Forum żeglarskie https://forum.zegluj.net/ |
|
Płótno lniane na kadłub https://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=22&t=18198 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | mbober1 [ 1 mar 2014, o 21:32 ] |
Tytuł: | Re: Płótno lniane na kadłub |
Pytanie w jakim celu chceszto płótno połorzyć? Najczęściej kładło się je na konstrukcję klepka na styk w celu uszczelnienia. I raczej tylko w małych jednostkach jak kanu/canoe lub udkach do 6m |
Autor: | Bombel [ 1 mar 2014, o 22:27 ] |
Tytuł: | Re: Płótno lniane na kadłub |
baca napisał(a): A teraz przejdę do tematu płótna lnianego surowego wykorzystywanego do ''laminowania'' kadłuba. Surówkę lnianą + farba olejna wykorzystywano jako pierwowzór laminowania w sytuacji gdy łódka miała już swoje lata. mbober1 napisał(a): Najczęściej kładło się je na konstrukcję klepka na styk w celu uszczelnienia. I raczej tylko w małych jednostkach A tu się nie sie zgadzam. Parokroć widziałem ( a nawet miałem ) taką staroć w której uszczelniano przeciekający jak sito pokład dziobowy lub burty metodą "laminatu płócienno-olejnego". Była to min. Omega i Rambler a nawet Zośka. Czyli nie tylko słomka ale i sklejka. IMHO ciężkie to jak cholera a pod wpływem słońca odchodzi od podłoża - szczególnie pokostowanego (niegdyś) lub lakierowanego. Dawało się zrywać całymi płatami, bez wysiłku. Jak łódka Ci nie cieknie to po kiego chcesz ją tak ..uszczęśliwić.?? Jak cieknie, to chyba jednak chemia. |
Autor: | pod_dnem [ 1 mar 2014, o 22:47 ] |
Tytuł: | Re: Płótno lniane na kadłub |
Bombel napisał(a): Surówkę lnianą + farba olejna wykorzystywano jako pierwowzór laminowania w sytuacji gdy łódka miała już swoje lata. Tak, Milewski robił takie doświadczenia. Ale wynikały one głównie z braku dostępności (i cen!) włókna węglowego oraz żywic. Efekty jednak niespecjalnie zachęcają ze względu na nietrwałość rozwiązania. Baca, 8 warstw poliuretanu to wystarczająca ochrona drewna, w skali wielu lat. Jeśli nie zachodzą procesy gnicia w sklejce, to uć pożegluje jeszcze sporo. A na pewno nie ma co zawracać sobie głowy metodami przedpotopowymi. Z kolei jeśli chcesz szykować Pasję na katastrofy (zderzenia z tankowcami, góry lodowe itd.) to po prostu wymień ją na jakiś mały pancernik ![]() |
Autor: | mbober1 [ 1 mar 2014, o 23:05 ] |
Tytuł: | Re: Płótno lniane na kadłub |
Bombel przecież napisałem najczęściej ;D to nie znaczy ze zawsze ![]() |
Autor: | Jaromir [ 1 mar 2014, o 23:25 ] |
Tytuł: | Re: Płótno lniane na kadłub |
Dwoma warstwami lnianego płótna pokryty był sklejkowy pokład łódki na której zaczynałem żeglarską przygodę w latach 70-tych ub.w. To była mierząca ca 7m, balastowo-mieczowa, nieczęsto spotykana konstrukcja Milewskiego ("Małgośka") - z samodzielnie przekonstruowaną kabiną i "morskim" kokpitem. Pokład pokryty był tym płótnem od nowości, płótno kładzione było "na mokro" a konserwacja polegała na przemalowaniu co którąś wiosnę pokładu nową warstwą "olejnej" - z domieszką piasku. Pokład tak zabezpieczony nie puszczał ani kropli wody, nigdzie też nic od niego nie "odchodziło pod wpływem słońca" ani się nie rozwarstwiało - przynajmniej przez czas rodzinnego użytkowania \, czyli przez pierwszych 8-9 lat od zakończenia budowy łódki. Pamiętam, że mój Ojciec, współwłaściciel tej łódki, wielokroć żałował że nie zdecydował się w trakcie budowy na pokrycie płótnem wynurzonych części burt, poszytych listewkami wykonanymi z sosny syberyjskiej. Pamiętam też, jak po zimowaniu, zanim poszycie naciągnęło wilgoci, przez burtę przeświecało tu i ówdzie słońce albo jak w przechyle ciurkała ze szpar woda - ale pokład był szczelny zawsze ![]() |
Autor: | boSmann [ 2 mar 2014, o 00:30 ] |
Tytuł: | Re: Płótno lniane na kadłub |
mbober1 napisał(a): I raczej tylko w małych jednostkach W dużych, morskich też to stosowano i to stoczniowo, od nowości, nie tylko w Polsce. U nas tak miały np. Conrady i Vegi na dachach pokładówek ( w starym "Morzu" jest w opisie tych jachtów) Takie rozwiązanie stosował też p.Sieradzki, chyba też na Opty tak było Nawet we współczesnych poradnikach budowy metodą strep plank proponują użycie bawełny zamiast szkła. Oczywiście w odniesieniu do pokładu czy dachu. Bombel napisał(a): Dawało się zrywać całymi płatami, bez wysiłku. Jak było starannie zrobione to nie tak lekko to szło a jak stwierdzono po jakimś czasie, że coś odstaje, wymieniano płótno na nowe. Po prostu taka była praktyka. baca napisał(a): płótno chciałbym położyc na zewnątrz na dno. na dno nigdy tego nie stosowano, chyba, że jako plaster awaryjny ![]() |
Autor: | baca [ 2 mar 2014, o 00:49 ] |
Tytuł: | Re: Płótno lniane na kadłub |
Dzięki za wyczerpujące wypowiedzi.Lódka nie cieknie/wymieniłem całą sklejkę dna/.Zrozumiałem że na dno ten wynalazek się nie nadaje.Myślałem że może to trochę zabezpieczy dno przy przeciąganiu łódki po piachu. Pozdrawiam Zbyszek. |
Autor: | boSmann [ 2 mar 2014, o 01:04 ] |
Tytuł: | Re: Płótno lniane na kadłub |
Dawno, dawno temu w łodziach, które często ciągano po piasku, stosowano pod dnem dodatkową stępkę, czasem też okutą jakimś płaskownikiem, jak to się wytarło wymieniano na nowe . Jachty, jak były jeszcze drewniane, też miały podobne rozwiązania. Czasem oprócz nadstępki centralnej stosowano dodatkowe listwy w pobliżu obła. Tak miałem m.in. na Mrówce i Makach. Sprawdzone - polecam. |
Autor: | mbober1 [ 2 mar 2014, o 07:12 ] |
Tytuł: | Re: Płótno lniane na kadłub |
boSmann napisał(a): na dno nigdy tego nie stosowano, chyba, że jako plaster awaryjny ![]() O przepraszam a metoda wood and canvas przy budowie kanu? http://www.wcha.org/canvas-canoe-resources/ Info z nadbudówkami i podładami bardzo ciekawe. |
Autor: | M@rek [ 2 mar 2014, o 09:51 ] |
Tytuł: | Re: Płótno lniane na kadłub |
boSmann napisał(a): mbober1 napisał(a): I raczej tylko w małych jednostkach W dużych, morskich też to stosowano i to stoczniowo, od nowości, nie tylko w Polsce. U nas tak miały np. Conrady i Vegi na dachach pokładówek ( w starym "Morzu" jest w opisie tych jachtów) Nie pamietam jak wychodzily ze staoczni Conrady II ( bo bylem za maly) ale wszystkie Vegi od "Ceti" na pewno nie mialy plotna ani na pokladzie ani na nadbudowce. Poklady tak wykonane mialy za to prawie wsztstkie ( poza tymi na export na specjalne zlecenie) budowane w Szczecinie Folkboaty i Dragony. |
Autor: | baca [ 2 mar 2014, o 12:43 ] |
Tytuł: | Re: Płótno lniane na kadłub |
boSmann napisał(a): Dawno, dawno temu w łodziach, które często ciągano po piasku, stosowano pod dnem dodatkową stępkę, czasem też okutą jakimś płaskownikiem, jak to się wytarło wymieniano na nowe . Jachty, jak były jeszcze drewniane, też miały podobne rozwiązania. Czasem oprócz nadstępki centralnej stosowano dodatkowe listwy w pobliżu obła. T ak miałem m.in. na Mrówce i Makach. Sprawdzone - polecam. No i to jest chyba najlepszy sposób.Stępkę mam nową to coś do niej przydrutuję ,plus dodatkowe listwy po bokach. Zbyszek |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa: UTC + 1 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |