Witam, chciałem się poradzić was czy mój pomysł ma jakiekolwiek szanse powodzenia i ewentualnie uzyskać jakieś podpowiedzi jakby to miało wyglądać.

Planujemy zrobić ze znajomymi misję paintballową dla niczego nieświadomej drużyny przeciwnej. Jednym z elementów tej hipotetycznej misji byłoby to, że drużyna musiałaby zbudować sobie w czasie 2-3 godzin prowizoryczną, JEDNORAZOWĄ tratwę, na której pokona 2-3 km na spokojnych wodach jeziora. Na tratwie podróżowałyby 2 osoby o łącznej wadze ok 200kg.

Jako, że z żeglarstwem nie mam nic wspólnego, prosiłbym o wyrozumiałość. W mojej głowie ułożyłem sobie taki jej plan: 2 równolegle położone belki (prowizoryczne jak całość) w odległości 1,5-2m od siebie, połączone kilkoma poprzecznymi belkami tworzącymi pokład. Pod tratwą do pokładu przywiązałbym w workach "po ziemniakach" plastikowe butelki z powietrzem. Tratwa nie musiałaby 'wystawać' wiele z wody, nic by się nie stało jak zmoczą im się nóżki trochę, byleby unosili się na wodzie i przepłynęli te 2-3km.

I teraz pytania do was:
1 Czy jest to w ogóle możliwe w czasie 2-3 godzin (pracują 2 lub 3 osoby), mając potrzebne materiały?
2 Ile litrów butelek potrzeba żeby tratwa jako tako pływała po wodzie? Pamiętając, że dwaj żeglarze będą siedzieć na drewnianym pokładzie będącym kilka cm wyżej niż butelki. Czy skoro mają 200kg to musi być bezwzględnie minimum 200 litrów? Co będzie przy 100 lub 150 litrach?

Bardzo proszę o wszelkie rady i podpowiedzi

Ad 2
Prawo Archimedesa!!!

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

To to jedno.

Poza tym, znając chłopakówto naładują sobie sprzętu ile wlezie. Co ograniczy ich ruchy. Połaczyć to z chybotliowścią tratwy, adrenaliną podczas składania co będzie skutkowało kiepskimi połączeniami ( worki z butelakami pet trochę to nie stabilne). Łatwo o wywrotkę. A kamizelek raczej nikt nie założy na faty i tym podobne. Dodatkowo musicie wziąć hydroskopijność kulek. Może być niezły kwas jak mi się tek barę fatów zmoczy.

Lepszym roziązaniem będzie załatwienie pontonu lub jakieś wiosłówki. Zwiększy to realizm rozgrywki. Aby urozmaicić to zawsze można utrudnić i np najpierw muszą znaleść/odbić ponton, poten napompować koniecznie pod obszczałem , przenieść do jeziorka itd. itd.

_________________


Bobrowe Żeremia
https://www.facebook.com/BobroweZeremia/

Bardzo ważna jest też ochrona przed rekinami i piraniami...

Gdzie Ty pytasz, żaden z tego szanownego towarzystwa nigdy nie zrobił tratwy z butelek po coca-coli, co najwyżej to po rumie albo jakiejś innej whisky.

Tu poklikaj https://www.google.pl/search?q=tratwa+z ... 72&bih=631

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...

Na jeden raz to bym zainwestował 59,98zł (2x29,99zł) i kupił dwa materace dmuchane z jakiegoś hipermarketu, położył jeden na drugim związał sznurkiem do snopowiązałek i tratwa gotowa. Jeden taki chiński materac dwuosobowy ma jakiej 350l objętości. Dwa takie - jeden na drugim, zapewnią w miarę suche płynięcie.

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

ps. a po "rejsie", będzie do użytku np podczas pielgrzymki do Świebodzina ;p

_________________
Pozdrawiam
ŁJ