonywał przy domu.

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

Kolejny odcinek tej noweli
Prace w drewnie dobiegają końca. Jutro przylaminuję i przykręcę podłogę rufowej części kokpitu. Odprowadzanie wody z kokpitu za burtę już zrobione, nowa rufa poszyta listewkami.
Jestem w trakcie szlifowania nowej rufki i pasa starej przylegającej do nowej na szerokość około 10 cm - bo laminat będzie "zachodził" w ten sposób na starą rufę.
Jeśli pogoda sie utrzyma myślę, że za dwa tygodnie łódka pójdzie na wodę
Mam już żywicę epoksydową i utwardzacz, muszę jeszcze kupić tkaninę szklaną.
Kilka fotek pokazujących obecne zaangażowanie prac.

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

W tym tempie może zdążysz Piotrze do 11.11.2012 r.
Trzymam kciuki.

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...

Fajnie, naprawdę niezłe tempo sobie narzuciłeś Piotrze

_________________
Pozdrawiam
Paweł Goławski
http://www.jkmgryf.pl

Zasuwam popołudniami, żeby tylko się pogoda utrzymała....
Mam już wykonane tulejki z nierdzewki do osi obrotu steru i fału, plastikowe tuleje dystansowe/łożyska ślizgowe kokera...
Wczoraj wykonałem rysunki policzków jarzma , kołnierza oporowego jarzma i kołnierza , którym będzie przymocowany koker do dna. Dzisiaj wyślę do firmy, która mi to wytnie laserem z nierdzewki i pospawa....

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

Prace posuwają się szybko. Dzisiaj skończyłem laminować wewnętrzne ścianki , podłogę nowego kokpitu i pawęż. Zostało mi tylko położyć pas laminatu na burcie i dnie czyli dwie warstwy "mokre na mokre" tkaniny szklanej "150" ....



Jeśli pogoda się utrzyma jutro skończę laminowanie. Trzeba będzie wyszpachtlować, pomalować i na wodę

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

Fajnie wychodzi.
Odnoszę wrażenie, że masz z tej roboty frajdę!

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

Frajdę mam teraz , jak wiem , że dam radę. Na poczatku miałem poważne obawy, że ktoś będzie musiał po mnie kończyć robotę. Nie mam doświadczenia szkutniczego ani stolarskiego. Większość rzeczy wykonywałem pierwszy raz w życiu...
Wiele lat temu, jeszcze w podstawówce w inowrocławskiej "Pszczółce" (MDK) pracowałem w pracowni szkutniczej, ale jak napisałem było to dawno i już nic nie pamiętam.
Ponieważ bałem się zaczać, stwierdziłem, że jak wytnę pawęż wyrzynarką - to nie będzie odwrotu. I tak zrobiłem
Teraz jestem dumny jak nie wiem co i chwalę się wszystkim znajomym, nawet wbrew ich woli

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

Kolejny fotoreportaż z lini szkutniczego frontu:

Rufka polaminowana, jeszcze dolaminuję warstwę tkaniny na dnie i w miejscu łączenia nowej ze starą. Od góry już zaczałem dzisiaj kłaść szpachtlówkę. Na razie testuję kupną "Sealine" z włóknem szklanym, na krawędziach, i w miejscach narażonych na uderzenia lub otarcia. Drogo to wychodzi bo 750 g szpachtlówki koszuje ponad 7 dych..... Jakbym miał nią robić wszystko - poszedłbym z torbami
Polaminowałem także płetwę sterową i wlaminowałem wytoczone z nierdzewki tulejki: na oś obrotu i fał.

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

Ślicznie Panie .

_________________
Pozdrawiam
Grzegorz

--- zajrzyj na moją stronkę ---

Piotrze , to nie była uszczypliwość z mojej strony.
Ta data nie jest polityczną ni inną dla Twojego jachtu.
To początek pewnej imprezy żeglarskiej.
Już kiedyś o tym wspomniałem.

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...

No, mogę się wreszcie pochwalić.
Przebudowa zakończona w 99 % . Zostało jeszcze zamontowac dwa dekle Holta po obydwu stronach nowej rufki, przykręcić od wewnątrz knagi i pantograf. Otwory są już wywiercone co widać na zdjęciach.....
Na dniach łódka zostanie zwodowana





Wreszcie

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

No pięknie!

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

Gratulacje, Kurczak. I zdążyłeś w tym sezonie!

_________________
Pozdrawiam,
Smoczyca

Gratulacje Kurczak. Tempo i efekt super. To kiedy szampan

_________________
Robert "Długi"

Wygląda jak nowa.
Piotr, jakie rozwiązanie zastosowałeś do fałów płetwy sterowej ?

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...

Kurczak gratki, kiedy i gdzie wodowanie?

_________________
Pozdrawiam
Krzyś

Wodowanie było w kwietniu zeszłego roku
Jez. Swarzędzkie - bo na końcówkę sezonu blisko i będę mógł częściej pływać. Myślę , że na wodę pójdzie w piątek lub sobotę.....
Jutro jak się pogoda utrzyma zamontuję dekle i przykręcę co trzeba, muszę jeszcze zatopić kawał betongowego kraweżnika drogowego, w charakterze martewj kotwicy do boi.
W środę/czwartek jestem w Kielcach na targach dla pacyfistów inaczej
Po powrocie ją zwoduję.....

Wojtuś płetwa steru ma dodatnią wyporność - więc nie przewiduję kontrafału. Fał przechodzi wewnątrz jarzma. Później zrobię fotkę...

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

Piotrze, masz pomysł wymiany fału , gdy się zerwie, przetrze... ?
Chyba, że na fotkach, to będzie widać.

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...

Mam
Wykręcę śrubę - oś obrotu płetwy. Wyciągnę płetwę. Obciążę czymkolwiek nowy fał i wpuszczę od góry przez jarzmo. Choć nawet bez obciążenia też da radę....... Rurka ma średnicę wewnętrzną 2,1 cm więc nie będzie raczej problemu.

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.