Forum żeglarskie https://forum.zegluj.net/ |
|
Farby jachtowe Oliva - wrażenia, pytania i odpowiedzi https://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=22&t=21365 |
Strona 1 z 6 |
Autor: | Netart [ 27 lut 2015, o 15:02 ] | ||
Tytuł: | Farby jachtowe Oliva - wrażenia, pytania i odpowiedzi | ||
Witam Z przyjemnością informuję o nowej stronie www dotyczącej farb jachtowych Oliva przy której tworzeniu mam przyjemność współuczestniczyć. Założenie przy jej powstawaniu było takie, że ma być to strona pokazująca markę Oliva w kontekście jej zaangażowania w żeglarstwo. Stąd też na stronie będą opisy projektów żeglarskich, w których Oliva bierze udział, jako sponsor lub partner. Będziemy pokazywać i opisywać jachty, które pływają z "olivskimi" farbami na kadłubie. Zamierzamy analizować ciekawe przypadki dotyczące użytkowania farb na łodziach i je opisywać przy pomocy fachowców z firmy Teknos- Oliva. Także na podstawie nadsyłanych przez żeglarzy zdjęć - do czego zapraszam. Nie jest to sklep www, ani kolejna żeglarska strona "newsowa". Mam nadzieję, że będzie to strona przydatna dla szkutników-amatorów i dla armatorów. Wszelkie słowa krytyki mile widziane, oby nie za ostro Strona jest dostępna pod adresem http://www.farbyjachtoweoliva.pl Pozdrawiam Andrzej
|
Autor: | Netart [ 7 kwi 2015, o 10:56 ] | ||
Tytuł: | Re: Farby jachtowe Oliva - wrażenia, pytania i odpowiedzi | ||
Na stronie http://farbyjachtoweoliva.pl/ wrzuciłem trochę zdjęć z Górek Zachodnich. Jeszcze przed Wielkanocą, udało się spotkać z Bartkiem Czarcińskim i zobaczyć jego Perłę przed wodowaniem. Kilka zdjęć jak dokładnie wygląda jego łódka od dołu. Powiedział też kilka słów jak malował swą łódkę na rejs dookoła świata. Przed nim jeszcze taklowanie i będzie czekał na wiosenne sztormy żeby sprawdzić jednostkę na Bałtyku - tak dokładnie powiedział Pozdrawiam Andrzej Zapraszam http://farbyjachtoweoliva.pl/motyle-na-kadlubie-2/
|
Autor: | bury_kocur [ 7 kwi 2015, o 12:34 ] |
Tytuł: | Re: Farby jachtowe Oliva - wrażenia, pytania i odpowiedzi |
Netart napisał(a): jachty, które pływają z "olivskimi" farbami na kadłubie. Mój "Bury Kocur" pływa po Bałtyku juz któryś sezon z farbami oliwskimi na dnie i w zasadzie nie mam kłopotów z obrastaniem dna żadnym świństwem... Położona na kadłub jest: anty-osmoza, primer i anty-porostówka. Po wyjęciu z wody myję dno pod ciśnieniem i tak zostaje do wiosny do następnego malowania anty-porostem. Jestem z tych farb zadowolony. Pzdr Kocur |
Autor: | zrembiewski [ 8 kwi 2015, o 20:20 ] |
Tytuł: | Re: Farby jachtowe Oliva - wrażenia, pytania i odpowiedzi |
Przyłaczę się do reklamy. Jak się ze SŁONI w 2003 przeniosłem na wybrzeże, to szuwarowo-regatowym zwyczajem miałem dno w wyglansowanym żelkocie. Po 2 miesiącach broda siegała dna basenu w Górkach, jak sie podniosłem przed regatami "OPuchar Prezydent..." i oskrobałem, to urobek musiałem wywozic taczką. Przed następnym sezonem położyłem osmozę i porostówkę Oliwy, za wyjątkiem płetwy mieczowo-balastowej która była z kwasówki, a funkcjonowała opinia,że z kwasówki zejdzie płatami. Następny sezon przyniósł absolutny spokój z dnem i kłopot z ciągle zarastającą kwasówką, a apetyt na regaty rósł. Znowu po sezonie poszukiwania co z tym zrobić. Z pomocą przyszła Pani..... ze sklepu Jasskor. Zwróciła się ze stosownym pytaniem do technologów z Oliwy i pomalowałem kwasówkę najpierw Epirustem, a na to antyporost. I tak przez następne 10 sezonów: laminaty antyporost co 2-gi rok, płetwa renowacja obtarć epirustem i nowa porostówka co rok. Było super. ZR |
Autor: | Netart [ 16 kwi 2015, o 13:08 ] |
Tytuł: | Re: Farby jachtowe Oliva - wrażenia, pytania i odpowiedzi |
zrembiewski napisał(a): Z pomocą przyszła Pani..... ze sklepu Jasskor. Pani Janina z Jasskoru jest chodzącą encyklopedią jeśli chodzi o farby jachtowe. Warto wspomnieć, że była pierwszym dystrybutorem detalicznym Olivy, i trochę za jej namową Oliva wprowadziła farby "morskie" na rynek detaliczny. Wielu "szkutników amatorów" pyta ją jak stosować farby i co zrobić w danym przypadku. Przez lata całe sklep Jasskor był na ulicy Lindleya w centrum Warszawy Od połowy marca jest na Woli, przy ul. Okopowej 47 - niedaleko bramy wejściowej na Cmentarz Żydowski. Pozdrawiam Andrzej |
Autor: | Maar [ 16 kwi 2015, o 13:20 ] |
Tytuł: | Re: Farby jachtowe Oliva - wrażenia, pytania i odpowiedzi |
Netart napisał(a): Przez lata całe sklep Jasskor był na ulicy Lindleya w centrum Warszawy Od połowy marca jest na Woli, przy ul. Okopowej 47 - niedaleko bramy wejściowej na Cmentarz Żydowski. To boldem powinno się dać, bo sklep jest kultowy i wiele osób przyjeżdża specjalnie do Warszawy, do tego sklepu. |
Autor: | M@rek [ 16 kwi 2015, o 15:21 ] |
Tytuł: | Re: Farby jachtowe Oliva - wrażenia, pytania i odpowiedzi |
Z malowaniem dna Bosmanem 54 czekam na lepsza pogode ale szpachlowka epoxydowa Oliwy jest znakomita. |
Autor: | piotr6 [ 16 kwi 2015, o 15:26 ] |
Tytuł: | Re: Farby jachtowe Oliva - wrażenia, pytania i odpowiedzi |
Tak epoksydowe znakomite, średnio bylem zadowolony z poliuretanu. Troche za miękki |
Autor: | Marian Strzelecki [ 16 kwi 2015, o 16:57 ] |
Tytuł: | Re: Farby jachtowe Oliva - wrażenia, pytania i odpowiedzi |
Ja od zawsze robię szpachlówki samemu: z Epoksydu oczywiście + Z-1 Dodaję raz opiłków aluminium , innym razem pył rdzewny, albo wióry, bawełnę, gips, ale też bardziej profesjonalnie : baloniki szklane lub aerosil, jak mi potrzeba, w ilości jaka pasuje, ...i nigdy mnie nie zawiodły. Zwłaszcza cenowo. MJS |
Autor: | M@rek [ 16 kwi 2015, o 17:14 ] |
Tytuł: | Re: Farby jachtowe Oliva - wrażenia, pytania i odpowiedzi |
Gotowa szpachlowka epoxydowa Olivy o,5 kg to aktualnie 58 zl _ 15 % rabatu o,5 kg Epidianu 5 + Z 1 to ok . 32-35 zl. Warto ???? |
Autor: | bury_kocur [ 16 kwi 2015, o 18:08 ] |
Tytuł: | Re: Farby jachtowe Oliva - wrażenia, pytania i odpowiedzi |
M@rek napisał(a): Warto ???? Warto, bo nie musisz się pieprzyć samemu z produkcją tego szuwaksu ... Mnie w każdym razie Marek by się dla pół kg szpachlówki nie chciało samemu. Pzdr Kocur |
Autor: | Marian Strzelecki [ 16 kwi 2015, o 18:37 ] |
Tytuł: | Re: Farby jachtowe Oliva - wrażenia, pytania i odpowiedzi |
Ja mam Epidian za 10pln i Z-1 za 12pln / kg... = 22/kg ... i jestem emerytem. I właśnie z małą porcją jest sens ... zamiast jeździć do sklepu. MJS ps Opss... sklep mam już pod nosem - zweryfikuję opcje. |
Autor: | M@rek [ 16 kwi 2015, o 19:42 ] |
Tytuł: | Re: Farby jachtowe Oliva - wrażenia, pytania i odpowiedzi |
bury_kocur napisał(a): M@rek napisał(a): Warto ???? Warto, bo nie musisz się pieprzyć samemu z produkcją tego szuwaksu ... Mnie w każdym razie Marek by się dla pół kg szpachlówki nie chciało samemu. Pzdr Kocur Włodku, ja mialem to szczescie ze wygralem bon 1000 zl na produkty Olivy i osobiscie przekonalem sie juz do tej szpachlowki Olivy. Dotad uzywalem Hempla ale Oliva bardziej mi odpowiada. Kiedys tez robilem i poliestrowe i epoksydowe ale w dzisiejszych czasach uzasadnienia nie widze. Czas tez ma swoja cene |
Autor: | Bombel [ 16 kwi 2015, o 20:38 ] |
Tytuł: | Re: Farby jachtowe Oliva - wrażenia, pytania i odpowiedzi |
Marian Strzelecki napisał(a): Ja mam Epidian za 10pln i Z-1 za 12pln / kg... = 22/kg A co mi wyjdzie gdybym zastosował te proporcje ( 1:1). Mogę spróbować. W odróżnieniu od Ciebie zarówno E-5 jak i Z-1 mam za darmo. |
Autor: | Ryś [ 16 kwi 2015, o 21:38 ] |
Tytuł: | Re: Farby jachtowe Oliva - wrażenia, pytania i odpowiedzi |
M@rek napisał(a): osobiscie przekonalem sie juz do tej szpachlowki Olivy. Dotad uzywalem Hempla ale Oliva bardziej mi odpowiada. Kiedys tez robilem i poliestrowe i epoksydowe ale w dzisiejszych czasach uzasadnienia nie widze. Czas tez ma swoja cene Możesz rozwinąć? Znaczy antifouling jeśli używasz, a i szpachla - i Twoja opinia. Mam ochotę na Oliwę (a funt podrożał ) A przyznam że zapewne szpachlówke dla przygotowania pod to zrobię sam, a właśnie z uwagi na czas - spore obicie zapełnić chcę szkłem a nie szpachlą (to szpachla sie odbiła i nie ma powodu powtarzać błędu czyjegoś) i tylko na gładko potem zarównać. Skoro już się robi żywicą i szkłem to na koniec do tej pod ręką żywicy moge dodać krzemionki. Zatem zależy co się robi i co jest pod ręką. Szpachlówkę zresztą i tak mam w bakiście pod ręką, ale na mikrobalonach... |
Autor: | piotr6 [ 16 kwi 2015, o 22:21 ] |
Tytuł: | Re: Farby jachtowe Oliva - wrażenia, pytania i odpowiedzi |
Marek, o ile nie mylę producenta to Oliwa miała szpachlowke tzw lekka, używasz tej właśnie? |
Autor: | Marian Strzelecki [ 17 kwi 2015, o 01:17 ] |
Tytuł: | Re: Farby jachtowe Oliva - wrażenia, pytania i odpowiedzi |
Ryś napisał(a): Skoro już się robi żywicą i szkłem to na koniec do tej pod ręką żywicy moge dodać krzemionki. Niech Cię Bóg broni z krzemionką do szlifowania: NIGDY!.Mikrobaliny; tak, inne: tak, ale nie krzemionkę koloidalną. MJS |
Autor: | waliant [ 17 kwi 2015, o 06:50 ] |
Tytuł: | Re: Farby jachtowe Oliva - wrażenia, pytania i odpowiedzi |
Marian Strzelecki napisał(a): ale nie krzemionkę koloidalną. Bo? |
Autor: | baoo [ 17 kwi 2015, o 06:56 ] |
Tytuł: | Re: Farby jachtowe Oliva - wrażenia, pytania i odpowiedzi |
Bo nie ma nic gorszego do szlifowania. Do szpachli wymyślili mikrobalony. |
Autor: | waliant [ 17 kwi 2015, o 07:11 ] |
Tytuł: | Re: Farby jachtowe Oliva - wrażenia, pytania i odpowiedzi |
Aaa, o to chodzi. Używałem krzemionki w zeszłym roku, ale do małych otworów i pęknięć. Tam to nie przeszkadza, bo szlifowania jest mało. |
Autor: | M@rek [ 17 kwi 2015, o 08:37 ] |
Tytuł: | Re: Farby jachtowe Oliva - wrażenia, pytania i odpowiedzi |
Ryś napisał(a): M@rek napisał(a): osobiscie przekonalem sie juz do tej szpachlowki Olivy. Dotad uzywalem Hempla ale Oliva bardziej mi odpowiada. Kiedys tez robilem i poliestrowe i epoksydowe ale w dzisiejszych czasach uzasadnienia nie widze. Czas tez ma swoja cene Możesz rozwinąć? Znaczy antifouling jeśli używasz, a i szpachla - i Twoja opinia. Mam ochotę na Oliwę (a funt podrożał ) A przyznam że zapewne szpachlówke dla przygotowania pod to zrobię sam, a właśnie z uwagi na czas - spore obicie zapełnić chcę szkłem a nie szpachlą (to szpachla sie odbiła i nie ma powodu powtarzać błędu czyjegoś) i tylko na gładko potem zarównać. Skoro już się robi żywicą i szkłem to na koniec do tej pod ręką żywicy moge dodać krzemionki. Zatem zależy co się robi i co jest pod ręką. Szpachlówkę zresztą i tak mam w bakiście pod ręką, ale na mikrobalonach... Rysiu moim zdaniem dla regatowcow najlepszy antyfuling to International VC17 M i taki zastosuje choc to drogo.Zreszta nie az tak bo wydajnosc to 11 m2 z litra a przy obecnym niskim kursie euro cena w niemieckich sklepach bardzo konkurencyjna.Oczywiscie mozna tez kupic antyfuling statkowy okazyjnie 9 od zlodzieja ?) u nas proponowali na poziomie 25-35 zl za litr Internationala.Oliva aktualnie takiego nie robi. Szpachlowka ktora uzywam to Bosman 1. W zestawie 2 opakowania czyli baza i utwardzacz po 250 g co zapewnia wlasciwe proporcje . Ja poszpachlowalem czle dno 28 stopowej lodki i wyszlo mi ok .0,75 kg ma czlosc. szlifuje sie znakomicie. Mam tez Bosmana 54 na 4 warstwy antyosmozy. Fajnie ze robia i bialy i szary bo bede malowal naprzemiennie co jest bardzo pomocne przy ostatecznym szlifowaniu. |
Autor: | piotr6 [ 17 kwi 2015, o 08:40 ] |
Tytuł: | Re: Farby jachtowe Oliva - wrażenia, pytania i odpowiedzi |
Marian Strzelecki napisał(a): Ja od zawsze robię szpachlówki samemu Ja też, duzo kombinacji, dopóki nie użyłem Olivy. Wiesz mi inna bajka. |
Autor: | Marian Strzelecki [ 17 kwi 2015, o 09:31 ] |
Tytuł: | Re: Farby jachtowe Oliva - wrażenia, pytania i odpowiedzi |
piotr6 napisał(a): Marian Strzelecki napisał(a): Ja od zawsze robię szpachlówki samemu Ja też, duzo kombinacji, dopóki nie użyłem Olivy. Wiesz mi inna bajka. Nie wiem: nigdy mnie nie było stać na "rozdawanie" pieniędzy (psychicznie bardziej), ale ja jestem wychowany w tamtej epoce, kiedy nad wszystkim trzeba było kombinować... i tak już zostało. Oczywiście jak byłbym młody ładny i bogaty, to marka Olivia będzie pierwsza w szeregu. Jak by jeszcze przełamała "nową tradycję" i nie pisała wszędzie (tak jak wszyscy inni): Na kadłub; NASZ podkład; na NASZ podkład, NASZ primier; a NASZ bełkot na wierzch. i polerować naszą szmatką... To było by dużo łatwiej. MJS |
Autor: | piotr6 [ 17 kwi 2015, o 09:43 ] |
Tytuł: | Re: Farby jachtowe Oliva - wrażenia, pytania i odpowiedzi |
Marian Strzelecki napisał(a): igdy mnie nie było stać na "rozdawanie" pieniędzy (psychicznie bardziej), ale ja jestem wychowany w tamtej epoce, kiedy nad wszystkim trzeba było kombinować... i tak już zostało. Marian jestem młodszy ale też reprezentuję ten styl myślenia ale walczę z tym i mimo klęsk zmieniam powoli przyzwyczajenia |
Autor: | M@rek [ 17 kwi 2015, o 10:02 ] |
Tytuł: | Re: Farby jachtowe Oliva - wrażenia, pytania i odpowiedzi |
Ja mam dopiero 64 lata, budzet ograniczony ale walcze z nawykami i nie popadam w skrajnosci O antyfulingu wspominalem a teraz moja kalkulacja; potrzebuje pomalowac 2x po 15-16 m 2 czyli potrzebuje pomalowac 30 m2. Oliva VSE ( teflonowy PTE jest wycofany) ma wydajnosc 6 m 2 z litra. Puszka o,75 to po rabacie 105 zl. 5x 105 zl to razem 525 zl. VC 17 M ma wydajnosc 10-11 m2 z litra czyli potrzebuje 4 x 0,75 po 43 euro + 172 e x 4,1 czyli 705 zl. Jesli kupie opakowanie 2 ltr + 0,75 to bedzie jeszcze taniej bo 2 ltr kosztuje bodaj 110 e. Mysle ze warto zaplacic nieco wiecej. Oczywiscie gdybym sie nie scigal kupilbym okazyjnie statkowy za ok 25-35 zl za litr , tez sie sprawdza. kolega ma 3 jachty morskie , czarterowe i stosuje od lat . |
Autor: | Ryś [ 17 kwi 2015, o 18:36 ] |
Tytuł: | Re: Farby jachtowe Oliva - wrażenia, pytania i odpowiedzi |
Marian Strzelecki napisał(a): Niech Cię Bóg broni z krzemionką do szlifowania: NIGDY! Tak jest! To nie do szlifowania (już tu poddałem byłem pod dyskusję), czubek kila chcę wyprowadzić rzetelnie zbrojonym laminatem w miejsce odbitego żelkotu i późniejszych szpachli - coby błędu nie powtarzać. Ma nie odpadać jak stuknę To i wykończyć warto czymś równie twardym a mocnym; a wszak polerowane być nie musi. Byle równo - no i może ręka nie zadrży... |
Autor: | piotr6 [ 17 kwi 2015, o 20:01 ] |
Tytuł: | Re: Farby jachtowe Oliva - wrażenia, pytania i odpowiedzi |
E tam zawsze mozesz szlifierką kątową załatwić |
Autor: | Netart [ 25 kwi 2015, o 22:55 ] |
Tytuł: | Re: Farby jachtowe Oliva - wrażenia, pytania i odpowiedzi |
Kilka zdjęć jachtu Copernicus z YC Stal w Gdyni. Zdjęcia z hangaru (dzień przed wodowaniem) i samo wodowanie (czwartek 23 kwietnia). Z tego co mi opowiadał komandor klubu, po sezonie kadłub wymaga jedynie oczyszczenia karcherem. Bez większego skrobania. Kadłub jachtu, poniżej linii wodnej malowany jest każdej wiosny, kolejną warstwą antyfoulingu. Trochę więcej zdjęć tutaj: http://farbyjachtoweoliva.pl/wodowanie-copernicusa/ pozdrawiam Andrzej |
Autor: | M@rek [ 10 maja 2015, o 11:55 ] |
Tytuł: | Re: Farby jachtowe Oliva - wrażenia, pytania i odpowiedzi |
Malowanie Bosmanem 54 zakonczone i praktycznie zakonczone szlifowanie pod antyfuling. Te dwa rozne kolory to znakomity pomysl , swietnie widac jaka byla jakosc malowania.Jutro zrobie zdjecia. Linia wodna pomalowana specjalna farba Epifanesa. Mala puszka 0,25 starczyla na 2-krotne malowanie i jeszcze zostalo. Jak nie bedzie padac to jutro oklejanie i antyfuling. ( 2 l grafitowego Internationala VC 17 m kosztuje 99 euro i wystarcza do pomalowania 22 m2)( w AWN lub Nautic Bauhaus) |
Strona 1 z 6 | Strefa czasowa: UTC + 1 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |