Forum żeglarskie
https://forum.zegluj.net/

Jak oczyścić niedostępne miejsce na Łódce?
https://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=22&t=17332
Strona 1 z 1

Autor:  BarKa [ 2 gru 2013, o 17:13 ]
Tytuł:  Jak oczyścić niedostępne miejsce na Łódce?

Dzień dobry
Od niedawna jestem posiadaczem starego PEGAZA 600. Jest taka, wyjątkowo niedostępna przestrzeń pod kokpitem ( można się tam dostać tylko przez małe otwory z kabiny). Laminat w tym miejscu jest spękany i do tego utrzymuje się tam wilgoć. Pomyślałem, żeby wylać tam trochę żywicy, ale nie znajduję sposobu, w jaki sposób przygotować podłoże. Szlifierką tam się nie dostanę, a przez lata "narosło" tam trochę brudu.
Istotne dla mnie są również koszty, bo mam jeszcze trochę do zrobienia, a wolałbym, żeby koszty nie przekroczyły wartości łódki....
Może są takie preparaty, które wiążą podłoże na zasadzie podkładu pod żywicę?
Pomóżcie proszę
Pozdrawiam

Autor:  Wojciech [ 2 gru 2013, o 17:55 ]
Tytuł:  Re: Jak oczyścić niedostępne miejsce na Łódce?

BarKa napisał(a):
Pomyślałem, żeby wylać tam trochę żywicy, ale nie znajduję sposobu, w jaki sposób przygotować podłoże. Szlifierką tam się nie dostanę, a przez lata "narosło" tam trochę brudu.

Sama żywica bez maty szklanej nie jest dobrym rozwiązaniem.
Może byś wyciął wycinarką w kokpicie otwory rewizyjne, które następnie po naprawie uszkodzonego laminatu wlaminowując dodatkowo wzmocnienia dna łodzi wlaminował.

Autor:  Mir [ 2 gru 2013, o 18:04 ]
Tytuł:  Re: Jak oczyścić niedostępne miejsce na Łódce?

Wypełnij tę przestrzeń pianą poliuretanową (dwuskładnikową), spieniona i utwardzona sklei obie płaszczyzny i podeprze kokpit. Będziesz miał kilkadziesiat litrów mat. wypornościowego więcej. Przy okazji wyciągnie wilgoć z kubatury, bo wilgoć sprzyja procesowi spieniania PU.
A jeśli nie, to pozostaje wyciąć dno kokpitu, naprawić co trzeba i zakleić dziurę. W rzeczy samej jednak najlepiej byłoby rozskorupić kadłub, wyczyścić, naprawić i złożyć ponownie. Ale to dla remontu generalnego raczej... :cry:
A Pegazik to fajna łódka. :D

Autor:  Wojciech [ 2 gru 2013, o 18:11 ]
Tytuł:  Re: Jak oczyścić niedostępne miejsce na Łódce?

mjs napisał(a):
Wypełnij tę przestrzeń pianą poliuretanową (dwuskładnikową), spieniona i utwardzona sklei obie płaszczyzny i podeprze kokpit. Będziesz miał kilkadziesiat litrów mat. wypornościowego więcej. Przy okazji wyciągnie wilgoć z kubatury, bo wilgoć sprzyja procesowi spieniania PU.

Pianka nie jest dobrym materiałem, właśnie z uwagi na to, że pochłania wilgoć i z biegiem czasu będzie bryłą balastu nasiąkniętego wodą. Sprawdzone.

Autor:  robhosailor [ 2 gru 2013, o 18:11 ]
Tytuł:  Re: Jak oczyścić niedostępne miejsce na Łódce?

mjs napisał(a):
wyciąć dno kokpitu, naprawić co trzeba i zakleić dziurę.
Tak sobie to wyobrażam, ale może wystarczy wyciąć otwory wielkości dużych "holtów", dokonać reperacji i zostawić możliwość zajrzenia kiedy będzie jeszcze trzeba? ...

Autor:  BarKa [ 2 gru 2013, o 19:05 ]
Tytuł:  Re: Jak oczyścić niedostępne miejsce na Łódce?

Ponieważ dno kokpitu jest zdrowe i dobrze podparte, wolałbym go nie ruszać. Poza tym otwory niewiele dadzą, bo chcąc dokładnie oczyścić podłoże (dno łodzi) i tak nie dam rady dostać się do niego ze szlifierką. Myślałem, że są jakieś preparaty chemiczne, które spełnią rolę podkładu/gruntu pod żywicę. Jasne, że z matą szklaną.
CHODZI JEDYNIE O SPOSÓB PRZYGOTOWANIA PODŁOŻA.
???

Autor:  Wojciech [ 2 gru 2013, o 19:25 ]
Tytuł:  Re: Jak oczyścić niedostępne miejsce na Łódce?

Jeżeli miejsce niedostępne jest wilgotne i zabrudzone, to proponuje użycie myjki ciśnieniowej.
Po zabiegu wysuszysz laminat.

Czy to niedostępne miejsce było wymalowane topkotem, farbą, czy jest goły laminat?

Autor:  BarKa [ 2 gru 2013, o 19:28 ]
Tytuł:  Re: Jak oczyścić niedostępne miejsce na Łódce?

Tam jest stara, miejscami złuszczająca się farba. Do tego dość nierówna...
A na wysuszenie mam sposób.

Autor:  Wojciech [ 2 gru 2013, o 19:44 ]
Tytuł:  Re: Jak oczyścić niedostępne miejsce na Łódce?

BarKa napisał(a):
Tam jest stara, miejscami złuszczająca się farba. Do tego dość nierówna...

Po wymyciu myjką i wysuszeniu...
Chemia, zmywacz do farb zastosuj.
Musiałbyś zrobić narzędzie.
Na długim sztylu/listwie drewnianej zabuduj pędzel, którym wymalujesz zmywaczem starą farbę.
Następnie skrobakiem do farb ( przedłużonym) wybierzesz złuszczoną farbę.
Odtłuścisz miejsce przy użyciu Nitro, wysuszysz i wlaminujesz matę szklaną.
Wcześniej wprowadzisz matę szklaną, dalej narzędziem takim jak do użycia zmywacza ( pędzel na sztylu / listwie) będziesz nanosił żywicę i przesączał matę szklaną.

Wzmacniałem laminat pokładu na Omedze i bez użycia przedłużki do pędza nie dałoby rady dostać się do samego dziobu bez zdjęcia pokładu.

Autor:  Marian Strzelecki [ 2 gru 2013, o 19:50 ]
Tytuł:  Re: Jak oczyścić niedostępne miejsce na Łódce?

Wojciech1968 napisał(a):
mjs napisał(a):
Wypełnij tę przestrzeń pianą poliuretanową (dwuskładnikową), spieniona i utwardzona sklei obie płaszczyzny i podeprze kokpit. Będziesz miał kilkadziesiat litrów mat. wypornościowego więcej. Przy okazji wyciągnie wilgoć z kubatury, bo wilgoć sprzyja procesowi spieniania PU.

Pianka nie jest dobrym materiałem, właśnie z uwagi na to, że pochłania wilgoć i z biegiem czasu będzie bryłą balastu nasiąkniętego wodą. Sprawdzone.

Ale są przecież pianki z zamkniętymi porami (dwuskładnikowe) które nie nasiąkają, i mogą być tam zastosowane.
Do takiej pianki wsadzało się kiedyś jeszcze butelki PET aby zmniejszyć koszta.

MJS

ps
Zwykle wspomnienie o butelkach, podnosi wrzawę że one się kurczą, i strzelają po nocy*.
Zastanawiam się czy zrobienie w nich małej 0,1-0,2mm dziurki nie zapobiegło by temu, a ilość wody która by tam się dostała w razie toniecia byłaby znikoma.

*Owszem strzelają , ale tylko przez pierwsze 3 lata. :lol:

Autor:  BarKa [ 2 gru 2013, o 20:05 ]
Tytuł:  Re: Jak oczyścić niedostępne miejsce na Łódce?

Wojciech1968 napisał(a):
BarKa napisał(a):
Tam jest stara, miejscami złuszczająca się farba. Do tego dość nierówna...

Po wymyciu myjką i wysuszeniu...
Chemia, zmywacz do farb zastosuj.
Musiałbyś zrobić narzędzie.
Na długim sztylu/listwie drewnianej zabuduj pędzel, którym wymalujesz zmywaczem starą farbę.
Następnie skrobakiem do farb ( przedłużonym) wybierzesz złuszczoną farbę.
Odtłuścisz miejsce przy użyciu Nitro, wysuszysz i wlaminujesz matę szklaną.
Wcześniej wprowadzisz matę szklaną, dalej narzędziem takim jak do użycia zmywacza ( pędzel na sztylu / listwie) będziesz nanosił żywicę i przesączał matę szklaną.

Wzmacniałem laminat pokładu na Omedze i bez użycia przedłużki do pędza nie dałoby rady dostać się do samego dziobu bez zdjęcia pokładu.


Dzięki wielkie
To może być rozwiązanie. Z tymi przedłużkami już "walczyłem". Problemem może być tylko dokładne wybranie resztek zeskrobanej farby, ale warto spróbować.

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

Marian Strzelecki napisał(a):
Wojciech1968 napisał(a):
mjs napisał(a):
Wypełnij tę przestrzeń pianą poliuretanową (dwuskładnikową), spieniona i utwardzona sklei obie płaszczyzny i podeprze kokpit. Będziesz miał kilkadziesiat litrów mat. wypornościowego więcej. Przy okazji wyciągnie wilgoć z kubatury, bo wilgoć sprzyja procesowi spieniania PU.

Pianka nie jest dobrym materiałem, właśnie z uwagi na to, że pochłania wilgoć i z biegiem czasu będzie bryłą balastu nasiąkniętego wodą. Sprawdzone.

Ale są przecież pianki z zamkniętymi porami (dwuskładnikowe) które nie nasiąkają, i mogą być tam zastosowane.
Do takiej pianki wsadzało się kiedyś jeszcze butelki PET aby zmniejszyć koszta.

MJS

ps
Zwykle wspomnienie o butelkach, podnosi wrzawę że one się kurczą, i strzelają po nocy*.
Zastanawiam się czy zrobienie w nich małej 0,1-0,2mm dziurki nie zapobiegło by temu, a ilość wody która by tam się dostała w razie toniecia byłaby znikoma.

*Owszem strzelają , ale tylko przez pierwsze 3 lata. :lol:


Pomysł z pianką brałem pod uwagę.
Ale:
Jest pewne ryzyko, że jeśli dostanie się pod nią woda np. osmozowa - to kapota - nie dostanę się pod pianę.
poza tym PEGAZ jest małą łódką i tę przestrzeń pod kokpitem można wykorzystać do przechowywania pagajów, bosaka, czy tak jak ja mam tam wsunięte wędki.
Ale dzięki za radę, bo przecież jest to też jakieś rozwiązanie.

Autor:  Marian Strzelecki [ 2 gru 2013, o 20:12 ]
Tytuł:  Re: Jak oczyścić niedostępne miejsce na Łódce?

Cytuj:
Dzięki wielkie
Problemem może być tylko dokładne wybranie resztek zeskrobanej farby, ale warto spróbować.

Karcher :cool:

Autor:  Catz [ 2 gru 2013, o 20:49 ]
Tytuł:  Re: Jak oczyścić niedostępne miejsce na Łódce?

Wojciech1968 napisał(a):
Pianka nie jest dobrym materiałem, właśnie z uwagi na to, że pochłania wilgoć i z biegiem czasu będzie bryłą balastu nasiąkniętego wodą.

Pochłania chciwie wilgoć tylko w czasie wzrostu ( spieniania sie ) - pozniej absorbuje tylko ~1% wilgoci i jest wartosc maksymalna i stala.
Wojciech1968 napisał(a):
Sprawdzone.

I pewnie prawdziwe dla pianek PU "budowlanych" i z aerozolu. Marian wspomnial wyzej o innych: sa drozsze, ale ceny nie powalaja.
Sciany wypelnianej przestrzeni powinny byc jednak czyste i bez "odpadajacej farby".
I dobrze nie przesadzic z iloscia, bo sila rozrywajaca jest potworna!
Catz

Autor:  Wojciech [ 2 gru 2013, o 20:59 ]
Tytuł:  Re: Jak oczyścić niedostępne miejsce na Łódce?

Catz napisał(a):
I pewnie prawdziwe dla pianek PU "budowlanych" i z aerozolu. Marian wspomnial wyzej o innych: sa drozsze, ale ceny nie powalaja.

Mimo tego, sprawa się rypła ;)
BarKa napisał(a):
poza tym PEGAZ jest małą łódką i tę przestrzeń pod kokpitem można wykorzystać do przechowywania pagajów, bosaka, czy tak jak ja mam tam wsunięte wędki.


Ps.
BarKa napisał(a):
Od niedawna jestem posiadaczem starego PEGAZA 600.

Masz foty?

Autor:  BarKa [ 2 gru 2013, o 21:08 ]
Tytuł:  Re: Jak oczyścić niedostępne miejsce na Łódce?

Wojciech1968 napisał(a):
Catz napisał(a):
I pewnie prawdziwe dla pianek PU "budowlanych" i z aerozolu. Marian wspomnial wyzej o innych: sa drozsze, ale ceny nie powalaja.

Mimo tego, sprawa się rypła ;)
BarKa napisał(a):
poza tym PEGAZ jest małą łódką i tę przestrzeń pod kokpitem można wykorzystać do przechowywania pagajów, bosaka, czy tak jak ja mam tam wsunięte wędki.


Ps.
BarKa napisał(a):
Od niedawna jestem posiadaczem starego PEGAZA 600.

Masz foty?


Pewnie jakieś znajdę z lata. Ale nie wiem, jak je pokazać, bo na forum jestem nowy.
Aha - z innej beczki - jak dopisujecie te "sentencje' na dole postu?

Autor:  gurool [ 2 gru 2013, o 21:12 ]
Tytuł:  Re: Jak oczyścić niedostępne miejsce na Łódce?

Serwus :) A może by tak zastosować coś w rodzaju linki do przetykania kanalizacji ? Na końcu takowej zamocować tarczę -szczotkę druciana . Linke umieścić e rurce wiertarka i do roboty .

Autor:  Wojciech [ 2 gru 2013, o 21:13 ]
Tytuł:  Re: Jak oczyścić niedostępne miejsce na Łódce?

BarKa napisał(a):
Aha - z innej beczki - jak dopisujecie te "sentencje' na dole postu?

Wejdź na swój Profil, następnie na Podpis.

Autor:  Catz [ 2 gru 2013, o 21:16 ]
Tytuł:  Re: Jak oczyścić niedostępne miejsce na Łódce?

Wojciech1968 napisał(a):
Mimo tego, sprawa się rypła ;)

Sprawy sie rypaja ( rypia? ), to sie zdarza. Na moich lodkach jakos jeszcze nie, a najstarsza ma juz z cwierc wieku chyba. Albo i co lepiej. Cicho wiec i nie podpowiadac! ;)
Catz

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/