Forum żeglarskie
https://forum.zegluj.net/

Malowanie moro
https://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=22&t=26560
Strona 1 z 1

Autor:  Goliat [ 24 maja 2017, o 10:55 ]
Tytuł:  Malowanie moro

Witam,

jestem na etapie doboru farby nawierzchniowej do łódki, którą buduję. Zdecydowałem się na farbę poliuretanową z firmy Sigma ( mają bardzo szeroką paletę RAL).

Na YT oglądałem wiele filmów o amatorskim malowaniu wzoru moro i wychodziło to całkiem przyjemnie. Pytanko, jak będzie z wytrzymałością farby w sprayu naniesioną na poliuretan? Bo mam obawy że nie będzie się zbyt długo trzymała i po kilku miesiącach będzie to wyglądało słabo.

2 opcją jest kupienie puszki poliuretanu w innym kolorze i zrobienie moro 2-kolorowego. Tu co do wytrzymałości nie powinno być problemów, ale efekt nie będzie tak dobry.

Co o tym sądzicie? Załączam kilka linków obrazujących o co mi chodzi.






Autor:  jarek556 [ 24 maja 2017, o 11:27 ]
Tytuł:  Re: Malowanie moro

http://allegro.pl/folia-okleina-kamuflaz-cyfrowy-moro-50x152-marpat-i6783793385.html

Tak zrobisz szybciej i ładniej. Podobno wytrzymuje 10 lat.

Autor:  robhosailor [ 24 maja 2017, o 13:54 ]
Tytuł:  Re: Malowanie moro

Kolega Bartuś bartuss1nowy malował swoją stalową motorówkę uzyskując efekt w stylu moro. Może podrzuci link do wątku, bo mi właśnie uciekł.

***
Jest!!!
http://forum.zegluj.net/viewtopic.php?p=437538#p437538

Autor:  bartuss1nowy [ 24 maja 2017, o 17:11 ]
Tytuł:  Re: Malowanie moro

viewtopic.php?f=22&t=24936&start=180

to sie nazywa camo , na yt jest masa filmów na ten temat, a co do farb, to uzywalem sprayów - na allegro są takie kolory maskujące - jest jakis sprzedający z pseudoowojskowymi pierdółkami
samo malowanie, to poczekaj az chaszcze na łące będą miały liście , drzewa tez - topola, dąb, i jakieś chwasty

Autor:  Goliat [ 25 maja 2017, o 06:10 ]
Tytuł:  Re: Malowanie moro

bartuss1nowy napisał(a):
http://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=22&t=24936&start=180

to sie nazywa camo , na yt jest masa filmów na ten temat, a co do farb, to uzywalem sprayów - na allegro są takie kolory maskujące - jest jakis sprzedający z pseudoowojskowymi pierdółkami
samo malowanie, to poczekaj az chaszcze na łące będą miały liście , drzewa tez - topola, dąb, i jakieś chwasty


Przeczytałem wątek. Nie opisywałeś jak to robiłeś, tylko że korzystałeś ze sprayów.
I jak eksploatacja tych sprayów? Nie ścierają się po czasie? zabezpieczałeś coś dodatkowo lakierem na wierzchu? Czy kupowałeś jakiś specjalny spray na farbę poliuretanowa?

Autor:  jarek556 [ 25 maja 2017, o 07:01 ]
Tytuł:  Re: Malowanie moro

Zawsze można na farbę dać jeszcze warstwę bezbarwnego poliuretanu.

Autor:  Goliat [ 25 maja 2017, o 07:22 ]
Tytuł:  Re: Malowanie moro

jarek556 napisał(a):
Zawsze można na farbę dać jeszcze warstwę bezbarwnego poliuretanu.


Właśnie to mnie interesuje, bo hamerykańce nic nie dają na wierzch i jestem ciekawy ile takie camo wytrzymuje i czy lakier bezbarwny jest niezbędny. Łódka będzie na wodzie pewnie max 12h tygodniowo, będzie składowana w suchym pomieszczeniu. To mi się najbardziej spodobało z filmów z yt. Proste do zrobienia.

https://www.youtube.com/watch?v=CCRmaQlVxiY

Autor:  bartuss1nowy [ 25 maja 2017, o 09:25 ]
Tytuł:  Re: Malowanie moro

Na samochodach jakoś lakier nie zjeżdza, no ale jesli obawiasz się łuszczenia, to zawsze możesz dać podkład do malowania tworzyw, a potem po malowaniu z wierzchu bezbarwnym poliuretanem przelecieć.

Autor:  Ryś [ 25 maja 2017, o 14:52 ]
Tytuł:  Re: Malowanie moro

Goliat napisał(a):
Pytanko, jak będzie z wytrzymałością farby w sprayu naniesioną na poliuretan? Bo mam obawy że nie będzie się zbyt długo trzymała i po kilku miesiącach będzie to wyglądało słabo.
Złe pytanie.
A co to jest ta "farba w spray'u"? :roll:
Bo zapuszkowany może być każdy niemal typ farby czy lakieru. Włącznie z "dwuskładnikowymi" - a nie żebym wiedział jak une to robią... ;)
A używałem z puszki epoksy-estrowe podkłady, no to to już musi trzymać (mam nadzieję).
W każdym razie w hurtowni farb pakowali nawet w puszki towar przyniesiony przez klienta. Kupuje się gotowy 'pusty spray', ino dodać farbę.

Krótko mówiąc przeczytaj na puszce co to jest to coś co ma w środku. Albo chociaż na jakie podłoża to trzyma. A jak nic nie piszą to nic nie wiesz i nikt inny też nie wie; i tyle.
Równie dobrze może to być farba plakatowa, albo do siwych włosów... :rotfl:

W markecie puszkowane lakiery poliuretanowe kojarzę; no, może nie były po złotówce... :mrgreen:

Autor:  bartuss1nowy [ 25 maja 2017, o 17:04 ]
Tytuł:  Re: Malowanie moro

lakier olejny - syntetyczny w sprayu o barwie jakejs tam, to trzeba pisać za kazdym razem, jesli domyslnie kupuję farbke olejną typową a'la malowanie samochodow syntetykiem?
Akrylowki samochodowe to tilko na gorąco.

Autor:  Ryś [ 25 maja 2017, o 18:19 ]
Tytuł:  Re: Malowanie moro

Ino, widzisz... akurat wojsko maluje pojazdy poliuretanem... (i to na epoxy grunt).
Dwuskładnikowym, wodnym, nawierzchniowym, wysokochemoodpornym.
A dodatki na to, jak kamo, bywają ewentualnie jednoskładnikowe (air-drying) ale też poliuretan, nawierzchniowy.
Zdejmowalne tylko (znaczy łatwo zmywalne gdyby co) są akrylowe. Ale nie o te zapewne nam idzie :mrgreen:

A co widziałem dla amatorów w puszkach sprzedawane jako "Camo paint" było podpisane polyurethane takoż.
I tu następuje pytanie dlaczego wysokoodporne poliuretanowe "farby do camo" miałyby robić jakieś problemy na poliuretanowym podkładzie; a tym bardziej po cóż kto miałby na "super-ultra-matowe" pokrycie zwierzchnie dawać jeszcze lakier... dla lepszego błysku? :-P

Ale te puszki po dyszce każda, i nie mówim o złotówkach.
A tu zresztą coś w deseń:
http://www.elakiery.pl/cat/407,2,lakiery-militarne

Autor:  Goliat [ 26 maja 2017, o 07:21 ]
Tytuł:  Re: Malowanie moro

Ryś napisał(a):
Ino, widzisz... akurat wojsko maluje pojazdy poliuretanem... (i to na epoxy grunt).
Dwuskładnikowym, wodnym, nawierzchniowym, wysokochemoodpornym.
A dodatki na to, jak kamo, bywają ewentualnie jednoskładnikowe (air-drying) ale też poliuretan, nawierzchniowy.
Zdejmowalne tylko (znaczy łatwo zmywalne gdyby co) są akrylowe. Ale nie o te zapewne nam idzie :mrgreen:

A co widziałem dla amatorów w puszkach sprzedawane jako "Camo paint" było podpisane polyurethane takoż.
I tu następuje pytanie dlaczego wysokoodporne poliuretanowe "farby do camo" miałyby robić jakieś problemy na poliuretanowym podkładzie; a tym bardziej po cóż kto miałby na "super-ultra-matowe" pokrycie zwierzchnie dawać jeszcze lakier... dla lepszego błysku? :-P

Ale te puszki po dyszce każda, i nie mówim o złotówkach.
A tu zresztą coś w deseń:
http://www.elakiery.pl/cat/407,2,lakiery-militarne


dzięki za informację i linka. Nie wychodzi wcale tak drogo, koło 40 PLN za kolor. Przemyśle temat.

Co powiecie o tym producencie farb?

http://allegro.pl/farba-poliuretanowa-s ... 46619.html

Jest trochę tańszy niż Sealine i mają całą paletę RAL. Używał może ktoś kiedyś?

Autor:  Goliat [ 19 cze 2017, o 08:59 ]
Tytuł:  Re: Malowanie moro

Wyszło całkiem nieźle :)

Załączniki:
sssss.jpg
sssss.jpg [ 428.67 KiB | Przeglądane 9508 razy ]

Autor:  Pipek11 [ 19 cze 2017, o 09:47 ]
Tytuł:  Re: Malowanie moro

A innych liściejów w lesie nie było?

Autor:  Goliat [ 19 cze 2017, o 10:09 ]
Tytuł:  Re: Malowanie moro

Pipek11 napisał(a):
A innych liściejów w lesie nie było?


Te mi się podobały.

Autor:  Ryś [ 19 cze 2017, o 10:11 ]
Tytuł:  Re: Malowanie moro

Bajka z mchu i paproci? :D

Autor:  Mir [ 19 cze 2017, o 10:21 ]
Tytuł:  Re: Malowanie moro

Normalnie Optypesymist w wersji hard. :D :cool:
Gratulacje!

Autor:  Goliat [ 19 cze 2017, o 10:38 ]
Tytuł:  Re: Malowanie moro

mjs napisał(a):
Normalnie Optypesymist w wersji hard. :D :cool:
Gratulacje!


Nie wiem o co Ci chodzi z Optypesymist ale dzięki. Moro malowało się naprawdę łatwo. Zdecydowanie łatwiej niż się spodziewałem i jestem zadowolony z efektu. Dzięki za pomoc w doborze farb.

Autor:  666 [ 19 cze 2017, o 10:42 ]
Tytuł:  Re: Malowanie moro

Ohyda :twisted:

-----
Goliat napisał(a):
Wyszło całkiem nieźle

Autor:  Goliat [ 19 cze 2017, o 11:41 ]
Tytuł:  Re: Malowanie moro

666 napisał(a):
Ohyda :twisted:

-----
Goliat napisał(a):
Wyszło całkiem nieźle


Nie piszemy o Twoim zdjęciu profilowym, tylko o tym które dodałem :)

Autor:  bartuss1nowy [ 19 cze 2017, o 11:45 ]
Tytuł:  Re: Malowanie moro

A te 3 kawałki utki sie nie rozjadą przy wiekszym pradzie? Że zostaniesz w jednym a tesciowa w drugim?

Autor:  666 [ 19 cze 2017, o 11:51 ]
Tytuł:  Re: Malowanie moro

Na forum zegluj.net brak reakcji administratorów na podobne chamstwo przeróżnych "goliatów' jest ostatnią rzeczą, która ździwi.

-----
Goliat napisał(a):
Nie piszemy o Twoim zdjęciu profilowym

Autor:  Były user [ 19 cze 2017, o 12:47 ]
Tytuł:  Re: Malowanie moro

Zdziwi za to czasem ekspozytura szatana. Pisownią i delikutaśnością własną zderzoną z ostrością obcesowaego dowcipu :-P :mrgreen:

Autor:  Goliat [ 19 cze 2017, o 13:28 ]
Tytuł:  Re: Malowanie moro

666 napisał(a):
Na forum zegluj.net brak reakcji administratorów na podobne chamstwo przeróżnych "goliatów' jest ostatnią rzeczą, która ździwi.

-----
Goliat napisał(a):
Nie piszemy o Twoim zdjęciu profilowym


Po prostu jestem zdania, że w internecie jak w życiu jak się nie ma nic mądrego do powiedzenia to lepiej nic nie mówić. Ty straciłeś tą szansę, dostałeś ripostę i z płaczem do mamy ( w tym przypadku admina). Jak moja 4-letnia córka...

Zakończyłem Ci uśmiechem, żeby twoja diabelska dusza nie wzięła sobie tego do siebie, widać nie pomogło.

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

bartuss1nowy napisał(a):
A te 3 kawałki utki sie nie rozjadą przy wiekszym pradzie? Że zostaniesz w jednym a tesciowa w drugim?


Nie rozleci, sprawdzone (szczególnie za wielką wodą) a się mieści do bagażnika w kombi dzięki temu.

Autor:  piotr6 [ 19 cze 2017, o 19:01 ]
Tytuł:  Re: Malowanie moro

Goliat co to jest za konstrukcja? moglbyś coś więcej napisać albo jakieś linki?

Autor:  Goliat [ 19 cze 2017, o 22:29 ]
Tytuł:  Re: Malowanie moro

piotr6 napisał(a):
Goliat co to jest za konstrukcja? moglbyś coś więcej napisać albo jakieś linki?

To jest łódka ala katamaran składana z 3 części jedna w drugą, dzięki czemu mieści się w bagażniku auta combi. Projekt własny, wymiary po złożeniu 2,95x1,45m, burta 600mm. Po spakowaniu 1,0x1,45x0,6m. Waga około 50kg. Z okuciami będzie 55 kg. Budowana metodą szycia i klejenia, sklejka wodoodporna i laminat epoksydowo-szklany.

Autor:  Mir [ 19 cze 2017, o 22:30 ]
Tytuł:  Re: Malowanie moro

Goliat napisał(a):
Nie wiem o co Ci chodzi z Optypesymist ale dzięki.

Załącznik:
Optypesymist2.jpg
Optypesymist2.jpg [ 393.81 KiB | Przeglądane 9349 razy ]

:D

Autor:  Goliat [ 19 cze 2017, o 22:35 ]
Tytuł:  Re: Malowanie moro

mjs napisał(a):
Goliat napisał(a):
Nie wiem o co Ci chodzi z Optypesymist ale dzięki.

Załącznik:
Optypesymist2.jpg

:D


Ooo, ładny kadłub, jak się sprawuje na wodzie? Ja swoją po zalaminowaniu, przed malowaniem testowałem na wodzie i jest przede wszystkim bardzo stabilna, ma małe zanurzenie i lekko idzie na wiosłach. Pod koniec tygodnia będę miał silnik elektryczny 40 lbs to zobaczymy jak będzie się poruszał.

Autor:  piotr6 [ 19 cze 2017, o 22:38 ]
Tytuł:  Re: Malowanie moro

Goliat napisał(a):
To jest łódka ala katamaran składana


gratulacje, bardzo fajna rzecz

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/