Forum żeglarskie
https://forum.zegluj.net/

Bramka na mikronie
https://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=22&t=17066
Strona 1 z 1

Autor:  jpepe [ 31 paź 2013, o 06:14 ]
Tytuł:  Bramka na mikronie

Drodzy forumowicze
Mam dylemat, kupiłem w tym roku Mikrona J. Pieśniewskiego, a jako że zamierzam głównie pływać na WJM zmuszony jestem ułatwić sobie kładzenie i stawianie masztu. Na jachcie jest roler na sztywnym sztagu. Mam już talię, ale zastanawiam się nad wykorzystaniem kosza dziobowego na bramkę. To jednak nie stanowi problemu. Problem dotyczy stabilności masztu podczas kładzenia i stawiania. Na jachcie są po dwie pary want, ale przesunięte w kierunku rufy, więc nie mają żadnych właściwości stabilizujących. Czy dorobić wanty stabilizujące równolegle do jarzma masztu? Jeśli tak, to w jakim punkcie masztu je zaczepić? Czy podparcie zrobić na kabinie (bardzo blisko masztu i duży kąt, więc większe obciążenia), czy na półpokładzie? Może ktoś już przetrawił takie dylematy. Poproszę o podpowiedzi. Wytyk z góry wyluczam, bo on i tak nie stabilizuje.

Autor:  robhosailor [ 31 paź 2013, o 10:53 ]
Tytuł:  Re: Bramka na mikronie

Zacząłem temat ćwiczyć na prototypowym Micro - dużo mniejsza stateczność początkowa była sprawą krytyczną.

Moim zdaniem, zamocowanie want stabilizujących musi być dokładnie na przedłużeniu osi obrotu masztu - im dalej w stronę burty, tym lepiej. W praktyce wychodzi np., że trzeba dobudować dwa koziołki na burtach o wysokości takiej, by zamocowania want wypadały na wysokości osi obrotu. Jak wysoko na maszcie? A gdzieś zaraz pod salingiem np.
Bywa to dość kłopotliwe, więc może lepiej zastosować pokazywany już dawno patent z samoczynnym napinaniem want podczas składania-stawiania masztu?

Autor:  jpepe [ 31 paź 2013, o 12:57 ]
Tytuł:  Re: Bramka na mikronie

robhosailor napisał(a):
W praktyce wychodzi np., że trzeba dobudować dwa koziołki na burtach o wysokości takiej, by zamocowania want wypadały na wysokości osi obrotu

Dlaczego tak wysoko, czy to ma znaczenie, przecież napięcie want będzie takie samo w każdej pozycji nawet wtedy, gdy wanty znajdą się poniżej np. na półpokładzie :-?

Autor:  Ryś [ 31 paź 2013, o 13:16 ]
Tytuł:  Re: Bramka na mikronie

Tak jest, na osi obrotu ustawić podwięzie należy. Wspólna, w poziomie, oś obrotu dla masztu i zaczepu want. Inaczej z chwilą pochylenia masztu wanty (zaczepione niżej) siem zluzują. Geometria, panie dzieju. Owszem, da się wyliczyć też układ gdy wanty są do przodu (przed maszt) i niżej, a zachowują napięcie przynajmniej w początkowej fazie kładzenia, ale to wymaga odpowiednio ustawionej osi masztu, nieco nietypowo rozwiązanej - znam tylko jeden taki jacht :cool:
Pewnie że im szerzej podwięzie tym lepiej, ale jeśli na krawędzi nadbudówki się da wygodniej umieścić (wysokość poręczna) to prościej tak niż robić wysokie kobyłki po burcie. Kiedyś bywały łódki węższe niż dzisiejsze nadbudówki a maszty jakoś kładły. ;)
Podwięź najlepiej zrobić z ucha i wantki na szeklach do tego - by miało to możliwość "ślizgania" się i swobodnego zginania - bo ta oś obrotu w praktyce ideałem geometrycznym nie będzie, a szkoda giąć ściągacze...
Najlepiej byłoby tak mocować wanty topowe gdy o skuteczną stabilizację idzie, ale to rozumiem nie ten takielunek.

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/