Forum żeglarskie
https://forum.zegluj.net/

Jagiellonia - prace konserwacyjne przed sezonem 2013
https://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=22&t=15081
Strona 1 z 2

Autor:  essi001 [ 23 kwi 2013, o 10:55 ]
Tytuł:  Jagiellonia - prace konserwacyjne przed sezonem 2013

Na początek trochę zdjęć, jakiś komentarz mam nadzieję wkrótce.

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

Cd....

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

Więcej zdjęć: https://www.facebook.com/media/set/?set ... 124&type=3

Załączniki:
malowanie 2.jpg
malowanie 2.jpg [ 85.29 KiB | Przeglądane 8642 razy ]
inne zastosowanie zejsciowki.jpg
inne zastosowanie zejsciowki.jpg [ 146.84 KiB | Przeglądane 8642 razy ]
szlifowanie - ciezka praca.jpg
szlifowanie - ciezka praca.jpg [ 33.17 KiB | Przeglądane 8642 razy ]
jagiellonia - lakierowanie kadluba.jpg
jagiellonia - lakierowanie kadluba.jpg [ 91.61 KiB | Przeglądane 8655 razy ]
mahoniowy pyl trzeba bylo posprzatac.jpg
mahoniowy pyl trzeba bylo posprzatac.jpg [ 79.17 KiB | Przeglądane 8655 razy ]
szlifowanie.jpg
szlifowanie.jpg [ 80.8 KiB | Przeglądane 8655 razy ]

Autor:  zosta [ 23 kwi 2013, o 11:23 ]
Tytuł:  Re: Jagiellonia - prace konserwacyjne przed sezonem 2013

Znaczy Jagiellonia z kazdym sezonem ciensza coraz...

Autor:  essi001 [ 23 kwi 2013, o 11:26 ]
Tytuł:  Re: Jagiellonia - prace konserwacyjne przed sezonem 2013

Szlifuje się głównie stary lakier, ale trochę tak, owszem :) Wyścieliliśmy mahoniowymi "opiłkami" pół boatyardu i kilka okolicznych jednostek :D

Autor:  waliant [ 23 kwi 2013, o 12:10 ]
Tytuł:  Re: Jagiellonia - prace konserwacyjne przed sezonem 2013

A tak z ciekawości, to czyja teraz Jagiellonia jest?

Autor:  essi001 [ 23 kwi 2013, o 14:46 ]
Tytuł:  Re: Jagiellonia - prace konserwacyjne przed sezonem 2013

Od początku swojego istnienia, czyli od 1975 roku, należy do Krakowskiego Yacht Clubu.

Autor:  AJKC [ 23 kwi 2013, o 14:59 ]
Tytuł:  Re: Jagiellonia - prace konserwacyjne przed sezonem 2013

waliant napisał(a):
A tak z ciekawości, to czyja teraz Jagiellonia jest?


Ty, nie wiedziales? Moglam ja nie wiedziec , ale wiedzialam.

Jagiellonia, pachnie jeszcze wyrobami przemyslu chemicznego. Ale za kilka dni, siem przewietrzy i mozecie ruszac, przez Biskaje do UK.

Helena JKC

Autor:  Katrine [ 23 kwi 2013, o 15:00 ]
Tytuł:  Re: Jagiellonia - prace konserwacyjne przed sezonem 2013

Stoimy w porcie obok s/y Jagielonii;)

Autor:  waliant [ 23 kwi 2013, o 20:16 ]
Tytuł:  Re: Jagiellonia - prace konserwacyjne przed sezonem 2013

AJKC napisał(a):
Ty, nie wiedziales? Moglam ja nie wiedziec , ale wiedzialam.


Ano nie wiedziałem, dlatego zapytałem. Kto pyta i tak dalej... ;) Dużo jachtów zmienia właściciela, zwłaszcza takich drogich w utrzymaniu.

A tak w ogóle to ja znam jachty startujące w regatach :mrgreen:

Autor:  AJKC [ 23 kwi 2013, o 21:23 ]
Tytuł:  Re: Jagiellonia - prace konserwacyjne przed sezonem 2013

Katrine napisał(a):
Stoimy w porcie obok s/y Jagielonii;)


Prosze opisz, jak Jagiellonia wyglada po odnowie biologicznej?

Kasiu, nie zapomnij nam opisac, dokladnie, czego siem na tym rejsie nauczylas? Co widzialas i co czulas po 5 dniach i nocach na duzej wodzie. Tylko nie tak po lebkach, jak Kriss, o drugim szkoleniu ratowniczym. Postaraj siem. Czekamy na Twoja relacje :kiss:

Helena JKC

Drzewo WAS uzdrowi

Autor:  essi001 [ 25 kwi 2013, o 13:34 ]
Tytuł:  Re: Jagiellonia - prace konserwacyjne przed sezonem 2013

Z prawej widać jak zszedł lakier przez 1,5 roku - prawie do gołego drewna ;/

Załączniki:
szlifowanie 1.jpg
szlifowanie 1.jpg [ 86.82 KiB | Przeglądane 8191 razy ]

Autor:  Ryś [ 25 kwi 2013, o 22:23 ]
Tytuł:  Re: Jagiellonia - prace konserwacyjne przed sezonem 2013

Znaczy biedactwo wciąż cierpi poliuretanem traktowane? :-(

Autor:  essi001 [ 26 kwi 2013, o 13:15 ]
Tytuł:  Re: Jagiellonia - prace konserwacyjne przed sezonem 2013

Poliuretanem. A czemu cierpi?

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

Jagiellonia z nowym lakierem - zdjęcie załogantów jednego z ostatnich etapów.

Załączniki:
jadzka.jpg
jadzka.jpg [ 147.76 KiB | Przeglądane 8009 razy ]

Autor:  AJKC [ 26 kwi 2013, o 13:34 ]
Tytuł:  Re: Jagiellonia - prace konserwacyjne przed sezonem 2013

Dobra robote zrobiliscie.

Lubie drewniaki.

Pzdr

Andrzej JKC

Drzewo WAS uzdrowi

Autor:  Valec75 [ 26 kwi 2013, o 13:52 ]
Tytuł:  Re: Jagiellonia - prace konserwacyjne przed sezonem 2013

essi001 napisał(a):
Poliuretanem. A czemu cierpi?

essi001 napisał(a):
Z prawej widać jak zszedł lakier przez 1,5 roku - prawie do gołego drewna ;/


Poliuretan = lakier twardy. Drewno pracuje, lakier pęka, włazi woda i lakier się szybko łuszczy. Ale teraz to i tak już po ptokach, na następne 1,5 roku ;)

pozdrawiam
Marcin

Autor:  Ryś [ 26 kwi 2013, o 14:02 ]
Tytuł:  Re: Jagiellonia - prace konserwacyjne przed sezonem 2013

essi001 napisał(a):
Poliuretanem. A czemu cierpi?
Poliuretan nie konserwuje drewna, ani nie chroni go przed nasiąkaniem czy rozsychaniem. A w tropikach, w słońcu, nawet wręcz przeciwnie. Nie można też zastosować konserwacji pod poliuretan. Porażka.
(i nie chcesz wiedzieć ile mogą się jej skurczyć klepki na burcie, w słońcu stojąc a nie moczone...)

Ale to takie przestarzałe przesądy z zamierzchłych czasów drewnianych łódek :oops:

Autor:  essi001 [ 26 kwi 2013, o 14:14 ]
Tytuł:  Re: Jagiellonia - prace konserwacyjne przed sezonem 2013

To co proponujecie?

Autor:  Ryś [ 26 kwi 2013, o 14:21 ]
Tytuł:  Re: Jagiellonia - prace konserwacyjne przed sezonem 2013

Jak o mnie idzie - już proponowałem kiedyś.

Autor:  robhosailor [ 26 kwi 2013, o 14:41 ]
Tytuł:  Re: Jagiellonia - prace konserwacyjne przed sezonem 2013

essi001 napisał(a):
To co proponujecie?
Olej lniany, owatrol i/lub takie tam ...

Autor:  Valec75 [ 26 kwi 2013, o 14:54 ]
Tytuł:  Re: Jagiellonia - prace konserwacyjne przed sezonem 2013

essi001 napisał(a):
To co proponujecie?


Ja już wyleczyłem się z poliuretanów, bo przerobiłem to na sobie i mam o nich jak najgorsze zdanie. Remontuję małego sklejaka. Idąc za radami fachowców praktyków (Marian Strzelecki i boSmann) zakonserwuję go terpentyną z olejem lnianym. Tanie i dobre. Na to dałbym u Was bezbarwny lakier alkidowy... Wprawdzie ja na razie tylko teoretykiem jestem, ale głęboko wierzącym i naukowo przekonanym co do słuszności tej idei ;) . Jeśli się mylę, niech mnie ktoś poprawi. Już niedługo będę praktykiem ;)

pozdrawiam
Marcin

Autor:  mbober1 [ 26 kwi 2013, o 15:47 ]
Tytuł:  Re: Jagiellonia - prace konserwacyjne przed sezonem 2013

Sprawa nie jest taka prosta.

Po pierwsze, mahoń jako drewno twarde płowieje z czasem a klub chciał aby Jaga była ciemniejsza.

Po drugie, olej musi dobrze wyschnąć i się skrystalizować a to trwa zamin można położć coś innego na ostatnią warstwę. A tak długo Jaga nie miała w planie stać.

Po czwarte, malowana była tylko wolna burta i nadbudówki. Antyfuling był kładzony na starą powłokę. Sens olejowania jest tylko w tedy gdy się robi to całościowo. Czyli szlifowanie całości co wiąże sie z czasem.

Po piąte, przygotowanie do sezonu było robione w Hiszpani. ( o dziwo taniej jak w Polsce, plus fachowa obsługa w marynie, plus rodak pracujący w marynie bez którego było by trudno pozałatwiać różne sprawy)

Po szóste całe przygotowanie było robione przez wolątariuszy. Ekipy zmieniały się co tydzień. Samo malowanie było zrobione rzutem na taśmę przez ostatnią ekipę.

Po siudme część prac musiała być wykonana przez miejscowych. Ponieważ klub nie znalazł tylu chętnych do pomocy.

Po ósme farbę i barwniki dostaliśmy od firmy Yuma Kreczko w bardzo dobrej cenie. Dodatkowo dostaliśmy szczegółowe instrukcje jak mamy malować i jak ma wyglądać ciąg technologiczny.

Po dziewiąte, Jaga jest na Śródziemnym od roku i już zdążyła mocno pszeschnąć, co jej raczej na zdrowie wyszło.

Decyzja o zastosowaniu poliuteranu wiązała się z różnymi czynnikami i była raczej kompromisem. Ocenianie teraz po fakcie nic nie da, a tylko sprawi że ci co włożyli serce i czas w szlifowanie i malowanie będą się zastanawiać co jest nie tak.

Wszystkie naprawy (oczywiście te które niw wymagają fachowców ) na Jadze robione są przez członków klubu i wolomtariuszy. Jeżeli chcecie pomóc to lepiej zrobić to czynem niż piasniem.

Z drugiej strony każda rada i informacja się przyda i pomoże lepiej zadbać o jacht w przyszłości. Warto brać pod uwagę wielkość jachtu i kto będzie te prace wykonywał.

Autor:  Valec75 [ 26 kwi 2013, o 16:28 ]
Tytuł:  Re: Jagiellonia - prace konserwacyjne przed sezonem 2013

mbober1 napisał(a):
Decyzja o zastosowaniu poliuteranu wiązała się z różnymi czynnikami i była raczej kompromisem. Ocenianie teraz po fakcie nic nie da, a tylko sprawi że ci co włożyli serce i czas w szlifowanie i malowanie będą się zastanawiać co jest nie tak.


Kiedyś z niewiedzy polakierowałem poliuretanem własnoręcznie zbudowaną słomkową Pomerankę 450 konstrukcji Pana Maderskiego. Drewno pracowało, lakier zaczął się łuszczyć po 0,5 roku, a łódka nawet wody nie dotknęła. A później przewróciło się na nią drzewo i już nie zdążyłem poprawić :cry:

A wracając do cytatu powyżej, zawsze jest coś za coś. Wydaje mi się, że nikt tu nie pisze po to, żeby złośliwie wytykać błędy, ale np. po to, żeby zrozumieć, dlaczego lakier łuszczy się po 1,5 roku. I doradzić na przyszłość. Nie ma czasu na olejowanie? To może wystarczy następnym razem polakierować miękkim lakierem? Poźniej nie trzeba będzie szlifować, tylko poprawić po starym, mniej pracy i więcej serca zostanie do pływania ;) A póki co stopy wody pod kilem :)

pozdrawiam
Marcin

Autor:  mbober1 [ 26 kwi 2013, o 18:37 ]
Tytuł:  Re: Jagiellonia - prace konserwacyjne przed sezonem 2013

Sam jestem ciekawy jak długo wytrzyma obecny lakier. Poprzedni nie był kładzony przez klub. Wiec chłopaki postanowili sami go położć co by pretensje mieć do siebie a nie do innych:)

Cenię dobre rady ale teksty że łódka cierpi i takie tam, wku.... mnie.

Może dlatego, że przez tydzień grzebałem w bebechach Jagi :), więc mogę być przez to nie obiektywny. Z resztą pisałem w innym wątku z pytaniem jaki lakier to odpowiedzi było co kot napłakał a jak już były to raczej mówiły o poliuteranie ( tylko o jednoskładniowyn tak teraz coś mi świta).

Autor:  Catz [ 26 kwi 2013, o 19:15 ]
Tytuł:  Re: Jagiellonia - prace konserwacyjne przed sezonem 2013

Valec75 napisał(a):
Poliuretan = lakier twardy. Drewno pracuje, lakier pęka, włazi woda i lakier się szybko łuszczy. Ale teraz to i tak już po ptokach, na następne 1,5 roku ;)

Sa rozne poliuretany i producenci.
Nie wiem ile lodek przewinelo sie przez moje rece ( aktualnie mam 5 sztuk ) i nigdy, mimo pracy drewna, nie zaobserwowalem opisanego wyzej procesu, pelnego smutku, niepocieszenia i zalu nieutulonego.
RyśM napisał(a):
Poliuretan nie konserwuje drewna, ani nie chroni go przed nasiąkaniem czy rozsychaniem. A w tropikach, w słońcu, nawet wręcz przeciwnie. Nie można też zastosować konserwacji pod poliuretan. Porażka.

Mozna. Zadnej porażki poliuretanowej nie ponioslem, nawet na lodce klepkowej.
Widzialem za to skutki srodziemnomorskiego słońca na trupie mojego zlamanego i potraktowanego Deks Olje masztu: to co bylo pod plandeka, wygladalo jak nowe; to co wystawalo - jak wyjete z pieca.
Catz O Sekciarstwie

Autor:  Valec75 [ 26 kwi 2013, o 19:49 ]
Tytuł:  Re: Jagiellonia - prace konserwacyjne przed sezonem 2013

Catz napisał(a):
Catz O Sekciarstwie


Raz się sparzyłem, więcej łap do wrzątku nie wetknę ;) Poliuretan był Tikkurili, ale to było z 10 lat temu...

Zresztą:
mbober1 napisał(a):
Sam jestem ciekawy jak długo wytrzyma obecny lakier


Odświeżmy wątek za dwa lata i się zobaczy ;) A póki co wierzmy w polską myśl chemiczną :)

Autor:  Ryś [ 26 kwi 2013, o 20:15 ]
Tytuł:  Re: Jagiellonia - prace konserwacyjne przed sezonem 2013

mbober1 napisał(a):
Cenię dobre rady ale teksty że łódka cierpi i takie tam, wku.... mnie.
Może dlatego, że przez tydzień grzebałem w bebechach Jagi :) więc mogę być przez to nieobiektywny.

Jeżeli chcecie pomóc to lepiej zrobić to czynem niż pisaniem.
Z drugiej strony każda rada i informacja się przyda i pomoże lepiej zadbać o jacht w przyszłości.
[/quote] Wybacz, taka moja osobista opinia - może ktoś mieć inną - że drewno pod plastikiem cierpi, nie tylko na Jagiellonii. A pytałem z ciekawości.
Rady, serce, czas, pieniądz i co mogłem oferowałem kiedyś, nie chciano to trudno, bywa; tak dla wyjaśnienia i życzę powodzenia.

Z malowaniem jest grubsza sprawa bo to kwestia decyzji co do systemu, albo-albo. Bardziej o drewno chodzi, sam lakier to już mniejsza. Pod poliuretanem drewno nie jest impregnowane, jedynie izolowane od wody - wszystko dobrze póki to działa, ale na morskim jachcie woda znajdzie inne dojścia. Jak dostanie wody to zaczyna pęcznieć i butwieć, a lakier odpada w całości - trzeba drzeć i robić na nowo. System olejny zabezpiecza drewno, lakier też wymaga konserwacji lecz zwykle wystarczy położyć nową warstwę na to co jest. Niemniej - co kto lubi i co w danej sytuacji się sprawdza.

Olejny pozwala impregnować drewno - przy poliuretanach nie bardzo, choć też coś by się dało, gdyby się chciało.
Jagiellonia w istocie niewiele ma szkutniczego mahoniu, odporne to drewno nie jest. Całe życie gniły w niej i były wymieniane różne kawałki. Impregnowana nie była nigdy, o ile wiem.

Autor:  mbober1 [ 26 kwi 2013, o 20:51 ]
Tytuł:  Re: Jagiellonia - prace konserwacyjne przed sezonem 2013

Na każdym jachcie woda znajdzie miejsce na dążenie i wsiąkanie. Nie ma tu znaczenia czy to jach morski czy śródlądowy. Morskie mają o tyle lepiej że proces gnicia jest ograniczony przez słoną wodę. Oczywiście że olejowanie jest dobre, ale olejowanie wymaga czasu. Poza tym jeżeli już olejować to całość a nie po kawałku. A czasu było mało. I ludzi też.

Autor:  Catz [ 26 kwi 2013, o 21:00 ]
Tytuł:  Re: Jagiellonia - prace konserwacyjne przed sezonem 2013

RyśM napisał(a):
Pod poliuretanem drewno nie jest impregnowane, jedynie izolowane od wody - wszystko dobrze póki to działa, ale na morskim jachcie woda znajdzie inne dojścia. Jak dostanie wody to zaczyna pęcznieć i butwieć, a lakier odpada w całości - trzeba drzeć i robić na nowo. System olejny zabezpiecza drewno, lakier też wymaga konserwacji lecz zwykle wystarczy położyć nową warstwę na to co jest.

To ja dalej o Jagielonii: ;)
Morska woda, w odroznieniu do slodkiej, konserwuje drewno.
Na zadnej z moich lodek nic nigdy nie odpadalo w całości, ani nigdy sie łuszczyło - i absolutnie nie robie z tego Prawdy Objawionej i Jedynej.
Przyklad masztu byl jednak pouczajacy - byc moze "szwedzka" szkola nie jest uniwersalna, klimatycznie rzecz biorac? :roll:
Catz O Sekciarstwie Nadal

Autor:  Ryś [ 26 kwi 2013, o 21:32 ]
Tytuł:  Re: Jagiellonia - prace konserwacyjne przed sezonem 2013

Poliuretan sprawdza się na drewnie które nie pracuje nadmiernie, bo pracujące powoduje pękanie, woda penetruje - i szlus. O to mi idzie w tym przypadku, z ciemną burtą na południu, planką pięknie schnącą na słońcu, a potem pęczniejącą w wodzie i tak w kółeczko. Nie mówię że koniecznie, Jagiellonia zawsze była w poliuretanie i nie leciał po roku, ale teraz, rozumiem, poleciał...
Poza tym na drewno pracujące lepsze są lakiery elastyczne, tzw. "Spar Varnish", bo do masztów oryginalnie; ale te sa olejne zwykle. Nie wiem czy sa elastyczne poliuretany?

Deks olje to nie lakier raczej; chociaż nawet nie wiem jaka jest odpowiednia nazwa na tego typu preparaty.
Klimatycznie rzecz biorąc słońce lakier spali, każdy - po to są filtry od UV. Tylko że one same się "niszczą" podobno. Dlatego lakier trzeba konserwować zanim ulegnie degradacji, dołożyć nową warstwę póki dobry, wtedy są szanse na dłuższy żywot. Trwałe zabezpieczenie daje pigment; niektóre lakiery, a częściej 'impregnaty' jak deks olje, (więcej oleju a mniej żywicy) - stosują np. tlenki żelaza przeciw UV - te są trwałe, ale przyciemniają. W kolorze mahoniowym przyciemniają, jak już w temacie ciemnej burty, bo dodać należy że by utrzymać mahoń ciemny mozna użyć olejów, zwłaszcza z tlenkami żelaza jako sykatywy...

Słona woda konserwuje, dlatego też optowałem kiedyś za wysłaniem Jagi na Śródziemne ;) bo Bałtyk małosolny. Nie zapobiega jednak nasiąkaniu wodą, także pod lakierem. Niejednokrotnie wodą deszczową, że wspomnijmy. Jadze pokład butwiał poprzednio, nie burty akurat.

Autor:  Catz [ 26 kwi 2013, o 21:51 ]
Tytuł:  Re: Jagiellonia - prace konserwacyjne przed sezonem 2013

Znowu bez akademickiego i pelnego przekonania wykladu o skomplikowanych mechanizmach pracy i protekcji drewna i masowych odpadaniach lakieru, informuje, ze jednak bede malowal tak, jak maluje od blisko pol wieku, czyli niechetnie bardzo i bardzo niedoskonale, ale raz na kilkanascie lat.
Aktualne obrazki moich lodek i stanu ich lakieru sa dosc dostepne - niektore maja po dwadziescia lat, moze i wiecej.
Catz O Sekciarstwie Nawiedzonym

Autor:  robhosailor [ 26 kwi 2013, o 21:57 ]
Tytuł:  Re: Jagiellonia - prace konserwacyjne przed sezonem 2013

Catz napisał(a):
Aktualne obrazki moich lodek i stanu ich lakieru sa dosc dostepne


Są:

Obrazek

Obrazek

Strona 1 z 2 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/