Forum żeglarskie https://forum.zegluj.net/ |
|
Kokpit w Omedze https://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=22&t=15282 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | Były_User 934585 [ 14 maja 2013, o 10:53 ] |
Tytuł: | Kokpit w Omedze |
Czy ktoś wie albo może się dowiedzieć jak głęboki jest kokpit w Omegach z samoodpływowym kokpitem? Jest pomysł aby taki sobie w przyszłości zrobić. Chciałbym przy okazji prac od razu zrobić wystarczająco wysokie wręgi aby później położyć na nich podłogę. |
Autor: | marek48100 [ 14 maja 2013, o 19:51 ] |
Tytuł: | Re: Kokpit w Omedze |
Jacek Woźniak napisał(a): Czy ktoś wie albo może się dowiedzieć jak głęboki jest kokpit w Omegach z samoodpływowym kokpitem? Nie spotkałem się z taką Omegą, nie licząc Omegi Tomka Ambroziewicza, która po postawieniu "była sucha". Rozwiązanie to zastosował w swojej łódce As (bliźniak Optymista) i tu się świetnie sprawdzało. Niestety nie sprawdzało się to w Omedze. Po prostu nie można było postawić Omegi siłami załogi. marek |
Autor: | Były_User 934585 [ 14 maja 2013, o 20:03 ] |
Tytuł: | Re: Kokpit w Omedze |
To jak robią to w regatówkach? Na marginesie to w drewnianych Omegach nie dało się wybrać wody po postawieniu z wywrotki... |
Autor: | Waldi_L_N [ 14 maja 2013, o 20:10 ] |
Tytuł: | Re: Kokpit w Omedze |
Myślę, że Jackowi nie chodzi o stawianie omegi tylko o upierdliwe osuszanie np. po deszczu. A problem ze stawianiem moim subiektywnym zdaniem bierze się z przeniesienia komór wypornościowych z rufy i dziobu na burty. Przez to położona na bok łódka "stoi" wyżej, mając większą tendencję do grzybkowania. ![]() * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * Jacek Woźniak napisał(a): Na marginesie to w drewnianych Omegach nie dało się wybrać wody po postawieniu z wywrotki. Za to w prawdziwym drewniaku sładało się maszt w cęgach i łódka wstawała praktycznie bez wysiłku |
Autor: | robhosailor [ 14 maja 2013, o 20:13 ] |
Tytuł: | Re: Kokpit w Omedze |
Jacek Woźniak napisał(a): w drewnianych Omegach nie dało się wybrać wody po postawieniu z wywrotki... Chyba, że się robiło sztukę z zatykaniem skrzyni mieczowej i bardzo szybkim machaniu wiadrem - niektórym się podobno udawało, ale chyba rzadko, bo ja nie spotkałem. Aby łódka wstawała sucha, to zwykle konieczne są przyzwoite, boczne komory wypornoćciowe - tak, jak np. w 470, a Omegi zwykle mają, albo w dziobie i w rufie, albo pod podłogą.
|
Autor: | Wojciech [ 14 maja 2013, o 20:15 ] |
Tytuł: | Re: Kokpit w Omedze |
Omega Chomicz, Lampin ( te, które znam) mają podwyższony kokpit. Na dniach wykonam foty kokpitu i podam wymiar z Lampinówki. |
Autor: | Waldi_L_N [ 14 maja 2013, o 20:15 ] |
Tytuł: | Re: Kokpit w Omedze |
robhosailor napisał(a): Chyba, że się robiło sztukę z zatykaniem skrzyni mieczowej i bardzo szybkim machaniu wiadrem - niektórym się podobno udawało, 2 wiaderka po 10l dawały radę ![]() |
Autor: | marek48100 [ 14 maja 2013, o 20:16 ] |
Tytuł: | Re: Kokpit w Omedze |
Omega to nie regatówka!! Skontaktuj się z Tomkiem, a na pewno Ci pomoże http://www.artom-yacht.pl/ marek * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * Internet mi się "zrywa" i krótko - są Omegi z samoodpływowym kokpitem, czy nie? marek |
Autor: | Były_User 934585 [ 14 maja 2013, o 20:28 ] |
Tytuł: | Re: Kokpit w Omedze |
Waldi_L_N napisał(a): Myślę, że Jackowi nie chodzi o stawianie omegi tylko o upierdliwe osuszanie np. po deszczu. Oto to to to ![]() Waldi_L_N napisał(a): Poza tym trzeba by z kokpitu zrobić wanienkę o minimalnej objętości. Na Nord West Passage nią się nie wybieram...ale nigdy nie mów nigdy ![]() |
Autor: | Gienek [ 14 maja 2013, o 23:12 ] |
Tytuł: | Re: Kokpit w Omedze |
Som żeglorze stawiający omegi i som żeglorze, którzy to cytajom, a nigdy omegi nie stawiali, bynamkniej siem nie dziwiom. Omega jest doskonała do szkolenia. Łatwa, szybko reagująca i przewidywalna. Jak budowa cepa. Omega i wszystkie konstrukcje traktowane przez Gienków podobnie. Te słomkowe to już raczej prehistoria. Czy ktoś rozczula się nad pralką Frania? Pozdrawiam. |
Autor: | Marian Strzelecki [ 14 maja 2013, o 23:40 ] |
Tytuł: | Re: Kokpit w Omedze |
Jeśli pralka Frania jest dalej konkurencyjna w porównaniu z dzisiejszymi; to TAK! Bo Omega jest przewidywalna na wodzie jak żadna dzisiejsza (żelazkopodobna) łódka. Bo Omega swoim zachowaniem pod żaglami ujęła wiele pokoleń żeglarzy. Bo Omega prosta jest jak cep tylko dla tych którzy nie widzą jej finezyjnie wyważonych proporcji. Bo Omega genialną; była jest i będzie. ![]() MJS |
Autor: | Gienek [ 15 maja 2013, o 00:27 ] |
Tytuł: | Re: Kokpit w Omedze |
Nie mam sentymentu do Frani. Pralka jaka jest, każdy widzi. Ale...Czasami zgaduję, jak wyglądałaby lista zawodników, gdyby wywrotka oznaczała dziesięcioletnią dyskwalifikację w jakichkolwiek regatach. Nawet w grze komputerowej jest ograniczona ilość żyć. A tu można się spotkać z porównywaniami z Kolumbem. Biedna omega wymięka w przedbiegach. Pozdrawiam. |
Autor: | Były_User 934585 [ 15 maja 2013, o 08:31 ] |
Tytuł: | Re: Kokpit w Omedze |
W przepisach klasy regatowej Omega Standard znalazłem cos takiego: 2.20 Dozwolone jest dno podwójne, którego wysokość HDP nie może przekroczyć połowy wysokości kadłuba H w miejscu pomiaru. Zakres pomiaru dna podwójnego ograniczają linie powstałe z rzutów na powierzchnię poziomą kokpitu krawędzi pokładu dziobowego i rufowego oraz krawędzi kokpitu lub jeśli ta nie istnieje, rzutu punktu B na powierzchnię kokpitu zgodnie z Rysunkiem 2.10. http://klasaomega.pl/wp-content/uploads/2013/03/STANDARD-2013-2017.pdf |
Autor: | Były_User 934585 [ 15 maja 2013, o 09:24 ] |
Tytuł: | Re: Kokpit w Omedze |
Pomierzyłem i wychodzi, że of górnej krawędzi kokpitu, zmierzone przy skrzynce mieczowej, do dna kokpitu jest ~60cm. Przy wysokości wręgu 18cm mamy siedzenie o wysokości ~40cm. Chyba nie będzie tak źle? |
Autor: | mariaciuncia [ 15 maja 2013, o 17:30 ] |
Tytuł: | Re: Kokpit w Omedze |
Jacek Woźniak napisał(a): Przy wysokości wręgu 18cm W mojej denniki miały 10 cm, nigdy bym nie zamknął dna w drewnianej omedze, Twoja jest pewnie z laminatu. |
Autor: | Były_User 934585 [ 16 maja 2013, o 06:29 ] |
Tytuł: | Re: Kokpit w Omedze |
Na bank jest z laminatu. A z drewnianymi to taki Hornet, wprawdzie z obłogów ale też miał samoodpływowy kokpit. ![]() |
Autor: | robhosailor [ 16 maja 2013, o 07:45 ] |
Tytuł: | Re: Kokpit w Omedze |
Jacek Woźniak napisał(a): Hornet, wprawdzie z obłogów Hornet był ze sklejki - zawsze, zanim nie zrobili z laminatu, bo miał skośne dno. Może miałeś na myśli FD (Flying Dutchman - Latający Holender) bo te z obłogów były właśnie?
|
Autor: | Marian Strzelecki [ 16 maja 2013, o 08:37 ] | ||||
Tytuł: | Re: Kokpit w Omedze | ||||
Znaczy; dobrze prawisz no.
|
Autor: | Wojciech [ 16 maja 2013, o 08:45 ] |
Tytuł: | Re: Kokpit w Omedze |
W klubie miałem 2 Hornety, żaden nie maił odpływów na rufie ... Jeden z nich... viewtopic.php?f=30&t=6944&hilit=hornet&start=1100#p125771 |
Autor: | Były_User 934585 [ 16 maja 2013, o 09:52 ] |
Tytuł: | Re: Kokpit w Omedze |
robhosailor napisał(a): Może miałeś na myśli FD (Flying Dutchman - Latający Holender) bo te z obłogów były właśnie? Nie będę więcej jadł masła, nie będę więcej jadł masła, nie będę więcej jadł... ![]() |
Autor: | Wojciech [ 16 maja 2013, o 19:37 ] |
Tytuł: | Re: Kokpit w Omedze |
Jacek Woźniak napisał(a): Pomierzyłem i wychodzi, że of górnej krawędzi kokpitu, zmierzone przy skrzynce mieczowej, do dna kokpitu jest ~60cm. Przy wysokości wręgu 18cm mamy siedzenie o wysokości ~40cm. Chyba nie będzie tak źle? Zmierzyłem wysokość od podłogi kokpitu przy skrzynce mieczowej do półpokładu w Omedze lampinówce- 36 cm |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa: UTC + 1 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |