Forum żeglarskie https://forum.zegluj.net/ |
|
Mój pierwszy raz - Antifouling https://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=22&t=13194 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | makuna [ 4 paź 2012, o 14:55 ] |
Tytuł: | Mój pierwszy raz - Antifouling |
Witam wszystkich. Jako nowy forumowicz szperałem na forum, ale nie znalazłem zbyt wiele na temat interesującej mnie kwestii więc postanowiłem zadać pytanie. Kupiłem "drugiej świeżości" Sasankę 660 i chciałbym zrobić dla niej coś dobrego w sprawie osmozy i antifoulingu, bo jestem pewien, że długo nikt się tym przy niej nie zajmował. Pojawiło się kilka pytań: 1. Czym najlepiej potraktować kadłub przed przystąpieniem do pracy? tj. szlifować? skrobać? czym? jak? Po czym poznać że już wystarczy? 2. Jak przygotować kadłub pod farbę antyosmozową? Na co zwrócić uwagę? 3. Czy farbę antyfoulingową można nakładać bezpośrednio na antyosmozową? 4.Może jest gdzieś w sieci jakaś mądra instrukcja opisująca poszczególne kroki w odświeżaniu jachtu ? Z góry dzięki za pomoc. |
Autor: | Michal [ 4 paź 2012, o 18:50 ] |
Tytuł: | Re: Mój pierwszy raz - Antifouling |
Warto sprawdzić czym jacht był malowany, czy była położona farba epoxydowa pod przeciwporostową, czy odpada powłoka czy tylko jest stara i brudna. Najprostsze to zapytać poprzedniego właściciela czym malował i jaki podkład dał. Może wystarczy odświerzenie przeciwporostowej? Zdzieranie wszystkich farb do żelkotu to niewdzięczne zajęcie ale wtedy można zastosować komplet farb. Oliwa ma niezłe farby \Epinox/Bosman 77+ przeciwporostowa VSE. https://oliva.com.pl/index.php?modul=Ol ... ang=polish ,Poczytaj sobie karty techniczne |
Autor: | peter [ 4 paź 2012, o 20:25 ] |
Tytuł: | Re: Mój pierwszy raz - Antifouling |
makuna napisał(a): Kupiłem "drugiej świeżości" Sasankę 660 i chciałbym zrobić dla niej coś dobrego w sprawie osmozy i antifoulingu, bo jestem pewien, że długo nikt się tym przy niej nie zajmował. Czasami sama chęć czynienia dobra więcej szkody przynosi.... pierwsze pytanie się nasuwa,czy trzeba cokolwiek z tym robić? czy łódka tak często i długo przebywa na wodzie że grozi jej osmoza? Może sam antyfouling wystarczy? A może i to nawet za dużo? |
Autor: | Catz [ 4 paź 2012, o 20:33 ] |
Tytuł: | Re: Mój pierwszy raz - Antifouling |
peter napisał(a): Czasami sama chęć czynienia dobra więcej szkody przynosi.... pierwsze pytanie się nasuwa,czy trzeba cokolwiek z tym robić? czy łódka tak często i długo przebywa na wodzie że grozi jej osmoza? ![]() Podobno kazdej chemicznej lodce to grozi. ![]() Czy TA lodka ma osmoze?? Najwazniejsze - nie szkodzic! Catz |
Autor: | makuna [ 5 paź 2012, o 13:15 ] |
Tytuł: | Re: Mój pierwszy raz - Antifouling |
Szczerze mówiąc kupiłem ją stojącą na wodzie i nie wiem czy jej coś dolega. Poprzedni właściciel niby zlecał "co jakiś czas" antifouling, ale nie dowiem się czym i jak często naprawdę...Po sezonie wyciągnę ją z wody i będę mógł się jej przyjrzeć dokładniej pod kątem oznak osmozy. Jeśli jednak pokład wygląda na zaniedbany, to obawiam się też, że pod linią wodną nie będzie lepiej...Dlatego wyszedłem z założenia, że i antyosmozę i antifouling trzeba będzie założyć. Łodka jest na wodzie od kwietnia do końca października i mniej wiecej zawsze tak było od 1999 roku. Nie wiem czy jest to już okres zagrażajcy osmozą? |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa: UTC + 1 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |