Forum żeglarskie
https://forum.zegluj.net/

Sprawdzenie i korekta osiowości silnika, Albin Vega i Combi
https://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=22&t=24195
Strona 1 z 1

Autor:  marcin_palacz [ 7 kwi 2016, o 04:07 ]
Tytuł:  Sprawdzenie i korekta osiowości silnika, Albin Vega i Combi

Muszę sprawdzić i zapewne skorygować ustawienie (osiowość) silnika.
Jak to zrobić?

Dokładniej:

Łódka to Albin Vega z silnikiem MD6A i tzw. Combi.
Combi jesienią rozebrałem, wał jest wyjęty.
Okazało się, że rura kontrolna (suwająca się po wale, zmieniająca ustawienie płatów śruby) jest znacznie wyrobiona, tam gdzie wychodzi z łódki, ledwie po trzech sezonach od nowości. Oznacza to najprawdopodobniej, że jest problem z ustawieniem silnika.

Między silnikiem a śrubą są,: Combi, dławica, tuleja na wyjściu.

Rurę, tuleje i inne detale nabyłem nowe. Poduszki pod silnik też (stare wyglądają na mocno zużyte).
Poduszki wymienię. Co dalej?

Plan mam taki, że prowizorycznie zmontuję Combi i wał, bez dławicy, śruby i tulei na wyjściu z kadłuba. Będę sprawdzać osiowość wału patrząc od zewnątrz łódki. Samo patrzenie zapewne nie wystarczy. Trzeba jakoś mierzyć, czy wał wychodzi dokładnie w osi.... Jak to mierzyć?
W razie stwierdzenia, że jest nieosiowo - korekta na poduszkach (podkładki) - innej możliwości nie ma.

Jakieś pomysły? Sugestie, żeby się do tego inaczej zabrać?

Tu jest trochę zdjęć, pokazujących jak to wszystko wygląda:
http://www.albinvega.pl/albin-vega/combi-wal-sruba/

Marcin

Autor:  Ejdzej [ 7 kwi 2016, o 11:28 ]
Tytuł:  Re: Sprawdzenie i korekta osiowości silnika, Albin Vega i Co

Np laserem krzyżowym/poziomicą laserową. Jedną wiązkę ustawiasz w osi wału "od góry" drugą np, po łapach silnika. Potem z boku i silnik powinien stać właściwie;)

Autor:  marcin_palacz [ 7 kwi 2016, o 11:33 ]
Tytuł:  Re: Sprawdzenie i korekta osiowości silnika, Albin Vega i Co

Ejdzej napisał(a):
Np laserem krzyżowym/poziomicą laserową. Jedną wiązkę ustawiasz w osi wału "od góry" drugą np, po łapach silnika. Potem z boku i silnik powinien stać właściwie;)


Pomijając brak rzeczonych urządzeń oraz brak umiejętności z nich korzystania,
czy to jest w ogóle wykonalne w komorze silnika, ciasnej przecież i trudno dostępnej ?

Marcin

Autor:  Ejdzej [ 7 kwi 2016, o 12:26 ]
Tytuł:  Re: Sprawdzenie i korekta osiowości silnika, Albin Vega i Co

Ja mam taki laser z Lidla za ca. 59zł. Z odległości 20cm wyświetla ok. 2m wyraźnej lini. Ustawialiśmy tak w osi silnik hydrauliczny, gdzie było naprawdę ciasno :) Ale laser miałem w aucie i kombinując jak to zrobić zaadoptowaliśmy to co mieliśmy do tego co chcieliśmy zrobić :)

Autor:  Ryś [ 7 kwi 2016, o 13:13 ]
Tytuł:  Re: Sprawdzenie i korekta osiowości silnika, Albin Vega i Co

Zaświecić w osi wału nie kłopot. Gdy znamy oś wału. Kłopot gdzie ta oś? ;)
marcin_palacz napisał(a):
Trzeba jakoś mierzyć, czy wał wychodzi dokładnie w osi.... Jak to mierzyć?
W razie stwierdzenia, że jest nieosiowo - korekta na poduszkach (podkładki) - innej możliwości nie ma.
Odwróć myślenie. Skoro jest wątpliwość co do linii wału. Najpierw wycentrować wał. A wał już masz. Prosty? :D
To ustawić go dokładnie w osi rury/łożysk, a następnie ustawiać silnik do (osi) wału. Czyli w tym przypadku do flanszy mocowania silnik-combi.

Nie znam siem na tych tam Vegach, ino z fotki sądząc wał ma tylko jedno, tylne, łożysko (gumowe) a z przodka lata luzem. Jeśli tak to trzeba wyłapać środek na przodzie wału.
- Gdy całość (z dławicą i gumą) jest zmontowana można wyłapać zakres ruchu i wyznaczyć 'środek pola' a potem zablokować w to położenie.
- Mając wał goły można założyć nań tuleję która ustawi go sztywno a centralnie w rurze. Tulei nie zapomnąć przeciąć w pół, by po ustawieniu i skręceniu wszystkiego dała się zdjąć :mrgreen:
- Nie mając wału jego oś można ustalić również tulejkami wstawionymi w końce rury (i sprawdzając jednakoż cyrklem czy na pewno centralnie siadły ;) )
Załącznik:
centering ring.JPG


A jeśli nie ma pewności czy rura wału jest dobrze wycentrowana do kadłuba... itd... :lol:

Autor:  marcin_palacz [ 7 kwi 2016, o 13:49 ]
Tytuł:  Re: Sprawdzenie i korekta osiowości silnika, Albin Vega i Co

Ryś napisał(a):
Najpierw wycentrować wał. A wał już masz. Prosty?


Wał podparty jest tylko silnikiem i tuleją na wyjściu z kadłuba (przechodzi po drodze przez Combi, które na sztywno związane jest silnikiem oraz przez dławice, która wisi na elastycznym wężu).
W stosunku do łódki, wał z założenia ustawiony jest nieosiowo - tak te łódki mają - wał niesymetrycznie mija oś steru. A w płaszczyźnie pionowej nachylony jest w stosunku do łódki pod bliżej nieznanym kątem. To silnik i rura na rufie, w której tkwi tuleja, wyznaczają linię wału. Więc bez silnika nie istnieje poprawna linia wału.

Wał zapewne jest prosty, ale to faktycznie - sprawdzę.
No i tuleje do sprawdzania położenia wału względem rury na rufie trzeba będzie zorganizować.

A co do laserów, to ja pewnie głupi jestem, ale nadal nie widzę zastosowania....

Marcin

Autor:  Ryś [ 7 kwi 2016, o 14:05 ]
Tytuł:  Re: Sprawdzenie i korekta osiowości silnika, Albin Vega i Co

marcin_palacz napisał(a):
To silnik i rura na rufie, w której tkwi tuleja, wyznaczają linię wału. Więc bez silnika nie istnieje poprawna linia wału.
Błąd. Silnik nic nie wyznacza, on lata luzem na miękkich poduszkach. Dasz gazu i już jest gdzie indziej. W tem sęk, zresztą.
Linię wyznacza rura, pochwa wału. Na tylnym końcu ma łożysko, które zaś ma też swoją oś. Skoro wał się wyrabia nadmiernie w łożysku to może świadczyć że nie leży tam w osi. (oczywiście może i o czymś innym, np. luzie w łożysku, złym smarowaniu...)

Wał może się odchylać od osi, ale odchylać od właściwej osi, a nie leżeć stale w innej.

marcin_palacz napisał(a):
A co do laserów, to ja pewnie głupi jestem, ale nadal nie widzę zastosowania....
Pokazują w którym miejscu ma wypaść silnik. Ale nie pokażą w jakiej linii bo nie ma tam jak z boku spojrzeć :lol:

Autor:  marcin_palacz [ 7 kwi 2016, o 14:23 ]
Tytuł:  Re: Sprawdzenie i korekta osiowości silnika, Albin Vega i Co

Ryś napisał(a):
Błąd. Silnik nic nie wyznacza, on lata luzem na miękkich poduszkach.
Linię wyznacza rura, pochwa wału. Na tylnym końcu ma łożysko, które zaś ma swoją oś. Skoro wał się wyrabia nadmiernie w łożysku to może świadczyć że nie leży tam w osi. (oczywiście może i o czymś innym, np. luzie w łożysku, złym smarowaniu...)

Racja!
Dokładniej, jedynym stałym punktem jest element, który widać po lewej stronie tego zdjęcia:
http://www.albinvega.pl/wp-content/gallery/combi-wal-sruba/stern_bearing_rubber_pipe_stern_gland.jpg

Ten element przykręcany jest od zewnątrz kadłuba. Tkwi w nim tuleja (plastikowe łożysko ślizgowe).
Więc chyba należy zrobić tak jak sugerowałeś - wsadzić wał od zewnątrz w ten element i sprawdzać, czy trafi w silnik. I będzie to duużo prostsze niż to o czym ja myślałem. Tyle że to łożysko (tuleja) króciutkie jest i nie wiem, czy wystarczająco sztywne by wyznaczyć linię wału ....

Marcin

Autor:  mariaciuncia [ 7 kwi 2016, o 14:57 ]
Tytuł:  Re: Sprawdzenie i korekta osiowości silnika, Albin Vega i Co

Silnik musi być tak wyregulowany na poduszkach, że po dosunięciu tych dwóch płaszczyzn pasowanie jest idealne na całej płaszczyźnie, sprawdzać można szczelinomierzem.
Nie znam tej konstrukcji, ale rozumiem, że w zielonej obudowie wał nie ma jakiś strasznych luzów.
PS.
Jeśli te trzy śruby, które widać są do mocowania flanszy wału do wału silnika, to trzeba pasować jak wyżej, bo tu może być pies pogrzebany.

Załączniki:
Albin.JPG
Albin.JPG [ 36.8 KiB | Przeglądane 6808 razy ]

Autor:  Ryś [ 7 kwi 2016, o 16:11 ]
Tytuł:  Re: Sprawdzenie i korekta osiowości silnika, Albin Vega i Co

marcin_palacz napisał(a):
Więc chyba należy zrobić tak jak sugerowałeś - wsadzić wał od zewnątrz w ten element i sprawdzać, czy trafi w silnik. I będzie to duużo prostsze niż to o czym ja myślałem. Tyle że to łożysko (tuleja) króciutkie jest i nie wiem, czy wystarczająco sztywne by wyznaczyć linię wału ....
Ojejku jejku. A to aby czytał, a? :)
Ryś napisał(a):
Jeśli tak to trzeba wyłapać środek na przodzie wału. [...]
- Mając wał goły można założyć nań tuleję która ustawi go sztywno a centralnie w rurze
To nie musi być dosłownie tuleja, bo i tak lepiej mieć przeciętą w dwa-trzy kawałki. Można uciąć z dowolnej plastikowej rurki czy węża, czy cokolwiek elastycznego obłożyć i wetkać - byle zapełnić luz między wałem a końcem pochwy. Innemi słowy: podeprzeć wał w wylocie, a we właściwej, centralnej pozycji. I dopiero wtedy sprawdzać gdzie i jak trafia w silnik.
Bo zauważ że normalnie wał nie jest podparty z przodu, a to oznacza że zmontowany z dławicą i trybkami do combi obwiśnie pod ciężarem. Poniżej 'właściwej osi', znaczysię.
No i gdyby wtedy dopasował do tego silnik... :-P

Autor:  marcin_palacz [ 7 kwi 2016, o 17:45 ]
Tytuł:  Re: Sprawdzenie i korekta osiowości silnika, Albin Vega i Co

mariaciuncia napisał(a):
Silnik musi być tak wyregulowany na poduszkach, że po dosunięciu tych dwóch płaszczyzn pasowanie jest idealne na całej płaszczyźnie, sprawdzać można szczelinomierzem.
Nie znam tej konstrukcji, ale rozumiem, że w zielonej obudowie wał nie ma jakiś strasznych luzów.

Wał nie ma luzów w zielonej obudowie, ale tego się nie da zrobić tak jak proponujesz, bo pozycja zielonej obudowy (to jest właśnie Combi - diablo ciężki element) ustawiona jest tylko przez przykręcenie jej do silnika. Więc nie można wału z Combi jakoś najpierw ustawić, a potem sprawdzać dopasowanie płaszczyzn. Combi odkręcone od silnika po prostu leży w przypadkowej pozycji (podparte czymś od spodu, żeby nie wygiąć wału).

mariaciuncia napisał(a):
Jeśli te trzy śruby, które widać są do mocowania flanszy wału do wału silnika, to trzeba pasować jak wyżej, bo tu może być pies pogrzebany.


Śruby, cztery w istocie, tak, służą do mocowania wału do silnika, ale jak wyżej.

Marcin

Autor:  marcin_palacz [ 7 kwi 2016, o 18:00 ]
Tytuł:  Re: Sprawdzenie i korekta osiowości silnika, Albin Vega i Co

Ryś napisał(a):
podeprzeć wał w wylocie, a we właściwej, centralnej pozycji. I dopiero wtedy sprawdzać gdzie i jak trafia w silnik.

Mówisz, że rura widoczna na zdjęciu
http://www.albinvega.pl/wp-content/gallery/combi-wal-sruba/through_hull_metal_pipe.jpg
musi być wlaminowana dokładnie osiowo z wałem?
Wydawało mi się, że niekoniecznie, ale może masz rację.... bo ustala położenie tulei (łożyska ślizgowego) znajdującego się na jej zewnętrznym końcu....

Ryś napisał(a):

Bo zauważ że normalnie wał nie jest podparty z przodu, a to oznacza że zmontowany z dławicą i trybkami do combi obwiśnie pod ciężarem. Poniżej 'właściwej osi', znaczysię.

Nie ośmieliłbym się wieszać na wale combi, gdy combi nie jest przymocowane na sztywno do silnika.

Marcin

Autor:  emeryt [ 7 kwi 2016, o 18:23 ]
Tytuł:  Re: Sprawdzenie i korekta osiowości silnika, Albin Vega i Co

Odkręć te cztery śruby.
Podbuduj silnik aby pod ciężarem wałka nie opadał na poduszkach, lordach, silentblokach, co kto woli.
Skręć ponownie wał z silnikiem
Sprawdź centryczność, osiowość tu, co kto woli.
Co dalej to już sam kumasz, tylko pamiętaj, silnik przesuwaj, podnoś lub opuszczaj po odkręceniu wału, no i ta combi by nie wisiała na wale.
Gdybyś taką atrapę wału wykonał ze stopu lekkiego (dural ), to połowę roboty masz z głowy.
Silnik przesuwasz, podnosisz itd. bez podbudowywania, z atrapą.

Załączniki:
Sprawdź centryczność tu.jpg
Sprawdź centryczność tu.jpg [ 119.05 KiB | Przeglądane 6715 razy ]
Podbuduj silnik tu.jpg
Podbuduj silnik tu.jpg [ 121.23 KiB | Przeglądane 6715 razy ]
odkręć te cztery  śruby.jpg
odkręć te cztery śruby.jpg [ 135.5 KiB | Przeglądane 6715 razy ]

Autor:  mariaciuncia [ 7 kwi 2016, o 18:28 ]
Tytuł:  Re: Sprawdzenie i korekta osiowości silnika, Albin Vega i Co

Luzujesz te cztery śruby troszkę i sprawdzasz szczelinomierzem (nie kręcąc wałem) czy w czterech punktach jest taki sam luz.
Jeśli pasowanie płaszczyzn nie będzie idealne to po skręceniu śrub wał jest lekko wygięty, w liniach wału z sprzęgłem podatnym małe niedokładności są niwelowane tym sprzęgłem, niestety ty masz połączenie sztywne i musisz silnik ustawić idealnie do wału bo pochwa w kadłubie jest nieruchoma.

Autor:  Ryś [ 7 kwi 2016, o 18:57 ]
Tytuł:  Re: Sprawdzenie i korekta osiowości silnika, Albin Vega i Co

Ale Panowie: Marcin nie ma dławicy na sztywno. Widzicie tę gumowę rurę?
A Stoicheia naucza że do wyznaczenia prostej trzeba dwojga... Obrazek
Co oznacza że aby dopasować silnik do wału trzeba najpierw ustawić wał.
Myślę że da się wstawić go próbnie bez tego kombi (chyba da się założyć samą flanszę?), czy też wyznaczyć właściwe położenie i jakoś je oznaczyć a potem to oczywiście już z górki.
marcin_palacz napisał(a):
Mówisz, że rura widoczna na zdjęciu musi być wlaminowana dokładnie osiowo z wałem?
A mówiłem o odwróceniu rozumowania? Patrzaj na rzecz od tyłka, znaczy od dupy strony :D
Rura - znaczy cenzuralniej mówiąc 'pochwa' wału - jest tą osią. Sztywno osadzoną zresztą, zatem ustalona jest i nienaruszalna. A nie masz innej.
A zatem to wał ma być ustawiony osiowo z pochwą.
A następnie silnik osiowo z wałem.
Bo to silnik może siem ruszać w stosunku do pochwy.

By zacytować z klasyka:
"Każdy żeglujący przez życie mężczyzna wie, że udana współpraca wału z pochwą może być źródłem głębokiej i długotrwałej satysfakcji dla obojga."

Oczywiście mogiem być w błędzie gdyż albowiem nie znam się intymnie z Albinem :D

Autor:  marcin_palacz [ 7 kwi 2016, o 19:48 ]
Tytuł:  Re: Sprawdzenie i korekta osiowości silnika, Albin Vega i Co

Panowie, bardzo dziękuję za wszystkie rady!

Operację zaczynam w następny piątek i mam o niej już dużo lepsze wyobrażenie niż przed otwarciem tego wątku! Obfotografuję i opiszę, coby potomność też miała jakiś pożytek.

Zacznę bez Combi i dławicy, od wsunięcia w tuleję w pochwie samej rury kontrolnej (tej co się suwa po wale). Ta rura jest stosunkowo lekka (dużo lżejsza niż wał), więc łatwiej będzie nią operować i ją ustawiać. Sprawdzę jak rura ustawia się w pochwie i jak trafia w silnik - ciekawe, czy da się zauważyć jakieś przekoszenie w ustawieniu, z którym jeździłem przez 3 sezony.

Potem wymienię poduszki i będę się bawić dalej.

Nie wykluczam, że w którymś momencie zmienię jednak podejście na "od dzioba strony", tzn. zamontuję wał na sztywno do silnika, a może i do Combi (też zamontowanego na sztywno do silnika) i będę patrzył jak wał ustawia się w pochwie. Łatwiej jest robić pomiary na stojąco od strony trawy, niż z głową poniżej pięt i rękami operującymi na granicy zasięgu.

Zastanawia mnie jeszcze jedna rzecz: na poduszkach mogę łapy silnika podnosić i opuszczać (podkładkami), ale nie mam tam żadnej swobody na boki.... Czyli możliwości regulacji są dość ograniczone. Fabrycznie musiało być dobrze, ale może kadłub uległ deformacji ....

Marcin

Autor:  Ryś [ 7 kwi 2016, o 19:57 ]
Tytuł:  Re: Sprawdzenie i korekta osiowości silnika, Albin Vega i Co

marcin_palacz napisał(a):
Zastanawia mnie jeszcze jedna rzecz: na poduszkach mogę łapy silnika podnosić i opuszczać (podkładkami), ale nie mam tam żadnej swobody na boki.... Czyli możliwości regulacji są dość ograniczone.
Podkładkami? bez możności na boki? Czy aby mówimy o czymś takim? Obrazek

Autor:  Ognisty Szkwał [ 7 kwi 2016, o 20:05 ]
Tytuł:  Re: Sprawdzenie i korekta osiowości silnika, Albin Vega i Co

Ryś napisał(a):
A zatem to wał ma być ustawiony osiowo z pochwą.
A następnie silnik osiowo z wałem.
Bo to silnik może siem ruszać w stosunku do pochwy.

Ryś Ci dobrze prawi.
A do tego weź jeszcze pod uwagę, że owe wyrobienie może pochodzić nie od braku osiowości, tylko skrzywionego wału, wyrobionych poduszek silnika lub nie wyważonej z jakiegoś powodu śruby.

Autor:  marcin_palacz [ 7 kwi 2016, o 20:23 ]
Tytuł:  Re: Sprawdzenie i korekta osiowości silnika, Albin Vega i Co

Ryś napisał(a):
Podkładkami? bez możności na boki? Czy aby mówimy o czymś takim?


Kupiłem oryginalne poduszki.
Takie:
Załącznik:
IMG_4679.JPG
IMG_4679.JPG [ 319.49 KiB | Przeglądane 6633 razy ]


Obok podkładka do regulacji wysokości.

Te poduszki mają 35 mm wysokości. Współczesne - podobno są wyższe, nie ?

Marcin

Autor:  tomasz piasecki [ 8 kwi 2016, o 07:14 ]
Tytuł:  Re: Sprawdzenie i korekta osiowości silnika, Albin Vega i Co

Ognisty Szkwał napisał(a):
Ryś napisał(a):
A zatem to wał ma być ustawiony osiowo z pochwą.
A następnie silnik osiowo z wałem.
Bo to silnik może siem ruszać w stosunku do pochwy.

Ryś Ci dobrze prawi.


Marcinie - jako graficzną i opisową ilustrację tego, co Koledzy napisali o regulacji położenia silnika, proponuję Ci lekturę kilku stron, dotyczących praktycznych sposobów ustawiania linii wału silnika jachtowego, pochodzących z książki Paula Dempsey'a - Diesel Engines Trobleshooting and Repairing

Inną, też bardzo użyteczną pomocą, jest strona ze znanego podręcznika Pata Manley'a - Diesel Afloat , wydanie niemieckie (Delius Klassing), zatytułowane Dieselmotoren Für Sportboote.
Strona ta zwiera ilustrację metody obliczeniowego określenia potrzebnych przemieszczeń łap silnika na śrubach nośnych, w funkcji zmierzonych wielkości odchyłek montażowych na flanszach między silnikiem a wałem śruby.

Ponieważ mój skaner jest nadal nie zainstalowany - mogę Ci zrobić kopie tych paru kartek i pozostawałoby tylko uzgodnienie sposobu przekazania, co nie wydaje się sprawą trudną.

_________________________

Pozdrawiam
tomasz

Autor:  Ryś [ 8 kwi 2016, o 12:01 ]
Tytuł:  Re: Sprawdzenie i korekta osiowości silnika, Albin Vega i Co

A na szybko i ku pożytkowi ogółu P.T. Publiki ;)
(Marine Diesel Engines, Nigel Calder.)
Załącznik:
ustaw1.JPG
Załącznik:
ustaw2.JPG

Autor:  Colonel [ 8 kwi 2016, o 18:04 ]
Tytuł:  Re: Sprawdzenie i korekta osiowości silnika, Albin Vega i Co

Ryś napisał(a):
A zatem to wał ma być ustawiony osiowo z pochwą.
A następnie silnik osiowo z wałem.


Mam wrażenie, że to jedyne co jest do zrobienia.

O ile wał nie jest zgięty, co wydaje się dość mało prawdopodobne, po za tym wtedy byłoby bicie i kombi szlag by trafił zapewne, to najbardziej prawdopodobna jest odchyłka po wysokości - choćby z powodu zestarzenia się poduszek.
Jest jeszcze pytanie, czy sama "rura" jakoś się nie obróciła ale tam jest tak masywnie, ze wydaje się to nieprawdopodobne.

Autor:  marcin_palacz [ 8 kwi 2016, o 20:23 ]
Tytuł:  Re: Sprawdzenie i korekta osiowości silnika, Albin Vega i Co

tomasz piasecki napisał(a):
Marcinie - jako graficzną i opisową ilustrację tego, co Koledzy napisali o regulacji położenia silnika, proponuję Ci lekturę kilku stron, dotyczących praktycznych sposobów ustawiania linii wału silnika jachtowego, pochodzących z książki Paula Dempsey'a - Diesel Engines Trobleshooting and Repairing


Dempsey'a nie znam, ale Caldera, takiego jak ten, którego skanował Ryś, trzymam pod poduszką, w nadziei, że choć trochę wiedzy samo wejdzie ;-)

Problem w tym, że wszystkie te książki opisują współczesne napędy, wały i przekładnie, a nie jakieś Combi.

Marcin

Autor:  Ryś [ 9 kwi 2016, o 14:07 ]
Tytuł:  Re: Sprawdzenie i korekta osiowości silnika, Albin Vega i Co

A ja trzymam to w kompie na podorędziu bo opisuje na przykładzie mojego napędu - znaczy dobre, przedwojenne wynalazki. Tradycja.

Bo nowoczesnych Combi jeszcze w one czasy nie stosowano :mrgreen:

Autor:  marcin_palacz [ 9 kwi 2016, o 17:53 ]
Tytuł:  Re: Sprawdzenie i korekta osiowości silnika, Albin Vega i Co

To jeszcze może mi podpowiecie:

a jakbym chciał sprawdzić wyważenie śruby napędowej, to jak, gdzie, kim to zrobić?


Marcin

Autor:  boSmann [ 9 kwi 2016, o 18:28 ]
Tytuł:  Re: Sprawdzenie i korekta osiowości silnika, Albin Vega i Co

marcin_palacz napisał(a):
jak, gdzie, kim to zrobić?

Studentem na najbliższej uczelni technicznej ;)
(Może też być asystent)

Autor:  Ryś [ 9 kwi 2016, o 19:07 ]
Tytuł:  Re: Sprawdzenie i korekta osiowości silnika, Albin Vega i Co

Gładkim, równym czymś poziomo. Kładziesz wałem na stół/poręcz, dechę, rampę, czy cokolwiek, i taczasz. A baczasz czy równo siem zatacza, czy jak pijana. :D

Miejmy nadzieję że śruba nie jest cięższa od wału i da się położyć. Bo twoją chyba trzeba wraz z wałem, jakoś inaczej tego nie widzę :roll:
Przy okazji dojrzy czy i wał wyważony/prosty.
Obrazowo zasada: https://youtu.be/rPxYBbqFDxE

Autor:  marcin_palacz [ 9 kwi 2016, o 19:48 ]
Tytuł:  Re: Sprawdzenie i korekta osiowości silnika, Albin Vega i Co

Ryś napisał(a):
Gładkim, równym czymś poziomo. Kładziesz wałem na stół/poręcz, dechę, rampę, czy cokolwiek, i taczasz. A baczasz czy równo siem zatacza, czy jak pijana.

Pierwsze sprawdzenie, na stole w kuchni, pokazuje, że tacza się równo.
Ale żeby tą metodą coś zauważyć, to efekt musiałby być gruuuuby....
W korpusie śruby jest smar, wypełniający 2/3 wolnej przestrzeni (tak zalecają). Czy to nie ma znaczenia dla wyważenia?
Szczególnie, jak śruba poleżała w przypadkowej pozycji przez kilka miesięcy ....

Ryś napisał(a):
Miejmy nadzieję że śruba nie jest cięższa od wału i da się położyć. Bo twoją chyba trzeba wraz z wałem, jakoś inaczej tego nie widzę

Da się położyć.
Bez wału śruba nie istnieje.

Marcin

Autor:  tomasz piasecki [ 9 kwi 2016, o 20:12 ]
Tytuł:  Re: Sprawdzenie i korekta osiowości silnika, Albin Vega i Co

marcin_palacz napisał(a):
tomasz piasecki napisał(a):
Marcinie - jako graficzną i opisową ilustrację tego, co Koledzy napisali o regulacji położenia silnika, proponuję Ci lekturę kilku stron, dotyczących praktycznych sposobów ustawiania linii wału silnika jachtowego, pochodzących z książki Paula Dempsey'a - Diesel Engines Trobleshooting and Repairing....


Dempsey'a nie znam...

Problem w tym, że wszystkie te książki opisują współczesne napędy, wały i przekładnie, a nie jakieś Combi.

Marcin


Trudno, jak mówi stare przysłowie: niemiła księdzu ofiara - wróć cielę do obory.
____________________________

Pozdrawiam
tomasz

Autor:  Ryś [ 9 kwi 2016, o 20:30 ]
Tytuł:  Re: Sprawdzenie i korekta osiowości silnika, Albin Vega i Co

marcin_palacz napisał(a):
Pierwsze sprawdzenie, na stole w kuchni, pokazuje, że tacza się równo.
Ale żeby tą metodą coś zauważyć, to efekt musiałby być gruuuuby....
W korpusie śruby jest smar ...
Korpus jest blisko osi. Na szczęście ;)
Metoda wystarczała lotnikom do śmigieł. Śrubą, wolnoobrotową małej średnicy, nie musisz zamartwiać się aż tak, od tego się nie umiera...
Jak chcesz precyzyjnie to montujesz równolegle dwa proste ostrza - bywa że są jakieś na warsztacie - po nich tacza się praktycznie bez oporów. Albo rurki. Kiedyś użyłem grzbietów dwu pił i też było. Cokolwiek naprawdę prostego.
Oczywiście normalnie to cuś wyważane tacza się pomiędzy podporami, ale nie powinno to czynić różnicy co do zasady.

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/