Forum żeglarskie
https://forum.zegluj.net/

0 deski dębowe i smołę....pytania bez podtekstu
https://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=22&t=16095
Strona 1 z 1

Autor:  crazyglassman [ 21 lip 2013, o 20:27 ]
Tytuł:  0 deski dębowe i smołę....pytania bez podtekstu

Witam wszystkich...mam dwa pytania :
!. Gdzie w okolicy Legionowa (ew. w Wawie) mozna kupic pare desek dębowych (max.calowych ) do dalszej obróbki-czyli do cięcia na odpowiedniej grubości i szerokości listwy??? Tam gdzie trafiłem nie chcą rozmawiać poniżej paru metrów 3 , a stolarnie żadaja niebotycznych cen za juz gotowe na wymiar listwy.
2. Jak usunąć z laminowanego ,sklejkowego kadłuba warstwę smoły? Szlifierka tasmowa nie daje rady(zapycha się najgrubszy papier) ,a skrobanie dłutem jest jak....skrobanie dłutem :-(

Autor:  Wojciech [ 21 lip 2013, o 20:33 ]
Tytuł:  Re: 0 deski dębowe i smołę....pytania bez podtekstu

crazyglassman napisał(a):
2. Jak usunąć z laminowanego ,sklejkowego kadłuba warstwę smoły?

Może ten preparat http://mmcc.com.pl/katalog/90-dexcel-312.html ?

Autor:  crazyglassman [ 21 lip 2013, o 20:38 ]
Tytuł:  Re: 0 deski dębowe i smołę....pytania bez podtekstu

Dzięki...

Autor:  Marian Strzelecki [ 21 lip 2013, o 21:04 ]
Tytuł:  Re: 0 deski dębowe i smołę....pytania bez podtekstu

A przedtem spróbował bym benzyną ( bezołowiową ;) ) z baku .
MJS

Autor:  crazyglassman [ 21 lip 2013, o 21:18 ]
Tytuł:  Re: 0 deski dębowe i smołę....pytania bez podtekstu

Marian Strzelecki napisał(a):
A przedtem spróbował bym benzyną ( bezołowiową ;) ) z baku .
MJS

warstwa jest dość gruba-czasami nawet tak do 2 mm

Autor:  Ryś [ 21 lip 2013, o 21:27 ]
Tytuł:  Re: 0 deski dębowe i smołę....pytania bez podtekstu

Opalić libo nadmuch gorącym powietrzem, aże zmięknie i skrobaczką go libo szpachlą. A resztówka - smoła rozpuszcza się w tłuszczach. Tradycyjnie masełkiem najlepiej schodzi ;) oczywiście ile to smoła istotnie, bo może jakieś dziwo nowoczesne.

Som sposoby tradycyjne, panie dzieju, ludzie ze smołą robili lat tysiące - nie trza zara jakowychś cudeńków, XXI wieki und Black und Decker &Co :rotfl:
Załącznik:
enflammés avant d'espalmer la coque.jpg

Autor:  crazyglassman [ 21 lip 2013, o 21:36 ]
Tytuł:  Re: 0 deski dębowe i smołę....pytania bez podtekstu

RyśM napisał(a):
Opalić libo nadmuch gorącym powietrzem, :rotfl: :-P

pod spodem jest laminat-opalanie nie zaszkodzi? Miałem zamiar użyć elektrycznej opalarki ale zrezygnowałem.

Autor:  boSmann [ 21 lip 2013, o 21:43 ]
Tytuł:  Re: 0 deski dębowe i smołę....pytania bez podtekstu

crazyglassman napisał(a):
a skrobanie dłutem jest jak....skrobanie dłutem

dłuta służą do zupełnie innych celów :evil:
do skrobania używa się np cyklin. W twoim przypadku najlepsza będzie taka z długą rączką (lepiej się prowadzi) i z dobrym ostrzem (np. z piły trakowej)

Autor:  Ryś [ 21 lip 2013, o 21:47 ]
Tytuł:  Re: 0 deski dębowe i smołę....pytania bez podtekstu

Pilnuj temperatury... nie chodzi o to by spalić, tylko ogrzać by zmiękło i dało się skrobać. Owszem, nieuważnie robiąc można przysmażyć.
Zresztą może i bez ogrzewania da się skrobać, zwyczajnie kup porządną skrobaczkę, spróbuj (i nie zeskrob laminatu...) Ale można podobno spróbowac polać wrzątkiem - nigdy tak farb nie ściągałem lecz ktoś stosował. Wrzątek laminatu nie topi, w kazdym razie gdyby topił to miałbym dziury w łódce :lol:

Autor:  crazyglassman [ 21 lip 2013, o 21:52 ]
Tytuł:  Re: 0 deski dębowe i smołę....pytania bez podtekstu

....a miało byc łatwo,miło i przyjemnie :roll:

Autor:  boSmann [ 21 lip 2013, o 22:02 ]
Tytuł:  Re: 0 deski dębowe i smołę....pytania bez podtekstu

W sklepach motoryzacyjnych są różne preparaty do usuwania smoły, asfaltu itp z karoserii. (pisał już o tym Wojciech numerowany a ja dodam np Sonax)
Rozmiękczyć tym wynalazkiem a potem starać się usunąć mechanicznie (sykliną, szpachelką czy innym ustrojstwem)
Sprawdź też czy to coś smoliste mięknie od acetonu, benzyny lakowej, terpentyny.

Autor:  Wojciech [ 21 lip 2013, o 22:21 ]
Tytuł:  Re: 0 deski dębowe i smołę....pytania bez podtekstu

boSmann napisał(a):
Sprawdź też czy to coś smoliste mięknie od acetonu, benzyny lakowej, terpentyny.

Jeżeli to coś to smoła, to ...
Cytuj:
Bardzo dobrze rozpuszczalna w benzenie, olejach, częściowo w acetonie, eterze, roztworze NaOH


RyśM napisał(a):
Pilnuj temperatury... nie chodzi o to by spalić, tylko ogrzać by zmiękło i dało się skrobać. Owszem, nieuważnie robiąc można przysmażyć.


Cytuj:
Opary smoły o temperaturze wyższej od temperatury wrzenia mogą tworzyć mieszaniny wybuchowe


http://www.koksownianowa.pl/weglopochodne.html

Autor:  Marian Strzelecki [ 21 lip 2013, o 22:28 ]
Tytuł:  Re: 0 deski dębowe i smołę....pytania bez podtekstu

Albo wystaw burtę na słońce...

ja tak na poważnie - a co?

Autor:  crazyglassman [ 22 lip 2013, o 18:28 ]
Tytuł:  Re: 0 deski dębowe i smołę....pytania bez podtekstu

No to jedna sprawa załatwiona-przynajmniej teoretycznie. A może ktoś jeszcze cokolwiek wie na temat desek dębowych?

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/