To ja! to ja! ileż razy mi to wypominali... (na forumie) ci, co muszą* mieć rację.

MJS

* Bo ja nie muszę : ja ją mam
viewtopic.php?f=5&t=21246&hilit=Marian+ma+racj%C4%99
i inne.

_________________
Po 15 latach (na forum) przestałem być VIP-em. za co? i po co?

"Jeszcze nigdy tak wielu nie oddało tak wiele wolności, tak łatwo"-Churchil.

Kłania się orłel... hukslej.

[size=70]Zapraszam na fejsa:"Dla tych co nie lubią szerokich ruf "
i "Marian Strzelecki"

Filmik jak filmik, że też mu się chciało trzymać tego kija. Ja bym kamerkę na jakimś kasku postawił czy coś i wtedy mogę się rozglądać we wszystkie mysie dziury.
Najbardziej męczące są filmiki z Amerykanami - najpierw wprowadzenie i prezentacja, potem masa gadania zanim coś pokażą.
A co do popularności - mój młody kręci jakieś durnowate filmy podstawione po reklamę. Ostatnio dostał z gogla 8 stów. Szock.

_________________
https://www.etsy.com/pl/shop/soltysdesign

pozdrawiam Bartosz

Może tak lubią?

A może nie, bo coś tam podkłada...

czyli jednak uwiera.

A kamerka? Na wysięgniku za rufą, najlepiej z baksztagu, tak ze 2 metry. I kardan dla kamerki, żeby horyzontu nie przekrzywiało. No, ale to za trudne dla nie filmowców.

_________________
Jeśli jest coś, gdzie nie ma nic, to tam jest wszystko.
Indiańskie

Kiedyś już o tym było - spodenki "regatowe" z poduszką piankową na d*** i więcej nic nie trzeba. Gdyby GIS-a budowali ludzie, którym to przeszkadza, to Storerowi i na forach, publicznie pisaliby o tym. Ci, którzy mają z tym problem, wybierają sobie inne łódki, zamiast skupiać się, na domniemanych wadach tej. A widziałem też zdjęcia GIS-a z bocznymi ławeczkami - jak ktoś musi, to sobie dorobi i tyle.

W końcu to przecież niefilmowcy sami. Filmy amatorskie, to amatorskie. Po coś, kurczę, ta szkoła filmowa istnieje - może abyśmy odróżniali produkcje jedne od drugich i nie oskarżali amatorskich, że mało profesjonalne???

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

Być może, nie oglądałem. Nie o nim też pisałem, a snułem ogólną, jesienną refleksję. Co dość jasno wynikało z kontekstu. Ale na przyszłość mogę oczywiście opatrywać swoje spostrzeżenia licznymi zastrzeżeniami, subkomentarzami, odsyłaczami do literatury przedmiotu i bogatą bibliografią. Tylko powiedz.

Pewnie, że fe i tak dalej. Ale nie było o takich obłudnikach, tylko o takich ludziach, co niczym się nie chwalą. Nie manipuluj więc, Robho, bo że nie zrozumiałeś podejrzewać byłoby Cię niegrzecznie.

_________________
Pozdrawiam
Alterus

Dobrze, że tego Zbieraj nie widział...

_________________
Jeśli jest coś, gdzie nie ma nic, to tam jest wszystko.
Indiańskie

Jeszcze nie, ale pewno zdąży hehe, będzie wojna?

_________________
https://www.etsy.com/pl/shop/soltysdesign

pozdrawiam Bartosz

Oczywiście. Byłem tego prawie pewien.
To typowe w naszej rzeczywistości. Prawie, jak kiedyś, pewien ksiądz w audycji radiowej I Programu PR (pt. "Z pierwszej ręki") odsądzał od czci i wiary książkę pt. "Harry Potter", ale sam nie przeczytał, tylko ktoś mu opowiedział, a ostatnio podobnie jest z awanturą o "Klątwę".

Naprawdę chcesz ciągnąć ten wątek dalej??? Ja ów filmik oglądałem, nawet parę razy. Znam też blog autora, zdjęcia i relację z budowy oraz sporo innych jego filmów.

Nie mam zamiaru dyskutować, o filmach nienakręconych, książkach nienapisanych i myślach niewyrażonych. Podobnie, jak o filmach, których nie oglądałem. Generalnie - mam to gdzieś.

Napisałem o tych, którzy wypowiadają się ex cathedra, oceniając cudze wpadki, ukrywając swoje i sami udając doskonałych. Dobrze zrozumiałeś.

Nie bądź taki pewien swego - zobacz punkt nr 4.
https://sjp.pwn.pl/szukaj/nie.html

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

Pozwolę sobie, w odpowiedzi Mirkowi mjs, przytoczyć jeszcze coś, co pisałem gdzieś, kiedyś komuś:

Myślałem podobnie, czy nie dorobić zdejmowanych ławeczek w rufowym kokpicie - długość to około 1,2 m, szerokość z 15-20 cm. (wrzucałem fotki z bloga Rossa Lillistone'a)
Ale chyba nie zrobię: "Rozwalenie się" na dnie, jest czymś kapitalnym, nie tylko z powodu poprawy stateczności, ale i wygody, a gdybym wstawił tam ławeczki, zaraz coś zaczęłoby uwierać w plecy. Rumpel jest chyba za krótki dla żeglowania w pojedynkę, kiedy siadamy na burcie, bo w bajdewindzie powinniśmy przesunąć się bliżej ławki środkowej. Oczywiście przedłużacz rumpla, z dobrym zawiasem, to podstawa.
Generalnie łódka jest dwuosobowa - wtedy równo stoi na wodzie, a aktywny i znający się na rzeczy załogant, balastuje tak, by sternik miał wygodnie, by siedział na burcie - w spodenkach regatowych - z pianką na d***. Czyli załogant jest, raz na nawietrznej, a raz na zawietrznej, albo midship, jak potrzeba, w zależności od siły wiatru.
Niestety, moja załogantka tylko siedzi, dlatego zwykle siedzi midship na środkowej ławeczce. Ma tam blisko do miecza, którym umie się już zająć. Kiedy mocniej powieje, przesuwa się na nawietrzną, a ja wychodzę na burtę, ale wtedy zwykle mamy ref, więc ... zwykle siedzimy, jak pokazałem na swoich filmikach i zdjęciach* - ja rozwalony na dnie kokpitu, a Kasia na ławce. Nie narzekam. Praktykuję inny styl żeglowania, niż ten, który znałem kiedyś.

____
*)




PS: Jest jeszcze miejsce dla kolejnego załoganta:

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

A ten gis nie wychodzi Ci już uszami? Może byś zbudował cos innego, bo ja wiem, podobnego czy coś ... zawsze to jakaś odmiana. Tego od Sztrandusi gdzieś wcięło, czyzby zbudował swoją wymarzoną jednostkę i stwierdził ze to juz koniec potworzenia i pozostało juz tylko doskonalenie się w "niestawianiu grzybów". Hmm.
Tak z głupia frant ciekaw jestem czy w kolejnym sezonie będziesz karmił wszystkich kolejnymi fotkami z przebytych mórz i jezior na tej samej łajbie, no trzy sezony można wytrzymać, ale 5 - 6 to jakoś sobie nie wyobrażam, zwłaszcza jesli mowa o doświadczonym szkutniku.

_________________
https://www.etsy.com/pl/shop/soltysdesign

pozdrawiam Bartosz

Korci zbudować coś jeszcze, ale nie dam się wkręcić. Doświadczony szkutnik, to taki, co zbudował od zera dwie, w sumie dość proste w budowie, jednostki i jedną kiedyś odbudowywał ze zmiennym szczęściem?

Za wiele nim nie pożeglowałem, więc jeszcze będzie sporo tego, mam nadzieję. Mam pomysł na przyszłoroczny rejs - nostalgiczny nieco, czyli po własnych śladach, sprzed 40 lat. Ale to w dziale "opowieści", a tutaj jakieś modyfikacje, przeróbki, poprawki, innowacje, a na pewno wiosenny remont.

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

Ale co najmniej jedna mała łódka poszła na Bałtyk z Twojej inspiracji!

No skoro pływają to doświadczony. Niedoświadczony zwykle pyta o każdą pierdołę.

_________________
https://www.etsy.com/pl/shop/soltysdesign

pozdrawiam Bartosz

Robcio jest Trollem i będzie nas karmił, nie martw się o to.

I byle więcej takich Trolli jak Robert na tym forum...

_________________
Piwo jest dowodem na to że Bóg nas kocha i chce żebyśmy byli szczęśliwi.

Ty się może ogarnij i zdecyduj czy lepiej pisać , czy nie pisać o kolejnych doświadczeniach

Nie tylko to to też z Roberta inspiracji a wręcz z polecenia

_________________


Bobrowe Żeremia
https://www.facebook.com/BobroweZeremia/

szczerze powiem,że to chyba najważniejsze wątki tego forum

_________________
pozdrowienia piotr

Dajcie spokój, bo mi ego pęknie.

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

A możesz sprecyzować o co Ci biega?
Bo nicht ferschtein

_________________
https://www.etsy.com/pl/shop/soltysdesign

pozdrawiam Bartosz

PAC!

Ich verstehe nicht.

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

No jakoś tak to leciało i przynajmniej u nas tak się przyjęło.

_________________
https://www.etsy.com/pl/shop/soltysdesign

pozdrawiam Bartosz

To ja mam Ci tłumaczyć sens Twojego posta

Chyba raczej Twój punkt siedzenia.
Zbudowałeś, postawiłes pare grzybków, naumiałes sie pływać i generalnie Cie nie ma na "warsztacie". Takie trudne do zrozumienia? Stwierdziłem że zrobiles utkę i się więcej nie udzielasz. Chyba że masz mi za złe swoje grzybki. A w czym mam się ogarnąc ze swoimi doświadczeniami? Masz mi za złe że buduję siódme plywadło w karierze? Ktore to jeśli sie nie sprzeda, to pójdzie do kolekcji, ba, wystawę otworzę :p

_________________
https://www.etsy.com/pl/shop/soltysdesign

pozdrawiam Bartosz

Proszę się tutaj nie kłócić!

A wracając do miejsc do siedzenia - dzisiejszy fejsbuk podrzucił mi taki filmik, na którym dokładnie widać, gdzie i jak się siedzi na małej łódce podczas żeglugi:



Dopóki nie wieje jakoś wyraźnie więcej, to na GIS-ie wygląda to podobnie.

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

Hmm, kolejny temat do kolekcji, może późną wiosną. Nawet jakis koncept gdzieś tam jest przygotowany przez mjs'a.

_________________
https://www.etsy.com/pl/shop/soltysdesign

pozdrawiam Bartosz

Pierwsza zasada marketingu:
nie mów, że coś się nie sprzeda.
Sprzeda się zawsze; problemem jest tylko cena.
Druga zasada:
Mam kolekcję , bo mam taką fantazję,
a nie dlatego, że się nie sprzedało.
Trzecia zasada:
Jestem doświadczonym szkutnikiem!
na dowód tego,mam w kolekcji zachowane 7 moich zabytkowych (prototypowych) dokonań.

MJS

_________________
Po 15 latach (na forum) przestałem być VIP-em. za co? i po co?

"Jeszcze nigdy tak wielu nie oddało tak wiele wolności, tak łatwo"-Churchil.

Kłania się orłel... hukslej.

[size=70]Zapraszam na fejsa:"Dla tych co nie lubią szerokich ruf "
i "Marian Strzelecki"

Partacka Szkoła Marketingu, jak sama nazwa wskazuje, jest w Partaczu, a nie tu.

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

W zupełnie innym wątku, na zasadzie dygresji, cors podrzucił temat:
Analizuję dalej.

W zasadzie, cały kadłub jest z materiałów pochodzenia polskiego, nie licząc pokrycia niepolskim lakierem, który zresztą odlazł i granatowej emalii jachtowej Epifanes, która też odłazi.

Maszt bom i rejka są drewniane, maszt klejony epoksydem (epidianem) z Sarzyny, wszystkie potem pokryte tym samym epoksydem, a więc w 100% polskie.

Płetwy miecza i steru drewniane, z polskiej sośniny i dębiny, pokryte polskim epidianem takoż w 100% polskie.

Okucia:
Knaga na maszcie i druga taka sama do mocowania flagsztoka, po wewnętrznej stronie pawęży, plastikowe, produkcja polska.
Ucha nierdzewne - jedno na topie masztu, drugie na dziobnicy są niepolskie.
Okucia steru, sprowadzone z Duckworks Magazine (bo pasują do projektu) są niepolskie.
Bloczki - polskie.

Liny - pochodzenie nieznane, zakładam, że niepolskie - fał grota i stropiki szotów (dyneema) oraz szot i cuma, ze sklepu żeglarskiego, a krawaty, refliny i refsejzingi ze sklepu "żelaznego" po 50 gr za mb, przypuszczam, że chińskie.

Żagiel z żaglowni StrongSails forumowego kolegi Krzysztofa Bienia - trzeba by go zapytać, czy dakron polski, czy zagraniczny.

Na razie tyle.

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

Czytam i oczom nie wierzę:
Ty od lat "drewniany" żeglarz od lat uczony, że drewno musi oddychać, - robisz od podstaw własną łódkę i oblepiasz wszystko epoksydem. Nawet maszt.
Jakże to tak - tak się nie godzi!

Przecież od zawsze było: maszt można polakierować, ale lepiej tylko nasączyć pokostem (nie mówię że od razu olejem lnianym) Maszt sam nie zgnije, chyba, że mu pomożesz i odetniesz dopływ powietrza. Nawet maszty świerkowe nie gniły, gdy były w pionie na łódkach. Owszem gniły im stopy ściśnięte w cęgach, albo pod okuciami gdy przezimowały położone obok jachtu
Nie dziw się więc , że nie możesz wyjąc maszty ze stopki: skutecznie się do tego przyczyniłeś.

Tak samo kadłub:
Oblepiony cały nieprzepuszczającymi tworzywami w ilości wielokrotnej niepotrzebności.
Tam gdzie nie ma potrzeby dawania prawdziwego warstwowego laminatu... nie ma też sensu pokrywania epoksydami, czy poliuretanami.

Zalecał bym na zimę zabrać się do skrobania i całe wnętrze łódki zdrapać do żywego.
A potem nasączyć czymś naturalnym.
Te hempele; epifanesy; są dobre, ale dla tych co mają po kilku sezonach pieniądze na szkutnika.

MJS

PS
Zalecam obejrzeć lakiery Yuma np. łodziowy i inne pokrycia do płotów, altanek lub desek w obejściu.
Wielokrotnie tańsze, a wg mnie leprze do takich zastosowań.

_________________
Po 15 latach (na forum) przestałem być VIP-em. za co? i po co?

"Jeszcze nigdy tak wielu nie oddało tak wiele wolności, tak łatwo"-Churchil.

Kłania się orłel... hukslej.

[size=70]Zapraszam na fejsa:"Dla tych co nie lubią szerokich ruf "
i "Marian Strzelecki"