Forum żeglarskie https://forum.zegluj.net/ |
|
czółno, które ma żeglować https://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=22&t=17324 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | qxqx [ 1 gru 2013, o 15:34 ] |
Tytuł: | czółno, które ma żeglować |
nadszedł w końcu, z dawna oczekiwany, grudzień, najlepsza pora w Polsce na wodowanie nowo zbudowanych łódek. I oto: z fuzji łódki Robhosailera oraz Westmersea Duck Punt powstało takie sobie coś. myślałem, że to może jest pirogue cajun, ale mój starszy brat popatrzył na to i powiedział: "o! jaką fajną pychówkę sobie budujesz, pamiętam takie z Biebrzy" powiedzmy, że jest to czółno. jak na razie fascynuje to, że utrzymuje się na wodzie. nie zamierzam jednak osiadać na laurach i dodać żagiel. zastanawiam się, gdzie zagnieździć maszt? 1/3 długości czółna od dzioba? mam zamiar mieć jeden żagiel, bezana nie przewiduję. gaflowy, lub rozprzowy. miecza nie będzie, sterowanie wiosłem, które będzie dawać opór boczny, jak w Westmersea Duckpunt. |
Autor: | plitkin [ 1 gru 2013, o 18:04 ] |
Tytuł: | Re: czółno, które ma żeglować |
To ma szanse plynac pod wiatr bez miecza na zaglu? |
Autor: | artur_k [ 1 gru 2013, o 18:55 ] |
Tytuł: | Re: czółno, które ma żeglować |
plitkin napisał(a): To ma szanse plynac pod wiatr bez miecza na zaglu? O dziwo tak, takie było założenie, brak miecza pozwala pływać po na prawdę płytkich wodach. Przykładowe filmiki: http://www.youtube.com/watch?v=AZnGgB3Rruo http://www.youtube.com/watch?v=dy4_wlqoiNI qxqx Jakiej długości jest kadłub? Fajne pływadełko. Jak w końcu wyprowadze Piranie z garażu, zabieram się za podobną łódeczkę, tylko mniejszą, z 1,5 arkusza sklejki, ok 3m długości. Zainspirowany Duck Puntami też zamierzam dorobić napęd żaglowy, do podstawowego pagaja ![]() |
Autor: | qxqx [ 1 gru 2013, o 19:20 ] |
Tytuł: | Re: czółno, które ma żeglować |
wydaje mi się, że powinno być około 4m.70cm, ale zaraz zmierzę |
Autor: | artur_k [ 1 gru 2013, o 19:42 ] |
Tytuł: | Re: czółno, które ma żeglować |
Tak właśnie wyglądało na ok. 5m. Co do żagla to gaflowym bym odpuścił, chyba najbardziej skomplikowany. Rozprzowy albo lugrowy będzie w sam raz. Osobiście, jeżeli zależy Ci na niskich kosztach, to poszukałbym całego napędu z optymista, coś używanego. |
Autor: | qxqx [ 1 gru 2013, o 19:54 ] |
Tytuł: | Re: czółno, które ma żeglować |
pomiar wykazuje: długość całkowita 493 cm. żagiel - chciałbym uniknąć posiadania bomu na tej łódce w moim wypadku najtańszy byłby albo hawajski albo tak jakby łaciński (bo takie mam ![]() |
Autor: | plitkin [ 1 gru 2013, o 20:11 ] |
Tytuł: | Re: czółno, które ma żeglować |
artur_k napisał(a): plitkin napisał(a): To ma szanse plynac pod wiatr bez miecza na zaglu? O dziwo tak, takie było założenie, brak miecza pozwala pływać po na prawdę płytkich wodach. Przykładowe filmiki: Ja widzę ogromny dryf w tym filmie na kursie ostrym. A co Ci przeszkadza dać jakieś mieczyki (np. boczne, podnoszone)? |
Autor: | qxqx [ 1 gru 2013, o 20:41 ] |
Tytuł: | Re: czółno, które ma żeglować |
plitkin napisał(a): Ja widzę ogromny dryf w tym filmie na kursie ostrym. A co Ci przeszkadza dać jakieś mieczyki (np. boczne, podnoszone)? ciekawość. chcę sprawdzić jak to działa bez miecza. oraz: dążenie do jak najmniejszej wagi czółna oraz: co to za czółno, które ma miecz oraz: Polinezyjczycy nie stosowali mieczy (no dobra, to nie jest polinezyjskie czółno, ale zawsze można udawać) |
Autor: | robhosailor [ 1 gru 2013, o 21:24 ] |
Tytuł: | Re: czółno, które ma żeglować |
Rewelacja! Gratuluję! ![]() *** A na filmikach, i nie tylko, dryf duck puntów jest nadspodziewanie niewielki, biorąc pod uwagę płaskie dno i brak miecza. |
Autor: | plitkin [ 1 gru 2013, o 21:29 ] |
Tytuł: | Re: czółno, które ma żeglować |
qxqx napisał(a): plitkin napisał(a): Ja widzę ogromny dryf w tym filmie na kursie ostrym. A co Ci przeszkadza dać jakieś mieczyki (np. boczne, podnoszone)? ciekawość. chcę sprawdzić jak to działa bez miecza. oraz: dążenie do jak najmniejszej wagi czółna oraz: co to za czółno, które ma miecz oraz: Polinezyjczycy nie stosowali mieczy (no dobra, to nie jest polinezyjskie czółno, ale zawsze można udawać) To jak najbardziej do mnie przemawia. |
Autor: | Marian Strzelecki [ 1 gru 2013, o 22:56 ] |
Tytuł: | Re: czółno, które ma żeglować |
Plitkinie: aby rozwiać twe wątpiliwośći przytoczę co kiedyś pisałem o żegludze kajakiem bez żagla i miecza: patrząc na ten filmik przypomniałem sobie mój wyczyn kajakowy: Kajak PTTK - taki z niskim pionowym dziobem i podobną rufką oraz listwą kilową pod spodem; miałem dwa wiosła sklejkowe składane, wetknięte w greting i jak na czteromasztowcu pełnorejowm; ustawiłem je na wiatr (1B); sam ciężarem regulowałem zrównoważenie bocznego oporu; efekt: zysk pod wiatr jakieś 4m na kilometr halsówki. ![]() ale dał się zrobić zwrot przez dziób (ze wstecznym) pozdrawiam MJS |
Autor: | Mir [ 2 gru 2013, o 02:32 ] |
Tytuł: | Re: czółno, które ma żeglować |
Dobre, bo nowe i działa na wyobraźnie. ![]() Ja bym mu postawił... maszt bramowy na "śródczółniu" olinowany sztagami do obu dziobów. I na tym dziobowym zawiesił genuę. A jeśli ket tradycyjny, to maszt 15-20% od dziobu. |
Autor: | Marian Strzelecki [ 2 gru 2013, o 13:03 ] |
Tytuł: | Re: czółno, które ma żeglować |
Już wiem jak pociąć "Śmigłego" gdy nie będzie chciał pływać dobrze... Na trzy plasterki czółenkowe ![]() MJS |
Autor: | myszek [ 3 gru 2013, o 08:47 ] |
Tytuł: | Re: czółno, które ma żeglować |
qxqx napisał(a): plitkin napisał(a): Ja widzę ogromny dryf w tym filmie na kursie ostrym. A co Ci przeszkadza dać jakieś mieczyki (np. boczne, podnoszone)? ciekawość. chcę sprawdzić jak to działa bez miecza. oraz: dążenie do jak najmniejszej wagi czółna oraz: co to za czółno, które ma miecz Nie musisz być tak ortodoksyjny ![]() Jeżeli okaże się, że warto dodać oporu bocznego, to możesz użyć kaszubskiego patentu na boczny miecz: kawał deski, przywiązany pętlą z liny do podstawy masztu i wystawiony za zawietrzną burtę. Stosowane w najmniejszych łodziach, zwanych czasem czółnami ![]() Na upartego można byłoby przywiązać w ten sposób wiosło, ale jego wystający trzonek przeszkadzałby żaglowi - lepiej odżałować na kawałek sklejki 8mm. pozdrowienia krzys |
Autor: | Marian Strzelecki [ 3 gru 2013, o 13:09 ] |
Tytuł: | Re: czółno, które ma żeglować |
Albo zaczepiany o burtę: ...byle był profilowany jak na kaszubskich łodziach (w słuszną stronę ![]() MJS |
Autor: | Mir [ 3 gru 2013, o 21:23 ] |
Tytuł: | Re: czółno, które ma żeglować |
Jednak dwa boczne mieczyki (obrotowe) wydają się być najbardziej "kompatybilne" do tego kadłuba. I cztery kolorowe fały do ich obsługi, na siedząco. ![]() |
Autor: | Alterus [ 3 gru 2013, o 21:37 ] |
Tytuł: | Re: czółno, które ma żeglować |
Miecz, jeśli będzie potrzeba (no dobra, będzie ![]() ![]() A łaciński żagiel na tak wąskiej łódce chyba nie bardzo - kłopotliwa długa reja... |
Autor: | Ryś [ 3 gru 2013, o 22:04 ] |
Tytuł: | Re: czółno, które ma żeglować |
alterus napisał(a): Bo tu już widzę, niektórzy i spinakera by widzieli Oj tam, nie zabijać fantazyi... każdy takielunek da siem... ![]() ![]() Z leciech młodych pamietam cośik takie a la kajak libo kanadyjka, płótnem poszyte, otaklowane zasię za bryg, pełnorejowy ![]() ![]() |
Autor: | Alterus [ 3 gru 2013, o 22:55 ] |
Tytuł: | Re: czółno, które ma żeglować |
Marian Strzelecki napisał(a): ...byle był profilowany jak na kaszubskich łodziach (w słuszną stronę ![]() MJS Znaczy: dwa, zamienne, zawsze słuszne? ![]() RyśM - Płótnem? To chyba jednak kanadyjka, pamiętam ten sposób, kiedy lata temu z wypiekami na twarzy przeglądałem cudem pożyczoną "Sam zbuduj łódź". I jak ten krążownik pływał przy silniejszym wietrze?? |
Autor: | Marian Strzelecki [ 4 gru 2013, o 02:34 ] |
Tytuł: | Re: czółno, które ma żeglować |
alterus napisał(a): Marian Strzelecki napisał(a): ...byle był profilowany jak na kaszubskich łodziach Znaczy: dwa, zamienne, zawsze słuszne? (w słuszną stronę ![]() ![]() Nie dwa, tylko jeden! Przy tej wielkości to dwoma palcami przekładasz na druga burtę. ![]() a przekrój: laski - i rączką zaczepiany o burtę a profil równowypukły* od strony wewnętrznej. * znaczy wycinek łuku albo podobnie. |
Autor: | qxqx [ 4 gru 2013, o 09:53 ] |
Tytuł: | Re: czółno, które ma żeglować |
jedną z opcji ożaglowania jest skorzystanie z rozwiązania zastosowanego w najbardziej popularnej w USA łódce, czyli sunfish: http://en.wikipedia.org/wiki/Sunfish_(sailboat) albo żagiel od optymista albo rozwiązanie polinezyjskie, nie, nie kleszcze kraba, coś w rodzaju żagla lugrowego, Myszek podobny przewidywał w Philu, jak znajdę gdzieś rysunek, to zamieszczę link aha - znalazłem miecz, nada się na zaburtowy, mocowany linką, nie wiem tylko czy nie za lekki, bo z drewna i bez obciążenia, ale co tam. |
Autor: | Alterus [ 4 gru 2013, o 22:47 ] |
Tytuł: | Re: czółno, które ma żeglować |
qxqx napisał(a): jedną z opcji ożaglowania jest skorzystanie z rozwiązania zastosowanego w najbardziej popularnej w USA łódce, czyli sunfish: http://en.wikipedia.org/wiki/Sunfish_(sailboat) albo żagiel od optymista No, a miało być bez bomu ![]() Tymczasem sięgasz po kłopotliwsze rozwiązania i powołujesz się na konstruktorów, którzy sami nie mogą się zdecydować, czy pływać, czy latać... ![]() Najprostszy lugier, albo zgoła bermudzki na windsurfingowym maszciku, może być nawet bez bomu... |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa: UTC + 1 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |