Artur -jak co sezon „przed sezonem”- przestał już sypiać, z powodu zaplanowoanych i nadprogramowych prac remontowych.. a własciwie to tych nadprogramowych-nazwijmy je „bardziej kosmetycznymi”, które by się chciało zrobić, a pojawia się świadomość, że zabraknie na nie czasu … zrodził się więc pewien pomysł. Dla chętnych do pomocy mamy propozycję:

1 dzień pracy na Bergu = 1 dzień rejsu na Bergu

Na zachętę dodam, że praca ciężka, warunki do zamieszkania na jachcie mało komfortowe, a Artur jeszcze bardziej małomówny… POZOSTAJE TYLKO KUPIĆ BILET DO SZCZECINA I ZAKASAĆ RĘKAWY… a potem to już sobie żeglować patrząc z satysfakcją na efekty swojej pracy – nie ma nic przyjemniejszego.

_________________
Ania

Rejsy morskie - www.syberg.pl

Inicjatywa super i tylko jej przyklasnąć!
Ale obawiam się, że zbyt wiele osób się nie zgłosi. Ludziom się nie chce, wolą zapłacić...

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

Nie można było napisać tego 3-4 tygodnie temu jak siedziałem w domu na dupie i czekałem na kolejne kochane zajęcia na uczelni? Grrr.....

_________________
"Szkoda wielka, kiedy czyjeś wyższe aspiracje zostają stłumione prozą życia codziennego."

Dzięki za "szybki odzew" - zupełnie się niespodziewaliśmy tylu chętnych osób...

Zatem na razie sytuacja ma sie tak, że jest 6 osób i z nimi skntaktujemy się w celu omówienia możliwych terminów... i musimy na razie zatrzymać "nabór"

Pierwsze dwie osoby mają wolne najbliższe trzy tygodnie... i zdaje się, że od połowy tygodnia "wystartują"

Zakres prac to głównie drewno - podłogi, zejściówka... zawsze jest za mało na to czasu...

Eryk.. napisaliśmy jak tylko "wpadliśmy" na ten pomysł

_________________
Ania

Rejsy morskie - www.syberg.pl

Hau, hau, hau...

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl