Forum żeglarskie
https://forum.zegluj.net/

Epoksydy w niskich temperaturach
https://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=22&t=25162
Strona 1 z 2

Autor:  Blekota [ 19 wrz 2016, o 08:41 ]
Tytuł:  Epoksydy w niskich temperaturach

Witam,

Chciałbym zapytać o możliwość klejenia i oblaminowania drewna w temperaturach "jesiennych". Dodam, że dysponuję murowanym, nieogrzewanym garażem, a chciałbym pociągnąć robotę jak najdłużej w tym roku. Obecnie używam Perer's Resin System. :)

Pytanie głównie do peter'a - w jakich temperaturach można stosować Twój System?? Czy przy "nastu" stopniach w dzień i dodatniej temperaturze kolejnej nocy uzyska się prawidłową spoinę/laminat? Jaka jest dolna granica?

A może należałoby zastosować E6011 + TFF? Wiem, że producent pisze o możliwości używania utwardzacza TFF w temp. powyżej zera stopni. Może aż tak nisko bym nie schodził, ale czy może ktoś ma praktyczne doświadczenia i mógłby podać zakres bezpiecznych temperatur otoczenia przy zastosowaniu tego wariantu?

Z góry dziękuję za odpowiedzi i pozdrawiam!

Marcin

Autor:  robhosailor [ 19 wrz 2016, o 09:18 ]
Tytuł:  Re: Epoksydy w niskich temperaturach

Blekota napisał(a):
A może należałoby zastosować E6011 + TFF?
Podobno działa jeszcze prawidłowo w temperaturze otoczenia +5°C. Ja nie próbowałem aż tak, bo ręce grabiały mi wcześniej. ;)

Autor:  peter [ 19 wrz 2016, o 10:25 ]
Tytuł:  Re: Epoksydy w niskich temperaturach

Cześć
Kleiłem kiedyś drewno epoksydem w warsztacie gdzie temperaturę dodatnią miałem tylko w dzień (hala z blachy, a w niej namiot z jednej warstwy foli i piec nadmuchowy) i wszystko było ok. tylko że reakcja utwardzenia zachodziła bardzo powoli, kilka dni. W przypadku epoksydu temperatura ma wpływ na prędkość reakcji,a nie na to czy ona się odbędzie czy nie. Bardziej istotne jest nie dopuścić do kondensacji pary wodnej na powierzchni laminowanej lub klejonej zanim żywica się nie utwardzi.

Jak sprawdza się Peter's System:) ?
pozdrawiam

Autor:  Mir [ 19 wrz 2016, o 12:22 ]
Tytuł:  Re: Epoksydy w niskich temperaturach

A, ja dodam tylko, że w niskich temperaturach żywica gęstnieje i uniemożliwia jej mieszanie. Laminowanie też. Ale kleić się da.

Autor:  peter [ 19 wrz 2016, o 16:58 ]
Tytuł:  Re: Epoksydy w niskich temperaturach

mjs napisał(a):
w niskich temperaturach żywica gęstnieje i uniemożliwia jej mieszanie


I dla tego trzeba ją podgrzać. Na łaźni wodnej, lub w drewnianej skrzynce z żarówką. Tak samo elementy klejone można ogrzać suszarką lub opalarką. A duże płaszczyzny jakimś promiennikiem.
Wiadomo że to taka trochę partyzantka, ale jak nie ma innej możliwości to się robi co się da:)

Autor:  silver_stas [ 19 wrz 2016, o 18:08 ]
Tytuł:  Re: Epoksydy w niskich temperaturach

Ja kleiłem Epidianem 5 plus Z1 konstrukcję nośną pokładu późną jesienią , przy temp. spadających do zera . Puszka z żywicą do garnka z ciepłą wodą i można mieszać z utwardzaczem . Sklejone elementy trzeba zostawić na tydzień , bo proces utwardzania się wydłuża . Robiłem to 2 albo 3 lata temu i pokład się trzyma :D .

Autor:  Blekota [ 20 wrz 2016, o 08:03 ]
Tytuł:  Re: Epoksydy w niskich temperaturach

Dziękuję wszystkim za odpowiedzi!!

Z powyższych wypowiedzi wnioskuję, że jak w dzień będzie ponad 10 stopni, a na noc synoptycy nie zapowiedzą przymrozków to operacja powinna się powieść. Co najwyżej delikatne podgrzanie żywicy powinno ułatwić pracę.

Co do Peter's System - jestem bardzo zadowolony! Gruntuję, kleję i laminuję bez żadnych problemów. Część prac wykonywałem w piwnicy bloku, gdzie rury od c.o. robiły swoje i temperatura wynosiła ok 20 stopni (może z małym plusem). Wtedy reakcja zachodziła szybko :) , ale były to głównie klejenia, gdzie nie potrzebowałem rozrabiać jednorazowo nie więcej jak 20-30ml żywicy i spokojnie to ogarniałem.

Pozdrawiam

Marcin

Autor:  bartuss1nowy [ 21 wrz 2016, o 19:01 ]
Tytuł:  Re: Epoksydy w niskich temperaturach

epoksyd w niskiej temp dlugo schnie
ja sobie 2 lata temu w zimie przytargalem łodke do ... biura i ją laminowalem, w dzien bylo w pomieszczeniu jakies 17 stopni, w nocy jakies 5, po tygodniu dopiero polep nie lepił sie do paluchów

Autor:  jaszra [ 22 wrz 2016, o 16:32 ]
Tytuł:  Re: Epoksydy w niskich temperaturach

uwaga: żywice nie schną tylko się utwardzają!!! W warunkach zalecanych uzyskamy 100% utwardzenia a w zimnicy dużo mniej.
p.s.
na mrozie to nawet gacie wyschną po praniu. A laminat formowany w niskich temperaturach będzie śmierdział styrenem albo myszami.

Autor:  peter [ 22 wrz 2016, o 18:51 ]
Tytuł:  Re: Epoksydy w niskich temperaturach

jaszra napisał(a):
na mrozie to nawet gacie wyschną po praniu. A laminat formowany w niskich temperaturach będzie śmierdział styrenem albo myszami.

Nie wiem czy zauważyłeś ale mówimy tu o epoksydach, a nie o poliestrach.

Autor:  Alterus [ 22 wrz 2016, o 19:32 ]
Tytuł:  Re: Epoksydy w niskich temperaturach

Epoksydy też nie schną, a dalsza część to uogólnienie. Epoksydy czy polimale zimna nie lubią i tyle. :-)

Autor:  MarekSCO [ 22 wrz 2016, o 20:12 ]
Tytuł:  Re: Epoksydy w niskich temperaturach

Blekota napisał(a):
Z powyższych wypowiedzi wnioskuję, że jak w dzień będzie ponad 10 stopni, a na noc synoptycy nie zapowiedzą przymrozków to operacja powinna się powieść. Co najwyżej delikatne podgrzanie żywicy powinno ułatwić pracę.

Hmm... Moja rada taka:
Możesz odnieść wrażenie, że "jakoś to będzie"...
Szykuj się na batalię nie na potyczkę ;) Taka moja rada...
Której oczywiście nie musisz brać na serio :)
Pozdrawiam
Marek

Autor:  peter [ 23 wrz 2016, o 08:16 ]
Tytuł:  Re: Epoksydy w niskich temperaturach

Alterus napisał(a):
Epoksydy czy polimale zimna nie lubią i tyle


A wiedzę swoją czerpiesz skąd? Czy chociaż troszkę poszperałeś jakie to reakcje zachodzą w trakcie utwardzania się takich żywic? Czym się jedne od drugich różnią? Pogadałeś ze specjalistami? Takie gadanie nie poparte wiedzą tylko tworzy jakieś fałszywe mity. Epoksyd jest odporny na zmiany temperatury w trakcie utwardzania, nawet ujemne. Nie mówię oczywiście o jakiś hi-tech kompozytach w lotnictwie, tylko o zwykłym klejeniu drewna i laminowaniu łódek.

Autor:  Alterus [ 23 wrz 2016, o 10:07 ]
Tytuł:  Re: Epoksydy w niskich temperaturach

peter napisał(a):

A wiedzę swoją czerpiesz skąd?

Z karty technicznej, gdzie temperatura minimalna np. dla piątki określana jest na 15 - 18 stopni. Być może nie wiedzą, co piszą, ale tego już nie sprawdzałem, laminowałem bogobojnie w wyższych temperaturach. Uznałem, że takie postępowanie daje większą gwarancję sukcesu. :-)

Autor:  peter [ 23 wrz 2016, o 12:17 ]
Tytuł:  Re: Epoksydy w niskich temperaturach

Alterus napisał(a):
Z karty technicznej, gdzie temperatura minimalna np. dla piątki określana jest na 15 - 18 stopni.


A ja pokusiłem się kiedyś dowiedzieć co to jest ta temperatura minimalna dla epoksydu.Pogadałem z ludźmi którzy takie karty piszą i dla tego w tym wątku na pytanie czy da się pracować epoksydem w niższych temperaturach napisałem że tak, że przy właściwych metodach jest to możliwe.

Autor:  Alterus [ 23 wrz 2016, o 13:26 ]
Tytuł:  Re: Epoksydy w niskich temperaturach

peter napisał(a):
że tak, że przy właściwych metodach jest to możliwe.

I ja Ci, Peter, jak najbardziej wierzę. Że pogadałeś, że wiesz o czym piszesz, że znasz właściwe metody. I gdybyś Ty, że swoim doświadczeniem chciał to robić, to nie miałbym wątpliwości, że efekt będzie znakomity. Ale amator..? Właśnie o to mi chodzi. Sam wolałbym dmuchać na zimne, czyli stawiać na cieplejsze. :-D
Ale z pewnością nie zamierzam się o to przepychać z kimś, kto wie więcej ode mnie - aby postawić sprawę jasno.

Autor:  jaszra [ 23 wrz 2016, o 17:15 ]
Tytuł:  Re: Epoksydy w niskich temperaturach

peter napisał(a):
Epoksyd jest odporny na zmiany temperatury w trakcie utwardzania, nawet ujemne.

No to zapraszam do laminowania epoksydami, tak przełomie stycznia i lutego. Jak chcesz to możemy dodać jeszcze opady śniegu....

Autor:  bartuss1nowy [ 23 wrz 2016, o 17:17 ]
Tytuł:  Re: Epoksydy w niskich temperaturach

Jak nagrzejesz w namiociku to czemu nie?

Autor:  Moniia [ 24 wrz 2016, o 08:49 ]
Tytuł:  Re: Epoksydy w niskich temperaturach

Alterus napisał(a):
peter napisał(a):

A wiedzę swoją czerpiesz skąd?

Z karty technicznej, gdzie temperatura minimalna np. dla piątki określana jest na 15 - 18 stopni. Być może nie wiedzą, co piszą, ale tego już nie sprawdzałem, laminowałem bogobojnie w wyższych temperaturach. Uznałem, że takie postępowanie daje większą gwarancję sukcesu. :-)


Ty nie wiesz, co piszesz. Utwardzanie epoksydu jest reakcją egzotermiczną, która jest dodatkowo katalizowana przez temperaturę - im wyższa, tym szybciej reakcja startuje.

Zajdzie w dowolnej temperaturze, od tego jak ciepło jest zależy tylko, czy potrwa dwie godziny czy dwa tygodnie.

West system zaleca temperaturę przynajmniej 4 stopnie, ale zwracam uwagę, że jest to "minimalna ZALECANA temperatura", nie minimalna temperatura działania.

15-18 stopni pozwala na utwardzenie żywicy w jakimś realnym czasie (w okolicach doby a nie tygodnia) - co nie zmienia faktu, że ona się utwardzi tak czy inaczej.

Prędkość utwardzania zależy także od grubości warstwy żywicy - im większa, tym łatwiej utwardzi się w niskich temperaturach, bo reakcja wytwarza więcej ciepła, co z kolei przyśpiesza dalszą reakcję utwardzania (typowe dodatnie sprzężenie zwrotne...).

Coby nie było, że gołosłowne:
http://www.westsystem.com/ss/assets/Product-Data-PDFs/TDS%20105_205.pdf

Autor:  piotr6 [ 25 wrz 2016, o 00:08 ]
Tytuł:  Re: Epoksydy w niskich temperaturach

Moniia napisał(a):
Zajdzie w dowolnej temperaturze, od tego jak ciepło jest zależy tylko, czy potrwa dwie godziny czy dwa tygodnie.


owszem, żywica się utwardzi tylko że jakość spoiny może być różna tak zresztą jest, przynajmniej było z laminatami. Niestety nie mam żadnego dokumentu na potwierdzenie ale był to jakis artykuł z wyników badań z lat 70 tych.


Moniia napisał(a):
West system zaleca temperaturę przynajmniej 4 stopnie


jakiś powód jednak mają

Autor:  jedrek [ 25 wrz 2016, o 01:10 ]
Tytuł:  Re: Epoksydy w niskich temperaturach

http://www.memrise.com/s3_proxy/?f=uplo ... 225213.png

Autor:  peter [ 25 wrz 2016, o 04:17 ]
Tytuł:  Re: Epoksydy w niskich temperaturach

piotr6 napisał(a):
owszem, żywica się utwardzi tylko że jakość spoiny może być różna tak zresztą jest, przynajmniej było z laminatami. Niestety nie mam żadnego dokumentu na potwierdzenie ale był to jakis artykuł z wyników badań z lat 70 tych.


OK, przekonałeś mnie dogłębną analizą problemu żywic epoksydowych w zastosowaniach w niższych temperaturach w swoim poście, myliłem się nie, będę już więcej tak kleił...

Autor:  Moniia [ 25 wrz 2016, o 07:50 ]
Tytuł:  Re: Epoksydy w niskich temperaturach

piotr6 napisał(a):
(...)


Moniia napisał(a):
West system zaleca temperaturę przynajmniej 4 stopnie


jakiś powód jednak mają


Tak, dwa tygodnie utwardzania się żywicy stwarza pewne problemy organizacyjne :)

Autor:  boSmann [ 25 wrz 2016, o 21:18 ]
Tytuł:  Re: Epoksydy w niskich temperaturach

peter napisał(a):
Takie gadanie nie poparte wiedzą tylko tworzy jakieś fałszywe mity.

Dlatego warto poczytać -> http://allegro.pl/zywice-epoksydowe-bro ... 33325.html

Autor:  duktig [ 13 paź 2016, o 00:46 ]
Tytuł:  Re: Epoksydy w niskich temperaturach

Możesz użyć poliestrów zamiast epoxydow tylko wcześniej drewno należny zagruntować lakierem poliuretanowym do drewna (dwu składnikowym), po stwardnieniu lakieru zmatowić go. Na to możesz robić laminat poliestrowy. Jako przykład zdjęcia balii kąpielowej. Tu akurat laminat miał być w miarę przezroczysty tak żeby widać było strukturę drewna...

Załączniki:
DSC00408.JPG
DSC00408.JPG [ 123.5 KiB | Przeglądane 7619 razy ]
DSC00406.JPG
DSC00406.JPG [ 132.38 KiB | Przeglądane 7619 razy ]
DSC00434.JPG
DSC00434.JPG [ 226.43 KiB | Przeglądane 7619 razy ]

Autor:  jaszra [ 13 paź 2016, o 18:13 ]
Tytuł:  Re: Epoksydy w niskich temperaturach

Moniia napisał(a):
Tak, dwa tygodnie utwardzania się żywicy stwarza pewne problemy organizacyjne

a -5 to będą dwa miesiące?
Bądźmy odpowiedzialni za udzielane porady....

Autor:  peter [ 13 paź 2016, o 21:23 ]
Tytuł:  Re: Epoksydy w niskich temperaturach

jaszra napisał(a):
a -5 to będą dwa miesiące?

A czy ktoś pisze o utwardzaniu w -5?
Czy ktoś coś takiego pisał? Jedynie to że da się używać epoksydu przy dużych wahaniach temperatury, nawet dochodzących do ujemnych. Czytaj ze zrozumieniem!

Autor:  piotr6 [ 13 paź 2016, o 22:19 ]
Tytuł:  Re: Epoksydy w niskich temperaturach

peter napisał(a):
Czytaj ze zrozumieniem!



Moniia napisał(a):
Utwardzanie epoksydu jest reakcją egzotermiczną, która jest dodatkowo katalizowana przez temperaturę - im wyższa, tym szybciej reakcja startuje.

Zajdzie w dowolnej temperaturze, od tego jak ciepło jest zależy tylko, czy potrwa dwie godziny czy dwa tygodnie.

Autor:  Alterus [ 13 paź 2016, o 22:20 ]
Tytuł:  Re: Epoksydy w niskich temperaturach

peter napisał(a):
A czy ktoś pisze o utwardzaniu w -5?
Czy ktoś coś takiego pisał? Jedynie to że da się używać epoksydu przy dużych wahaniach temperatury, nawet dochodzących do ujemnych.

Wiesz, nikomu oczywiście nie bronię eksperymentów, ale uważam, że dopuszczalne są jak trzeba coś poszpachlować, załatać, bo często nie można czekać, no i szkoda jak coś nie wyjdzie, niewielka. Wydłubie się i zrobi raz jeszcze. Ale poważne prace, a do takich przymierza się Blekota, to trochę co innego i tu już bym nie szalał.

Autor:  piotr6 [ 13 paź 2016, o 22:26 ]
Tytuł:  Re: Epoksydy w niskich temperaturach

Alterus napisał(a):
Ale poważne prace


to sie postępuje tak jak producent napisał w instrukcji obsługi :D

Strona 1 z 2 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/