Forum żeglarskie
https://forum.zegluj.net/

Zacinające się pełzacze, jakieś rady? :)
https://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=22&t=15326
Strona 1 z 1

Autor:  Plastuś [ 16 maja 2013, o 23:00 ]
Tytuł:  Zacinające się pełzacze, jakieś rady? :)

Witajcie, jak w temacie plastikowe pełzacze dość ciężko chodzą w likszparze, maszt aluminium pełzacze nie są już nowe nie wiem czy było tak zawsze bo to świeży nabytek. Nasmarować to czymś czymś czy jak?

Autor:  robhosailor [ 16 maja 2013, o 23:25 ]
Tytuł:  Re: Zacinające się pełzacze, jakieś rady? :)

Plastuś napisał(a):
pełzacze dość ciężko chodzą w likszparze, maszt aluminium pełzacze nie są już nowe nie wiem czy było tak zawsze bo to świeży nabytek. Nasmarować to czymś czymś czy jak?
O ile mnie pamięć nie myli, był podobny wątek i rady - o smarowaniu też.

Autor:  Krzysztof Bień [ 17 maja 2013, o 07:02 ]
Tytuł:  Re: Zacinające się pełzacze, jakieś rady? :)

Podaj wymiary, a ja Ci podam jakie potrzebujesz pełzacze.

Załączniki:
Wymiary do określenia pelzaczy i likliny.pdf [47.7 KiB]
Pobrane 231 razy

Autor:  bury_kocur [ 17 maja 2013, o 07:13 ]
Tytuł:  Re: Zacinające się pełzacze, jakieś rady? :)

Plastuś napisał(a):
Nasmarować to czymś czymś czy jak?


Osobiście jestem przeciwny smarowaniu pełzaczy.
Przez chwilę może (?) działać będzie lepiej ale juz niebawem smar ten zacznie łapać wszelkie śmieci i brudy a po miesiącu/trzech będziesz miał syf nieprawdopodobny na calej długości likszpary.
Grot będzie Ci sie o ten smar brudził i przeklinać będziesz to okrutnie.
Lepiej chyba oszlifować klinujace się pełzacze albo przemyśleć zmianę sposobu wciagania grota.
Pzdr
Kocur

Autor:  el Szaman [ 17 maja 2013, o 11:16 ]
Tytuł:  Re: Zacinające się pełzacze, jakieś rady? :)

Krzysiu, ale ten pdf to jedynie pusty formularz... :-(

Autor:  Krzysztof Bień [ 17 maja 2013, o 11:31 ]
Tytuł:  Re: Zacinające się pełzacze, jakieś rady? :)

Tak oczywiście. Skąd ja mam wiedzieć jaki profil masztu i bomu ma Plastuś ? Na podstawie wymiarów mogę dobrać odpowiednie pełzacze. Przeczytaj ten wątek.
viewtopic.php?f=5&t=11424&start=75

Autor:  el Szaman [ 17 maja 2013, o 11:58 ]
Tytuł:  Re: Zacinające się pełzacze, jakieś rady? :)

Jasne :). Myślałem, że to już do konkretnego masztu...

Autor:  Plastuś [ 22 maja 2013, o 20:35 ]
Tytuł:  Re: Zacinające się pełzacze, jakieś rady? :)

No nic dziękuję, i tak noszę się z zamiarem kupna lub szycia nowych żagli więc jakoś się przemęczę, a swoją drogą szukam żagli do sasanki 620

Autor:  Catz [ 22 maja 2013, o 21:11 ]
Tytuł:  Re: Zacinające się pełzacze, jakieś rady? :)

bury_kocur napisał(a):
Grot będzie Ci sie o ten smar brudził i przeklinać będziesz to okrutnie.

W klubie "smaruja" teflonem, chyba w sprayu (?). Jest pono skuteczny i nie brudzi. Wyglada tylko glupio na masztach czarnych...
Catz

Autor:  el Szaman [ 22 maja 2013, o 21:17 ]
Tytuł:  Re: Zacinające się pełzacze, jakieś rady? :)

Ja tam nie lubię smarowania, nawet teflonem - brudzi nie samo smarowidło, tylko do niego się klei wszystko co w okolicy, no i potem wygląda jak wygląda...

Może po prostu wymień pełzacze - jak duży jest ten żagiel?

Autor:  bury_kocur [ 23 maja 2013, o 09:09 ]
Tytuł:  Re: Zacinające się pełzacze, jakieś rady? :)

Catz napisał(a):
W klubie "smaruja" teflonem, chyba w sprayu (?). Jest pono skuteczny i nie brudzi.


Raz jeszcze radzę - nie stosować teflonu w sprayu do smarowania pełzaczy.
Też popełniałem ten błąd i też tak myślałem jak Ty.
Mam na jachcie do grota kulkowe wózki Ronstana i też je smarowałem podobnie.
Ale po dwóch latach okazało, że kulki nie chodzą w ogóle bo ów teflon złapał wszelki syf i brud i zblokował kulki.
Urodziła się konieczność wyjęcia każdego wózka osobno i porządnego wymycia go pędzlem w rozpuszczalniku.
Teraz jest juz OK ale po poru godzinach bezsensownej roboty, którą sam sobie nadałem - na pewno już nie będę niczym tego smarował.
Pzdr
Kocur

Załączniki:
Kocur - wózek grota 0001.jpg
Kocur - wózek grota 0001.jpg [ 37.34 KiB | Przeglądane 3549 razy ]

Autor:  artur_k [ 23 maja 2013, o 14:25 ]
Tytuł:  Re: Zacinające się pełzacze, jakieś rady? :)

Co powiecie, żeby takie pełzacze potraktować WD-40? Do tego chyba zabrudzenia nie będą się kleić.

Autor:  el Szaman [ 23 maja 2013, o 15:45 ]
Tytuł:  Re: Zacinające się pełzacze, jakieś rady? :)

artur_k napisał(a):
Co powiecie, żeby takie pełzacze potraktować WD-40? Do tego chyba zabrudzenia nie będą się kleić.
Będą, będą... Nawet nie wiesz jak szybko...

Autor:  bury_kocur [ 23 maja 2013, o 16:01 ]
Tytuł:  Re: Zacinające się pełzacze, jakieś rady? :)

artur_k napisał(a):
pełzacze potraktować WD-40? Do tego chyba zabrudzenia nie będą się kleić.


Potraktować możesz ale:
1. Nic to nie da bo WD 40 dobry jest przed odkręcanie zardzewiałych srubek a nie jako czynnik smarny bo dość szybko odparowywuje
2. wszelkin syf i brud znakomicie klei się do tego co Ci zostanie po odparowanym WD 40.

Weż chłopie drobny pilnik i ograduj te pełzacze a także zobacz na maszcie gdzie Ci się klinuje i zróg to samo.
Albo zastosuj pełzacze innej firmy - niekoniecznie najtańsze choć zwróć uwagę, że moja szyna z wozkami kólkowymi też sie zasyfiła uczciwie...
Pzdr
Kocur

Autor:  M@rek [ 23 maja 2013, o 16:14 ]
Tytuł:  Re: Zacinające się pełzacze, jakieś rady? :)

Kolega nie napisal w jaki sposob sa mocowane pelzacze do zagla.
To istotnaa informacja bo jeszcze spotyka sie pelzacze przyszyte.
Jesli jest to zrobione niewlasciwie pelzacze czesto sie blokuja.

Autor:  Ryś [ 23 maja 2013, o 20:23 ]
Tytuł:  Re: Zacinające się pełzacze, jakieś rady? :)

Pełzacze są z "samosmarującego" tworzywa, polietylenu zwykle, lub podobnego czego. Smaru mu nie trza. To co trze to likszpara.
Oczywiście pełzacz może być zużyty (za cienki już, nierówny) albo krzywi się od kiepskiego zamocowania - i ustawiony krzywo blokuje.
Ale można spróbowac nasmarowac metal likszpary - tylko nie tłuszczem. Woski. Parafiną najporęczniej, może być też lanolina bezwodna.
Są też 'suche smary", takie proszki, lecz w małych ilościach nie widziałem w sprzedaży.

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/