Forum żeglarskie https://forum.zegluj.net/ |
|
Remont żaglówki https://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=22&t=2131 |
Strona 1 z 2 |
Autor: | badradab [ 31 maja 2008, o 17:28 ] |
Tytuł: | Remont żaglówki |
Witam Szanownych kolegów, Jestem nowy, więc witam wszystkich. Dostałem dziś przechodzoną żaglówkę, która nadaje się do remontu, lecz najpierw chciałbym dowiedzieć się coś na jej temat i spróbować zdobyć jakieś plany. Więc żaglówka jak twierdzi poprzedni właściciel była z serii MAK, lecz nie udało mi się znaleźć na internecie nic na jej temat, gdyż jest to żaglówka składana z poszyciem materiałowym. Oczywiście poszycie nie nadaje się już do użytku, więc moje pytanie brzmi, czy wykorzystać do poszycia włókno szklane? Jaki to może być model łódki, gdyż na maszcie pisze, że to polska produkcja z Niewiadowa? Z czego miałbym wykonać żagiel? Proszę o wszelkie informacje, gdyż jestem w tym temacie laikiem i dopiero zaczynam. Natomiast zdjęcia spróbuje wstawić w najbliższych dniach, aby przybliżyć temat. Z góry dziękuje za pomoc i pozdrawiam |
Autor: | piotr6 [ 31 maja 2008, o 19:54 ] |
Tytuł: | |
a czy to czasem nie słonka chyba? |
Autor: | raf_79 [ 1 cze 2008, o 08:11 ] |
Tytuł: | |
A może byś dał jakieś zdjęcie albo wymiary przecież nam tylko strzelanie pozostja albo czytanie w twoich myślach. Ułatw nam trochę życie ![]() Pozdrawiam |
Autor: | bercia16 [ 1 cze 2008, o 08:15 ] |
Tytuł: | |
Nie czepiajcie się go. Przecież powiedział, że zdięcia wklei w majbliższym czasie |
Autor: | Evert [ 2 cze 2008, o 06:46 ] |
Tytuł: | |
piotr6 napisał(a): a czy to czasem nie słonka chyba? "Słonki" ( ang. Snipe) nie obrażaj, łódki monotypowej, dwusobowej budowanej ze sklejki, później z laminatu. Nawet zrzeszenie ma swój link na stronie PZŻ Jeżeli jest to łódka składana z poszyciem materiałowym jak napisał badradab to chyba chodzi o łódkę typu "Stynka" lub "Stynka 2" , poza tym na rynku były jeszcze takie konstrukcje rodem z NRD-owa. |
Autor: | piotr6 [ 2 cze 2008, o 12:13 ] |
Tytuł: | |
przepraszam ,oczywiście stynke miałem na myśli piotr |
Autor: | badradab [ 2 cze 2008, o 16:08 ] |
Tytuł: | |
Zdjęcia powinny być dzisiaj lub jutro. Natomiast wymiary łodzi to: 3.44metra długości i 1,38 metra szerokości. Wszystko jest w bardzo fajny sposób rozkładane, a ja chciałby zrobić konstrukcję na stałe. pozdrawiam |
Autor: | krasnolud [ 2 cze 2008, o 20:24 ] |
Tytuł: | |
To może nie stynka ,a po prostu Mewa Mewa to jedyna polska żaglówka składana na szkielecie z listew dębowych. ![]() |
Autor: | elteka [ 8 cze 2008, o 16:46 ] | ||
Tytuł: | łódź mewa | ||
Witam , posiadam Mewę 2 . Jak widzę jest to ta sama łódeczka . Ja niestety nie mam do niej bomu , grotu i brakuje skrzynki mieczowej [ Dodano: Nie 08 Cze, 2008 18:17 ] A oto moja Mewa [ Dodano: Pon 09 Cze, 2008 14:33 ] Napisał Pan , że nie posiada żagla . Ja mam grot i fok . Mogę wysłać Panu wszystkie wymiary żagli , dokładne zdjęcia i inne parametry. Ja natomiast potrzebowałbym dokładnych zdjęć i wymiarów skrzynki mieczowej i mocowania grotmasztu . Posiadam także nowe poszycie do Mewy . Razem na pewno je poskładamy do kupy . Mój email : elteka@o2.pl
|
Autor: | burba [ 7 paź 2008, o 12:02 ] |
Tytuł: | |
Mam taką łódkę do sprzedania. "Nówka sztuka", chyba nigdy nie pływana - bo jak ją kiedyś wyciągałem to poszycie było zatalkowane jeszcze i z tego co wiem kompletna, w oryginalnych workach. Dziadek zakupił w czasach kiedy ją produkowali i zachomikował w garażu. Do obejrzenia w warszawie na ochocie. Jesli się nie mylę jest tez jakiś elektryczny (12V) silnik do niej - niemiecki albo amerykański? Nie chcę łgać bo nie jestem pewny ![]() mój adres: jacek (at) inos waw pl 609839259 |
Autor: | szaman1999 [ 7 paź 2008, o 17:12 ] |
Tytuł: | |
Fajnie ze nowka sztuka ale jak dolaczysz zdjecia i podasz nazwe jakies dane techniczne i oczywiscie cene mozemy pogadac |
Autor: | burba [ 19 lut 2009, o 22:48 ] |
Tytuł: | |
Już sprzedana ![]() |
Autor: | vv3k70r [ 19 lut 2009, o 23:15 ] |
Tytuł: | |
Ja moze zboczenie zawodowe mam i za duzo wizyt na Polnocnym, ale czy na tak cienkich wregach da sie powiesic cos wyzej laminatu? Czy to zachowa sztywnosc? Czy nie wypadaloby zrobic okuc? Ja wiem ze drewno twarde jest, ale co na to eksperci? Przepraszam jesli zawracam glowe, ale dla mnie i 15 blacha jest miekka jakas ![]() |
Autor: | mimix [ 28 cze 2009, o 20:04 ] |
Tytuł: | mewa 3 |
witam jesli ktos jest zaintersowany z szanownych żeglarzy o posiadam zaglówke mewa 3 - uzywana - pływałem na niej na mazurach i na pojezierzu drawskim stan dobry - jedna listewka jest peknieta - laczaca zebra - wregi z boku przy dnie - naprawa banalnie prosta oraz jedna dziura w poszyciu - miałem to naprawic ale obecnie nie mam gdzie plywac i tak zostało jesli ktos zainteresowany w/w zagłóweczka to prosze o kontakt dogadamy sie ![]() pzdr Mateusz tel 502676072 |
Autor: | boSmann [ 28 cze 2009, o 20:33 ] |
Tytuł: | |
mimix napisał(a): posiadam zaglówke mewa 3
Niesamowite! Bardzo miło ją wspominam ![]() |
Autor: | Mirko [ 28 cze 2009, o 20:36 ] |
Tytuł: | |
boSmann napisał(a): mimix napisał/a:
posiadam zaglówke mewa 3 Niesamowite! Bardzo miło ją wspominam Tak z czystej, najczystrzej ciekawości, jak ta żaglówka wygląda, google coś za bardzo mi niechcą odpowiedzieć na to pytanie ![]() |
Autor: | mimix [ 28 cze 2009, o 21:04 ] |
Tytuł: | mewa 3 |
hm małą żagłowka posiadajaca grot i fok w srodku skrzynia mieczowa i niby 2 siedziska ale praktycznie lepiej nie siedziec bo mozna bomem oberwac przy zwrocie ![]() wiec praktycznie najlepiej sie plywa w 2 osoby jedna obsługuje grota i ster a druga jako balast i fok niestety nie mam zdjec w formie cyfrowej zeby podoeslac - mam klika zdjec z czasów kiedy pływałem wiec musialbym zeskanowac zagłowka posiada 2 schowki - jeden z tyłu pod - zapomialem jak ju zsie nazywaja poszczególne czesci - achterpik oraz zasłoniety schowek z przodu forpik w 2 osoby mozna tam nocowac zakłądajac na bom podparty z tyłu namiot wiec jako sprzet pływajacy na nasze jeziora była wiec idelana - w aucie typu kombi zmiescila sie zlozna - 3 worki oraz udalo sie zmiescic takze namiot 4 osobowy gdynia i krzesla stól itp wiec jak widac po złozeniou nie zajmowala wiele niestety nie posiadam zadnych materiałów - instrukcji itp do niej pzdr mh |
Autor: | Mirko [ 28 cze 2009, o 21:34 ] |
Tytuł: | |
To jest składana żaglóweczka?? |
Autor: | boSmann [ 28 cze 2009, o 21:36 ] |
Tytuł: | |
mimix napisał(a): niestety nie mam zdjec w formie cyfrowej ja tak samo ![]() mimix napisał(a): na nasze jeziora była wiec idelana byli nawet tacy co po M.Czarnym pływali (relacja w starych żaglach) Mirko napisał(a): jak ta żaglówka wygląda
podobnie jak ta http://aukcja.onet.pl/show_item.php?item=620680224 budowa podobna, wygląd trochę a kolor prawie taki sam inny był miecz |
Autor: | Mirko [ 28 cze 2009, o 21:45 ] |
Tytuł: | |
boSmann napisał(a): budowa podobna, wygląd trochę a kolor prawie taki sam
Wybaczcie może głupie pytanie ale nigdy z taką żaglóweczką sie nie spotkałem, rozumiem że na szkielet naciąga sie ten "pokrowiec" i dopiero na wodę? Jeśli tak to jak wygląda sprawa uszczelnienia przy skrzynce mieczowej? Dla mnie to prawdziwa ciekawostka ![]() |
Autor: | mimix [ 28 cze 2009, o 21:45 ] |
Tytuł: | |
tak to składana zaglówka i prawie taka jak na zdjeciach - sadze ze pewnie albo nasi skopiowali ja od niemców albo odwrotnie najlepsze ze nie musialem ciagnac przyczepki do łodzi - tylko 3 worki albo do auta albo do kempingu i jazda nad jezioro w skrzynke mieczowa wchodzi kawałek tego materiału - okrywajacego cała zagłowke poszukam zdjec i zeskanuje |
Autor: | boSmann [ 28 cze 2009, o 22:10 ] |
Tytuł: | |
Mirko napisał(a): na szkielet naciąga sie ten "pokrowiec" i dopiero na wodę?
jeszcze trzeba trochę nadmuchać ![]() Pomysł to chyba myśmy od niemiaszków ściągnęli Były też inne składane wynalazki; kajak składany Neptun i wiosłówka Stynka Ta ostatnia np robiła za bączek na niektórych jachtach. Np na Marii |
Autor: | Packa [ 28 cze 2009, o 23:02 ] |
Tytuł: | |
Neptun ![]() ![]() |
Autor: | wara2003 [ 20 lip 2009, o 20:19 ] |
Tytuł: | |
Ostatnio zakupiłem małą łódź kabinową - Bez-1 Jak widać oryginalnie była tylko pomalowana ! Po oszlifowaniu farby, i naprawieniu uszkodzeń w poszyciu pokryłem całość laminatem epoksydowym! - jedna warstwa tkaniny 300/m2 Przyznam że jestem przerażony twardością laminatu!!! Nie idzie go zeszlifować, koszmar, męka! Po oszlifowaniu postanowiłem nie szpachlować szpachlówka na bazie żywicy epoksydowej a to z racji: 1. niemożność dostania wypełniacza 2. jestem przerażony perspektywom szlifowania takiej szpachli! 3. nie planuje żeby ta łódka pływała 50 lat, był bym zadowolony z 10! 4. już poszło mi 20 kg żywicy, a nie była tania, kończą mi się środki na ten remont, jeszcze chwila i koszty przekroczą wartość! i tu moje pytanie : Zakupiłem 5 kg szpachlówki poliestrowej do samochodów, nie droga i dobrze się szlifuje! Zrobiłem test i świetnie się trzyma : - co sie stanie jeśli wyszpachluję ten laminat tą szpachlówką a następnie pomaluje podkładem epoksydowym i na to 2-3 warstwy lakieru poliuretanowego? Czy wytrzyma ta szpachla z 10 lat, jakieś skutki uboczne - tzn. odpadnie , zgnije ?? |
Autor: | Maar [ 20 lip 2009, o 21:32 ] |
Tytuł: | |
wara2003 napisał(a): jakieś skutki uboczne
Dobrze jest czasami kliknąć szukaj ![]() http://www.zegluj.net/forum_zeglarskie/ ... php?t=2994 |
Autor: | VanGreeg [ 29 lip 2009, o 21:04 ] |
Tytuł: | |
Dołączę się do dyskusji - ja również nabyłem łódkę do remontu - Mak 606 z laminatu. Moje pierwsze pytanie brzmi - papierem o jakim granulacie zetrzeć stary lakier i podkład żeby nie uszkodzić burt i pokładu? |
Autor: | boSmann [ 31 lip 2009, o 09:11 ] |
Tytuł: | |
VanGreeg napisał(a): papierem o jakim granulacie zetrzeć stary lakier i podkład
Nikt Ci nie odpowie na takie pytanie. Zależy od tego w jakim stanie jest to co chcesz zeszlifować, jaką ma twardość (różne farby bardzo mocno się tym różnią) i jakimi narzędziami. Bywało, że używałem taśmówki (czołga) z 40 a innym razem oscylacyjna z 80 wymagała uwagi aby nie przesadzić. Bez widzenia trudno coś podpowiadać. |
Autor: | piotr6 [ 31 lip 2009, o 11:36 ] |
Tytuł: | |
czasami warto zdjąć farbę chemicznie |
Autor: | VanGreeg [ 3 sie 2009, o 17:35 ] |
Tytuł: | |
Póki co jadę szlifierką obrotową z 40 do szpachli i wygładzam 120, wyrównam pajączki szpachlą i po wygładzeniu będę kładł podkład... Ale mam następne pytanie - pod krawędzią kabiny (tam, gdzie biegnie listwa odbojowa) mam jakieś gnijące drewno - chcę się go pozbyć, ale czy ono w MAKu nie spełnia jakiejś roli? Na przykład czy nie stanowi ogniwa łączącego kadłub z kabiną? Co się stanie jak się tego pozbędę? Czy powstałą przestrzeń należy czymś wypełnić? Do głowy przychodzi mi pianka poliuretanowa i jakieś zabezpieczenie przed wodą i powietrzem. Co robić? [ Dodano: Pon 03 Sie, 2009 20:54 ] Hmm... Usiłowałem zeszlifować stary lakier z jakimś przedpotopowym antypoślizgiem... Prędzej się chyba przeszlifuję tą szlifierką przez ogród do Chin, niż to zetrę z pokładu... Zna ktoś może jakąś chemię do bezpiecznego usówania lakieru z kadłuba? |
Strona 1 z 2 | Strefa czasowa: UTC + 1 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |