Forum żeglarskie
https://forum.zegluj.net/

Prostowanie miecza
https://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=22&t=15201
Strona 1 z 1

Autor:  Były_User 934585 [ 7 maja 2013, o 07:54 ]
Tytuł:  Prostowanie miecza

Czy komuś w warunkach domowych, prostymi środkami udało się wyprostować metalowy miecz? Ja próbuję naprościć ;) miecz do omegi wykonany z aluminium o grubości 8mm. O moim sposobie nie piszę bo jak na razie pozytywnych efektów brak :-x

Autor:  Wojciech [ 7 maja 2013, o 08:03 ]
Tytuł:  Re: Prostowanie miecza

Prostowałem miecz do jachtu Venus- traktorem, bo młotami 10 kg nie dało rady. :)

Autor:  Były_User 934585 [ 7 maja 2013, o 08:08 ]
Tytuł:  Re: Prostowanie miecza

Brutal... :D

Autor:  Wojciech [ 7 maja 2013, o 08:48 ]
Tytuł:  Re: Prostowanie miecza

Jacek, a może by tak na prasę hydrauliczną z mieczem.

Autor:  Wojtek Bartoszyński [ 7 maja 2013, o 09:04 ]
Tytuł:  Re: Prostowanie miecza

Wojciech1968 napisał(a):
Jacek, a może by tak na prasę hydrauliczną z mieczem.


Jacek Woźniak napisał(a):
Czy komuś w warunkach domowych, prostymi środkami udało się [...]


Czego to ludzie w domu nie mają: prosty traktor, prosta prasa hydrauliczna... Hmm - z pras to ja miewam tylko bieżącą... :lol: :lol: :lol:
No, 10 kg młoteczka też nie posiadam... :oops: ;)
Zapewne mam braki w podstawowym sprzęcie gospodarstwa domowego? :-?

Autor:  robhosailor [ 7 maja 2013, o 09:13 ]
Tytuł:  Re: Prostowanie miecza

Jacek Woźniak napisał(a):
miecz do omegi wykonany z aluminium o grubości 8mm

Najbardziej mnie niepokoi materiał, bo miecz ze zwykłej stali, to się prostowało drągami, zakładając dźwignię, a wtyknąwszy jedną krawędź w jakąś szparę, a raz, to chyba we wrota od stodoły. Ze stalowym, to można się mocować, bo małe prawdopodobieństwo jest, że się go złamie. Aluminium ma inną budowę krystaliczną i jest bardziej wrażliwe na złamanie, więc trzeba delikatnie, żeby nie przegiąć w drugą stronę.

Autor:  Marian.Kowalski [ 7 maja 2013, o 09:17 ]
Tytuł:  Re: Prostowanie miecza

A o czym oni wszyscy?

Przeca wiadomo, że miecz najlepiej się prostuje w pochwie... :D

Autor:  Wojciech [ 7 maja 2013, o 09:45 ]
Tytuł:  Re: Prostowanie miecza

Wojtek Bartoszyński napisał(a):
Wojciech1968 napisał(a):
Jacek, a może by tak na prasę hydrauliczną z mieczem.


Jacek Woźniak napisał(a):
Czy komuś w warunkach domowych, prostymi środkami udało się [...]


Czego to ludzie w domu nie mają: prosty traktor, prosta prasa hydrauliczna... Hmm - z pras to ja miewam tylko bieżącą... :lol: :lol: :lol:
No, 10 kg młoteczka też nie posiadam... :oops: ;)
Zapewne mam braki w podstawowym sprzęcie gospodarstwa domowego? :-?

Jacek gwoli wyjaśnienia winien napisać, że nie robi tego w domu, bo dlaczegóż miałby prostować miecz w domu jeżeli może to robić gdzie indziej?! :lol:

Wykluczając traktor, prasę hydrauliczną oraz młot 10 kg jako nieuniwersalne narzędzia gospodarstwa domowego proponuję wykorzystać zbiór ksiąg jako podpory punktowe pod zdeformowany miecz, a konieczny nacisk zastosować przy użyciu łoża sypialni. Zwracając uwagę na odkształcenie do kształtów pierwotnych co by nie przegwałcić miecza znaczy się. :lol:

Autor:  Wojtek Bartoszyński [ 7 maja 2013, o 09:52 ]
Tytuł:  Re: Prostowanie miecza

Wojciech1968 napisał(a):
wykorzystać zbiór ksiąg jako podpory punktowe

Można wykorzystać sterty prasy codziennej, tudzież tygodników... Czyli jednak prasa! :cool:
A jakby te tygodniki namoczyć wcześniej... ta-dam: prasa hydrauliczna! :cool:

Autor:  Wojciech [ 7 maja 2013, o 10:11 ]
Tytuł:  Re: Prostowanie miecza

Można jeszcze poskakać po mieczu to i na sportowo będzie, jak na trampolinie. ;)
Jacek nie siedź w fotelu z rękami założonymi na i co mi pan zrobisz ino. ;)

Autor:  Były_User 934585 [ 7 maja 2013, o 12:32 ]
Tytuł:  Re: Prostowanie miecza

Jak na razie dysponuję domu i w domu :-P go prostuję przy wykorzystaniu domowej roboty prasy hydraulicznej o sile 2 ton :lol:
A zrobiłem to tak: na drewnianej podłodze, niestety, położyłem kilka kawałków płyt meblowych, sklejkę, stalową płytę, sklejkę, miecz, płytę, sklejkę... dwa metalowe ceowniki, podnośnik hydrauliczny, drewniany drąg sięgający sufitu. Całość siłownikiem naprężyłem i czekam na efekty...

Autor:  Marian.Kowalski [ 7 maja 2013, o 12:41 ]
Tytuł:  Re: Prostowanie miecza

Jak efekty będą mizerne to weź kurs na Zgórsko, tam Ci pan Leszek wyprostuje.
(Do Ramoklesa masz niedaleko)

Autor:  robhosailor [ 7 maja 2013, o 12:48 ]
Tytuł:  Re: Prostowanie miecza

Jacek Woźniak napisał(a):
podnośnik hydrauliczny, drewniany drąg sięgający sufitu. Całość siłownikiem naprężyłem i czekam na efekty...
Uważaj na stropy!!! W ten sposób włamywano się z piwnic do różnych obiektów, jak sklepy jubilerskie, a podobno nawet banki ;)

Autor:  Były_User 934585 [ 7 maja 2013, o 12:52 ]
Tytuł:  Re: Prostowanie miecza

Marian.Kowalski napisał(a):
Jak efekty będą mizerne to weź kurs na Zgórsko, tam Ci pan Leszek wyprostuje.
(Do Ramoklesa masz niedaleko)
O Ramoklesie nie pomyślałem ale miałem zamiar pojechać do Woli Kopcowej, do tego rzemieślnika co kotły produkuje. Z tego co wiem zawodowo prostuje konstrukcje stalowe.

A jak się włamię to i tak do siebie :cool:
https://picasaweb.google.com/lh/photo/DH8P4VD4Evk2DDSxlk4uLhcpGUYg1tOcdCbILumrEN4

Autor:  Wojtek Bartoszyński [ 7 maja 2013, o 12:54 ]
Tytuł:  Re: Prostowanie miecza

Może w tym kierunku próbować: http://www.polytechforum.com/models-pl/jak-wygiac-dural-50626-.htm? Ale nie wiem jak...

Autor:  robhosailor [ 7 maja 2013, o 12:55 ]
Tytuł:  Re: Prostowanie miecza

Jacek Woźniak napisał(a):
A jak się włamię to i tak do siebie :cool:
Albo Ci kawałek chałupy na łeb spadnie :DD - i wcale nie żartuję.

***
EDIT: Stropy w budynkach jednorodzinnych są liczone standardowo na obciążenia rzędu 500 kG/m kwadratowy, a Ty próbujesz obciążyć strop punktowo siłą około 2000 kG?

Autor:  Były_User 934585 [ 7 maja 2013, o 13:28 ]
Tytuł:  Re: Prostowanie miecza

Wojtek Bartoszyński napisał(a):
Może w tym kierunku próbować: http://www.polytechforum.com/models-pl/jak-wygiac-dural-50626-.htm? Ale nie wiem jak...
przy okazji nie spalić chałupy :mrgreen: ;)
Mam starą maszynkę elektryczną... ciekaw jestem jak bardzo potrafi się rozgrzać? Gdyby miecz położyć na metalowej płycie i poprzez drewno przycisnąć? :evil:
robhosailor napisał(a):
Stropy w budynkach jednorodzinnych są liczone standardowo na obciążenia rzędu 500 kG/m kwadratowy, a Ty próbujesz obciążyć strop punktowo siłą około 2000 kG?
Oj coś mnie nie doceniasz... ;)

Aby nie umkło zacytuję:
4. Na koniec tric starych blacharzy lotniczych jak w warunkach polowych określić
właściwą temp. przesycania np. grzejąc blachę na płycie kuchenki elektrycznej,
czy jak pisali koledzy palnikiem gazowym.
Bierzemy zapałkę i próbujem drewnem pisać po duralu, przy niskiej temp. drewo
"skrobie", ale nie pisze na blasze, gdy temp. jest już właściwa drewno przesuwa
się i pisze lekko jak pisak. drugi sposób to należy przed grzaniem potrzeć
blachę szarym mydłem, przy właściwej temp. miejsca blachy potarte mydłem zrobią
się brązowe.

Jeśli schłodzimy blachę w wodzie mamy ok. 4 godziny czasu na obróbkę plastyczną,
później dural ponownie stanie się sprężysty (twardy). Można ten czas przedłużyć
przechowując element w obniżonej temp. (lodówka, zamrażarka).
Jeśli natomiast blacha stygła powoli, pozostaje plastyczna cały czas.
Aby przywrócić jej ponownie właściwości twardego duralu musimy powtórzyć
przesycanie, ale zakończyć je szybkim schłodzeniem elementu w wodzie.

Autor:  robhosailor [ 7 maja 2013, o 13:35 ]
Tytuł:  Re: Prostowanie miecza

Jacek Woźniak napisał(a):
Oj coś mnie nie doceniasz... ;)
Nie chciałbym, abyś dołączył do playlisty:

http://www.google.pl/search?q=youtube+najg%C5%82upsza+%C5%9Bmier%C4%87&ie=utf-8&oe=utf-8&aq=t&rls=org.mozilla:pl:official&client=firefox-a

Autor:  Były_User 934585 [ 7 maja 2013, o 13:39 ]
Tytuł:  Re: Prostowanie miecza

robhosailor napisał(a):
Jacek Woźniak napisał(a):
Oj coś mnie nie doceniasz... ;)
Nie chciałbym, abyś dołączył do playlisty:

I znów niedocenienie... Ja się chyba na Ciebie obrażę ;)

Autor:  mbober1 [ 7 maja 2013, o 14:53 ]
Tytuł:  Re: Prostowanie miecza

O Jacek chyba w bunkrze mieszka :)

Autor:  Były_User 934585 [ 7 maja 2013, o 22:18 ]
Tytuł:  Re: Prostowanie miecza

mbober1 napisał(a):
O Jacek chyba w bunkrze mieszka :)
Nie w bunkrze i nie mieszka tam/w tym co robi za rowero-warsztato-magazyno-pakamerę :)
Zanim przebiję się przez sufit, kto wie lepiej ode mnie jak go zbroiłem przed zalaniem betonem, zniszczeniu ulegną deski podłogi więc... :cool:

Pierwsze wrażenia to postępu nie widać ale przyznam odkształceń przed i po nie zmierzyłem. Dokonałem próby ogniowej... ale się skubany wygiął pod wpływem temperatury :roll: Miecz rozgrzewałem na kuchni gazowej temperaturę kontrolując przy pomocy twardej cyny lutowniczej. Miecz nie rozgrzał się zbyt równo, czas gonił ale na noc trafił pod obciążenie. O wyniku powiem jutro.

Autor:  Były_User 934585 [ 8 maja 2013, o 20:39 ]
Tytuł:  Re: Prostowanie miecza

No i lipa... albo za mało grzałem albo za letko gniotłem :-(
Miecz podgrzałem solidniej i znów trafił pod prasę. Jutro objawi się wyrok.

Autor:  Były_User 934585 [ 9 maja 2013, o 07:52 ]
Tytuł:  Re: Prostowanie miecza

Wyrok zapadł albo metod kiepska albo ja dupa nie ślusarz. :lol:

Autor:  mbober1 [ 9 maja 2013, o 07:57 ]
Tytuł:  Re: Prostowanie miecza

Problem chyba w tym, ze grzany na kuchence więc punktowo. Może do kowala z nim :D

Autor:  Były_User 934585 [ 9 maja 2013, o 08:01 ]
Tytuł:  Re: Prostowanie miecza

Właśnie rozmawiałem z Panem Laskiem, znana w kielckiem rodzina rzemieślnicza, mam zawieźć to obejrzy i zadecyduje czy podejmie się naprawy.
Miecz był grzany na wszystkich czterech palnikach na ograniczonym płomieniu a i tak nie nagrzewał się równo. Chyba muszę opieprzyć nauczycieli materiałoznawstwa ;) .

Autor:  Wojciech [ 9 maja 2013, o 19:58 ]
Tytuł:  Re: Prostowanie miecza

Jacek, może ten miecz masz z duraluminium?

Autor:  Były_User 934585 [ 9 maja 2013, o 22:01 ]
Tytuł:  Re: Prostowanie miecza

Mam zapewne z durnego aluminium ;)
Wiesz aby być pewnym metody musiałbym dysponować i równym twardym podłożem, równie twardym i równym dociskiem i co najważniejsze czasem. Z praktyki wiadomo, że aby coś naprostować trzeba to "przegiąć" w drugą stronę. Gdyby było inaczej pan Hook by się w grobie przewrócił potrzeba więc ciepła aby mogły zadziałać inne procesy. Może po prostu za słabo rozgrzałem miecz? Albo technologia powinna być inna? Może płytę wpierw należy umieścić w metalowych-stalowych ściskach i dopiero całość odpowiednio podgrzać? Brak mi wiedzy z zakresu metalurgii aby móc snuć jakieś poprawne teorie.

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/