Forum żeglarskie
https://forum.zegluj.net/

Przeżaglowany Bez 2
https://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=22&t=12536
Strona 1 z 1

Autor:  pietrekkoźlarz [ 29 lip 2012, o 16:51 ]
Tytuł:  Przeżaglowany Bez 2

Szanowni Państwo,
wszedłem w posiadanie Beza 2. Jest to bez powypadkowy (wyrzucony po sztormie w zatoce puckiej na brzeg), więc wymagał napraw. Teraz kadłub jest w świetnym stanie, aktualnie osadzam maszt i niedługo będę już tę łódkę sprawdzał w praktyce. Martwi mnie tylko jedna rzecz. Chodzi o maszt z żagłami. Jest to komplet wzięty z 420, więc powierzchnia ożaglowania przekroczy znacznie to, co jest podane w specyfikacjach beza (7-9m2), bo w 420 powierzchnia wynosi ponad 12m2. Czy ktoś wie, jak zachowuje się przeżaglowany Bez? Jak w ogóle zachowuje się przeżaglowana łódź? Jest dużo mniej stabilna?
Pozdrowienia!

Autor:  Marian.Kowalski [ 29 lip 2012, o 17:08 ]
Tytuł:  Re: Przeżaglowany Bez 2

Musi być mniej stabilna.

Ważne jest też, jaki jest stosunek powierzchni foka do grota.
Przy małej różnicy w powierzchniach, łódka na pewno będzie miała tendencje do nawietrzności.

9 czy 12 metrów to nie jest wielka różnica.

Ja przy podobnych gabarytach mam prawie 17 metrów.
Ale mam możliwość refowania genuy (7,5 metra), bądź założenia foka sztormowego (3,5 metra).

Jedno jest pewne. Przy przeżaglowanej jednostce zabawa zapowiada się przednia.

Autor:  piotr6 [ 29 lip 2012, o 20:19 ]
Tytuł:  Re: Przeżaglowany Bez 2

Jeśli mnie pamięc nie myli to często zakładano żągle od 420 do beza

Autor:  Mir [ 30 lip 2012, o 00:04 ]
Tytuł:  Re: Przeżaglowany Bez 2

420:
Grot 8,0
Fok 2,85
Razem: 10,85 m2
Środek pow. ożaglowania leży 49% od dziobu.
Jeśli pokrywa się ze środkiem oż. w Bezie, to jest ok.
Nadmiar zawsze jest niedobry, tak jak i niedomiar.
Bezik ma wysoką burtę i spory zapas zanurzenia.
Wniosek - trochę balastu dennego (np. 50 kg).

Autor:  jgrz [ 30 lip 2012, o 08:51 ]
Tytuł:  Re: Przeżaglowany Bez 2

mjs napisał(a):
420:
Grot 8,0
Fok 2,85
Razem: 10,85 m2
Środek pow. ożaglowania leży 49% od dziobu.
Jeśli pokrywa się ze środkiem oż. w Bezie, to jest ok.
Nadmiar zawsze jest niedobry, tak jak i niedomiar.
Bezik ma wysoką burtę i spory zapas zanurzenia.
Wniosek - trochę balastu dennego (np. 50 kg).

Miałem bezę, do której uszyłem genuę, osiągając 12 m. Aby pływać dobrze, musiałem dobalastować łódkę - tak jak napisał kolega. Po prostu na dno - pomiedzy skrzynkę mieczową a koje - wcisnałem trzy worki z gresem kupione w castoramie. Straciłem przez to wprawdzie to iluzoryczne i tak, siedzenie, ale jachcik bezproblemowo żeglował i przestał w końcu tak nieprzyjemnie "walić" dnem o każdą falkę, jaką zobaczył na swoim kursie. Jednak czy zyskałem na szybkości? Nie wiem. Pewnie nie! Ale " komfort " żeglugi się poprawił - celowo komfort wpisałem w cudzysłów. Przynależną bezie cechą - i to jest jej urok - jest właśnie spartańskie, ale jakoś tak luksiospartańskie - żeglowanie. Pozdrawiam.janusz.

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/