Forum żeglarskie
https://forum.zegluj.net/

Dziurki w kanistrach na wodę
https://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=22&t=26875
Strona 1 z 1

Autor:  Marian J. [ 11 lip 2017, o 18:59 ]
Tytuł:  Dziurki w kanistrach na wodę

Nie wiem skąd się to wzięło ale w dwóch 5 litrowych kanistrach na wodę mam punktowe dziurki na samym dnie na linii spawu dwóch połówek tych kanistrów. Nie ma tragedii te kanistry służyły mi do przechowywania wody którą wykorzystywałem na brzegu poza łódką. W łódce strategiczne zapasy wody przechowuje w 10 litrowych kanistrach które są OK. Na tych kanistrach za trójkątnym oznaczeniem recyklingu jest oznaczenie HDPE. Czy te dziurki w tym tworzywie da się czymś zakleić, czy kanistry przeznaczyć do kasacji?

Autor:  bury_kocur [ 11 lip 2017, o 19:41 ]
Tytuł:  Re: Dziurki w kanistrach na wodę

Marian J. napisał(a):
Czy te dziurki w tym tworzywie da się czymś zakleić


Próbowałeś lutownicą ?

Autor:  Były user [ 11 lip 2017, o 19:53 ]
Tytuł:  Re: Dziurki w kanistrach na wodę

Otóż to lutownica, ewentualnie kawałek obcego HDPE /z innego kanisterka?/ - dobry klej do HDPE ma Loctite w ofercie, ale on za najmniejszą tubkę będzie kosztował więcej niż dwa kanisterki.

Autor:  Marian J. [ 11 lip 2017, o 20:10 ]
Tytuł:  Re: Dziurki w kanistrach na wodę

bury_kocur napisał(a):
Próbowałeś lutownicą ?
Ja jestem na odludziu mam na łódce 12V i internet ale nie mam lutownicy. W sumie chodzi mi o to czy te kanistry zachować na później do naprawy czy też jak spotkam jakiś pojemnik na śmieci to je tam zostawić

Autor:  Ryś [ 11 lip 2017, o 20:18 ]
Tytuł:  Re: Dziurki w kanistrach na wodę

Metoda polowa: kawałek polietylenu, możliwie podłużny (nawet zwinąć torebkę foliową) podpalić i takim roztopionym płonącym zakapać.
Ociupinka wprawy pomaga ;) aleć jakby nie przyspawało się dobrze to i powtórka możliwa.

Autor:  Były user [ 11 lip 2017, o 20:24 ]
Tytuł:  Re: Dziurki w kanistrach na wodę

Marian J. napisał(a):
bury_kocur napisał(a):
Próbowałeś lutownicą ?
Ja jestem na odludziu mam na łódce 12V i internet ale nie mam lutownicy. W sumie chodzi mi o to czy te kanistry zachować na później do naprawy czy też jak spotkam jakiś pojemnik na śmieci to je tam zostawić


To kombinerki, gwóźdź większy i kuchenka gazowa i lutujesz - podgrzewaj z czuciem ma topić plastik nie podpalać, nie musi świecić na czerwono.

Autor:  Ryś [ 11 lip 2017, o 20:37 ]
Tytuł:  Re: Dziurki w kanistrach na wodę

Kombinując z 'lutowaniem" można sobie jeszcze lepsze dziury porobić. Profesjonalista dziury zalewa.
Jeździłeś na nartach, Yigaelu? ;)
https://www.youtube.com/watch?v=b3I7FseX6Sk

Autor:  Marian J. [ 11 lip 2017, o 21:57 ]
Tytuł:  Re: Dziurki w kanistrach na wodę

Ryś napisał(a):
Metoda polowa: kawałek polietylenu, możliwie podłużny (nawet zwinąć torebkę foliową) podpalić i takim roztopionym płonącym zakapać.
Chyba wybiorę tą metodę. Na razie kanistry stoją do góry dnem (nakrętki trzymają) z deszczówką zbieraną dla zachowania higieny osobistej.

Autor:  Były user [ 11 lip 2017, o 22:26 ]
Tytuł:  Re: Dziurki w kanistrach na wodę

Ryś napisał(a):
Kombinując z 'lutowaniem" można sobie jeszcze lepsze dziury porobić. Profesjonalista dziury zalewa.
Jeździłeś na nartach, Yigaelu? ;)
https://www.youtube.com/watch?v=b3I7FseX6Sk


Można, ale nie trzeba. Jeździłem, ale w życiu sam nart nie ostrzyłem ani nie naprawiałem. Lutowałem za to spory zbiornik na wodę HDPE w samochodzie i kleiłem /Loctite/ do niego uchwyty. Dlaczego, uważasz, piszę
Yigael napisał(a):
Otóż to lutownica, ewentualnie kawałek obcego HDPE /z innego kanisterka?/
Po to, żeby materiału dołożyć na ciepło. I, uważasz, grubo jest, solidnie trzyma się do dziś, nie śmierdziało, nie było czarnego dymu, a na przezroczystym /z grubsza/ zbiorniku nie mam śladów osmalenia od spalonego polietylenu. A robiłem to za radą profesjonalisty, który klei/spawa/lutuje takie tworzywa, których inni profesjonaliści się nie podejmują, producenci twierdzą, że się nie da, a warsztaty wysyłają mu z drugiego końca kraju. Twój filmik ani to kanister, ani folia... A Marian zrobi jak uważa, na szczęście da się poprawić, a i kanister nie majątek.

Autor:  noone [ 11 lip 2017, o 23:18 ]
Tytuł:  Re: Dziurki w kanistrach na wodę

Czym topić, to jedno, ważniejsze, czym lutować.
HDPE to polietylen wysokiej gęstości (high density). Jeśli chcesz zrobić na dłużej, lutuj tym samym tworzywem, nie barwionym. Żadnym PE (niskiej gęstości, jak np. torebka foliowa) ani tym bardziej PP, tym bardziej innymi PCV.
Podczas lutowania ważne jest żeby ścianki zbiornika też się nagrzały do stanu lepkiego, inaczej lut może nie związać. Dlatego metoda Yigaela lepsza.

Klejów żadnych bym nie stosował, bo to woda pitna (jak rozumiem), a cholera wie, jak z atestami na kontakt z żywnością.

Ps. Przed lutowaniem dobrze wysuszyć zbiorniki.

Pps. Etylen nie jest obojętny dla zdrowia! W mniejszych dawkach działa usypiająco, dawniej stosowany do narkozy. Znaczy - lutować na świeżym powietrzu.

Autor:  Ryś [ 11 lip 2017, o 23:29 ]
Tytuł:  Re: Dziurki w kanistrach na wodę

Bez jaj, Panowie. Obojętne którym polietylenem, w tym przypadku niskiej gęstości (ldpe) nawet lepszy, bo dzięki rozciągliwości odporniejszy na pękanie i dziury - a to o łatę idzie.
A miejsce zalewane stopionym oczywiście też się nadtopi i właśnie dlatego zwiąże.
Nie opowiadajcie mi też, Yigaelu, o jakichsi "osmaleniach" - toż by klient pyszczył :lol:
Wszystko wymaga wprawy by ładnie wyszło, ale zalewanie od lutowania w istocie wcale się tak nie różni, technicznie. Roztopione to roztopione. Tu akurat nie idzie o 'dospawanie' dodatkowego elementu.
Różnica w tem jedynie że Marian nie ma lutownicy. :)
https://pl.wikipedia.org/wiki/Tworzywa_termoplastyczne

Autor:  noone [ 11 lip 2017, o 23:39 ]
Tytuł:  Re: Dziurki w kanistrach na wodę

Ryś napisał(a):
A miejsce zalewane stopionym oczywiście też się nadtopi i właśnie dlatego zwiąże.

No właśnie nie bałdzo - LDPE topi się w niższej temperaturze, a nakapana ilość może nie wystarczyć do nadtopienia ścianek zbiornika.

A Marian i tak zrobi, jak zechce ;-)

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

Zapomniałem - kwestie estetyczne po lutowaniu najlepiej rozwiązać papierem ściernym 120 i w górę ;-)

Autor:  noone [ 12 lip 2017, o 00:04 ]
Tytuł:  Re: Dziurki w kanistrach na wodę

Nie doczytałem, myślałem, że chodzi o stacjonarne zbiorniki na wodę , a mówimy o kanistrach 5-litrowych. Nie lutować - wyrzucić i kupić 2 bańki 6-litrowe wody mineralnej po 3,75 PLN za sztukę. Tworzywo - LDPE. Bonus - 12 litrów wody mineralnej ;-)

Autor:  Były user [ 12 lip 2017, o 00:39 ]
Tytuł:  Re: Dziurki w kanistrach na wodę

:mrgreen:

Autor:  666 [ 12 lip 2017, o 21:23 ]
Tytuł:  Re: Dziurki w kanistrach na wodę

Wg mnie polietyleny i polipropyleny nie dają się sklejać klejami.
Oczywiście zależy, co rozumiemy pod pojęciem "sklejać", bo np. taśma dwustronna a nawet plastelina to i trampka na suficie przytrzyma, ale czy to jest klejenie?
HDPE się nie klei, a zgrzewa (np. rury wodociągowe czy gazowe).

Można próbować "skleić" pistoletem na gorąco przy użyciu drutu HDPE (pistolety nadmuchujące gorące powietrze np. Steinel mają różne końcówki do klejenia "drutami").


-----
Yigael napisał(a):
Otóż to lutownica, ewentualnie kawałek obcego HDPE /z innego kanisterka?/ - dobry klej do HDPE ma Loctite w ofercie, ale on za najmniejszą tubkę będzie kosztował więcej niż dwa kanisterki.

Autor:  Marian Strzelecki [ 12 lip 2017, o 22:27 ]
Tytuł:  Re: Dziurki w kanistrach na wodę

Można też pistoletem do glutowania , ale skąd Marian ma w dziczy wziąć
A/ pistolet
b/ gniazdko 220

Takie zbiorniki mają zwykle jakieś uszka, czy dzyndzelki : uciąć je i już jest tworzywo do zalepiania, a gwózdz* i kombinerki nad gorącą kuchenką zrobią co trzeba.


*Miedziany?


MJS

Autor:  Marian J. [ 13 lip 2017, o 07:25 ]
Tytuł:  Re: Dziurki w kanistrach na wodę

Kanisterki do utylizacji, metoda zaproponowana przez Rysia nakapania tworzywem z roztopionej płonącej torebki polietylenowej nie zdała egzaminu. Deszczówkę do mycia zabezpieczyły szczelne nakrętki i pozycja do góry dnem. Za kilka dni przenoszę się do Mariny Gorzów skąd nieśpiesznie Wartą i Odrą spłynę na Jezioro Dąbie i Zalew Szczeciński.

Autor:  Były user [ 13 lip 2017, o 13:48 ]
Tytuł:  Re: Dziurki w kanistrach na wodę

666 napisał(a):
Wg mnie polietyleny i polipropyleny nie dają się sklejać klejami.


A według mnie dają się, co więcej często wożę po sporych wy...bach 80 litrowy zbiornik wody w bagażniku traktora, opatrzony uchwytami do przewlekania pasów wyciętymi z innego zbiornika, a przyklejonymi tym:

http://www.loctite-kleje.pl/sg_obrazki_/00032315_zalac_001.pdf

Bo wspominany już fachowiec stwierdził, że tak będzie mocniej niż "spawać" po obwodzie, a z takiego spawania on żyje.

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

Marian J. napisał(a):
Kanisterki do utylizacji, metoda zaproponowana przez Rysia nakapania tworzywem z roztopionej płonącej torebki polietylenowej nie zdała egzaminu. Deszczówkę do mycia zabezpieczyły szczelne nakrętki i pozycja do góry dnem. Za kilka dni przenoszę się do Mariny Gorzów skąd nieśpiesznie Wartą i Odrą spłynę na Jezioro Dąbie i Zalew Szczeciński.


Nie dziwi specjalnie - spróbuj tego mojego /albo Marianowego jak masz miedziany ;) / gwoździa jak jesteś do kształtu kanisterków przywiązany. Bo kosztowo optymalna jest metoda Adasiowa jednak.

Autor:  Marian Strzelecki [ 13 lip 2017, o 15:34 ]
Tytuł:  Re: Dziurki w kanistrach na wodę

Tak się zastanawiam, czy super glu (miękki) nie był by tu optymalnym klejem.

MJS

Autor:  Wojciech [ 14 lip 2017, o 05:06 ]
Tytuł:  Re: Dziurki w kanistrach na wodę

Marian Strzelecki napisał(a):
b/ gniazdko 220

:arrow: 230 V

Autor:  666 [ 14 lip 2017, o 17:18 ]
Tytuł:  Re: Dziurki w kanistrach na wodę

OK (jest jeszcze Loctite 401 + podkład/primer), ale przy okazji:
Jaka jest wielkość tej spoiny w cm2 dla każdego "ucha"?
Jaka jest siła w tej spoinie - ścinająca? rozciągająca? odrywająca?


-----
Yigael napisał(a):
wożę po sporych wy...bach 80 litrowy zbiornik wody w bagażniku traktora, opatrzony uchwytami do przewlekania pasów wyciętymi z innego zbiornika, a przyklejonymi tym: http://www.loctite-kleje.pl/sg_obrazki_/00032315_zalac_001.pdf Bo wspominany już fachowiec stwierdził, że tak będzie mocniej niż "spawać" po obwodzie

Autor:  Były user [ 14 lip 2017, o 22:02 ]
Tytuł:  Re: Dziurki w kanistrach na wodę

666 napisał(a):
przy okazji:
Jaka jest wielkość tej spoiny w cm2 dla każdego "ucha"?
Jaka jest siła w tej spoinie - ścinająca? rozciągająca? odrywająca?


400cm2 Czort wie - zbiornik prostopadłościenny 80 litrów półsztywny mocowany w bagażniku do uchwytów ładunkowych pasami - bez uchwytów na zbiorniku mimo napięcia pasów gniotącego zbiornik i wywoływania w nim nadmiernego ciśnienia ruchy przy jeździe w trudnym terenie zsuwały pasy raczej prędzej czy później z opłakanymi skutkami. Stąd między innymi konieczność spawania zbiornika. Uchwyty do przewleczenia pasa załatwiają problem. Siły trudne do policzenia, te góra dół biorą pasy, ale przy dupie samochodu rzucanej na boki choćby przy ostrym pałowaniu w koleinach przeciążenia muszą być spore bez szelek trudno się utrzymać w fotelu. Robiłem próbę podniesienia w 1/2 pełnego zbiornika za pasy w tych uchwytach i nie odpadły - wyglądało za to, że ścianka zbiornika nie przetrwa dłuższej próby.

Cyjanoakryl złapie HDPE? :roll:

Autor:  AJC [ 14 lip 2017, o 23:12 ]
Tytuł:  Re: Dziurki w kanistrach na wodę

Jestem tez bardzo oszczedny, ale dwa malenkie karnisterki ... na wode. Szkoda czasu
na lepienie.

Andrzej

Autor:  Były user [ 14 lip 2017, o 23:56 ]
Tytuł:  Re: Dziurki w kanistrach na wodę

AJC napisał(a):
Jestem tez bardzo oszczedny, ale dwa malenkie karnisterki ... na wode. Szkoda czasu
na lepienie.

Andrzej


Chyba, że pasują idealnie do jakiej bakisty, jaskółki czy półki w achterpiku i ciężko takie dostać - wtedy trochę zabawy z gwoździem na gazie można rozważyć. Inaczej minerałka jak Adaś proponuje ;)

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/