Forum żeglarskie
https://forum.zegluj.net/

Montaż rolera grota - czy ma sens
https://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=22&t=26971
Strona 1 z 2

Autor:  Zygg [ 31 lip 2017, o 02:57 ]
Tytuł:  Montaż rolera grota - czy ma sens

Dzień dobry. Moja pierwsza wizyta więc kłaniam się wszystkim. Jako że żeglarz ze mnie marny potrzebuje opinii na temat rolera (jak na zdjeciu). Mogę go mieć za darmo. Jest trochę sfatygowany ale działa i demontaz/montaż we własnym zakresie (z czym bym sobie poradził). Ponadto jest na maszcie 52 ft a mój jest 56ft - dla mnie to jednak mniejszy problem bo i tak pływam że zrefowanym grotem.
Czy montowanie tego rolera na mojej łódce ma sens?
Pozdrawiam
PS. Może to ma znaczenie. Mam za sobą 1 (słownie jeden) rejs morski z Florydy do Panamy. Samotnie z miedzylądowaniem w Hondurasie. W planach Polinezja.

Załączniki:
rps20170730_184959.jpg
rps20170730_184959.jpg [ 117.86 KiB | Przeglądane 5769 razy ]

Autor:  Kurczak [ 31 lip 2017, o 07:30 ]
Tytuł:  Re: Montaż rolera grota - czy ma sens

A obecnie jaki masz system refowania ?

Do tego rolera musi być specjalnie uszyty żagiel (bez listew), specjalny bom z szyną do prowadzenia szkentli itd.

Autor:  bury_kocur [ 31 lip 2017, o 08:20 ]
Tytuł:  Re: Montaż rolera grota - czy ma sens

Zygg napisał(a):
Czy montowanie tego rolera na mojej łódce ma sens?


Zdania na temat rolera grota są podzielone w zależności, czy armator pływa rekreacyjnie czy regatowo.

Przy pływaniu rekreacyjnym jest to ogromna wygoda móc zarefować grota bez wychodzenia z kokpitu.

Przy pływaniu regatowym jest to dodatkowa waga na jachcie i to całkiem niemała, a na dodatek położona wysoko, więc zwiększająca moment przechylający.

Ja mam na 40 ft grota rolowanego do-masztowo tyle, że systemu SELDEN-a ( Twój wygląda na system SPARCRAFTa) i jestem z niego bardzo zadowolony, ale ja pływam turystycznie.

Ja bym Ci takie rolowanie polecał ale jak pogadasz z kimś pływającym regatowo np. z Tomkiem Konakiem to On z kolei będzie każdy wg Niego niepotrzebny gram na jachcie dyskwalifikował.

Zależy jak kto pływa.

Sam musisz rozważyć na czym Ci bardziej zależy i tutaj jest chyba sedno tematu.

Autor:  waliant [ 31 lip 2017, o 11:37 ]
Tytuł:  Re: Montaż rolera grota - czy ma sens

Ja się już nie wtrącam.
Ale Kurczak słusznie zauważył, że do rolera potrzebny jest nowy grot. Sam rozważ, czy warto.

Autor:  M@rek [ 31 lip 2017, o 11:49 ]
Tytuł:  Re: Montaż rolera grota - czy ma sens

Poza wygoda takiego rozwiazanie jest jeszcze problem zawodnosci. Przy rekreacyjnej zegludze od portu do portu w lekkich warunkach jest to rozwiazanie wygodne i do przyjecia. Takie ma wiekszosc jachtow z firm czarterowych w Chorwacji czy Grecji ale tez maja ograniczenia co do sily wiatru.
Osobiscie wolalbym tradycyjny system refowania grota z lazy jackem lub grota rolowanego do bomu.

Autor:  bury_kocur [ 31 lip 2017, o 12:35 ]
Tytuł:  Re: Montaż rolera grota - czy ma sens

M@rek napisał(a):
Poza wygoda takiego rozwiazanie jest jeszcze problem zawodnosci.


M@rek - im więcej nawsadzasz do jachtu techniki tym więcej będziesz miał możliwości jej zepsucia czy też uszkodzenia.

Mnie akurat dziś padło na wymianę kranu w jednej z łazienek bo kilkuletni wężyk zaczął przeciekać.

Nie masz kranów - nie masz kłopotu, ale nie masz też wody bieżącej do takie np. zmywania.

Z takim rolerem jest podobnie - masz wygodę kosztem - być może jakiś problemów z nawijarką - a także też może kosztem aerodynamiki takiego zwijanego żagla.

Moje żagle na rolerach pracują tak:
Załącznik:
DSC00874.JPG
DSC00874.JPG [ 70.63 KiB | Przeglądane 5668 razy ]

Załącznik:
DSC00878.JPG
DSC00878.JPG [ 66.31 KiB | Przeglądane 5668 razy ]


Grot jak widzisz jest bez-listwowy.

Mnie praca tych żagli całkowicie satysfakcjonuje a drobne fałdki na nich mi nie przeszkadzają.

Natomiast żagle rolowane jest to rozwiązanie dla mnie niezwykle wygodne, bo prowadzę jacht praktycznie sam, ale Tomek Konnak albo Piotr Adamowicz pływając w regatach mieliby do takiego rozwiązania milion uwag i włosy by sobie pewnie rwali z głowy mając coś takiego na jachcie, co - patrząc z Ich punktu widzenia - rozumiem.

Także Marku coś za coś ...

Autor:  bury_kocur [ 31 lip 2017, o 12:53 ]
Tytuł:  Re: Montaż rolera grota - czy ma sens

M@rek napisał(a):
grota rolowanego do bomu


Grot rolowany do bomu jest - jak dla mnie - bardziej zawodny.

Popatrz na fotkę:
Załącznik:
Zdjęcie0691.jpg
Zdjęcie0691.jpg [ 105.09 KiB | Przeglądane 5657 razy ]


Jest tam jeszcze taka dodatkowa wstawka w maszcie i u wszystkich znanych mi jachtach ona właśnie sprawa najwięcej kłopotów.

Także - każdemu wg potrzeb.

Autor:  M@rek [ 31 lip 2017, o 14:24 ]
Tytuł:  Re: Montaż rolera grota - czy ma sens

Osobiscie mialem do czynienia z grotem rolowanym do masztu, ktory zawiodl w ciezkich warunkach i byl ogromnym problemem. Kolega na swojej "Truksie" najpierw taki roler ( na zewnatrz istniejacego masztu) zamontowal niemalym kosztem a potem po doswiadczeniach , szybko zdemontowal.
Za to z tym co napisales "kazdemu wedlug potrzeb" zgadzam sie calkowicie :)

Autor:  bury_kocur [ 31 lip 2017, o 14:38 ]
Tytuł:  Re: Montaż rolera grota - czy ma sens

M@rek napisał(a):
Osobiscie mialem do czynienia z grotem rolowanym do masztu, ktory zawiodl w ciezkich warunkach i byl ogromnym problemem.


Z opowiadań znajomych mających większe niż ja doświadczenie z takimi rolerami wynika, iz kłopoty pojawiają sie jeżeli źle lub nierówno nawiniesz żagiel i "coś" się zaklinuje wewnątrz masztu.

U znajomych to "coś" to były zawsze właśnie owe listwy, których nie mam i na razie mieć nie chcę.

I póki co chodzi mi ten roler bardzo przyzwoicie a żagiel nie ma tendencji do klinowania się wewnątrz masztu.

Autor:  junak73 [ 31 lip 2017, o 15:26 ]
Tytuł:  Re: Montaż rolera grota - czy ma sens

Jak to mówią lepsze jest wrogiem dobrego. Ja tam jestem za porządnym grotem pełnolistwowym na pełzaczach którego jednym zwolnieniem stopera zrzucam w 10 sek.
Sam kilka razy byłem świadkiem, i mnie też załoga tak zrolowała grota że się zaklinował i walczyłem kilka godzin aby go zwinąć i nawet rozwinąć, tak bo takie przypadki że się nie dało rozwinąć miałem ale.... tu jest jedno ale. Tych przypadków było kilka a na jachtach czarterowych te żagle są rolowane tysiące jak nie miliony razy w swoim życiu, przez ludzi każdego sortu więc to chyba działa.
A na cruizingu i tak nie pływa się 30 st do wiatru.

Autor:  Zygg [ 31 lip 2017, o 16:01 ]
Tytuł:  Re: Montaż rolera grota - czy ma sens

Kurczak napisał(a):
A obecnie jaki masz system refowania ?

Do tego rolera musi być specjalnie uszyty żagiel (bez listew), specjalny bom z szyną do prowadzenia szkentli itd.


Obecnie mam dwulinowy system refowania.
Żagiel i szyna są w komplecie w dobrym stanie.

Dzięki za odpowiedz

Autor:  bury_kocur [ 31 lip 2017, o 16:07 ]
Tytuł:  Re: Montaż rolera grota - czy ma sens

junak73 napisał(a):
Ja tam jestem za porządnym grotem pełnolistwowym na pełzaczach którego jednym zwolnieniem stopera zrzucam w 10 sek.


Widzisz Zbyszku - na poprzednim jachcie miałem grota pełno-listwowego tyle, że nie na pełzaczach a na wózkach Ronstana, więc teoretycznie stawianie i zrzucanie powinno iść absolutnie bez kłopotów.

Ale ... jak wiadomo grot z Lazy Jackiem wymaga dość wąskiego kąta do wiatru dla jego stawiania oraz zrzucania inaczej lik tylny i końcówki listew zaczepiają się o linki Lazy Jacka.

A takie zaczepienie się przy zrzucania wymaga wyjścia na kabinkę i sklarowania tego bałaganu.

Więc na obecnym jachcie chciałem tego uniknąć i póki co udaje mi się.

Natomiast co do zacinania się grota na rolerze - przez trzy miesiące tego sezonu nie miałem ani jednego przypadku zacięcia się grota w maszcie, więc coś jednak w tym jest jak się pływa uważnie.

Natomiast zgadzam się, że takie rozwiązania jak rolery ważą i to niemało ii do regat sie nie nadają i tu z Kolegami Regatowcami zgadzam się.

junak73 napisał(a):
A na cruizingu i tak nie pływa się 30 st do wiatru.


Ano właśnie - osobiście jak muszę żeglować pod wiatr to pływam tak nie ostrzej niż 60 stopni.

Jak mam popłynąć ostrzej to odpalam silnik i nie meczę się.

Ot, taka jest natura pływania przyjemnościowego - to nie regaty ani nie listopadowe "niedżwiedzie mięso" ;-)

Autor:  M@rek [ 31 lip 2017, o 17:32 ]
Tytuł:  Re: Montaż rolera grota - czy ma sens

Moim zdaniem nie ma zadnego sesu. Dodatkowy koszt (zagiel) i komplikacja.

Autor:  junak73 [ 31 lip 2017, o 20:52 ]
Tytuł:  Re: Montaż rolera grota - czy ma sens

bury_kocur napisał(a):
na poprzednim jachcie miałem grota pełno-listwowego tyle, że nie na pełzaczach a na wózkach Ronstana, więc teoretycznie stawianie i zrzucanie powinno iść absolutnie bez kłopotów.

A niech ci będzie może być na wózkach.. ;)

bury_kocur napisał(a):
Ale ... jak wiadomo grot z Lazy Jackiem wymaga dość wąskiego kąta do wiatru dla jego stawiania


Chyba że opuścisz lazy Jacka wtedy linki biegną przy maszcie i się nie zaczepią. :D

bury_kocur napisał(a):
oraz zrzucania inaczej lik tylny i końcówki listew zaczepiają się o linki Lazy Jacka.


Z tym się nie spotkałem, ale fakt nieraz żagiel się pofałduje, ale już nie pracuje a ułożenie można zrobić w porcie wszak czasu pod dostatkiem, co innego w tych portach robić jak nie klarowac łódki. ;)
bury_kocur napisał(a):
Ano właśnie - osobiście jak muszę żeglować pod wiatr to pływam tak nie ostrzej niż 60 stopni.

Daj sobie trochę adrenaliny... wyostrz do 45 , będzie fajnie mówię ci :kiss:

Dodam jeszcze że ty masz Oryginalny patent w maszcie a te dokładane to sa .... hm takie se.

Autor:  Zygg [ 31 lip 2017, o 22:45 ]
Tytuł:  Re: Montaż rolera grota - czy ma sens

M@rek napisał(a):
Moim zdaniem nie ma zadnego sesu. Dodatkowy koszt (zagiel) i komplikacja.


Żagiel i reszta w komplecie. Tylko robocizna

Autor:  Kurczak [ 1 sie 2017, o 06:41 ]
Tytuł:  Re: Montaż rolera grota - czy ma sens

W tej sytuacji, kiedy kosztwać Cię będzie tylko robocizna lub nic jeśli zrobisz to sam to całkiem rozsadne rozwiązanie.

Jednak weź pod uwagę, że prawdopodobnie zmniejszy Ci się powierzchnia grota - bo żagiel będzie miał pewno krótszy także lik dolny. Więc ciągle będziesz pływał na I refie :)

Przyjdzie taki czas, że będziesz potrzebował całego grota, a wówczas to se ne uda :)

Autor:  bury_kocur [ 1 sie 2017, o 07:22 ]
Tytuł:  Re: Montaż rolera grota - czy ma sens

Kurczak napisał(a):
prawdopodobnie zmniejszy Ci się powierzchnia grota - bo żagiel będzie miał pewno krótszy także lik dolny.


Piotruś - Kolega ma jednostkę wielkości transatlantyka, bo pisze coś o 56 stopach.

Czy naprawdę sądzisz, że te 25 cm grota mniej po liku dolnym ma jakieś znaczenie w wielkości tego żagla ?

Zakładamy oczywiście, że jest to cruising a nie regaty.

Autor:  666 [ 1 sie 2017, o 07:39 ]
Tytuł:  Re: Montaż rolera grota - czy ma sens

junak73 napisał(a):
Daj sobie trochę adrenaliny... wyostrz do 45 , będzie fajnie mówię Ci
Regułą jest pływanie tyle stopni do wiatru, ile lat ma skipper :rotfl:

PS. Zbieraju, 100 lat! :kiss:


bury_kocur napisał(a):
pisze coś o 56 stopach
OK, ale wysokości masztu. To Ameryka :-P

Autor:  Kurczak [ 1 sie 2017, o 08:05 ]
Tytuł:  Re: Montaż rolera grota - czy ma sens

Ja też zrozumiałem, że chodzi o wysokość masztu a nie długość jachtu. Niech się autor wypowie co miał na myśli. :)

4 stopy to około 1,3 m po liku przednim i pewno podobnie po liku dolnym. Biorąc pod uwagę kształt żagla - to całkiem spora powierzchnia.

Autor:  waliant [ 1 sie 2017, o 08:11 ]
Tytuł:  Re: Montaż rolera grota - czy ma sens

Tak czy siak, prędzej czy później (raczej prędzej), trzeba będzie nowy żagiel uszyć. Doliczyć do kosztów to trzeba.

Autor:  Zygg [ 1 sie 2017, o 13:35 ]
Tytuł:  Re: Montaż rolera grota - czy ma sens

Dziękuję wszystkim za rady i opinie.
Pływam wyłącznie rekreacyjnie. Żadne regaty nie wchodzą w nie wchodzą w rachubę. Łódka jest moim domem, transportem i baza do nurkowań. Nie mam ambicji bycia Żeglarzem i wszelkie ułatwienia są mile widziane. Ostatnio zamontowałem wind vane bo mój istniejący elektr Auto plilot nie do końca mnie zadowala.
Łódka ma 40 ft, maszt 56ft. Staram się przygotować ja do rejsu przez Pacyfik.
Grot i reszta do rolera jest w komplecie w dobrym stanie. Wszystko za free.

Autor:  junak73 [ 1 sie 2017, o 14:02 ]
Tytuł:  Re: Montaż rolera grota - czy ma sens

Zygg napisał(a):
Łódka ma 40 ft, maszt 56ft.

Czyli ten roler ma 52 stopy, głupio będzie wyglądać, ale kto zabroni ...?

Autor:  Zygg [ 1 sie 2017, o 14:49 ]
Tytuł:  Re: Montaż rolera grota - czy ma sens

junak73 napisał(a):
Zygg napisał(a):
Łódka ma 40 ft, maszt 56ft.

Czyli ten roler ma 52 stopy, głupio będzie wyglądać, ale kto zabroni ...?


Fakt... Ale nie bardziej niż na zrefowanym grocie, a tak pływam. Raz na pełnych żaglach miałem 14 węzłów ale uznałem że nie mam wystarczających umiejętności na takie pływanie. Tydzień później w porcie docelowym nie robi mi różnicy.

Autor:  bury_kocur [ 1 sie 2017, o 15:43 ]
Tytuł:  Re: Montaż rolera grota - czy ma sens

Zygg napisał(a):
Grot i reszta do rolera jest w komplecie w dobrym stanie. Wszystko za free.


Ostatnie słowa są najistotniejsze :lol:

Reszta w tym momencie jest mniej istotna

Zygg napisał(a):
Tydzień później w porcie docelowym nie robi mi różnicy.


Ty chłopie nawet nie wiesz jak ja Cię za te słowa już lubię :)

Autor:  waliant [ 1 sie 2017, o 16:02 ]
Tytuł:  Re: Montaż rolera grota - czy ma sens

Wszyscy tutaj zwolennicy rolerów ględzą cały czas (bo inaczej trudno to nazwać) o tym, że ułamek węzła i dłuższa żegluga im nie przeszkadzają. I starannie pomijają opinię, która już tutaj się pojawiła, a którą ja dobitnie powtórzę. Chodzi o to, że jak w silnym/sztormowym wietrze żagiel w maszcie się zatnie tak, że nie da się go ani zrolować, ani rozrolować, to będziemy wtedy w czarnej dupie, i całą wygodę używania tego wynalazku szlag trafi. Co w rejsie po portach możemy mieć głęboko w dupie, ale w rejsie po Pacyfiku już może niekoniecznie.
To że nawali nam rurka w zlewie, ogrzewanie i inne pierdoły jest mało ważne. Ale żagiel na maszcie, którego to żagla nagle nie możemy zwinąć lub zrzucić, to jest naprawdę poważny problem.

Oczywiście każdy robi jak chce, tylko nie pomijajmy tego aspektu posiadania rolera, tylko dlatego, że nie pasuje do koncepcji.

Autor:  bury_kocur [ 1 sie 2017, o 16:20 ]
Tytuł:  Re: Montaż rolera grota - czy ma sens

waliant napisał(a):
Chodzi o to, że jak w silnym/sztormowym wietrze żagiel w maszcie się zatnie tak, że nie da się go ani zrolować, ani rozrolować, to będziemy wtedy w czarnej dupie,


Tomek - zaciąć sie może wszystko.

Także klasycznie stawiany żagiel a walkę z czymś takim miałem okazję oglądać we własnym klubie w niedzielę do późnych godzin nocnych.

Armator z latarką wlazł na maszt jakiejś gościnnie przycumowanej 45 i siedział tam do późna w nocy starając się zrzucić żagiel, który się zaklinował gdzieś pod topem.

Także nie jest to tak Tomku, że nikt tego nie bierze pod uwagę w radości zachwytu nad rolerem, ale klasyczne rozwiązanie też może dać ostro popalić.

Autor:  Zygg [ 1 sie 2017, o 23:08 ]
Tytuł:  Re: Montaż rolera grota - czy ma sens

bury_kocur napisał(a):
Ty chłopie nawet nie wiesz jak ja Cię za te słowa już lubię :)


Dzięki :)
Wobec tego zapytam o coś jeszcze. Jest tutaj duży ruch statków (kanał panamski) czy wystarczy mi AiS receiver czy lepiej radar? Oba te urządzenia mogę mieć za przysłowiowe "pół litra". Jednak radar pożera energię a mam tylko 200W panele słoneczne. Jak włączę lodówkę to z trudem dają radę uzupełnić akumulatory. Mój chard plotter obsługuje odbiornik AiS i ku temu bardziej się skłaniam.

Autor:  bratanek65 [ 2 sie 2017, o 07:52 ]
Tytuł:  Re: Montaż rolera grota - czy ma sens

waliant napisał(a):
prędzej czy później (raczej prędzej), trzeba będzie nowy żagiel uszyć

Zawsze prędzej czy później trzeba nowy żagiel uszyć :rotfl:

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

Zygg napisał(a):
Wobec tego zapytam o coś jeszcze. Jest tutaj duży ruch statków (kanał panamski) czy wystarczy mi AiS receiver czy lepiej radar? Oba te urządzenia mogę mieć za przysłowiowe "pół litra". Jednak radar pożera energię a mam tylko 200W panele słoneczne. Jak włączę lodówkę to z trudem dają radę uzupełnić akumulatory. Mój chard plotter obsługuje odbiornik AiS i ku temu bardziej się skłaniam.

A dlaczego tylko receiver a nie nadajnik AIS?
Niech Cię widzą.

Autor:  M@rek [ 2 sie 2017, o 07:59 ]
Tytuł:  Re: Montaż rolera grota - czy ma sens

Zygg napisał(a):
junak73 napisał(a):
Zygg napisał(a):
Łódka ma 40 ft, maszt 56ft.

Czyli ten roler ma 52 stopy, głupio będzie wyglądać, ale kto zabroni ...?


Fakt... Ale nie bardziej niż na zrefowanym grocie, a tak pływam. Raz na pełnych żaglach miałem 14 węzłów ale uznałem że nie mam wystarczających umiejętności na takie pływanie. Tydzień później w porcie docelowym nie robi mi różnicy.


Napisz jeszcze jakiego typu jest Twoj jacht ?

Autor:  bury_kocur [ 2 sie 2017, o 14:22 ]
Tytuł:  Re: Montaż rolera grota - czy ma sens

Zygg napisał(a):
czy wystarczy mi AiS receiver czy lepiej radar?


Przydaje sie i AiS i radar, ale czemu chcesz Ais-a tylko odbiorczego a nie nadawczo-odbiorczego to tego nie qmam.

Osobiście od czasu posiadania "pełnego" AiS-a zdarzyło mi się parę razy, że albo statek lekko zszedł mi z kursu albo wręcz wywołał po nazwie i ustaliliśmy kto jak jedzie.

A radar to też urządzenie niezwykle przydatne szczególnie we mgle bo AiS w dużej mgle potrafi zgubić statek a radar nadal go pokazywał.

Zygg napisał(a):
Jak włączę lodówkę to z trudem dają radę uzupełnić akumulatory.


Jak mawiają - coś za coś. Może będziesz musiał czasem kopnąć Diesla...

Strona 1 z 2 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/