koscik25 napisał(a):
prosze zeby ktos wytlumaczyl mi krok po kroku jak to zrobic dobrze.
Najpierw przeleć tematy w tym dziale FŻ viewforum.php?f=22.
Jak będziesz miał dodatkowe pytania , to pytaj .
| Forum żeglarskie https://forum.zegluj.net/ |
|
| przygotowanie i pomalowanie lodzi motorowej https://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=22&t=10505 |
Strona 1 z 1 |
| Autor: | koscik25 [ 8 sty 2012, o 23:10 ] |
| Tytuł: | przygotowanie i pomalowanie lodzi motorowej |
chcialbym prosic o pomoc w zwiazku z przygotowaniem i pomalowaniem mojej motorowki. jestem mlodym poczatkujacym nabywca lodzi i nie wiem od czego zaczac. lodka jest z laminatu. dowiedzialem sie ze czesc podwodna kadluba najlepiej pomalowac farba antyporostowa i ze jest jeszcze jakis grunt dwuskladnikowy. jesten naprawde zielony w tych sprawach bo nigdy tego nie robilem. prosze zeby ktos wytlumaczyl mi krok po kroku jak to zrobic dobrze. |
|
| Autor: | Wojciech [ 8 sty 2012, o 23:56 ] |
| Tytuł: | Re: przygotowanie i pomalowanie lodzi motorowej |
koscik25 napisał(a): prosze zeby ktos wytlumaczyl mi krok po kroku jak to zrobic dobrze. Najpierw przeleć tematy w tym dziale FŻ viewforum.php?f=22. Jak będziesz miał dodatkowe pytania , to pytaj .
|
|
| Autor: | koscik25 [ 13 sty 2012, o 00:59 ] |
| Tytuł: | Re: przygotowanie i pomalowanie lodzi motorowej |
troche juz wiem ale to i tak nie wystarczy. ja chce to zrobic profesjonalnie. plywam po morskich wodach i po jeziorach dlatego potrzebuje rady jak pomalowac lodke zeby czasami farba nie zeszla po roku czasu. nie do konca wiem co to jest zelkot i jakies farby antyporostowe o roznych nazwach. nie wiem co najpierw polozyc po wyszlifowaniu kadluba. prosze kogos o pomoc w wyjasnieniu i podpowiedzeniu jak to najlepiej zrobic. |
|
| Autor: | leo828 [ 13 sty 2012, o 01:37 ] |
| Tytuł: | Re: przygotowanie i pomalowanie lodzi motorowej |
Żelkot to ta ładna, najczęściej biała warstwa na wierzchu laminatu. Przed wszystkim zdecyduj się na produkty jednej firmy. Ja używam International i jestem bardzo zadowolony. Ja zajrzysz na ich stronę to wszystkiego się dowiesz. Generalnie sprawa wygląda tak: 1) Szlifujesz starą farbę antyporostową aż do żelkotu. Jeśli masz starszą łódkę to w części podwodnej możesz nie mieć żelkotu tylko od razy laminat. Masz na dnie płaskie powierzchnie więc do szlifowania używaj szlifierki pulsacyjnej o prostokątnej stopie. http://www.narzedziowy.pl/28841_EINHELL ... OS-30.html 2) Malujesz farbą podkładową. Lepiej wybrać epoksydową bo od razu będziesz miał ochronę przed osmozą. Co to jest osmoza to sobie wygoogluj. Farbę podkładową wybierasz tak, żeby pasowała do wybranej przez ciebie antyporostówki. Malujesz tyle warstw ile jest napisane na puszce. Lepiej więcej niż mniej. Najlepiej tak sobie zaplanować robotę, żeby nie przekroczyć maksymalnego czasu między warstwami. Wtedy nie będziesz musiał szlifować papierem ściernym. 3) Potem malujesz antyporostówką - tyle warstw ile jest napisane na puszce. I to w zasadzie tyle. Do malowania używaj wałków gąbkowych. I nie oszczędzaj na jakości tych wałków. Szorowanie papierem drobnych kłaczków gąbki przyklejonych do zaschniętej farby bardzo podnosi ciśnienie krwi. Masz motorówkę więc musisz wybrać farby przeznaczone dla motorówek. Są o wiele twardsze i wolniej się ścierają. Jeśli wybierzesz International to polecam linę VC Tar lub VC Offshore. Dają bardzo gładką powierzchnię i świetnie się malują. Nie napisałeś jak duża jest twoja motorówka. Jeśli będziesz trzymał ją na przyczepie i zrzucał na wodę na weekend, żeby poszaleć, to możesz w ogóle nie malować antyporostówką. Nic nie zdąży się przyczepić do dna. Aczkolwiek, jeśli użyjesz dobrych jakościowo farb (np: tych które polecałem) i zrobisz to zgodnie z instrukcją na puszcze, to będziesz miał spokój na kilka (-naście?) lat. Co dwa-trzy lata przetrzesz dno papierem ściernym i nałożysz jedną-dwie warstwy nowej farby i będzie git. I ostatnia rzecz. Używaj odzieży ochronnej i maski. Szczególnie jest to ważne przy szlifowaniu starej farby antyporostowej. To nie jest żart. Miałem bardzo poważne problemy ze skórą na twarzy bo zlekceważyłem tą sprawę. |
|
| Autor: | Wojciech [ 13 sty 2012, o 01:47 ] |
| Tytuł: | Re: przygotowanie i pomalowanie lodzi motorowej |
Dodam tylko, że powierzchnie przed malowaniem mają być suche, bez kurzu , odtłuszczone. Dobrze jak będzie odpowiednio utrzymana temperatura wg danych dla lakierowania. Reszty nie trzeba.
|
|
| Autor: | lunsive [ 25 lut 2012, o 17:30 ] |
| Tytuł: | Re: przygotowanie i pomalowanie lodzi motorowej |
U mnie sprawa wygląda następująco:  I teraz zastanawiam się czy zdzierać całą antyporostówkę, czy zająć się tylko miejscami gdzie antyporostówki już nie ma? leo828 napisał o farbie podkładowej? Jest ona konieczna? Jakiej firmy polecacie? Antyporostową słyszałem, że dobre są Olivia, ktoś zarekomenduje? I jeszcze pytanie dotyczące płetwy sterowej, wyglądała u mnie tak:  Wydaję mi się, że była pomalowana antyporostówką, ale pewien nie jestem. Oszlifowałem ją i zastanawiam się czym ją pomalować, najlepiej jakby kolor pozostał taki jak był wcześniej, co poradzicie? |
|
| Autor: | Wojciech [ 25 lut 2012, o 18:26 ] |
| Tytuł: | Re: przygotowanie i pomalowanie lodzi motorowej |
lunsive napisał(a): I teraz zastanawiam się czy zdzierać całą antyporostówkę, czy zająć się tylko miejscami gdzie antyporostówki już nie ma? Użyj drobnoziarnistego papieru wodnego i przeszlifuj na mokro całość z zanieczyszczeń. Przesusz , odtłuść acetonem i wymaluj na suche podłoże ponownie antyporostem całość najmniej dwa razy. lunsive napisał(a): leo828 napisał o farbie podkładowej? Jest ona konieczna? Jakiej firmy polecacie? Antyporostową słyszałem, że dobre są Olivia, ktoś zarekomenduje? To dobry i w porównania z innymi tani produkt. lunsive napisał(a): Wydaję mi się, że była pomalowana antyporostówką, ale pewien nie jestem. Oszlifowałem ją i zastanawiam się czym ją pomalować, najlepiej jakby kolor pozostał taki jak był wcześniej, co poradzicie? Ten sam rodzaj farby antyporostowej z Oliwy, jak na kadłub. |
|
| Autor: | Jaromir [ 25 lut 2012, o 21:09 ] |
| Tytuł: | Re: przygotowanie i pomalowanie lodzi motorowej |
Moim zdaniem mocne zeszlifowanie antyporostówki wystarcza - u siebie nie darłem całości do gołego żelkotu i kolejne warstwy domalowywane co rok trzymają się (na przygotowanej raz a porządnie, po kupnie łodki) na takiej powierzchni bez trudu. Przy darciu starych warstw antyfoulingu trza pamiętać o BHP - oznacza to unikanie wchłaniania przez ochronę dróg oddechowych oraz skóry - wszak te farby zawierają truciznę! Na zeszlifowaną na gładko z anytfoulingu (wykończenie papierem na mokro, brrr...) i bardzo dokładnie umytą a następnie odtłuszczoną powierzchnię kadłuba (czyli żelkot i żelkot z minimalną, idealnie przylegającą warstwą antyporostu) nałożyłem zgodnie z sugestią z biura Olivy najprostszą farbę epoksydową dla wyrównania podłoża -dwie warstwy olivskiego "Epirustu". Potem tydzień przerwy i na Epirust jedna ciut rozcieńczona i dwie porządne warstwy antyporostu w pierwszym sezonie. Potem mycie łódki lub warstewka antyporostu w kolejnych sezonach. Można dać warstwę rozdzielającą VSH czy jakoś tak - ale epoksyd był tańszy i po wysezonowaniu tygodniowym wiązał się z antyporostem idealnie. Ważne jest używanie w kolejnych warstwach farb systemu jednego producenta, zgodnie z jego zaleceniami. Jeżeli zdecydujesz się na "Olivę" to raczej celuj w antyporostówkę czerwoną. O granatowej mam nie najlepsze zdanie, podobnie znajomi o zielonej... O białej słyszałem, że porażka... Chociaż błękitny chwalono... U mnie granat sprawdził się na płaskich powierzchniach, znaczy był tylko śliski szlam, łatwy do zmycia miękką szczotą - ale w zakamarkach przy balaście, skegu, śrubie, etc - trawki pąkle rosły - może nie gromadnie, ale zauważalnie - w każdym razie trza było użyć kerczera i szlifować od nowa na wiosnę i podprawiać grubo antyfoulingiem przed wodowaniem... &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&& Aaaa - teraz widzę, że temat dotyczy łodzi motorowej!!!!! Jeżeli to jednostka pływająca szybko (ślizgowo lub połślizgowo) to ważne by dobrać dla niej odpowiedni, "twardy" antyfoluling - bo taki dla żaglówek, czyli "miękki" to przy szybszej jeździe wypłucze się w trymiga! |
|
| Autor: | Roman K [ 25 lut 2012, o 23:05 ] |
| Tytuł: | Re: przygotowanie i pomalowanie lodzi motorowej |
Wojciech1968 napisał(a): odtłuść acetonem Jeżeli mogę się przydać, to radziłbym popularnym na rynku rozpuszczalnikiem "nitro". Aceton nie rozpuszcza tłuszczów!. Natomiast nitro które ma w swoim składzie 75% toluenu i 25% acetonu dość dobrze sobie radzi z większością zanieczyszczeń, zarówno polarnych jak i nie polarnych. |
|
| Autor: | Wojciech [ 25 lut 2012, o 23:31 ] |
| Tytuł: | Re: przygotowanie i pomalowanie lodzi motorowej |
Roman K napisał(a): Aceton nie rozpuszcza tłuszczów!. Byłem przekonany , że rozpuszcza. Niektóre źródła nawet o tym piszą... http://www.4braz.farby.bieszczady.pl/5.php Z wiki... Aceton jest powszechnie stosowanym rozpuszczalnikiem organicznym o dużej polarności. Rozpuszcza większość miękkich tworzyw sztucznych, lakiery, tłuszcze, oleje (nawet nagar silnikowy). http://pl.wikipedia.org/wiki/Aceton |
|
| Autor: | Roman K [ 25 lut 2012, o 23:38 ] |
| Tytuł: | Re: przygotowanie i pomalowanie lodzi motorowej |
Wojciech1968 napisał(a): nawet nagar silnikowy).  Jak to było kiedyś?: wiara czyni cuda. Czy teraz musimy dochodzić do etapu: wiki czyni cuda
|
|
| Autor: | Jaromir [ 25 lut 2012, o 23:44 ] |
| Tytuł: | Re: przygotowanie i pomalowanie lodzi motorowej |
Wojciech1968 napisał(a): Roman K napisał(a): Aceton nie rozpuszcza tłuszczów!. Byłem przekonany , że rozpuszcza. Niektóre źródła nawet o tym piszą... Ale aceton błyskawicznie odparowuje, pozostawiając na zmywanej powierzchni "flilm" z rozpuszczonego i przereagowanego z nim tłuszczu. To już lepiej użyć nitro czy banalnej benzyny ekstrakcyjnej. |
|
| Autor: | Michal [ 26 lut 2012, o 00:08 ] |
| Tytuł: | Re: przygotowanie i pomalowanie lodzi motorowej |
Firma Oliwa zmieniła wlaścieciela i ceny, Zgadnijcie na jakie. Przestali być konkurencyjni cenowo. Z białą VSE się nie lubimy a inne działały właściwie. Pod farbę przeciw porostową powinien być stosowany podkład epoksydowy \antyosmozowa\. Tu jest niezły opis stosowania i niskie ceny ale jakości nie znam jeszcze http://www.aura.szczecin.pl/index.php?a ... 0&podstr=0 |
|
| Autor: | Wojciech [ 26 lut 2012, o 00:10 ] |
| Tytuł: | Re: przygotowanie i pomalowanie lodzi motorowej |
Roman K napisał(a): Czy teraz musimy dochodzić do etapu: wiki czyni cuda Raczej do kolejnej lekcji wiedzy.
|
|
| Autor: | Roman K [ 26 lut 2012, o 00:30 ] |
| Tytuł: | Re: przygotowanie i pomalowanie lodzi motorowej |
O Jezu chryste, Maryjo swięta. 1. Aceton błyskawicznie odparowuje, tak to prawda. 2. "z rozpuszczonego i przereagowanego z nim tłuszczu", nie prawda. Aceton nie rozpuszcza i nie reaguje z tłuszczem. Benzyna ekstrakcyjna jest dobrym rozpuszczalnikiem tłuszczów, ale ma tą wadę, że szybko odparowuje z powierzchni. Może być tak (szczególnie w warunkach letnich), że zanim zdążysz wytrzeć szmatką/papierem to co "odtłuściłeś", końcówka będzie już tak na prawdę sucha. Tłuszcz jak był tak zostanie. Nitro jest lepsze, bo ma zdolność rozpuszczania większej gamy zanieczyszczeń, a do tego jest mniej lotne. A tak na prawdę jak ktoś chce to porządnie zrobić, to powinien zastosować profesjonalne odtłuszczacze. Koszt jednostkowy za L może wydawać się duży, ale w całości inwestycji jest pomijalny. |
|
| Autor: | lunsive [ 5 mar 2012, o 23:04 ] |
| Tytuł: | Re: przygotowanie i pomalowanie lodzi motorowej |
Wojciech1968 napisał(a): Użyj drobnoziarnistego papieru wodnego i przeszlifuj na mokro całość z zanieczyszczeń. Przesusz , odtłuść acetonem i wymaluj na suche podłoże ponownie antyporostem całość najmniej dwa razy. Czyli nie szlifować do żelkotu/laminatu? Wystarczy lekko zeszlifować całość z zanieczyszczeń? Jeśli tak, to nie malować już podkładem? A co do steru? Jakiego podkładu użyć, tu już raczej będę musiał, ponieważ zeszlifowałem całą farbę. Ile litrów kupić do pomalowania dna i steru tanga 730? |
|
| Autor: | lunsive [ 7 mar 2012, o 17:46 ] |
| Tytuł: | Re: przygotowanie i pomalowanie lodzi motorowej |
doradzi ktoś? |
|
| Autor: | Wojciech [ 7 mar 2012, o 17:56 ] |
| Tytuł: | Re: przygotowanie i pomalowanie lodzi motorowej |
lunsive napisał(a): Ile litrów kupić do pomalowania dna i steru tanga 730? 3 zestawy po 0,8 l lunsive napisał(a): A co do steru? Jakiego podkładu użyć, tu już raczej będę musiał, ponieważ zeszlifowałem całą farbę. http://www.farbyjachtowe.pl/podklady-na ... 18_68.html |
|
| Strona 1 z 1 | Strefa czasowa: UTC + 1 |
| Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |
|