Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 24 kwi 2024, o 00:50




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 56 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: 17 lip 2017, o 15:00 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 25 paź 2011, o 18:24
Posty: 3405
Lokalizacja: Kraków
Podziękował : 256
Otrzymał podziękowań: 1141
Uprawnienia żeglarskie: galernik
Moi kumple, Paweł i Marcin myślą o wybudowaniu jachtu. Myślenie powolutku, nierewolucyjnie, przechodz w fazę konkretnych dzialań. Bardzo podoba mi się ich pomysł, bo jesli jacht powstanie, będzie znowu na czym poplywać.
Przyszli armatorzy, poprosili mnie o założenie wątku i skierowanie prośby o wrzucanie swoich pomysłów uwag, tyczących tematów, które bedą pojawiały sie w tym wątku. Liczymy na nawet najbardziej szalone oryginalne pomysly, ktore na pierwszy rzut oka są nieosiągalne.
Założenia wyjsciowe sa nastepujące:
Jacht stalowy, 24 metry, maksymalna autonomia w zakresie elektrycznym, wodnym, jak najwięcej jaknajmniej awaryjnych życiaumilaczek.
Sukcesywnie bedziemy podrzucać kolejne tematy, niekoniecznie wg skali ważności, czy chronologii.

Pierwsze dla przykładu zagadnienie - jak zrobić suszarkę sztormiaków. Myjko-suszarkę. Szafę, kapsułę, w której będzie można przepłukać sztormiaki słodķą wodą, następnie uruchomić nawiew, ogrzewanie, tak by wszystko wyschło w kilka kwadransów.

Drugie zagadnienie, pomysł na miejsce dla pontonu.

Zwariowane innowacyjne idee, pomysły będą nagradzane! Przy "grubszych" pomyslach, ideach - jesteśmy otwarci na współpracę projektową, wykonawczą...

Zapraszam do zabawy, zapraszam do fantazjowania, zapraszam do prezentowania innowacyjnych pionierskich pomysłów.

Kolejne tematy to m.in. jaka odsalarka, jeden, czy dwa silniki, jakie źródła energii.... Trochę tego będzie

_________________
Tomek Sosin - +48 724 334 721
... jakby było lepiej - to by sie nie dało wytrzymać!


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 17 lip 2017, o 15:05 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 sie 2010, o 11:32
Posty: 14008
Lokalizacja: Miasto 178 Mm na południe od Bornholmu
Podziękował : 1930
Otrzymał podziękowań: 2011
Uprawnienia żeglarskie: Kurde, no, brzydzę się sobą ale mam.
Pomysła na płuczko - suszarkę mam. Ale muszę go opatentować :lol:

Wiesz Tomek, kto ma statki ten ma wydatki :D

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
www.jachtdonkichot.pl


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 17 lip 2017, o 15:16 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 25 paź 2011, o 18:24
Posty: 3405
Lokalizacja: Kraków
Podziękował : 256
Otrzymał podziękowań: 1141
Uprawnienia żeglarskie: galernik
Kurczaku! Opatentuj jeśli potrafisz i sprzedaj. Też mamy pomysł, ale nie chcemy nic sugerować, żeby nie ograniczać pomyslowości.

_________________
Tomek Sosin - +48 724 334 721
... jakby było lepiej - to by sie nie dało wytrzymać!


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 17 lip 2017, o 15:28 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 sie 2010, o 11:32
Posty: 14008
Lokalizacja: Miasto 178 Mm na południe od Bornholmu
Podziękował : 1930
Otrzymał podziękowań: 2011
Uprawnienia żeglarskie: Kurde, no, brzydzę się sobą ale mam.
Na poważnie, przy tej wielkości jachcie zamykane szczelnie pomieszczenie z zamontowanym zraszaczem, odpływem, nadmuchem ciepłego powietrza z webasto oraz wyciągiem wilgotnego powietrza za burtę - to nie jest jakaś karkołomna operacja wymagajaca umysłu Einsteina albo dr. Emmeta Browna :D

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
www.jachtdonkichot.pl


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 17 lip 2017, o 16:08 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 25 paź 2011, o 18:24
Posty: 3405
Lokalizacja: Kraków
Podziękował : 256
Otrzymał podziękowań: 1141
Uprawnienia żeglarskie: galernik
Kurczak napisał(a):
Na poważnie, przy tej wielkości jachcie zamykane szczelnie pomieszczenie z zamontowanym zraszaczem, odpływem, nadmuchem ciepłego powietrza z webasto oraz wyciągiem wilgotnego powietrza za burtę - to nie jest jakaś karkołomna operacja wymagajaca umysłu Einsteina albo dr. Emmeta Browna :D

Oczywiscie. Tak samo jak plywanie po morzu nie wymaga kwalifikacji doktora nauk.
Natomiast pewnie sa ludzice ktorzy mają doswiadczenie. Czy lepiej do ogrzania użyć webasto, a może lepiej elektrycznie? Na jachcie ma byc generator.

_________________
Tomek Sosin - +48 724 334 721
... jakby było lepiej - to by sie nie dało wytrzymać!


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 17 lip 2017, o 16:52 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 sie 2010, o 11:32
Posty: 14008
Lokalizacja: Miasto 178 Mm na południe od Bornholmu
Podziękował : 1930
Otrzymał podziękowań: 2011
Uprawnienia żeglarskie: Kurde, no, brzydzę się sobą ale mam.
Webasto bezpieczniejsze. Zwłaszcza, że korzystając z dostępnego w handlu osprzętu do rozprowadzania ciepłego powietrza z kominka można czasowo skierować nadmuch z kabiny przez zwrotnicę. Wszak ogrzewanie jakieś jest przewidziane ? Kwestia jakie ?
CO jak na OceanieA ? Wówczas wymiennik z nadmuchem.

Jakoś nie pasuje mi grzejnik elektryczny i ciuchy w jednym pomieszczeniu :)

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
www.jachtdonkichot.pl


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 17 lip 2017, o 17:24 
*** Ban ***
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 19 sty 2012, o 00:32
Posty: 2084
Lokalizacja: gdzie zawieje :-)
Podziękował : 455
Otrzymał podziękowań: 766
Uprawnienia żeglarskie: mam
Tomasz a gdzie ma jacht ten pływać? :-) Nie wiem czy pamietasz, ale suszarka byla na Pelagicu wiec po co wywazac otwarte drzwi ;-) tam sie podobno sprawdzala doskonale !

_________________
Seba

"Są dwie naprawdę bezgraniczne rzeczy - Wszechświat i ludzka głupota; co do Wszechświata nie jestem całkiem pewien. Albert Einstein


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 17 lip 2017, o 17:28 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 sie 2010, o 11:32
Posty: 14008
Lokalizacja: Miasto 178 Mm na południe od Bornholmu
Podziękował : 1930
Otrzymał podziękowań: 2011
Uprawnienia żeglarskie: Kurde, no, brzydzę się sobą ale mam.
Seba , poczytaj. To ma być urządzenie do płukania sztormiaków słodką wodą i później ich suszenia. Pomieszczenia do suszenia mokrych ciuchów na jachtach - to nic nowego :)

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
www.jachtdonkichot.pl


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 17 lip 2017, o 17:43 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 25 paź 2011, o 18:24
Posty: 3405
Lokalizacja: Kraków
Podziękował : 256
Otrzymał podziękowań: 1141
Uprawnienia żeglarskie: galernik
Seba. Czy ja Ciebie mam tlumaczyc że skleroze mam. Nie pamietam pelagicose suszarki. Jacht ma móc plywać "wszędzie" od Antarktydu, przez Karaiby po Spitzbergen

_________________
Tomek Sosin - +48 724 334 721
... jakby było lepiej - to by sie nie dało wytrzymać!


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 17 lip 2017, o 18:15 
*** Ban ***
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 19 sty 2012, o 00:32
Posty: 2084
Lokalizacja: gdzie zawieje :-)
Podziękował : 455
Otrzymał podziękowań: 766
Uprawnienia żeglarskie: mam
Nie wiem tylko na ciul plukac sztormiaki w rejsie i suszyc :-) co to za frajda suchy zakladac? I moze jeszcze cieply :roll: :mrgreen: ?

_________________
Seba

"Są dwie naprawdę bezgraniczne rzeczy - Wszechświat i ludzka głupota; co do Wszechświata nie jestem całkiem pewien. Albert Einstein


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 17 lip 2017, o 19:59 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 sie 2010, o 11:32
Posty: 14008
Lokalizacja: Miasto 178 Mm na południe od Bornholmu
Podziękował : 1930
Otrzymał podziękowań: 2011
Uprawnienia żeglarskie: Kurde, no, brzydzę się sobą ale mam.
Seba napisał(a):
Nie wiem tylko na ciul plukac sztormiaki w rejsie i suszyc :-) co to za frajda suchy zakladac? I moze jeszcze cieply :roll: :mrgreen: ?


A skąd mnie wiedzieć ? :D

Klient zamówił płuczko - suszarkę to trzeba ją zaprojektować. Wszak klient nasz pan :D

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
www.jachtdonkichot.pl


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 17 lip 2017, o 22:05 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 19 wrz 2009, o 16:50
Posty: 8774
Lokalizacja: 17 E
Podziękował : 1746
Otrzymał podziękowań: 2024
Uprawnienia żeglarskie: sternik
Pranie schnie najlepiej na słońcu i wietrze. Trzeba by zatem zrobić tak, żeby słońce zajrzało do owych sztormiaków, choćby przez jaką szklarenkę. No i przeciąg też by się tam przydał.

_________________
Jeśli jest coś, gdzie nie ma nic, to tam jest wszystko.
Indiańskie


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 17 lip 2017, o 22:49 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 sie 2010, o 11:32
Posty: 14008
Lokalizacja: Miasto 178 Mm na południe od Bornholmu
Podziękował : 1930
Otrzymał podziękowań: 2011
Uprawnienia żeglarskie: Kurde, no, brzydzę się sobą ale mam.
Przeciąg ma być, inaczej nie będzie schło. Od dołu ciepłe powietrze z dmuchawy a u góry elektryczny wyciąg. :)

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
www.jachtdonkichot.pl


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 17 lip 2017, o 22:54 

Dołączył(a): 2 mar 2008, o 22:03
Posty: 9898
Podziękował : 370
Otrzymał podziękowań: 1279
może prościej pralkę z suszarka?

_________________
pozdrowienia piotr


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 lip 2017, o 07:02 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 sie 2010, o 11:32
Posty: 14008
Lokalizacja: Miasto 178 Mm na południe od Bornholmu
Podziękował : 1930
Otrzymał podziękowań: 2011
Uprawnienia żeglarskie: Kurde, no, brzydzę się sobą ale mam.
Do sztormiaków ? :-o

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
www.jachtdonkichot.pl


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 lip 2017, o 07:21 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 lis 2011, o 08:57
Posty: 11648
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 1628
Otrzymał podziękowań: 3887
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Tak duży jacht to już statek. Ani tym się nie pływa przyjemnie, ani się da samemu czy w małej załodze.
W efekcie, po kilku latach eksploatacji, mamy drogą jednostkę, na utrzymanie której nikt nie ma pomysłu.
Sprzedać  to bardzo trudno, bo kto to kupi? Jedyny sens istnienia takiego jachtu to pomysł na jakiś sensowny biznes, co wcale nie będzie łatwe.
Miejsce do suszenia sztormiaków nie spowoduje, że takim czymś da się miło pływać i że będą ludzie chętni do pływania.

Jachtów dużych, które po kilku latach właściciele usilnie chcą sprzedać, jest cała masa. A nawet jak nie chcą sprzedać, to jachty te pływają okazjonalnie (no chyba, że jak pisałem, dobry biznes się na tym kręci, co jest rzadkością).

Reasumując - dla mnie sens budowy tak dużej jednostki na własne potrzeby jest zupełnie bez sensu. Ale kto bogatemu zabroni?

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 lip 2017, o 07:27 

Dołączył(a): 2 mar 2008, o 22:03
Posty: 9898
Podziękował : 370
Otrzymał podziękowań: 1279
Kurczak napisał(a):
Do sztormiaków ? :-o


Jak nie wynalezli to widzę lukę w rynku :D

_________________
pozdrowienia piotr


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 lip 2017, o 09:20 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 25 paź 2011, o 18:24
Posty: 3405
Lokalizacja: Kraków
Podziękował : 256
Otrzymał podziękowań: 1141
Uprawnienia żeglarskie: galernik
Waliant... Tak duży jacht to już statek. Ani tym się nie pływa przyjemnie, ani się da samemu czy w małej załodze.

Sajmon... Bez przesady no jest kawał pokladu, ale niby dlaczego nie można plywać przyjemnie?

Waliant... W efekcie, po kilku latach eksploatacji, mamy drogą jednostkę, na utrzymanie której nikt nie ma pomysłu.

Sajmon... Takie masz doświadczenia? ;) Ja zakladam, że ja ktos chce i może wydać na jacht "dwie bańki", to zachodzi podejrzenie, że jest to czlowiek kreatywny i roztropny, bo najpierw musial te pieniądze zarobić

Waliant... Sprzedać to bardzo trudno, bo kto to kupi?

Sajmon... W trogirze od kilku lat, stoi na kotwicy "porzucony" zmarnowany, potargany jacht, dokladnie tego samego typu, taki sam model kadłuba. W tym roku kupil go turecki armator. W takim oplakanym stanie, kupil go w ciemno za kilkaset tysiecy euro

Waliant... Jedyny sens istnienia takiego jachtu to pomysł na jakiś sensowny biznes, co wcale nie będzie łatwe.

Sajmon... Jesteś pewny że jedyny? Odmawiasz ludziom prawa posiadania kosztownej, luksusowej zabaweczki? Posiedzieć w Grecji, śpiąc w klimatyzowanych kabinach... Przeskoczyc na zimę przez Atlantyk. Wybrać się na Spitzbergen, gdy powstanie taka chęć...

Waliant... Miejsce do suszenia sztormiaków nie spowoduje, że takim czymś da się miło pływać i że będą ludzie chętni do pływania.

Sajmon.. Miejsce do suszenia sztormiaków, ma służyć szuszeniu sztormiaków, nie do wabienia zalogi. Miło pływa się wtedy, kiedy ma się na pokladzie fajną załogę, bez wzgledu na typ, rodzaj i wyposażenie jachtu.

Waliant... Jachtów dużych, które po kilku latach właściciele usilnie chcą sprzedać, jest cała masa. A nawet jak nie chcą sprzedać, to jachty te pływają okazjonalnie (no chyba, że jak pisałem, dobry biznes się na tym kręci, co jest rzadkością).

Sajmon... No to podeslij linki! ;) Bo z naszych wielomiesiecznych poszukiwań (zaczęło sie od tej jednostki z Trogiru) wynika tyle, że na rynku sa albo jachty zbutwiale, smrodliwe, zrujnowane, niedoposażone, zanedbane, wyeksploatowane. Przeważnie były rownież horrendalnie drogie. No i żaden nie miał suszarki na sztormiaki ( :) :) :) ), hydraulicznych silnikow strumieniowych, wystarczajacej ilosci elektrycznych, hydraulicznych kabestanów, klimatyzacji, wydajnych odsalarek itd, itp

Waliant.... Reasumując - dla mnie sens budowy tak dużej jednostki na własne potrzeby jest zupełnie bez sensu. Ale kto bogatemu zabroni?[/quote]

Sajmon... Dla moich kumpli sens budowy takiej jednostki jest. Jest bardzo duży. Chcą mieć jacht do plywania, do pomieszkiwania, do imprezowania, do podróżowania. A co do chętnych do pływania... Jestem dziwnie spokojny, że pośrod znajomkow bliższych i dalszych, nie zabraknie zalogantów :)

_________________
Tomek Sosin - +48 724 334 721
... jakby było lepiej - to by sie nie dało wytrzymać!


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 lip 2017, o 09:51 

Dołączył(a): 12 lip 2017, o 21:04
Posty: 99
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 9
Uprawnienia żeglarskie: Funka
Sajmon, ciezko jest sprzedac 24 -metrowe. Pierwsze 3 lata rodosc. Ostro plywamy. Przyjaciele, koledzy , rodzinka . Zwiedzamy rejony gdzie nas jeszcze nie bylo. Nastepne 2-3 lata rozkrecamy biznes. Pelna komercha . Po 6 latach zaczyna sie wszystko sypac. Pamietaj,ze to jest statek , a nie zadne 15 m. Nastepuje wzrost kosztow.
Po 6 latach potrzebujesz na stale bosmana i drugiego bardzo zdolnego czlowieka do maszyn. Braki w zalodze zawsze mozna poratowac , dajac swoim podwladnym rejsy
w nagrode za dobra prace.

Oczywiscie, ze zycze IM i WAM sukcesow.

Pozdrawiam

Andrzej


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 lip 2017, o 10:27 

Dołączył(a): 12 kwi 2013, o 18:20
Posty: 8026
Podziękował : 1870
Otrzymał podziękowań: 2413
Uprawnienia żeglarskie: -
Sajmon napisał(a):
Pierwsze dla przykładu zagadnienie - jak zrobić suszarkę sztormiaków. Myjko-suszarkę. Szafę, kapsułę, w której będzie można przepłukać sztormiaki słodķą wodą, następnie uruchomić nawiew, ogrzewanie, tak by wszystko wyschło w kilka kwadransów.

Drugie zagadnienie, pomysł na miejsce dla pontonu.
To drugie, to chiba dla RIBa? ;) Zapewne łajba mieć będzie salono-sterówkę, najmniej zawadza na dachu sterówki. Chyba że tam chcą leżaki i plaża? :cool:
Żurawiki obrotowe, pozwalające zarówno wywiesić toto na zewnątrz, jak i złożyć na pokład, a bez szarpaniny. Zależnie jak w onej łódce rozwiązan pokład, na rufie bądź z burty, co wygodniej - na rufie można pod pokład :cool: Obrazek
Imho wygodniej mieć bączek do burty.

A pierwsze - nie lepiej spłukiwać pod prysznicem, a potem do szafy? Bo jak polejesz całą szafę to i szafę onę będziesz musiał osuszyć; strata sprawności. Na dokładkę jak zlejesz sztormiak od wewnątrz, powstaje problem jak rozwiesić by wnętrze ono wyschło. Co dopiero w rozkołysie.
Szafa może być przy łazience, i zarazem przy maszynowni najlepiej. Duże bydlę - maszynownia często chodzi, i grzeje. Można jej wentylację wyciągową puścić przez szafę; przy suszeniu liczy się wolumen powietrza przelatującego. Ba, przypomnijmy że generator może być powietrzem chłodzony, prościej i bezawaryjniej - i masz suszenie turbo ;) A grzejniczek wodny z chłodzenia, a i webasto tyż wstawić poręczniej gdy koło maszyny. Zaś dodatkowo, drzwi szafy otworzywszy, masz szybkie suszenie łazienki :D

Źródła energii? ;) viewtopic.php?p=469720#p469720



Za ten post autor Ryś otrzymał podziękowania - 2: bratanek65, Sajmon
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 lip 2017, o 10:58 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 25 paź 2011, o 18:24
Posty: 3405
Lokalizacja: Kraków
Podziękował : 256
Otrzymał podziękowań: 1141
Uprawnienia żeglarskie: galernik
AJC napisał(a):
Sajmon, ciezko jest sprzedac 24 -metrowe. Pierwsze 3 lata rodosc. Ostro plywamy. Przyjaciele, koledzy , rodzinka . Zwiedzamy rejony gdzie nas jeszcze nie bylo. Nastepne 2-3 lata rozkrecamy biznes. Pelna komercha . Po 6 latach zaczyna sie wszystko sypac. Pamietaj,ze to jest statek , a nie zadne 15 m. Nastepuje wzrost kosztow.
Po 6 latach potrzebujesz na stale bosmana i drugiego bardzo zdolnego czlowieka do maszyn. Braki w zalodze zawsze mozna poratowac , dajac swoim podwladnym rejsy
w nagrode za dobra prace.

Oczywiscie, ze zycze IM i WAM sukcesow.

Pozdrawiam

Andrzej


Czy to jest watek o sprzedaży jachtu 24 m? Czy prosimy o poradę: "jak zrobic biznes"???
Chcemy skorzystać z doświadczen, z pomysłowości, z praktyki żeglarzy dla zbudowania innowacyjnego, wypasionego jachtu.
Nie wiem dlaczego po szesciu latach mialoby się wszystko sypać. Zalożenie jest takie że na jachcie bedzie stala obsługa. Może jednoosobowa, może dwuosobowa. To jest nieistotne. Istotne jest by w czasie budowy wybrac sprawdzone, niezawodne, systemy, albo w niektorych aspektach rewolucyjne. Można się pokusic o calkiem nowe pionierskie rozwiazania.

Proponuje zabawę konkurs. Dla każdego forumowicza, który podrzuci merytoryczny kamyczek do ogródka w temacie "suszarnia sztormiakow" Paweł i Marcin maja firmowy rejsowy pokoszulek. Najciekawsze posty, oprócz podkoszulka nagrodzone zostaną nagrodą specjalną! Kapitan Morgan, albo dla abstynentów gadżet żeglarski lun cos z literatury marynistycznej.
Zapraszam serdecznie do uruchomienia wyobraźni

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

Ryś napisał(a):
Sajmon napisał(a):
Pierwsze dla przykładu zagadnienie - jak zrobić suszarkę sztormiaków. Myjko-suszarkę. Szafę, kapsułę, w której będzie można przepłukać sztormiaki słodķą wodą, następnie uruchomić nawiew, ogrzewanie, tak by wszystko wyschło w kilka kwadransów.

Drugie zagadnienie, pomysł na miejsce dla pontonu.
To drugie, to chiba dla RIBa? ;) Zapewne łajba mieć będzie salono-sterówkę, najmniej zawadza na dachu sterówki. Chyba że tam chcą leżaki i plaża? :cool:
Żurawiki obrotowe, pozwalające zarówno wywiesić toto na zewnątrz, jak i złożyć na pokład, a bez szarpaniny. Zależnie jak w onej łódce rozwiązan pokład, na rufie bądź z burty, co wygodniej - na rufie można pod pokład :cool: Obrazek
Imho wygodniej mieć bączek do burty.

A pierwsze - nie lepiej spłukiwać pod prysznicem, a potem do szafy? Bo jak polejesz całą szafę to i szafę onę będziesz musiał osuszyć; strata sprawności. Na dokładkę jak zlejesz sztormiak od wewnątrz, powstaje problem jak rozwiesić by wnętrze ono wyschło. Co dopiero w rozkołysie.
Szafa może być przy łazience, i zarazem przy maszynowni najlepiej. Duże bydlę - maszynownia często chodzi, i grzeje. Można jej wentylację wyciągową puścić przez szafę; przy suszeniu liczy się wolumen powietrza przelatującego. Ba, przypomnijmy że generator może być powietrzem chłodzony, prościej i bezawaryjniej - i masz suszenie turbo ;) A grzejniczek wodny z chłodzenia, a i webasto tyż wstawić poręczniej gdy koło maszyny. Zaś dodatkowo, drzwi szafy otworzywszy, masz szybkie suszenie łazienki :D

Źródła energii? ;) viewtopic.php?p=469720#p469720

Pozwolisz, że uznamy Cie za pierwszego laureata naszej zabawy?
To jest jeden z szuszarkowych dylematow, czy pomieszczenie, kapsula suszaca, ma byc połączona z miejscem splukiwania slodką wodą.

_________________
Tomek Sosin - +48 724 334 721
... jakby było lepiej - to by sie nie dało wytrzymać!


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 lip 2017, o 11:51 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 24 paź 2016, o 11:46
Posty: 222
Lokalizacja: Podlaskie
Podziękował : 30
Otrzymał podziękowań: 77
Uprawnienia żeglarskie: Błogosławieństwo szamana plemienia Mtete
Taaaaa... te forum to jest najodpowiedniejsze miejsce do pytania o rozwiązania techniczne, za które odpowiadają z reguły biura projektowe lub całe sztaby fachowców pilnujące norm, przepisów zgodności i innych takich. A ta bestia to za stodołą będzie klepana? Płyty pospawa sie spawareczka inwertorową pomaluje ławkowcem i na ocean. No...
Ryś napisał(a):
Źródła energii? ;) viewtopic.php?p=469720#p469720

Małą elektrownię atomową kieszonkową.... :rotfl: I magiel do tego.

_________________
Pozdrawiam
Marcin B.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 19 lip 2017, o 00:49 
*** Ban ***

Dołączył(a): 18 lip 2015, o 11:08
Posty: 649
Podziękował : 280
Otrzymał podziękowań: 125
Uprawnienia żeglarskie: niebieskie?
Kurczak napisał(a):
Jakoś nie pasuje mi grzejnik elektryczny i ciuchy w jednym pomieszczeniu

Dlaczego? Z takiej właśnie suszarki z Allegro namiętnie korzystam.
Składa się to to w mały kartonik a jak trzeba to 2 sztormiaki dałoby radę upchnąć.
Pamiętajcie, że u góry schnie dużo szybciej więc skuteczne byłyby przewiewne półki.

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

Pipek11 napisał(a):
Taaaaa... te forum to jest najodpowiedniejsze miejsce do pytania o rozwiązania techniczne, za które odpowiadają z reguły biura projektowe lub całe sztaby fachowców pilnujące norm, przepisów zgodności i innych takich. A ta bestia to za stodołą będzie klepana? Płyty pospawa sie spawareczka inwertorową pomaluje ławkowcem i na ocean. No...
Małą elektrownię atomową kieszonkową.... :rotfl: I magiel do tego.

Ponawiam pytanie. Kiedy wprowadzicie łapkę w dół?

_________________
"W wielu ludziach krąży po cichu robak szaleństwa."
Waldemar Łysiak


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 19 lip 2017, o 07:49 

Dołączył(a): 8 lis 2015, o 10:53
Posty: 1938
Lokalizacja: W-wa
Podziękował : 52
Otrzymał podziękowań: 244
Uprawnienia żeglarskie: jkzw, IYT Master of Yachts Ocean 200 ton
Są wieszaki (tzw. ramiączka) z wbudowanym wentylatorem zapewniającym przepływ powietrza, wymyślone m.in. dla kombinezonów nurkowych.


-----
Ryś napisał(a):
Na dokładkę jak zlejesz sztormiak od wewnątrz, powstaje problem jak rozwiesić by wnętrze ono wyschło.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 19 lip 2017, o 09:33 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 7 paź 2010, o 14:59
Posty: 5463
Lokalizacja: Kraków
Podziękował : 2946
Otrzymał podziękowań: 2912
Uprawnienia żeglarskie: ciut ciut
W temacie innowacji... Jeśli Wam się bardzo nie spieszy, to może poczekajcie, aż wejdzie na rynek suszarka ultradźwiękowa? ;-)
http://www.dailymail.co.uk/sciencetech/ ... times.html

A serio:
Sajmon napisał(a):
To jest jeden z szuszarkowych dylematow, czy pomieszczenie, kapsula suszaca, ma byc połączona z miejscem splukiwania slodką wodą.

Ja sobie wyobrażam, że to powinno wyglądać jakoś tak, jak opisał Ryś: zlało mnie wodą, w tym słoną, schodzę pod pokład, tak jak stoję wchodzę do łazienki, spłukuję się prysznicem, następnie ściągam mokre ubrania - sztormiak, buty, rękawiczki, czapkę itd. i, najlepiej nie wychodząc z łazienki, żeby dodatkowo nie zalewać wnętrza łódki, wieszam w szafie suszącej; teraz mogę sama wziąć prysznic albo w ubranku podspodnim powędrować do swojej kabinki. Czyli IMO szafa susząca powinna być dostępna z łazienki, tej (bo pewnie będzie więcej niż jedna) blisko zejściówki. Ale chciałabym mieć też dostęp do szafy suszącej z mesy, bez konieczności wchodzenia do łazienki, czyli potrzebne by mi były dwa dojścia.

_________________
Pozdrawiam,
Smoczyca



Za ten post autor Janna otrzymał podziękowanie od: Sajmon
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 19 lip 2017, o 10:49 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 24 paź 2016, o 11:46
Posty: 222
Lokalizacja: Podlaskie
Podziękował : 30
Otrzymał podziękowań: 77
Uprawnienia żeglarskie: Błogosławieństwo szamana plemienia Mtete
bratanek65 napisał(a):
Ponawiam pytanie. Kiedy wprowadzicie łapkę w dół?

A co nielogicznego w mojej uwadze znajdujesz?

To zagadnienie o sztormiakach na wypas jachcie przypomina mi autentyczne dwie historie o tym jak to NASA wydała w cholerę kasy na zbudowanie długopisu co pisze w stanie nieważkości (kiedy to ruscy użytkują po dziś dzień ołówki za kilka kopiejek z powodzeniem) i druga o tym jak to ruscy opracowywali wiele lat i przy ogromnym wysiłku intelektualnym farbę do samolotów które miałyby zrzucać bombę atomową z 200 m wysokości i nie być w tym czasie narażone na promieniowanie, a farba miałaby to zabezpieczać. Owszem wynaleźli tylko że nie ma samolotu co by przetrwał taki eksperyment więc reasumując nie ma w moim poście głupoty, może trochę cynizmu, niemniej jednak czy nie dostrzegasz że wyważasz otwarte drzwi?
Moja porada taka Sajmonie weź czteropak i dygnij na sąsiednią krypę tylko tam gdzie jest podest dla helikopterów, pewnie mają gotowe rozwiązania większości problemów łącznie z suszarka dla sztormiaków.
Chętnie dowiem się co stosują do suszenia sztormiaka. (pewnie biorą nowy z szafy...)

_________________
Pozdrawiam
Marcin B.



Za ten post autor Pipek11 otrzymał podziękowanie od: Marian Strzelecki
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 19 lip 2017, o 11:12 

Dołączył(a): 9 lut 2011, o 19:45
Posty: 4709
Lokalizacja: ES
Podziękował : 390
Otrzymał podziękowań: 963
Uprawnienia żeglarskie: galernik
Janna napisał(a):
tak jak stoję wchodzę do łazienki, spłukuję się prysznicem, następnie ściągam mokre ubrania - sztormiak, buty, rękawiczki, czapkę itd. i, najlepiej nie wychodząc z łazienki, żeby dodatkowo nie zalewać wnętrza łódki, wieszam w szafie suszącej; teraz mogę sama wziąć prysznic albo w ubranku podspodnim powędrować do swojej kabinki. Czyli IMO szafa susząca powinna być dostępna z łazienki, tej (bo pewnie będzie więcej niż jedna) blisko zejściówki. Ale chciałabym mieć też dostęp do szafy suszącej z mesy, bez konieczności wchodzenia do łazienki, czyli potrzebne by mi były dwa dojścia.

_________________

Wyważacie Szanowni - wraz z futryną -otwarte drzwi Sprawa suszenia kaloszków, rękawiczek, ubranek, itp, jest już rozwiązana i szeroko stosowana w zakładach przetwórstwa gdzie załoga musi chodzić w kaloszkach i rękawiczkach lub nieprzemakalnych ubrankach.. Na ścianach przebieralni są skośnie umieszczone odcinki perforowanej rury ( materiał dowolny, choć widziałem tylko z nierdzewki) dmuchające ciepłym powietrzem. Nadziewa się kaloszki/rękawice na taką rurę i jest ok. Podobnie rozwiązano suszenie ubranek. Perforowane rury (j/w) wygięte w kształt ludzika ( rączki, nóżki) na których zawiesza się ubranko, nadmuch ciepłego powietrza i heja.
W towarzystwie męskim optowałbym również za drugim wyjściem z łazienki. W towarzystwie damskim niekoniecznie. Widok dam spacerujących po mesie w ubranku podspodnim ( szczególnie w tropikach ) może być, hmmm, całkiem, całkiem.
Czyli: przelotowa suszarnia i przelotowa łazienka.
Jakby co, to patent nie mój. :-P

_________________
Pozdrawiam
Wiesław


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 19 lip 2017, o 11:22 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 25 paź 2011, o 18:24
Posty: 3405
Lokalizacja: Kraków
Podziękował : 256
Otrzymał podziękowań: 1141
Uprawnienia żeglarskie: galernik
Drogi Pipku za Twoje bezcenne rady pragniemy ufundować nagrode specjalną - skobel od stodoły.

Zamiast łazić po kei (jakoś dzisiaj w Starim Gradzie malo bylo dwudzistometrowych wyprawowych jachtow) prosciej uważam jest spytac na forum. Mamy swoj pomysl na szafe do suszenia, ale to jest w moim odczuciu rozwiazanie w stylu bezgrawitacyjnego dlugopisu. Jesli ktos ma pomysl na szafę -ołówek, chętnie skorzystamy.

_________________
Tomek Sosin - +48 724 334 721
... jakby było lepiej - to by sie nie dało wytrzymać!


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 19 lip 2017, o 11:28 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 24 paź 2016, o 11:46
Posty: 222
Lokalizacja: Podlaskie
Podziękował : 30
Otrzymał podziękowań: 77
Uprawnienia żeglarskie: Błogosławieństwo szamana plemienia Mtete
Bombel napisał(a):
Sprawa suszenia kaloszków, rękawiczek, ubranek, itp, jest już rozwiązana i szeroko stosowana w zakładach przetwórstwa gdzie załoga musi chodzić w kaloszkach i rękawiczkach lub nieprzemakalnych ubrankach..

Ot i rozwiązanie od rzeźnika... (czteropak zabrać, mięso na grilla daje masarnia)

_________________
Pozdrawiam
Marcin B.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 19 lip 2017, o 11:42 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 25 paź 2011, o 18:24
Posty: 3405
Lokalizacja: Kraków
Podziękował : 256
Otrzymał podziękowań: 1141
Uprawnienia żeglarskie: galernik
Janna napisał(a):
W temacie innowacji... Jeśli Wam się bardzo nie spieszy, to może poczekajcie, aż wejdzie na rynek suszarka ultradźwiękowa? ;-)
http://www.dailymail.co.uk/sciencetech/ ... times.html

A serio:
Sajmon napisał(a):
To jest jeden z szuszarkowych dylematow, czy pomieszczenie, kapsula suszaca, ma byc połączona z miejscem splukiwania slodką wodą.

Ja sobie wyobrażam, że to powinno wyglądać jakoś tak, jak opisał Ryś: zlało mnie wodą, w tym słoną, schodzę pod pokład, tak jak stoję wchodzę do łazienki, spłukuję się prysznicem, następnie ściągam mokre ubrania - sztormiak, buty, rękawiczki, czapkę itd. i, najlepiej nie wychodząc z łazienki, żeby dodatkowo nie zalewać wnętrza łódki, wieszam w szafie suszącej; teraz mogę sama wziąć prysznic albo w ubranku podspodnim powędrować do swojej kabinki. Czyli IMO szafa susząca powinna być dostępna z łazienki, tej (bo pewnie będzie więcej niż jedna) blisko zejściówki. Ale chciałabym mieć też dostęp do szafy suszącej z mesy, bez konieczności wchodzenia do łazienki, czyli potrzebne by mi były dwa dojścia.

Zalożenie jest takie, żeby szafa sztormiaowa rzeczywiscie, oczywiscie była tuż przy zejsciowce. A suszenie ultradźwiekami... Nie takie rzeczy Pawlowi inżynierowie w firmie wymyślają :) ;)

_________________
Tomek Sosin - +48 724 334 721
... jakby było lepiej - to by sie nie dało wytrzymać!


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 56 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Marian Strzelecki i 132 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL