Forum żeglarskie https://forum.zegluj.net/ |
|
Zabezpieczenie laminatu farbą przed glonami wody morskiej. https://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=22&t=19738 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | venom555 [ 6 sie 2014, o 08:45 ] |
Tytuł: | Zabezpieczenie laminatu farbą przed glonami wody morskiej. |
Witam. Miło , że tutaj trafiłem do Was. Relaksem na wodzie zajmuję się już 3 rok - wiem, że motorówka robi hałas ale więcej na niej stoję w zatokach niż pływam. Mój problem może i banalny ale: motorówka stoi około 1,5 miesiąca w porcie w Chorwacji. Po jakimś czasie - najczęściej 2 tygodni laminat pokrywają glony morskie - zielenieje. Co ciekawe - przy śrubie spustowej jest jakaś inna farba czy nie wiem co - kilka cm. kwadratowych i tam te glony sie nie łapią. Łódź pokryta jest od nowości jakąś farbą, która przypomina emulsje na ścianie - czasami na dnie jej nie ma. Ale to nie robi różnicy glonom. Siadają wszędzie nawet na pędniku z tyłu. Poradźcie co zrobić i dlaczego to tak obrasta ? Jak zajadę z nią do domu to wysycha i pół dnia mi schodzi nim ja wyczyszczę. Są jakieś specjalne farby czy jak ? |
Autor: | Kurczak [ 6 sie 2014, o 09:51 ] |
Tytuł: | Re: Zabezpieczenie laminatu farbą przed glonami wody morskie |
Tak. Antyporostowe czyli po anglijsku "antyfouling" ![]() |
Autor: | bury_kocur [ 6 sie 2014, o 10:07 ] |
Tytuł: | Re: Zabezpieczenie laminatu farbą przed glonami wody morskie |
venom555 napisał(a): dlaczego to tak obrasta ? Bo taka jest natura glonów. venom555 napisał(a): Poradźcie co zrobić Malować farbami antyporostowymi zwanymi antyfilingami. Sa "twarde" i "miękkie". Na każdej farbie jest napisane do czego sluży. Poszukaj w sieci to znajdziesz to czego szukasz. Ot choćby tutaj: http://www.epifanes.pl venom555 napisał(a): Są jakieś specjalne farby czy jak ? Patrz jw. Pzdr Kocur ps. czasami małe motorówki na czas nieużywania wyciąga się z wody - przemyśl tez taką mozliwość. |
Autor: | venom555 [ 6 sie 2014, o 10:33 ] |
Tytuł: | Re: Zabezpieczenie laminatu farbą przed glonami wody morskie |
Cytuj: ps. czasami małe motorówki na czas nieużywania wyciąga się z wody - przemyśl tez taką mozliwość. Ona cały czas stoi w garażu - te niecałe 1,5 miesiąca jest tam ze mną na urlopie ![]() Co zaś tyczy się samych farb- przeglądałem oferty - ludzie różnie mówią. Większość jest na wody słodkie i słone. Z jednym rozmawiałem to powiedział, że mam szukac bardzo twarde na wody słone. Pytał z jaką prędkością pływam. Powiedziałem, że z różną - chodzi o jej ścieralność czy wytrzymałość na prędkości. Troche to skomplikowane jest. Boję się, że jak ją pomaluje czymś co ułatwi dodatkowo przyczepianie się tych glonów to bedę miał ich razy dwa ![]() |
Autor: | Sławek Sea-Line [ 6 sie 2014, o 13:11 ] |
Tytuł: | Re: Zabezpieczenie laminatu farbą przed glonami wody morskie |
venom555 napisał(a): Boję się, że jak ją pomaluje czymś co ułatwi dodatkowo przyczepianie się tych glonów to bedę miał ich razy dwa ![]() nie ma farb które ułatwiają porastanie... ![]() na każdej puszce pisze do jakiej prędkości możesz używać antyfouling. samopolerujące są zazwyczaj do 40 węzłów (75 km/h), jeżeli twoja utka nie pływa szybciej nie musisz używać antyfoulingu twardego. choć jeżeli to niecałe 1,5 miesiąca na wodzie - zastanawiałbym się nad malowaniem. lepiej umyć po chorwacji dedykowanym preparatem do usuwania porostów. Antyfouling po wyschnięciu (nie zanurzony w wodzie) przestaje działać prawidłowo i trzeba go aktywować zazwyczaj delikatnym matowieniem warstwy wierzchniej. P.s. może użyj czegoś takiego http://www.farbyjachtowe.pl/smar-antypo ... rers_id=21 |
Autor: | venom555 [ 6 sie 2014, o 13:21 ] |
Tytuł: | Re: Zabezpieczenie laminatu farbą przed glonami wody morskie |
Cytuj: Antyfouling po wyschnięciu (nie zanurzony w wodzie) przestaje działać prawidłowo i trzeba go aktywować zazwyczaj delikatnym matowieniem warstwy wierzchniej. No proszę - kolejna nowość. Tylko dlaczego ta negatywna... ![]() Cytuj: lepiej umyć po chorwacji dedykowanym preparatem do usuwania porostów. Robię tak myjką. Ale...zanim zajadę do domu i później odczekam z tydzień to coś wyschnie i przylgnie w kosmicznym tempie. Ręka mi wysiada od trzymania lancy myjki przez kilka godzin. Pływanie po słodkich wodach z tego co widzę to pikuś w porównaniu z morzem. Piszę tu o jej negatywnym działaniu. Nie wspomnę już o jej działaniu na metalowe elementy bo to co potrafi zdziałać z metalowymi elementami w ciągu krótkiego okresu czasu może zadziwić nie jednego. |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa: UTC + 1 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |