Ahoj!
Na wstępie chciał bym przywitać Was wszystkich serdecznie.
Jestem nowym forumowiczem i z góry przepraszam jeśli powielam temat lub umieszczam go nie tam gdzie trzeba
Lub po prostu jeśli będę pisał głupoty Jestem posiadaczem leciwego jachtu balastowego MX Mały Książe.
Niestety parę dni temu puściło mocowanie sztagu i drewniany maszt wylądował na pokładzie idąc w drzazgi
Czy możecie polecić kogoś, kto zajmuje się budową drewnianych masztów (najlepiej Mazowieckie ale nie jest to wymóg) lub miał by do sprzedania używany?
Czy Waszym zdaniem lepiej (niestety wchodzą tutaj również kwestie finansowe) zamienić na aluminium? Cęgi są prostokątne - przystosowane do starego, drewnianego masztu który miał zresztą zadziwiające wymiary 63,3x76 i zwężał się ku górze do 42,5x72, R10 na oko na krawędziach (710cm wysokości. Samoróbka poprzedniego właściciela). Komplet okuć, knag, want itd chciał bym przełożyć ze starego masztu ale są one ewidentnie wymyślone pod profil prostokątny.
Pomyślałem jeszcze o samodzielnej budowie masztu z profilu aluminiowego prostokątnego o wymiarach stałych po całej długości. Profil 60x60 (plus pogrubienie pod cęgi), R5, ścianka 3mm, 1,8kg/m (całość, bez osprzętu waży ok 12kg - stary maszt z okuciami to ok 17-18kg). Z tym, że nie jest to profil dedykowany na maszt... Czy w ogóle dać sobie spokój z taką wesołą twórczością i ogarnąć drewniany maszt lub okrągły maszt aluminiowy i wymienić cały osprzęt? A może istnieją profile masztowe prostokątne które pasowały by do tego co już mam?
Wybaczcie za pytanie ale kompletnie się na tym nie znam, dlatego szukam porady na Forum.
Z góry dziękuję za pomoc i serdecznie Was pozdrawiam!