Forum żeglarskie
https://forum.zegluj.net/

Remont łodzi drewnianej
https://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=22&t=17329
Strona 1 z 2

Autor:  BartoszEl [ 2 gru 2013, o 01:29 ]
Tytuł:  Remont łodzi drewnianej

Witam!
Mam w końcu swoją pierwszą łódkę... miała być mała na ryby, ale że była okazja to mam taką. Problem w tym, że trzeba ją "wyremontować". Szczerze pisząc to moja pierwsza łódka w sumie jacht motorowy i post. Nie mam zielonego pojęcia na temat remontu. Jednak posiadam dużo czasu wolnego i lubię majsterkowanie.

Bardzo bym prosił o porady:


1
Jak Szlifować?:

-Jakimi narzędzimi?
-Jaką frakcją papieru ściernego?
-Problem z gwoździami miedzianymi - szlifować po nich?
2

Jak przygotować do malowania?:
-Czym uszczelnić podwodną część (odchodzi uszczelniacz)?
-Czy postawić namiot?
-Czym zlikwidować czarne plamy?
-Czym uzupełnić ubytki?
3
Jak malować?:
-Czym malować warstwe podwodną?
-Jaki lakier, Czy lakier?
-Od czego zacząć malowanie?


Problemy dalsze:
-Co zrobić z plandeką, ponieważ przecieka ten niebieski materiał czy posmarować jakim woskiem?
-Silnik FM 1.8 benzyna 2cyl. (w tygodniu dam rys. techniczne) czy posiada on wode w sobie? jest zbiorniczek i jest chłodnica. Jednak pobiera on wode z morza w celu chłodzenia układu wydechowego.
-Mam problem ze zmianą biegów i wrzucanie luzu, ponieważ na środku pokładu są dwie dźwignie: jedna do zmiany obrotów napędu, a druga to sprzęgło. Ciężko jednoczesnie parkując zmieniać biegi robiłem to nogą. Troszke niebezpiecznie, bo trzeba wychamować 2 tonową "rybkę" żeby nie udeżyła parkując



Przeznaczam 1500zł
Załącznik:
Komentarz: W górnym prawym rogu jest przegnita deska ramy okna. Czy trzeba ją wymienić?
P1120045.JPG
P1120045.JPG [ 134.15 KiB | Przeglądane 7418 razy ]

Załącznik:
P1120068.JPG
P1120068.JPG [ 337.34 KiB | Przeglądane 7418 razy ]

Załącznik:
P1120067.JPG
P1120067.JPG [ 290.91 KiB | Przeglądane 7418 razy ]

Załącznik:
P1120065.JPG
P1120065.JPG [ 344.42 KiB | Przeglądane 7418 razy ]

Załącznik:
P1120059.JPG
P1120059.JPG [ 71.12 KiB | Przeglądane 7418 razy ]

Autor:  herbatniczek [ 2 gru 2013, o 20:17 ]
Tytuł:  Re: Remont łodzi drewnianej

Piękny jacht motorowy :mrgreen: GRATULUJĘ ZAKUPU !
Myślę, że na tyle pytań od razu to nikt nie da odpowiedzi bo musiałby napisać wypracowanie :rotfl:

w każdym razie drewno szlifować należy papierem ściernym o coraz mniejszej frakcji a na końcu możesz nawet wełną stalową :lol:

Cytuj:
Przeznaczam 1500zł
tyle ci na piwko przy robocie zejdzie ;)

Autor:  Wojciech [ 2 gru 2013, o 20:31 ]
Tytuł:  Re: Remont łodzi drewnianej

BartoszEl napisał(a):
Silnik FM

Jaki to silnik?

Autor:  BartoszEl [ 2 gru 2013, o 20:38 ]
Tytuł:  Re: Remont łodzi drewnianej

Fredrikstad Motor type s22 2 cyl. 1728cm2
Przypomniało mi się jakieś dziwne bicie na wale napędowym. Głośno słychać na biegu westecznym

http://www.fm-motor.no/
http://www.fm-motor.no/pdf/FM%20S22%20B ... 20M620.pdf

Autor:  Alterus [ 3 gru 2013, o 01:39 ]
Tytuł:  Re: Remont łodzi drewnianej

Co za okręt! :D
Gwoździ nie szlifuj. Przed szlifowaniem kadłuba wbij je trochę posługując się spiłowanym na tępo gwoździem o średnicy łebka tych miedzianych, oczywiście pukając młotkiem...
Zgrubne szlifowanie możesz zacząć nr 60, a może nawet od 40. Potem 80, a na końcu 120. Raczej nie ma sensu dawać 180. Szlifierka ręczna najlepiej mimośrodowa, albo oscylacyjna, jeśli masz trochę wprawy, to zwykła kątówka.

Co do malowania. Czym jest pomalowana obecnie? Bo lepiej nie zmieniać.

Autor:  peter [ 3 gru 2013, o 07:54 ]
Tytuł:  Re: Remont łodzi drewnianej

alterus napisał(a):
Przed szlifowaniem kadłuba wbij je trochę posługując się spiłowanym na tępo gwoździem o średnicy łebka tych miedzianych, oczywiście pukając młotkiem...


Gratuluję genialnego pomysłu dobijania nitów w poszyciu zakładkowym :rotfl:
A i pomysł szlifowania kątówką też nie najgorszy....

A tak na serio to co złego jest z lakierem(?) o ile to lakier,że trzeba go usuwać?
No i zanim zaczniesz niszczyć tą łódkę własnymi pomysłami na remont,to może znajdź dobrego tradycyjnego szkutnika i zapłać mu nawet za przegląd i poradę jak i co trzeba naprawić, bo od darcia wszystkiego papierem ściernym się remontu nie zaczyna.
A drewniane zbutwiałe elementy wymienia się w całości, to niestety czasami jest żmudne i nie łatwe trzeba mieć nieźle wyposażony warsztat stolarski no i spore umiejętności lub trochę więcej kasy niż 1500 złotych na zatrudnienie szkutnika.

Autor:  BartoszEl [ 3 gru 2013, o 13:59 ]
Tytuł:  Re: Remont łodzi drewnianej

peter napisał(a):
Gratuluję genialnego pomysłu dobijania nitów w poszyciu zakładkowym :rotfl:
A i pomysł szlifowania kątówką też nie najgorszy....

Nie po to pisałem post żeby się nabijać z kogoś...

Bardzo dziękuje Alterus za zainteresowanie (innym też dziekuje)

W styczniu bede miał 10Kzł na remont, ale i tak to jest nic w porównaniu do tego co miejscowi fachowcy sobie rzyczą. Do polski transport 12Kzłw dwie strony więc sie nie opłaca. Czyli mam wybór zapłacić 40K nok(21Kzł) w Norwegii bądź robić samemu z przyjemnością tak żeby nie
peter napisał(a):
niszczyć tą łódkę
...z fachową Waszą pomocą i nadzorem Norwegów
"tak czy siak" zdjęcia i opisy w trakcie remontu będą publikowane na tym właśnie forum

alterus napisał(a):
Co do malowania. Czym jest pomalowana obecnie?



peter napisał(a):
A tak na serio to co złego jest z lakierem(?) o ile to lakier,że trzeba go usuwać?

Lakier miejscami odchodzi płatami, są czarne plamy, warstwa antyporostowa wraz z uszczelniaczem odchodzi również. miejscami trzeba: wypełnic ubytek, zeszlifować(bo są przetarcia liny) być może sie myle, źle zrozumiałem Norasa. "Sprostuj" mnie jak sie da.

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

Przepraszam Nie wstawiłem zdjęcia w odpowiedzi do Alterus'a

Załączniki:
chemia.JPG
chemia.JPG [ 189.3 KiB | Przeglądane 7020 razy ]

Autor:  Marian Strzelecki [ 3 gru 2013, o 14:49 ]
Tytuł:  Re: Remont łodzi drewnianej

peter napisał(a):
...A i pomysł szlifowania kątówką też nie najgorszy....

Da się:
Nie jedną łódkę tak załatwiłem. ;)
Załącznik:
Mamut014m.jpg
Mamut014m.jpg [ 45.2 KiB | Przeglądane 6989 razy ]

Autor:  peter [ 3 gru 2013, o 15:25 ]
Tytuł:  Re: Remont łodzi drewnianej

BartoszEl napisał(a):
Nie po to pisałem post żeby się nabijać z kogoś...


Z nikogo się nie nabijam, a wręcz chcę pomóc, dlatego polecam ci skorzystać z pomocy dobrego tradycyjnego szkutnika. Po za tym jest kilka dobrych książek o drewnianych łódkach warto je przeczytać. Nie święci garnki lepią ale jednak trzeba trochę wiedzy żeby je udanie zrobić, tak samo z remontem łódki. Pierwsza rada to niczego nie szlifuj,stary lakier to najmniejszy problem,zostaw go na koniec. Najpierw dokładne oględziny i poszukiwanie wszystkich miejsc zaatakowanych butwieniem, cienki śrubokręt i sprawdź wszystko w środku,dokładnie, kil, wręgi, wszystkie klepki, butwienie lubi zaczynać się w miejscach gdzie dwa elementy się stykają i gdzie może osadzać się brud i utrzymywać się wilgoć np połączenia wręgi z klepką, wręgi z kilem itp po takim badaniu będziesz wiedział czy warto dalej się pchać w remont, bardzo często jest tyle ognisk butwienia że już nie warto bawić się w naprawy. Jeżeli jednak wszystko,a raczej prawie wszystko jest ok to zrób dokładną listę elementów do wymiany i zacznij je wymieniać. Pamiętaj żeby nie rozbierać wszystkiego tylko niezbędne minimum do wymiany poszczególnych elementów, jeżeli rozbierze się zbyt dużo to może się coś poprzestawiać i łódka straci kształt, dlatego przy dużych remontach takich jak wymiana kila, wręg stosuje się całą masę tymczasowych wzmocnień od zewnątrz i od środka, tu już jednak trzeba dobrze wiedzieć co się robi. Dobrze jednak najpierw łódkę dobrze umyć w środku gorącą wodą z jakimś detergentem i ryżową szczotką. Tak że jeżeli masz ochotę zrobić dobrze remont to najpierw dokładne badanie w poszukiwaniu butwień, a potem jeżeli warto to dokładne mycie. Jeszcze trzeba by sprawdzić jak trzymają nity w części podwodnej,może okazać się konieczna ich wymiana,zwłaszcza że już ktoś zaczął uszczelniać łódkę jakimiś "cud" uszczelniaczami czyli jakimś produktem Siki. A co do lakieru to usuwa się go albo opalarką, i tu dobrze jest mieć trochę praktyki żeby nie podrapać za dużo klepek , albo chemicznie ,chodzi o to żeby nie szlifować i tak już dość cienkich klepek poszycia klinkierowego.Ale lakier to dopiero ostatnie prace, więc nie przejmuj się nim już teraz.
Pozdrawiam

Autor:  mbober1 [ 3 gru 2013, o 16:14 ]
Tytuł:  Re: Remont łodzi drewnianej

Dodam, że przy opalaniu używaj cykliniki z rękojeścią daje znaczne lepsze rezultaty jak szpachelka. Warto ja pod oszczać co pewnie czas podczas pracy. Możesz też spróbować użyć opalarki gazowej ale tu uwaga co by nie przypalić drewna. Z elektryczną trochę więcej czasu zajmuje ale jak będziesz używał cykliniki to znacznie szybciej niż ze szpachelką.

Autor:  BartoszEl [ 3 gru 2013, o 17:12 ]
Tytuł:  Re: Remont łodzi drewnianej

Rozumiem, że po opaleniu nie trzeba dużo szlifować -czyli tylko 120 delikatnie tak?

Autor:  BartoszEl [ 3 gru 2013, o 17:48 ]
Tytuł:  Re: Remont łodzi drewnianej

Dzisiejsza sesja (18 zdjęć) 1/4

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

Dzisiejsza sesja (18 zdjęć) 2/4

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *



* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *



* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *



Załączniki:
P1120163.JPG
P1120163.JPG [ 274.73 KiB | Przeglądane 6838 razy ]
P1120161.JPG
P1120161.JPG [ 297.87 KiB | Przeglądane 6838 razy ]
P1120157.JPG
P1120157.JPG [ 254.01 KiB | Przeglądane 6838 razy ]
P1120150.JPG
P1120150.JPG [ 279.85 KiB | Przeglądane 6846 razy ]
P1120148.JPG
P1120148.JPG [ 283.51 KiB | Przeglądane 6846 razy ]
P1120147.JPG
P1120147.JPG [ 271.89 KiB | Przeglądane 6846 razy ]
P1120143.JPG
P1120143.JPG [ 183.63 KiB | Przeglądane 6846 razy ]
P1120128.JPG
P1120128.JPG [ 245.23 KiB | Przeglądane 6846 razy ]
P1120127.JPG
P1120127.JPG [ 275.93 KiB | Przeglądane 6846 razy ]
P1120124.JPG
P1120124.JPG [ 303.44 KiB | Przeglądane 6846 razy ]
P1120123.JPG
P1120123.JPG [ 303.06 KiB | Przeglądane 6846 razy ]
P1120121.JPG
P1120121.JPG [ 298.27 KiB | Przeglądane 6846 razy ]
P1120117.JPG
P1120117.JPG [ 261.52 KiB | Przeglądane 6846 razy ]
P1120115.JPG
P1120115.JPG [ 97.85 KiB | Przeglądane 6846 razy ]
P1120114.JPG
P1120114.JPG [ 232.41 KiB | Przeglądane 6846 razy ]
P1120113.JPG
P1120113.JPG [ 295.69 KiB | Przeglądane 6846 razy ]
P1120110.JPG
P1120110.JPG [ 198.34 KiB | Przeglądane 6846 razy ]
PEKNIETA.JPG
PEKNIETA.JPG [ 300.42 KiB | Przeglądane 6846 razy ]

Autor:  BartoszEl [ 3 gru 2013, o 18:04 ]
Tytuł:  Re: Remont łodzi drewnianej

Test śrubokrętem wyszedł nie naj gorzej, trzeba wymienić element zdj Peknieta i P1120127. Nie wiem co jeszcze wymienić. Co sądzicie o tej chyba pleśni? jest nalotowa. P1120148.JPG widać dokładność konserwacji przed sprzedarzą :oops:

Autor:  peter [ 3 gru 2013, o 18:31 ]
Tytuł:  Re: Remont łodzi drewnianej

No to teraz wyjmij wszystko co jest ruchome z środka i wyszoruj wszystko (zęze) wodą z detergentem i szczotką ryżową , możesz dodać do wody do płukania wybielacz chlorowy do białych tkanin (grzyby powodujące butwienie nie lubią go). A potem pomyśl jak wymienić wręgę :mrgreen: da się ją wymienić w jednym kawałku. Poza tym masz chyba przeciek,zdjęcie ...113 albo tam jest coś zbutwiałe albo trzeba wymienić łączniki (wkręty lub gwoździe, z tymi drugimi to trochę większy kłopot). Dodatkowo można będzie zrobić nowy dychtunek pomiędzy kilem i pierwszą klepką pod warunkiem że łączniki dobrze trzymają (jak nie to trzeba i je wymienić) No i z którego roku jest to pływadełko?

Autor:  BartoszEl [ 3 gru 2013, o 18:53 ]
Tytuł:  Re: Remont łodzi drewnianej

Prawdopodobnie z 1979

Przeciek na 100% Pewnie dlatego wczesniej był ten uszczelniacz

Załączniki:
P1120112.JPG
P1120112.JPG [ 317.8 KiB | Przeglądane 6795 razy ]
P1120111.JPG
P1120111.JPG [ 221.03 KiB | Przeglądane 6795 razy ]

Autor:  Alterus [ 3 gru 2013, o 18:55 ]
Tytuł:  Re: Remont łodzi drewnianej

BartoszEl, dziękuję za obronę przed bezlitosnym Peterem, który pastwił się nade mną zgoła sadystycznie i kto wie, czym by to się skończyło, gdyby nie moja przyrodzona gruboskórność i szczątkowe ego, trudne do trafienia... :D

No, ale rację miał - używam tablecika i nie zauważyłem, że to poszycie zakładkowe i prawdę mówiąc dalej nie widzę - czy to normalna zakładka, czy krótka, czyli na frez? I co to za drewno?
A Peter na łódkach się zna, doradza dobrze, do tego gęba niewyparzona, no, jak na takiego nie lubić?! :rotfl:

Tylko co do kątówki, Peter, to pojechałeś. Z tym jest jak w powiedzeniu: "hebluj, synku, hebluj, przyjdzie majster, to siekierką poprawi..!" Kątówka naprawdę pozwala na dużą precyzję, jeśli znajduje się w odpowiednim ręku. Sam używam jej najczęściej. I tak naprawdę nie jest do tego potrzebne jakieś siódme wtajemniczenie. Podobnie wierzę w możliwość wyremontowania przez BartoszaEl jego "drewniaczka".

Autor:  Wojciech [ 3 gru 2013, o 19:11 ]
Tytuł:  Re: Remont łodzi drewnianej

alterus napisał(a):
Kątówka naprawdę pozwala na dużą precyzję, jeśli znajduje się w odpowiednim ręku. Sam używam jej najczęściej.

Do stali tak, ale do szlifowania drewna/ deski wolę szlifierkę taśmową lub rotacyjną.

Autor:  Marian Strzelecki [ 4 gru 2013, o 00:14 ]
Tytuł:  Re: Remont łodzi drewnianej

Nic nie zastąpi małej kątówki!
Można osiągnąć dokładność do milimetra.
Byle ich nie przegrzać:
Ja stosowałem metodę "trójkątową/rotacyjną" :lol:
w chwili gdy jedna pracowała; druga się chłodziła pod odkurzaczem.
Trzecia miała przycięte kółko na mniejsze i "dorzynała" krążki zeszlichtowane brzegowo.
MJS
ps
obcinanie krążków nożykiem tapicerskim , na obrotach (ciąć od tyłu)

Załączniki:
PICT7482.JPG
PICT7482.JPG [ 97.82 KiB | Przeglądane 6662 razy ]
szlif krazki.JPG
szlif krazki.JPG [ 49.47 KiB | Przeglądane 6662 razy ]
szlifierka chłodzenie.JPG
szlifierka chłodzenie.JPG [ 47.88 KiB | Przeglądane 6662 razy ]

Autor:  peter [ 4 gru 2013, o 12:24 ]
Tytuł:  Re: Remont łodzi drewnianej

Marian Strzelecki napisał(a):
Nic nie zastąpi małej kątówki!


Oczywista oczywistość,ale w takich pracach do jakich ona jest przeznaczona i tyle. Próba wyprowadzania powierzchni pod lakier bezbarwny kątówką jest nieporozumieniem. Chyba że mówimy nie tyle o szlifierce kątowej służącej normalnie do cięcia betony,stali itp ale o niemal że tak samo wyglądającym urządzeniu zwanym polerką ręczną, z reguły o mniejszej mocy i obrotach maksymalnych i koniecznie z płynną regulacją obrotów pod spustem bądź osobnym potencjometrem i stosując kółko przystosowane do naklejania krążków papieru ściernego (lub rzep zamiast kleju). Takim narzędziem da się bez większych problemów wyprowadzać powierzchnie płaskie lub obłe zwłaszcza jeżeli kółka mają różną twardość pianki, twardsza do płaskich powierzchni, a miękka do obłych.Ale i tak jest to tylko wstępna obróbka, nic nie da takiej gładkości i prostoliniowości jak cierpliwe, ręczne szlifowanie długimi ( ponad 1 m) pacami. Ale to tylko w przypadku płaskich kadłubów. Klinkierowe poszycie to inna inszość i tu ani nie ma potrzeby ani możliwości tak wyprowadzać powierzchni klepek.
A pod linkiem tak na szybko znalezione zdjęcie polerki i kółka o jakim pisałem,przy pewnej wprawie niezastąpione urządzenie bijące na głowę szlifierkę taśmową zwaną czołgiem.
http://www.carcraft.com/techarticles/cc ... to_04.html
pzdr.

Autor:  BartoszEl [ 4 gru 2013, o 17:59 ]
Tytuł:  Re: Remont łodzi drewnianej

peter napisał(a):
A potem pomyśl jak wymienić wręgę

No właśnie... Czy ja mogę jej nie ruszać? ...tylko ze sklejki powycinać 2 wręgi w całości i wstawić je obok(z dwóch stron)? ponieważ są tam te miedziane nity

Autor:  peter [ 4 gru 2013, o 22:13 ]
Tytuł:  Re: Remont łodzi drewnianej

Ja bym ją wymienił, a co ty zrobisz to już twoja sprawa...
Ale jak już zdecydujesz się na wymianę to możesz to zrobić na przykład tak:
O ile dobrze widzę to wręgi są laminowane z kilku cienkich listewek, w jakiś tam sposób może to nawet być dla ciebie ułatwieniem bo chyba łatwiej jest je sklejać niż giąć na gorąco nie mając zbyt dużo wprawy w jednym i drugim...w każdym razie wypadało by ją wymienić od kila gdzieś do połowy burty jeżeli nie całość. Łączenie to ukosowanie na długości ok 10 grubości wręgi, ukosowanie tak trzeba umieścić żeby nit trzymający wręgę do klepki był na samym początku ukosowania na pozostawionym kawałku wręgi,będzie on użyty do dociśnięcia łączenia.Oczywiście nowy nit nie stary :D . Nity usuwasz w ten sposób że ścinasz zaklepane główki i próbujesz wybić nit na zewnątrz, ale to rzadko się udaje więc druga metoda to brzeszczotem do metalu przecinasz nit pomiędzy wręgą,a klepką, a jak już usuniesz wręgę to resztki da się wybić z klepki, potem robisz szablon kształtu w miejscu gdzie ma być nowa wręga, wycinasz na ten kształt kawał deski i na niej sklejasz kilka listew na wręgę,potem ją obrabiasz na właściwy przekrój pasujesz na miejsce i wklejasz na miejsce, nity dajesz tylko tam gdzie były, powinien być jeden na klepkę, a ukosowanie poza klejem wzmacniasz kilkoma wkrętami do drewna,ale tak żeby nie przechodziły na wylot wręgi,dlatego ten pierwszy nit jest na początku ukosowania bo tam nie da się dać wkręta bo jest za cienko żeby wkręt trzymał.
Ale najpierw umyj tą zęzę bo syf tam straszny, wyczyść dokładnie wszystkie szpary przy wręgach, na zdjęciach widać ile brudu tam zalega,a to pierwsze siedliska butwienia.Zęza powinna wyglądać jak dobrze wyszorowana drewniana podłoga.
pzdr.

Autor:  Paco [ 5 gru 2013, o 22:59 ]
Tytuł:  Re: Remont łodzi drewnianej

Wracajac do tematu lakieru, moge isc o zaklad ze lodka byla traktowana Ovatrolem, znajac zycie.
Dobrzy by bylo zapytac poprzedniego wlasciciela.
Z doswiadczenia wiem, ze norwegowie lubia traktowac swoje Tresnekke wlasnie tym lakierem.....

Autor:  Catz [ 5 gru 2013, o 23:15 ]
Tytuł:  Re: Remont łodzi drewnianej

... tyle ze Deks Olje przeciwienstwem lakierow są i Owatrol takze srodki do konserwacji zelastwa produkuje dobre.
Nie mieszajmy.
Catz

Autor:  Paco [ 5 gru 2013, o 23:35 ]
Tytuł:  Re: Remont łodzi drewnianej

Właśnie dlatego warto pogadać z poprzednim właścicielem

Autor:  BartoszEl [ 2 maja 2014, o 20:00 ]
Tytuł:  Re: Remont łodzi drewnianej

Witam!
Lodz umyta, wrega wzmocniona, wyszlifowane do golej deski. Prosze o porade czy dobrze zakupilem lakier i impregnat Owatrol desk oile d.1 oraz lakier Owatrol marine d.2.drugie pytanie czy dobrze zrobilem, ze nalozylem na laczenia lepik na goraco?. jutro zalacze zdjecia.

Autor:  piotr6 [ 2 maja 2014, o 20:20 ]
Tytuł:  Re: Remont łodzi drewnianej

nie szczędź na d1

Autor:  Marian Strzelecki [ 2 maja 2014, o 21:08 ]
Tytuł:  Re: Remont łodzi drewnianej

piotr6 napisał(a):
nie szczędź na d1

I na pieniądzach :lol:
Olej lniany z trepentyną zostaw biednym. :rotfl:

Autor:  BartoszEl [ 2 maja 2014, o 21:10 ]
Tytuł:  Re: Remont łodzi drewnianej

Druga paczka zdjec jutro. Uwaga przyznaje sie ze zrobilem blad.. posluchalem niewlasciwych osob i nalalem wody do lodzi od razu po "uszczelnieniu" lepikiem. Po tej akcji jestem troche zdolowany, poniewaz wszystko sie rozszczelnilo. Ponowna pruba uszczelniania spoin lepikiem w niedziele. Pytanie: czy impregnat wejdzie w lepik tak aby skutecznie pomalowac farba antyporostowa?

Załączniki:
P1120381.JPG
P1120381.JPG [ 346.2 KiB | Przeglądane 5645 razy ]
P1120364.JPG
P1120364.JPG [ 326.63 KiB | Przeglądane 5645 razy ]
P1120367.JPG
P1120367.JPG [ 273.67 KiB | Przeglądane 5645 razy ]
P1120360.JPG
P1120360.JPG [ 257.87 KiB | Przeglądane 5645 razy ]

Autor:  piotr6 [ 2 maja 2014, o 21:29 ]
Tytuł:  Re: Remont łodzi drewnianej

Marian Strzelecki napisał(a):
Olej lniany z trepentyną


a gdzie kupujesz olej, chyba z ciekawości zrobię próbę

Autor:  Marian Strzelecki [ 2 maja 2014, o 21:57 ]
Tytuł:  Re: Remont łodzi drewnianej

Kolejny wątek o olejeniu był tam:
viewtopic.php?f=22&t=17883&hilit=olej+lniany
a dokładniej: tu:
http://www.eurolen.pl/shop/
i tam:http://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=22&t=14460&hilit=olej+lniany#p210201

ja zwykle kupuję na Aalledrogo, w olejach artystycznych - bom wygodnicki.
MJS

Strona 1 z 2 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/