Forum żeglarskie
https://forum.zegluj.net/

[SOS ...---...] - Zly stosunek utwardzacza
https://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=22&t=12395
Strona 1 z 1

Autor:  panczo [ 14 lip 2012, o 10:45 ]
Tytuł:  [SOS ...---...] - Zly stosunek utwardzacza

Witam,

mam zadje sie duzy problem. Od miesiaca reanimuje swoja 470 (wzmocnienia, naprawy laminatu, itp.). Niestety dzisiaj zdalem sobie sprawe, ze proporcje udwardzacza dodawanego do zywicy przez caly czas byly zle. Zywice rozarbialem w pojemnikach 200ml, gdzie do 200ml zywicy dodawalem 0,5ml utwardzacza zamiast 5ml (2%). Zywica to Polimal 1094. Podczas laminowania zywica zelowala dopiero nastepnego dnia lub pozniej. Tlumaczylem to sobie wilgocia, warunkami, swoja niewiedza w temacie laminowania. Wiekszosc z laminowanych rzeczy jest twarda i nie jestem w stanie oderwac lat, mam jednak wrazenie ze powierzchnia jest jakby delikatnie pokryta woskiem. Jest natomiast pare rzeczy, ktore nie sa sztywne, a elastyczne, ale one rowniez dobrze trzymaja podloza i nie za bardzo jest jak to wszytko zerwac.

Co z tym zrobic? Zrywac, szlifowac, wycinac, wysmarowac powierzchnie zywica z duza iloscia utwardzacza, zostawic, nalozyc zelkot, pomalowac i martwic sie pozniej?

Ech, zalamalem sie swoja glupota, tyle ciezkiej pracy i wszytko na nic ;(.

Autor:  robhosailor [ 14 lip 2012, o 11:18 ]
Tytuł:  Re: [SOS ...---...] - Zly stosunek utwardzacza

panczo napisał(a):
Co z tym zrobic? Zrywac, szlifowac, wycinac, wysmarowac powierzchnie zywica z duza iloscia utwardzacza, zostawic, nalozyc zelkot, pomalowac i martwic sie pozniej?

Obawiam się, że "zrywać, szlifować, wycinać"... i zrobić jeszcze raz, a dobrze... :(

Autor:  peter [ 14 lip 2012, o 11:58 ]
Tytuł:  Re: [SOS ...---...] - Zly stosunek utwardzacza

panczo napisał(a):
Wiekszosc z laminowanych rzeczy jest twarda i nie jestem w stanie oderwac lat, mam jednak wrazenie ze powierzchnia jest jakby delikatnie pokryta woskiem. Jest natomiast pare rzeczy, ktore nie sa sztywne, a elastyczne, ale one rowniez dobrze trzymaja podloza i nie za bardzo jest jak to wszytko zerwac.


Jak żywica się utwardziła to gdzie problem?! utwardzanie żywicy poliestrowej to reakcja katalizy,więc jak jest żywica twarda to jest taka jak powinna być.A wosk na powierzchni świadczy że używałeś żywicy z korektorem parafinowym,jeżeli chcesz coś kłaść na taką powierzchnię to musisz usunąć ten wosk i zmatowić papierkiem ściernym.
pozdrawiam.

Autor:  panczo [ 14 lip 2012, o 12:41 ]
Tytuł:  Re: [SOS ...---...] - Zly stosunek utwardzacza

Ze zrywaniem jednak bedzie problem, dobrze trzyma i jest to raczej niewykonalne.

Utwardzacz jest katalizatorem w reakcji chemicznej zelowania zywicy i jego ilosc reguluje jedynie czas reakcji. Czy mam zatem rozumiec, ze kazda ilosc katalizatora prowadzi do zzelowania zywicy, a roznica jest jedynie w czasie zelowania np. duzo - kilka minut, malo - tydzien i dluzej?

Jaka jest sztywnosc laminatu: mata 150 + tkanina 200 po prawidlowym zzelowaniu?

Czy polozenie dodatkowej maty 150 i tkaniny 200 na to wszytko bedzie jakims tam rozwiazaniem?

Autor:  rysnek [ 15 lip 2012, o 06:39 ]
Tytuł:  Re: [SOS ...---...] - Zly stosunek utwardzacza

zadzwoń.518204850 nie chce mi się pisać. Bez urazy ale to jest ciężki temat i muszę zadać kilka pytań.
I nie martw się.

Autor:  bosman30 [ 15 lip 2012, o 07:10 ]
Tytuł:  Re: [SOS ...---...] - Zly stosunek utwardzacza

Jeśli masz zżelowane,to zostaw.To ze się utwardziło nazajutrz nie jest wadą.Polimal ma to do siebie że nawet mniejsza ilośc doprowadzi do katalizy.W stoczniach gdy rozrabiasz 10 kg żywicy w wiadrze zawsze daje się mnie utwardzacza,poprostu człowiek nie wyrobiłby się.

Autor:  rysnek [ 17 lip 2012, o 19:28 ]
Tytuł:  Re: [SOS ...---...] - Zly stosunek utwardzacza

Udało się??

Autor:  panczo [ 1 sie 2012, o 18:51 ]
Tytuł:  Re: [SOS ...---...] - Zly stosunek utwardzacza

Tak, wydaje sie, ze wszystko zzelowalo, jak nalezy.

Mam kolejne pytanie, wyczyscilem pajaczki/zelkot do laminatu w kilku miejscach i polozylem na burtach szpachle (zelkot+mikrobalony). Szpachle po wyschnieciu (lepkie) pomalowalem zelkotem z dodatkiem korektora parafinowego (5% - 5ml/100ml). Nie wiem dlaczego, ale nie wszystkie szpachlowane miejsca sa "suche" i czesc z nich dalej po kilku dniach sie klei.

Jak temu zaradzic? Zeszlifowac do suchego, a moze zmyc acetonem? Czym zmywac korektor parafinowy przed dodatkowym szpachlowaniem nierownosci?

Autor:  TReneR [ 5 wrz 2012, o 09:42 ]
Tytuł:  Re: [SOS ...---...] - Zly stosunek utwardzacza

Trochę mało korektora dałeś. Ja daje 15%. Pewnie dodatkowo nałożyłeś zbyt cienka warstwę.
Gdzie się klei trzeba zmyć acetonem, przeszlifować i nałożyć nowa warstwę ale grubsza tym razem (nadmiar zeszlifować).
Parafinę przed nałożeniem kolejnej warstwy koniecznie usunąć. Dobrze schodzi terpentyna, ale trzeba po tym zmyć acetonem lub nitro, bo sama całkowicie nie odparuje. Po zmyciu przeszlifować.

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/