Forum żeglarskie
https://forum.zegluj.net/

Katamaran Flis Cat 435 - remont
https://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=22&t=21847
Strona 1 z 3

Autor:  Tomek W [ 21 kwi 2015, o 22:24 ]
Tytuł:  Katamaran Flis Cat 435 - remont

Jakiś czas temu zbudowałem sobie łódkę , takie małe cuś pod tytułem "Frosty".
Malutkie pływadło , jak się szybko okazało za malutkie...
Rozglądałem się więc za czymś ciut większym, do bardziej rodzinnego pływania.
Dość nieoczekiwanie, dzięki uprzejmości mojego szefa , budowniczego tej jednostki , "wszedłem w posiadanie" katamaranu. (katamarana ? )
Jest to Flis Cat 435 - bardzo ciekawa i ładna konstrukcja.
Więcej o nim tutaj:
http://www.jacht.pl/jachty-i-motory/katamarany/119-katamaran-flis-cat-435.html
Ten na trzecim i czwartym zdjęciu to ten mój :)
Katamaran jest ogólnie w dość dobrym stanie , wymaga oczywiście odświeżenia , a niektóre elementy remontu.
W jednym z pływaków jest nieduża dziura do załatania , na stępkę trzeba położyć dwa lub trzy pasy laminatu.
Do uszycia jest nowy batut , czeka mnie też oczywiście malowanie pływaków.
W tym temacie pozwolę sobie dręczyć Was pytaniami na temat remontu tego pływadła.
Na początek żagle - na razie chcę pływać na tym co jest , może kiedyś uszyję nowe , chciałbym je trochę odświeżyć , jak myślicie , da się to jakoś wyprać ?
Żagle mają około 20 lat, wykonane są z Dakronu.

Na początek kilka fotek :

Załączniki:
DSCF4218.JPG
DSCF4218.JPG [ 284.03 KiB | Przeglądane 6571 razy ]
DSCF4216.JPG
DSCF4216.JPG [ 136.48 KiB | Przeglądane 6571 razy ]
DSCF4213.JPG
DSCF4213.JPG [ 127.9 KiB | Przeglądane 6571 razy ]

Autor:  Sławek Sea-Line [ 22 kwi 2015, o 10:23 ]
Tytuł:  Re: Katamaran Flis Cat 435 - remont

spróbuj tego - ponoć działa całkiem fajnie.
osobiście nie używałem

http://www.boatshop.pl/srodki-czystosci ... l,158.html

Autor:  Tomek W [ 22 kwi 2015, o 21:02 ]
Tytuł:  Re: Katamaran Flis Cat 435 - remont

Ciekawy ten preparat , tani nie jest , ale chyba się skuszę i sprawdzę jak działa.
Na początek spróbuję jednak jakiegoś zwykłego delikatnego detergentu , typu szampon dla dzieci , zobaczymy co z tego wyjdzie.

Autor:  Tomek W [ 23 kwi 2015, o 23:30 ]
Tytuł:  Re: Katamaran Flis Cat 435 - remont

Dziś katamaran trafił na swoje ,jak na razie , stałe miejsce postoju , na działce u moich teściów . :)
Zrobiłem przy okazji kilka zdjęć największych uszkodzeń do naprawy , ale to wrzucę już jutro , bo dopiero co wróciłem.
Puki co , nurtuje mnie taka sprawa - grot podnosi się na tym pływadle w likszparze , zastanawiam się czy dało by się to przerobić tak , by grot był na pełzaczach , znacznie ułatwiłoby to stawianie i zrzucanie żagla...
Po prostu chciałbym mieć możliwość wygodnie i szybko to zrobić , w likszparze grot chodzi bardzo opornie , a pełzacze znacznie by to ułatwiły - jak myślicie , da się coś takiego zrobić ?

Autor:  Bombel [ 24 kwi 2015, o 02:08 ]
Tytuł:  Re: Katamaran Flis Cat 435 - remont

Tomek W napisał(a):
jak myślicie , da się coś takiego zrobić ?

A najpierw się zastanów dlaczego liklina chodzi opornie w likszparze. Może wystarczy popsikać smarem i będzie dobrze.

[i]CX-80 SMAR SILIKONOWY - jest to smar o wysokiej lepkości, bezbarwny, tworzy powłokę o wyjątkowej odporności. Pokrycie powierzchni trących cienką warstwa smaru silikonowego CX-80 zapewnia maksymalną redukcję tarcia oraz długie działanie ochranianych urządzeń. Smar przeznaczony jest do użytku na styku powierzchni wykonywanych z tworzywa sztucznego, metalu, ceramiki, gumy i wielu innych. Nie plami, nie klei się z kurzem. Antyprzyczepny, ułatwia wyjmowanie z form.[/i]

http://allegro.pl/smar-silikonowy-cx-80 ... 94868.html
Albo taki
http://allegro.pl/kleen-flo-beztluszczo ... 30959.html

A jak nadal będzie kiepsko to proszę: pełzaczy wybór
http://allegro.pl/pelzacz-owalny-9mm-ra ... 45719.html

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

Tomek W napisał(a):
zbudowałem sobie łudkę

Ech ty :oops:

Autor:  Tomek W [ 24 kwi 2015, o 08:13 ]
Tytuł:  Re: Katamaran Flis Cat 435 - remont

Rozumiem że tym smarem popsikać do likszpary ?
Faktycznie może to pomoże , ale budowniczy twierdził że generalnie grot od początku bardzo ciężko chodził w likszparze...

Bombel napisał(a):
Tomek W napisał(a):
zbudowałem sobie łudkę

Ech ty


:roll:

Autor:  Bombel [ 24 kwi 2015, o 08:55 ]
Tytuł:  Re: Katamaran Flis Cat 435 - remont

Tomek W napisał(a):
budowniczy twierdził że generalnie grot od początku bardzo ciężko chodził w likszparze...

No to może budowniczy źle spasował/dobrał grubość likliny do przekroju likszpary. W takiej sytuacji to tylko pełzacze.
Oby dobrze dobrane.

Autor:  Tomek W [ 26 kwi 2015, o 21:06 ]
Tytuł:  Re: Katamaran Flis Cat 435 - remont

Dziś złożyłem cały katamaran u teściów , podczas popołudniowego grilla - wywołał dobre wrażenie , więc jest ok ;)
Trochę pomajstrowałem przy likszparze - tzn. wyczyściłem jej wnętrze , trochę nasmarowałem poleconym silikonem i już jest o niebo lepiej , aczkolwiek jeszcze do dopracowania ;)
Obfotografowałem też największe uszkodzenia łódeczki , tzn. dziura na wewnętrznej stronie pływaka , oraz przetarcia na stępce.
Katamaran wykonany jest z laminatu epoksydowo -szklanego.
Uszkodzenia myślałem usunąć tak :
dziurę metodą podpatrzoną na stronie sea line :
http://www.jachtowe.com.pl/zaslepienie-dziury-przygotowanie-do-naprawy.html

Natomiast przetarcia na stępce to myślę na całej długości kadłubów położyć dwie warstwy szklanej taśmy o szerokości 50 i 100 mm, potem to zaszpachlować , i całe kadłuby pomalować na biało.
Jak myślicie - dwie warstwy tkaniny wystarczą ?
katamaran pewnie będzie czasem wjeżdżał na żwirowe , lub żwirowo - piaszczyste plaże , i nie chciałbym by po pierwszym sztrandowaniu laminat na stępce szlak trafił ;)

Mam ogromny mętlik w głowie , i taką ilość pytań że sam jestem przerażony ;)
Teraz jeszcze pytanie o szoty foka - na kacie są bardzo grube szoty , w dodatku z identycznej liny jak szot grota , chciałbym je zmienić na nieco cieńsze , myślałem o linie 8mm , wystarczy taka , czy za cienka ?

Fotki uszkodzeń :

Załączniki:
IMG_2057.jpg
IMG_2057.jpg [ 69.98 KiB | Przeglądane 6355 razy ]
IMG_2056.jpg
IMG_2056.jpg [ 85.53 KiB | Przeglądane 6355 razy ]
IMG_2055.jpg
IMG_2055.jpg [ 56.7 KiB | Przeglądane 6355 razy ]
IMG_2058.jpg
IMG_2058.jpg [ 38.93 KiB | Przeglądane 6355 razy ]
IMG_2052.jpg
IMG_2052.jpg [ 45.06 KiB | Przeglądane 6355 razy ]

Autor:  marcingebus [ 1 maja 2015, o 08:43 ]
Tytuł:  Re: Katamaran Flis Cat 435 - remont

Tomek W napisał(a):
Teraz jeszcze pytanie o szoty foka - na kacie są bardzo grube szoty , w dodatku z identycznej liny jak szot grota , chciałbym je zmienić na nieco cieńsze , myślałem o linie 8mm , wystarczy taka , czy za cienka ?
Fotki uszkodzeń :


Z punktu widzenia wytrzymałości, to by pewno i 6mm starczyło. Daje się grubsze liny aby się łatwiej w ręku trzymało - tylko kwestia wygody. Jeśli ciasno przechodzą przez bloczki, to może masz za małe bloczki? Ja ostatnio (na jesieni) kupowałem bloczki do mojego Kata Prindle 16 i zamówiłem sobie polskie z łożyskami na linę 10-12 - chodzą miodzio.

Autor:  Tomek W [ 2 mar 2016, o 21:54 ]
Tytuł:  Re: Katamaran Flis Cat 435 - remont

Witam ponownie po kolejnej baaaardzo długiej przerwie - niestety tak już w życiu mam że jak pojawia się w nim jakieś pływadło , to równocześnie występuje cała masa przewidzianych i nieprzewidzianych przeciwności losu... Tak było i tym razem , Cat jak stał tak stoi i czeka...
Na szczęście wszystko co złe ma w koncu swój koniec, złe oczywiście z punktu widzenia żeglarskiego , bo zamianę mieszkania na większe trudno nazwać złem :)
Po długich miesiącach walki zrealizowałem obietnicę złożoną mojej piękniejszej połówce w roku 2007 , że maksymalnie za 5 lat nasze ciasnawe 35 m2 zamienimy na więcej, przeprowadziłem się w ubiegłą sobotę, więc poślizg jaki był , sami widzicie :)
Niemniej sprawy nabierają bardzo pozytywnego obrotu - od żony mam zielone światło na działania związane z Catem , nawiązałem kontakt z miejscowym Yacht clubem , i praktycznie zapewnione mam dla mojego Cata w bazie tegoż klubu , pojawił się też kolega chętny do pomocy w remoncie i utrzymaniu łódki , no i oczywiście w żeglowaniu :)
Plan robót odnośnie pływaków jest już dawno ustalony , materiały zakupione - tu jest wszystko jasne, pojawiły się jednak dwie inne sprawy.
Katamaran ma stać w bazie klubu na wodzie przy boi , lub na brzegu uszykuje mu się jakieś leże , w każdym razie będzie stał w stanie gotowości - tj złożony do kupy.
I tu pojawia się problem - o ile grota można w łatwy sposób zdemontować, to fok nie ma możliwości zrzucania - sztag przechodzi przez kieszeń w żaglu...
W sumie to żaden problem bo po prostu wycignę sztag , wszyję liklinę ,na maszcie dołożę bloczek, i fok będzie chodził na raksach - pytanie tylko ie tych raks powinno być ?
są jakieś reguły jak je rozmieścić ?
I druga sprawa , potrzebuję wymienić całe olinowanie stałe ,jest jakaś firma która zrobi m i te liny wg.wzoru tj. starych lin ?
Chodzi mi o to by wysłać stare stalówki , i na ich wzór wykonać nowe , z zawalcowaniem końcówek itp ... ??
Doradzicie coś ? :)

Autor:  piotr6 [ 2 mar 2016, o 21:59 ]
Tytuł:  Re: Katamaran Flis Cat 435 - remont

Ze stalowkami to Marciniak ze Szczecina

Autor:  Tomek W [ 3 mar 2016, o 09:32 ]
Tytuł:  Re: Katamaran Flis Cat 435 - remont

piotr6 napisał(a):
Ze stalowkami to Marciniak ze Szczecina


Dzięki wielkie :)

Autor:  Tomek W [ 3 mar 2016, o 18:54 ]
Tytuł:  Re: Katamaran Flis Cat 435 - remont

Dzwoniłem dziś do pana Marciniaka - wszystko umówione :)

Mam jeszcze takie pytanko odnośnie farby do pływaków , znalazłem na allegro coś takiego :
http://allegro.pl/anser-farba-emalia-epoksydowa-epoksylak-hit-1l-i5997326019.html

Cena bardzo dobra , utwardzacz w podobnej cenie - tylko zastanawiam się czy toto się nada...

Autor:  piotr6 [ 3 mar 2016, o 19:21 ]
Tytuł:  Re: Katamaran Flis Cat 435 - remont

Jeśli kładziesz epoksyd to z reguły musisz na to położyć poliuretan.Epoksyd jest średnio odporny na uv. Raczej bym nie kombinował z tanimi farbami .

Autor:  Tomek W [ 3 mar 2016, o 19:33 ]
Tytuł:  Re: Katamaran Flis Cat 435 - remont

piotr6 napisał(a):
Jeśli kładziesz epoksyd to z reguły musisz na to położyć poliuretan.Epoksyd jest średnio odporny na uv. Raczej bym nie kombinował z tanimi farbami .


Ok , czyli jednak jedynie poliuretan , dzięki ponownie za pomoc :)

Autor:  piotr6 [ 3 mar 2016, o 19:55 ]
Tytuł:  Re: Katamaran Flis Cat 435 - remont

Tomek epoksydy się stosuje ale nie jako farby nawierzchniowe.W twoim wypadku to chyba nie ma sensu.Nie mniej jak będziesz szpachlować to raczej szpachlówką epoksydową i na to poliuretan ale dwuskładnikowy

Autor:  Tomek W [ 3 mar 2016, o 22:25 ]
Tytuł:  Re: Katamaran Flis Cat 435 - remont

piotr6 napisał(a):
.Nie mniej jak będziesz szpachlować to raczej szpachlówką epoksydową i na to poliuretan ale dwuskładnikowy


Tak zamierzam zrobić, najpierw zalaminować , to co konieczne, następnie szpachla z np.Epidianu 5 plus jakiś wypełniacz, myślałem nad krzemionką , chyba Arsil się to nazywa, lub mikrobalonami.
Na to potem farba - poliuretan dwuskładnikowy.
Myślałem jeszcze na pokładach wykonać powierzchnie antypoślizgowe za pomocą farby epoksydowej antypoślizgowej , tylko zastanawiam się czy to rzeczywiście potrzebne :)

Autor:  Tomek W [ 4 mar 2016, o 20:38 ]
Tytuł:  Re: Katamaran Flis Cat 435 - remont

Sprawy nabierają pozytywnego , i zaskakująco szybkiego obrotu , otóż załatwiłem dziś miejsce na sezon dla mojego cata na przystani Tarnowskiego Yacht Clubu , na Jeziorze Rożnowskim , a i ja za tydzień członkiem klubu się stanę :)
Oby tak dalej :)

Autor:  silver_stas [ 6 mar 2016, o 19:30 ]
Tytuł:  Re: Katamaran Flis Cat 435 - remont

Powodzenia i udanego sezonu . Może latem się spotkamy :D

Autor:  Tomek W [ 6 mar 2016, o 21:32 ]
Tytuł:  Re: Katamaran Flis Cat 435 - remont

silver_stas napisał(a):
Powodzenia i udanego sezonu . Może latem się spotkamy



Dzięki i wzajemnie :)
Jak tylko będziesz na Rożnowie - dawaj znać , przyjadę i popływamy , chętnie obejrzę Twoją łódkę z bliska :)

Autor:  Tomek W [ 8 mar 2016, o 21:23 ]
Tytuł:  Re: Katamaran Flis Cat 435 - remont

Właśnie przyniosłem do domu foka, celem wykonania odpowiednich przeróbek - tzn , cat będzie stał na boi , cały sezon na wodzie , fok budowniczy wykonał w ten sposób , że sztag przechodzi przez lik przedni , tzn fok jest "nawleczony" na sztag , w związku z tym nie ma możliwości zrzucania go , a więc żeby go zdjąć po zakończonym pływaniu , musiałbym kłaść maszt za każdym razem...
Postanowiłem go przerobić , tzn. w miejsce sztagu wszyć liklinę , następnie zamontować raksy , i na nich podnosić foka.
I tu moje pytania - jaka lina będzie dobra na liklinę - wystarczy taka jak na fał , czy musi być jakaś specjalna ?
Nie tyle chodzi mi o średnicę co o typ liny :)
Znacie może jakąś firmę w Tarnowie, Krakowie lub Rzeszowie , gdzie można by zlecić nabicie nowych remizek ?
Te które są , trochę pordzewiały , i chciałbym je wymienić na nierdzewne...

Autor:  Bombel [ 8 mar 2016, o 21:36 ]
Tytuł:  Re: Katamaran Flis Cat 435 - remont

Tomek W napisał(a):
w miejsce sztagu wszyć liklinę , następnie zamontować raksy , i na nich podnosić foka.

Kombinator??
A po co takie mecyje.
Sztag osobno a fok na liklinie ze stalówki, doszyć raksy i wszystko OK. Stawiasz, zrzucasz jak chcesz a maszt stoi. A niezależnie, dobrze napięty lik przedni foka nie potrzebuje raks. Po to min jest wszyta stalówka.
Wszystkie (obecnie) foki mam na stalówkach. Bez raks.

Autor:  Tomek W [ 8 mar 2016, o 21:56 ]
Tytuł:  Re: Katamaran Flis Cat 435 - remont

Bombel napisał(a):
Kombinator??
A po co takie mecyje.
Sztag osobno a fok na liklinie ze stalówki, doszyć raksy i wszystko OK. Stawiasz, zrzucasz jak chcesz a maszt stoi.


No właśnie o to mi chodziło , żeby sztag został , a fok chodził na raksach po sztagu , tylko zastanawiałem się jaką liklinę dać.
Czyli najlepiej zostawić stalówkę na całym liku przednim , założyć na to raksy (lub zostawić bez raks), dowiązać fał i gotowe :) - dobrze zrozumiałem ? :)

Autor:  Bombel [ 9 mar 2016, o 16:26 ]
Tytuł:  Re: Katamaran Flis Cat 435 - remont

Tomek W napisał(a):
Czyli najlepiej zostawić stalówkę na całym liku przednim , założyć na to raksy (lub zostawić bez raks), dowiązać fał i gotowe :) - dobrze zrozumiałem ? :)

Niby dobrze.
Po raz wtóry.
Foka nie przerabiasz, dowiązujesz fał i git.
Natomiast na kaciku montujesz inną stalówkę jako sztag
Po postawieniu foka stalówka sztagu i stalówka ( jako liklina) foka pracują niezależnie.
W razie potrzeby doszywasz do foka raksy.
Koniec medytacji. :mrgreen:

Autor:  Tomek W [ 9 mar 2016, o 18:43 ]
Tytuł:  Re: Katamaran Flis Cat 435 - remont

Bombel napisał(a):
Niby dobrze.
Po raz wtóry.
Foka nie przerabiasz, dowiązujesz fał i git.
Natomiast na kaciku montujesz inną stalówkę jako sztag
Po postawieniu foka stalówka sztagu i stalówka ( jako liklina) foka pracują niezależnie.
W razie potrzeby doszywasz do foka raksy.
Koniec medytacji.


Czyli dobrze się rozumiemy :)
Stalówkę z foka i tak musiałem wyciągnąć, bo stara ma ponad dwadzieścia lat, i mimo nierdzewności rzekomej , trochę rudego na niej wyszło, a i zaciski domowej roboty nie budzą już zaufania , więc trzeba dać ładne , nowe zawalcowane końcówki :)
Tylko nie wiem jak lepiej - czy potrzebne raksy , czy lepiej bez nich ?

Autor:  Bombel [ 9 mar 2016, o 19:17 ]
Tytuł:  Re: Katamaran Flis Cat 435 - remont

Tomek W napisał(a):
Tylko nie wiem jak lepiej - czy potrzebne raksy , czy lepiej bez nich ?

Humorystycznie:
Były sobie dwa bytaki
- można bytak,
- można bytak

czyli: raksy rzecz bardzo dobra i przydatna, trzymają foka blisko sztagu, co szczególnie przy większych powierzchniach nie jest bez znaczenia.
Fok na własnym sztagu( liklinie stalówce) może być ( szczególnie niewielki) stawiany bez raks.
Wymaga to wtedy idealnego spasowania długości i napięcia obydwu linek. Często obserwuję silnie napięty fok i luźno dyndający sztag lub napięty sztag i foczek wygięty w łuk, co ani ładne ani efektywne w pływaniu. Raksy w dużym stopniu niwelują te niedogodności. Ponieważ i tak będziesz wymieniał stalową liklinę foka to daj sobie zakuć kilka remizek ( żaglomistrz policzy ile) i dołóż odpowiednią ilość raks. Wtedy omija cię szereg w/w niespasowań napięcia likliny foka i sztagu.

Autor:  Tomek W [ 9 mar 2016, o 22:34 ]
Tytuł:  Re: Katamaran Flis Cat 435 - remont

Bombel napisał(a):
Raksy w dużym stopniu niwelują te niedogodności. Ponieważ i tak będziesz wymieniał stalową liklinę foka to daj sobie zakuć kilka remizek ( żaglomistrz policzy ile) i dołóż odpowiednią ilość raks. Wtedy omija cię szereg w/w niespasowań napięcia likliny foka i sztagu.


Dzięki wielkie za podpowiedź , czyli będzie na raksach , żagle raczej do żaglomistrza nie trafią - będę coś samemu kombinował , puki co fok został pozbawiony likliny , jutro wysyłam stalówki do Pana Marciniaka , celem dorobienia nowych.

Jeszcze odnośnie raks - nigdy nie miałem z ich montażem do czynienia , czy konieczne są remizki , czy po prostu tego typu raksę http://allegro.pl/raksa-pcv-do-lin-stalowych-3-5-mm-aqua-sport-olsz-i6037779526.html montuje się tak by objęła żagiel wraz z likliną, i skręca wkrętem ?
Oczywiście jeśli remizki są konieczne, to je nabiję.

Autor:  Bombel [ 9 mar 2016, o 23:18 ]
Tytuł:  Re: Katamaran Flis Cat 435 - remont

Tomek W napisał(a):
Jeszcze odnośnie raks - nigdy nie miałem z ich montażem do czynienia , czy konieczne są remizki , czy po prostu tego typu raksę http://allegro.pl/raksa-pcv-do-lin-stal ... 79526.html montuje się tak by objęła żagiel wraz z likliną, i skręca wkrętem ?
Oczywiście jeśli remizki są konieczne, to je nabiję.


Raksy "na wkręt" w zupełności wystarczą. Nie ma do nich potrzeby remizek.
Stosowałem remizki przy innych raksach, tzw. zakuwanych

Autor:  boSmann [ 9 mar 2016, o 23:40 ]
Tytuł:  Re: Katamaran Flis Cat 435 - remont

Bombel napisał(a):
Raksy "na wkręt" w zupełności wystarczą.

http://sklep.vectorsails.com/478/fok-om ... eniowy.jpg

Bombel napisał(a):
Stosowałem remizki przy innych raksach, tzw. zakuwanych

http://www.vectorsails.com/galeria/detale/31.jpg

Autor:  Tomek W [ 10 mar 2016, o 08:24 ]
Tytuł:  Re: Katamaran Flis Cat 435 - remont

Dzięki Panowie - już wszystko jasne :)
Człowiek uczy się całe życie :)

Strona 1 z 3 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/