Forum żeglarskie
https://forum.zegluj.net/

Kata Brava - zniszczony jacht?
https://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=22&t=13775
Strona 1 z 1

Autor:  Pluszoholik [ 7 gru 2012, o 14:00 ]
Tytuł:  Kata Brava - zniszczony jacht?

Kochani! Przeglądałem ostatnio giełdę jachtów i znalazłem takie cacuszko:
link

Jacht "Kata Brava" z 1986 roku, do remontu. Ale cena jak za ten rozmiar całkiem dobra. Zadzwoniłem do jegomościa z Południowej Karoliny. Broker mnie zapewnił, że łódź nie miała wypadku i nie zatonęła. Stała zaniedbana przez kilka lat. Wycenił remont na 100 - 150 tys dolarów. A w szczególności remont samego kadłuba na 70 tys dolarów!

I teraz moje pytanie (bo ja używam tego forum głównie do zadawania pytań ;) )
Co mogło się stać z tym stalowym kadłubem? Czy ew. dziurek/ubytków/przerdzewień nie da się naprawić za kwotę o kilka rzędów niższą? Nie znam się na tych cenach za bardzo, ale na moje laickie oko, to chyba można by nawet nowy kadłub zespawać za te 70 kawałków, nawet w Ameryce, nie? Niech mnie ktoś oświeci (byle grzecznie).

Wasze przemyślenia mile widziane.

Pozdrawiam
Marcin Rosłoński

Autor:  peter [ 7 gru 2012, o 20:46 ]
Tytuł:  Re: Kata Brava - zniszczony jacht?

Po pierwsze broker na pewno nie wycenił tylko podał bardzo szacunkową cenę ile coś takiego może kosztować i myślę że nie pomylił się.Takie remonty i tak się robi najczęściej w USA na zasadzie czas plus materiał czyli dokładny koszt znasz po zapłaceniu ostatniego rachunku :lol: Podając taką kwotę na pewno nie miał na myśli usług pana Józka po godzinach tylko pracę profesjonalnej ekipy,a ci mają tam ceny od $60/h za osobę w górę.
No i na pewno miał na myśli poważny i dokładny remont ,a nie byle jakie podpicowanie.
To w końcu jest 60 stóp,kawał jachtu do wyremontowania,a przecież nie wiadomo jak porządnie został zrobiony na początku.

Autor:  Pluszoholik [ 8 gru 2012, o 18:25 ]
Tytuł:  Re: Kata Brava - zniszczony jacht?

Cytuj:
Takie remonty i tak się robi najczęściej w USA na zasadzie czas plus materiał czyli dokładny koszt znasz po zapłaceniu ostatniego rachunku Podając taką kwotę na pewno nie miał na myśli usług pana Józka po godzinach tylko pracę profesjonalnej ekipy,a ci mają tam ceny od $60/h za osobę w górę.


Ok, to weźmy poprawkę na drogą Amerykę. Nie chcę rzucać liczbami bo musiałbym zgadywać. Ale nie sądzę, że więcej niż 50% da się uciąć na samej "robociźnie". A ceny materiałów będą pewnie w zbliżonych cenach co w kraju-raju (albo nawet wyższych).

Cytuj:
nie wiadomo jak porządnie został zrobiony na początku


No właśnie, jakie mogą być problemy? Może tytuł wątku powinien być "Na co trzeba uważać kupując 30 letni jacht ze stalowym kadłubem"?

  • Czy mogły się ujawnić jakieś wady konstrukcji? Nie wiem, źle zespawali, kiepska stal, za cienka stal, jacht się rozpada...
  • Czy ktoś zaniedbał jacht i go tak przeżarło, że trzeba łatać dziury, wymieniać całe fragmenty...

W pierwszym przypadku, to może to jest jakaś wręcz odbudowa kadłuba a nie naprawa. Wtedy koszty są jasne, nie ma o czym mówić.

Ale jeżeli to jednak drugi przypadek, jeśli trzeba uzupełnić ubytki, to ta szacunkowa wycena nie wydaje mi adekwatna... hm...

A może w celu naprawienia trzeba wyciągnąć cały środek?

Zagadka... :)

//Marcin

Autor:  peter [ 9 gru 2012, o 10:49 ]
Tytuł:  Re: Kata Brava - zniszczony jacht?

Pluszoholik napisał(a):
Zagadka...


Żadna zagadka.Po pierwsze mówimy o 60 stopowym jachcie,sprawdź ceny nowych.
A co może być złego z tym co pokazałeś? Wiele rzeczy.Nie wiadomo jak została zrobiona konserwacja kadłuba od środka,jaka izolacja i czy w ogóle jest.Jaki jest stan teakowego pokładu,duża szansa że jest do wymiany, a to jest duży koszt spokojnie powyżej $20 000.Może kadłub musi być wypiaskowany?Może musi to piaskowanie być zrobione powyżej linii wodnej ,a to wiąże się ze szpachlowaniem całości.Może trzeba wyjąć całe wnętrze i konserwować od środka? 70 000 dolców na remont kadłuba to naprawdę nie jest duża kwota .A reszta? Nowy komplet żagli do takiego bydlaka to też kupa kasy zwłaszcza uszytych crusing'owo.A silnik?może potrzebny remont lub wymiana? I to wszystko wg stawek USA. Ten broker cię nie kłamał.Jedyna szansa zrobić taki remont taniej to popłynąć do Gwatemali lub Hondurasu,tam stawki są niższe niż w Polsce.

Autor:  Pluszoholik [ 10 gru 2012, o 17:13 ]
Tytuł:  Re: Kata Brava - zniszczony jacht?

Dzięki, dzięki.
Ech... jednak drogie te marzenia, nawet używane. ;)
Trzeba się brać do roboty!

Autor:  Hobbystyl [ 28 gru 2012, o 01:40 ]
Tytuł:  Re: Kata Brava - zniszczony jacht?

Pluszoholik napisał(a):
A może w celu naprawienia trzeba wyciągnąć cały środek?

Marcinie - bez wyprucia środka nie pospawasz stalowego kadłuba....
Niestety ta kwota to bardzo realny koszt...

Autor:  M@rek [ 28 gru 2012, o 09:03 ]
Tytuł:  Re: Kata Brava - zniszczony jacht?

Marcinie, u mnie na przystani stoi sobie piekny 54 stopowy jacht stalowy holenderskiej budowy. Przyplynal sam ze Srodziemnego . Byl do "malego remontu" skonczylo sie tym ze stoi juz rok, kadlub zostal praktycznie pospawany na nowo. Jest juz wypiaskowany, wymalowany i ruszaja z instalacjami i zabudowa wnetrza. Nawet nie chce myslec ile to kosztowalo :)

Autor:  Seba [ 28 gru 2012, o 19:51 ]
Tytuł:  Re: Kata Brava - zniszczony jacht?

skoro broker wycenił szacunkowo ( podał ) wartość napraw, to może potrafi przybliżyć co rozumie pod pojęciem remontu kadłuba krok po kroku. Wtedy będzie można dalej teoretycznie dywagować.

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/