Forum żeglarskie
https://forum.zegluj.net/

Jedną liną.
https://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=22&t=27163
Strona 1 z 2

Autor:  emeryt [ 28 sie 2017, o 07:33 ]
Tytuł:  Jedną liną.

Dzień dobry.

Przy okazji przeróbki grota z likliny na pełzacze, chcę zrobić refowanie jedną liną. ale jest problem, po zarefowaniu na dole pozostaje trójkątny "fifrak" (zielony). Wiatr go nie wywieje bo są linki od lazy. Czy to dobry układ, może ktoś ma lepszy pomysł. I jeszcze, jak połączyć linę skręcaną z liną "nowoczesną". Bez węzłów, kausz, szekli.

emeryt

Załączniki:
Jedną liną.JPG
Jedną liną.JPG [ 30.48 KiB | Przeglądane 6266 razy ]

Autor:  Marian J. [ 28 sie 2017, o 08:12 ]
Tytuł:  Re: Jedną liną.

emeryt napisał(a):
ale jest problem, po zarefowaniu na dole pozostaje trójkątny "fifrak" (zielony).
Czy ma to związek z pełzaczami które zatrzymują się nad wejściem do likszpary na włożonym tam stoperze pełzaczy? Bo tak mi wygląda z rysunku.

Autor:  emeryt [ 28 sie 2017, o 08:50 ]
Tytuł:  Re: Jedną liną.

Dokładnie tak ! Wyżej bomu już podnieś nie mogę, brak szyny.

Autor:  Marian J. [ 28 sie 2017, o 09:20 ]
Tytuł:  Re: Jedną liną.

Ja miałem ten sam problem. Profil masztu był dosyć wysoko podcięty żeby weszła likszpara i też przerobiłem grota na pełzacze. W czasie refowania musiałem z masztu wysunąć dwa pełzacze dla pierwszego refu. I do tej pory było to dla mnie kłopotliwe. Wybrnąłem z tego w taki sposób, że zrobiłem sobie nowy stoper pełzaczy z dębiny. Jest on dłuższy (wyższy) od dotychczasowego, a w maszcie zrobiłem wycięcie z którego jak jest nie zasłonięte to pełzacz sam wypada. Jeżeli zrzucam grota to wcześniej podnoszę te stoper tak żeby mi te pełzacze nie wypadały. A jak płynę i przewiduję, że mogę się refować to opuszczam ten stoper tak żeby to wycięcie było odsłonięte. Ja co prawda refuję się dwoma linami, ale po poluzowaniu fału grota i ściągnięciu refliny grot mi dochodzi remizką do samego bomu.
Zobacz to na zdjęciach.
Tu płynę na samym foku i widać ten stoper i to wycięcie a bom jest odpięty.
Załącznik:
DSCN3139.JPG
DSCN3139.JPG [ 174.02 KiB | Przeglądane 6216 razy ]

A tu jestem zarefowany. Refowałem się w biegu płynąc samotnie.
Załącznik:
DSCN3270.JPG
DSCN3270.JPG [ 156.76 KiB | Przeglądane 6216 razy ]

Autor:  emeryt [ 28 sie 2017, o 09:40 ]
Tytuł:  Re: Jedną liną.

Proste, ale aby się rozrefować, musisz iść na dek, wprowadzić pełzacze, rozpętać dolny lik. Ja bym to chciał robić z kokpitu. Lik dolny mam wolny, bez likliny. nie chcę używać refsejzingów.

Autor:  Marian J. [ 28 sie 2017, o 10:00 ]
Tytuł:  Re: Jedną liną.

emeryt napisał(a):
Proste, ale aby się rozrefować, musisz iść na dek, wprowadzić pełzacze, rozpętać dolny lik.
Ale gdy słabnie wiatr to rozrefowanie się jest dla mnie mniej stresujce i taki spacerek do masztu mi nie szkodzi. A zazwyczaj to rozrefowuję sie w kolejnym dniu w porcie przed wypłynięciem kiedy wiatr jest słabszy od wiatru w dniu poprzednim. Tu akurat jest sytuacja odwrotna, wypłynąłem mając zarefowanego grota poprzedniego dnia.

Autor:  emeryt [ 28 sie 2017, o 10:14 ]
Tytuł:  Re: Jedną liną.

Rozumiem, przeróbka na pełzacze związana z tym, że ja planuje zrobić podnoszenie i opuszczanie grota z kokpitu. Prawdopodobnie grot samoistnie opada. Kontrafał też w pamięci. Dlatego pytanie o sposobie połączenia lin. Mój fał grota jest za krótki, i nie sięga do kokpitu.

Autor:  Marian J. [ 28 sie 2017, o 10:30 ]
Tytuł:  Re: Jedną liną.

emeryt napisał(a):
Dlatego pytanie o sposobie połączenia lin. Mój fał grota jest za krótki, i nie sięga do kokpitu.
Chyba ten problem na forum był już omawiany, prawdopodobnie związany z łączeniem stalówki z liną miękką. Może zamiast chrzanić się z łączeniem lin zastąpić ją nową dłuższą?

Autor:  emeryt [ 28 sie 2017, o 10:52 ]
Tytuł:  Re: Jedną liną.

Fał grota jest dwuskładnikowy stalowo-drugi składnik, piernik wie co to za konopie. Wymiana, to cala operacja z kładzeniem masztu i takie tam. Dopiero na wiosnę. Dlatego muszę się chrzanić, bo chciałbym sprawdzić koncepcje. Coś w rodzaju Misiowego, "czy żagiel, fały, i inne sznurki mnie słyszą?"
Jutro jadę z grotem do żaglomistrza i muszę coś zadecydować i nie spieprzyć.

Autor:  piotr6 [ 28 sie 2017, o 11:06 ]
Tytuł:  Re: Jedną liną.

Jesli plyniesz do Rogali to moze u u Marciniaka wymienisz fal .Ma podnosnik.

Autor:  emeryt [ 28 sie 2017, o 12:33 ]
Tytuł:  Re: Jedną liną.

piotr6 napisał(a):
Jesli plyniesz do Rogali


Jasnowidz, cy cóś ? Do Rogali jadę, nie płynę. Z Panem Marciniakiem będę dogadywał termin na wymianę, ale na wiosnę. Teraz sprawdzenie pomysła za minimum kosztów.

Autor:  emeryt [ 30 sie 2017, o 08:53 ]
Tytuł:  Re: Jedną liną.

Dzień dobry.

Grot przerobiony, chodzi na pełzaczach bez zacięć, spada samoistnie. Teraz aby zakończyć robotę przy możliwości podnoszeniu grota z kokpitu, poszukuję bloczka zwrotnego o takim układzie jak na foto i na linę o średnicy 12 mm. Znalazłem , czeski sklep, ale na linę Fi - 5 mm. Może ktoś ma. Kupię, wymienię.

emeryt

Załączniki:
32651.jpg
32651.jpg [ 25.27 KiB | Przeglądane 5924 razy ]

Autor:  bury_kocur [ 30 sie 2017, o 14:49 ]
Tytuł:  Re: Jedną liną.

emeryt napisał(a):
chcę zrobić refowanie jedną liną.


Jeżeli mogę coś podpowiedzieć ...

Miałem taki system na poprzednim jachcie i działał on znakomicie, ale aby tak było MUSISZ w miejscach przejść lin refujących wszyć w grota bloki.

I to im większa będzie średnica rolki takiego bloczka tym lepiej.

Wyglądało to tak:
Załącznik:
DSC08786.JPG
DSC08786.JPG [ 140.44 KiB | Przeglądane 5873 razy ]

Załącznik:
DSC08787.JPG
DSC08787.JPG [ 133.17 KiB | Przeglądane 5873 razy ]


W przejściach na liku wolnym tez tak to wyglądało.

Jeżeli linkę tę puścisz przez remizki to opory wtedy są tak duże, że zabawa w jedno-linkowe refowanie przestaje mieć sens.

A tak idzie jedną ręką.

Miałem dwa refy - po obu stronach grota - i refowałem się bez problemów do siły wiatru rzędu 30 - 40 kn.

Kontrafał do tego przydaje się też bardzo.

Zrobiłem takim grotem ponad 15 tys mil i nie narzekałem.

Autor:  emeryt [ 30 sie 2017, o 17:20 ]
Tytuł:  Re: Jedną liną.

Cały czas o czymś takim Włodku myślę, ale jest problem że przód i tył nie jest w równoległy do bomu. Najpierw muszę to sprawdzić na remizkach, zmodyfikować, poprawić, i dopiero bloczki.

Dziękuję za podpowiedź.

W. Fudalewski
emeryt

Autor:  bury_kocur [ 30 sie 2017, o 17:35 ]
Tytuł:  Re: Jedną liną.

emeryt napisał(a):
jest problem że przód i tył nie jest w równoległy do bomu.


Przepraszam Cie ale CO masz nierównoległe do bomu ?

Bloczki, o których piszę muszą tworzyć linię do bomu równoległą inaczej po zrefowaniu tą metodą będą Ci się tworzyć przeróżne fałdy na grocie - m.in taką, jaką opisujesz.

Tam nie ma co sprawdzać tylko trzeba bloczki naszyć wg powyższego i wszystko się wyprostuje samo.

Uwierz mi - sam te swoje bloki projektowałem i naszywałem.

Autor:  emeryt [ 30 sie 2017, o 18:23 ]
Tytuł:  Re: Jedną liną.

Wybacz, Sienkiewiczem nie jestem i mam problemy z opisaniem swoich wątpliwości.Blok z przodu dojdzie do pełzaczy, i stop. A ten na liku wolnym jest jeszcze około 400 mm nad bomem i nie ma oporu. To może iść, asz zastopuje go bom. I co w tedy ? Jak grot będzie wyglądał ? Lepiej nie potrafię opisać swoich wątpliwości. Dlatego muszę to sprawdzić jak najprościej.

Autor:  Marian J. [ 30 sie 2017, o 19:19 ]
Tytuł:  Re: Jedną liną.

bury_kocur napisał(a):
Wyglądało to tak:
Jak jest zabezpieczona ta taśma która wychodzi z remizki w żaglu z drugiej strony żagla na której wisi bloczek. Chodzi mi o to czy można to zrobić samemu czy jest to robota dla żaglomistrza?

Autor:  Marian J. [ 30 sie 2017, o 19:30 ]
Tytuł:  Re: Jedną liną.

emeryt napisał(a):
Blok z przodu dojdzie do pełzaczy, i stop.
Może zastanów się jak blachami przedłużyć ten brakujący w pionie odcinek profilu masztu żeby pełzacze schodziły niżej do samego bomu.

Autor:  emeryt [ 30 sie 2017, o 19:46 ]
Tytuł:  Re: Jedną liną.

Żaglomistrz powiedział mi, że on tak u siebie zrobił, z kawałka profilu masztowego. Ale on to on, możliwości nieograniczone, znajomości też. A ja masztu do domu nie zabiorę. Nie płaczę, szukam podpowiedzi, które skrzętnie notuję, za wszystkie dziękuję.

emeryt

Autor:  Marian J. [ 30 sie 2017, o 19:58 ]
Tytuł:  Re: Jedną liną.

emeryt napisał(a):
A ja masztu do domu nie zabiorę.
Masztu nie musisz zabierać, ale możesz przy maszcie z bomem wszystko pomierzyć i przywieźć gotowe elementy i je przynitować (przykręcić)?

Autor:  emeryt [ 30 sie 2017, o 20:09 ]
Tytuł:  Re: Jedną liną.

emeryt napisał(a):
A ja masztu do domu nie zabiorę.


Oczywiście że nie, to tak z nerwów Marianie. Próbuje zrobić z tektury szablon przekroju masztu, by w domu coś wymłodzić. :roll:

emeryt

Autor:  bury_kocur [ 30 sie 2017, o 20:18 ]
Tytuł:  Re: Jedną liną.

Marian J. napisał(a):
Jak jest zabezpieczona ta taśma która wychodzi z remizki w żaglu z drugiej strony żagla na której wisi bloczek


Jest BARDZO porządnie wszyta przez żagiel na wskroś przynajmniej trzema (jak nie więcej) rzędami nici.

Nie wyrwało mi się to nigdy.

Autor:  bratanek65 [ 30 sie 2017, o 21:37 ]
Tytuł:  Re: Jedną liną.

emeryt napisał(a):
...asz zastopuje go bom.

Faktycznie, Sienkiewicz z Ciebie marny.

Autor:  Zbieraj [ 30 sie 2017, o 22:03 ]
Tytuł:  Re: Jedną liną.

emeryt napisał(a):
I co w tedy ?
Mickiewicz tyż nieszczególny. :D

Autor:  emeryt [ 30 sie 2017, o 22:24 ]
Tytuł:  Re: Jedną liną.

bratanek65 napisał(a):
Sienkiewicz z Ciebie marny.


Dzięki że się zgadzasz z tym co napisałem

Zbieraj napisał(a):
emeryt napisał(a):
I co w tedy ?
Mickiewicz tyż nieszczególny. :D


Do Mickiewicza się nie porównywałem.

emeryt

Autor:  bury_kocur [ 30 sie 2017, o 22:33 ]
Tytuł:  Re: Jedną liną.

emeryt napisał(a):
Do Mickiewicza się nie porównywałem.


Słuchaj - nie przesadzaj ...

Fredro dał radę to i Ty dasz ...

3mam kciuki :rotfl:

Autor:  emeryt [ 30 sie 2017, o 22:53 ]
Tytuł:  Re: Jedną liną.

bury_kocur napisał(a):
Fredro dał radę


bo to był hrabia.

Autor:  Ryś [ 3 wrz 2017, o 22:23 ]
Tytuł:  Re: Jedną liną.

emeryt napisał(a):
Nie płaczę, szukam podpowiedzi, które skrzętnie notuję, za wszystkie dziękuję.
A nie wiem czy Tobie się przyda, ale może komu - warto przypomnąć idee proste, a dziś nieoczywiste.
Acz co do systemu refowania przykład przewrotny :mrgreen:
Załącznik:
pełzacze.jpg

Autor:  Marian Strzelecki [ 4 wrz 2017, o 17:03 ]
Tytuł:  Re: Jedną liną.

Ryś napisał(a):
Acz co do systemu refowania przykład przewrotny :mrgreen:

Raczej obrotny... śli maczo.

Autor:  emeryt [ 4 wrz 2017, o 20:07 ]
Tytuł:  Re: Jedną liną.

Ryś napisał(a):
warto przypomnąć idee proste, a dziś nieoczywiste.


Jeśli można, jaśniej proszę. Nie łapię, lub dla mnie nieoczywiste.

emeryt

Strona 1 z 2 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/