Witam,
Mam w planach remont w/w łączenia. Zamierzam je wykonać jak na rysunku. Macie jakieś uwagi/inne propozycje?
Ścianki pokładówki mają być przymocowane do zrębnicy i całego szkieletu pokładówki przy pomocy epoksydu, całe połączenie wzmacniane (i dociskane) przy pomocy wkrętów. Wszystkie łączenia, włączając w to łączenie zrębnicy z pokladem - mają być dodatkowo zalaminowane taśmą szklaną 100 mm (więc z 50 mm zakładem na oba elementy). Całość pokładówki zostanie polaminowana - z jedną warstwą tkaniny. Miejsce styku pokładu i ścian pokładówki dodatkowo zostanie wykończone listwą wklejoną na epoksyd.

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..."

Normalnym trybem ścianki nadbudówki przechodziły pod pokład, mocowane do wzdłużnika pokładowego pod spodem. Nie wiem czy to sztywniejsze, ale dawało jedną różnicę - sztorc nie stał zanurzony w korycie bez odpływu wody, mógł do środka odsychać
Istotniejsza uwaga - nie na wkręty! Bolce na wylot przez wzdłużnik. Wkrętami to można ten ćwierćwałek uszczelniający. To pracuje, zwłaszcza jeśli masz przypadkiem maszt przez dach nadbudówki.

Za to całość łączenia stała w wodzie?




Może powinnam sie precyzyjniej wyrazić, bo widzę, że na rysunku nie zaznaczylam: ZRĘBNICA otworu pokładówki jest mocowana NA POKŁADZIE na epoksyd i bolce przechodzące przez pokład. Widać to na rysunku, tylko opisu brak.
Ścianki pokładówki mocowane są do zrębnicy, stanowiącej część szkieletu pokładówki - nie stanowią elementu przenoszącego naprężenia, a tylko poszycie otworu.
Wkręty są potrzebne wyłącznie jako docisk przy klejeniu tak naprawdę (nie ma innej możliwości dociśniecia takiej spoiny).

Btw. Pokład nie ma żadnych wzdluznikow - przypominam, że pokład Wiedzmy to betonowa skorupa...

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..."

Uważaj z tym nieprzenoszeniem naprężeń przez poszycie i pamietaj o maszcie.
Ale co tam, mądrej głowie dość dwie słowie. Coles, "Heavy weather sailing", pod koniec.