Forum żeglarskie
https://forum.zegluj.net/

Sklejka na łódż -słoje poprzeczne
https://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=22&t=27515
Strona 1 z 2

Autor:  brodaty [ 8 lis 2017, o 09:29 ]
Tytuł:  Sklejka na łódż -słoje poprzeczne

Witam. Czy jest jakaś zasadnicza różnica i w czym jeśli do budowy łodzi ściślej samego kadłuba użyjemy do poszywania sklejki 6.5 mm o zewnętrznym układzie słojów nie wzdłużnym tylko poprzecznym.

Autor:  Waldi_L_N [ 8 lis 2017, o 09:50 ]
Tytuł:  Re: Sklejka na łódż -słoje poprzeczne

Tak, w jedną wygina się dobrze, w drugą nie. Ale najwięcej na ten temat pisał myszek.

Autor:  Marian J. [ 8 lis 2017, o 10:00 ]
Tytuł:  Re: Sklejka na łódż -słoje poprzeczne

Waldi_L_N napisał(a):
Tak, w jedną wygina się dobrze, w drugą nie.
Gdybym budując swojego PIP-a poszywał burty w ten sposób kiedy sklejka wygina się dobrze to nie wykorzystał bym całej długości arkusza i miałbym więcej łączeń sklejki wzdłuż burty. Mimo, że poszywałem kadłub arkuszem sklejki wykorzystując jego większy wymiar to przy 6 mm sklejce nie było problemu z dogięciem arkusza do burty.

Autor:  myszek [ 8 lis 2017, o 10:44 ]
Tytuł:  Re: Sklejka na łódż -słoje poprzeczne

Dla sklejki 5-warstwowej (6.5mm ma typowo tyle) jest to różnica tylko 3-krotna. Dla porównania, dla 3-warstwowej (4mm) różnica w sztywności jest 7-krotna, a dla 7-warstwowej (8mm) 1.5-krotna.

Jakie to ma praktyczne znaczenie?

Przy sklejce 4mm zasadnicze - w jedną stronę się wygnie, w drugą nie.

Przy sklejce 6mm już mniejsze, bo takiej sklejki zwykle się forsownie nie wygina.

Kadłuby na wzdłużnikach lepiej wychodzą ze słojami w poprzek - bo poszycie łatwiej się układa, a potem ma większą sztywność.

Kadłuby zszywane lepiej wychodzą ze słojami wzdłuż, bo płaty poszycia nie mają tendencji do fałdowania na szwach.
(Łukasz zszywał ze sklejki o słojach poprzecznych pływak swojego outriggera - ciekawe, swoją drogą, czy go dokończył - i narzekał na pofalowane szwy. Ja przy Wikiwiki ze słojami wzdłuż nie miałem żadnych trudności; ale mały Orzeszek był budowany ze słojami w poprzek i też nie było kłopotów)

Przy sklejce 8mm czasami może mieć znaczenie - albo da się łatwo dogiąć, albo będzie trudno. Zależy od kształtu.
(w Wikiwiki podłoga była ze sklejki 8mm o słojach w poprzek. Dzięki temu i łatwiej się układała, i była potem sztywniejsza, oparta na krawędziach)

Przy grubszej sklejce (9 warstw i więcej) nie ma już praktycznie różnicy.

pozdrowienia

krzys

Autor:  brodaty [ 8 lis 2017, o 10:53 ]
Tytuł:  Re: Sklejka na łódż -słoje poprzeczne

Wiem że temat był wiele razy wałkowany ale jakoś nie mogę znależć . Może coś bliżej gdzie szukać tych rozważań Myszka.

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

I wywołałem wilka z lasu !

Autor:  brodaty [ 8 lis 2017, o 11:07 ]
Tytuł:  Re: Sklejka na łódż -słoje poprzeczne

Myszek! Jakby przy metodzie szycia sklejka się falowała to jest jakiś sposób aby temu zaradzić? Płat burty długości 3 metry 30 centymetrów ma wysokość prawie 90 centymetrów.Wiem że Marian w opisie budowy PIPa na falowanie sklejki zalecał chyba przywiązywanie drucikiem listewek w połowie wysokości giętego elementu na czas montażu. Po zszyciu i klejeniu chyba już nic nie powinno się falować. Chyba że dać sobie spokój i zastosować sklejkę wzdłużną.

Autor:  brodaty [ 8 lis 2017, o 13:25 ]
Tytuł:  Re: Sklejka na łódż -słoje poprzeczne

Wracając jeszcze do tematu . Pytanie do Myszka. Tak na tz, chłopski rozum pojmuję że sklejka 5 warstwowa ma w środki rdzeń czyli środkową warstwę a po bokach po dwie warstwy oczywiście słojami na krzyż. Czyli wzdłuż i w poprzek powinno się niejako z tego zrobić O czyli zginanie w jedną i drugą stronę powinno być jednakowe . Chyba że znaczenie ma ten rdzeń czyli środkowa warstwa . Jak jeszcze coś z tego rozumiesz/z toku mojego myślenia/ to odpowiedz.

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

Wracając jeszcze do tematu . Pytanie do Myszka. Tak na tz, chłopski rozum pojmuję że sklejka 5 warstwowa ma w środki rdzeń czyli środkową warstwę a po bokach po dwie warstwy oczywiście słojami na krzyż. Czyli wzdłuż i w poprzek powinno się niejako z tego zrobić O czyli zginanie w jedną i drugą stronę powinno być jednakowe . Chyba że znaczenie ma ten rdzeń czyli środkowa warstwa . Jak jeszcze coś z tego rozumiesz/z toku mojego myślenia/ to odpowiedz.

Autor:  gurool [ 8 lis 2017, o 18:43 ]
Tytuł:  Re: Sklejka na łódż -słoje poprzeczne

brodaty napisał(a):
Tak na tz, chłopski rozum pojmuję
Brodaty ? a nie chłop :) bo na chłopski rozum, zewnętrzna warstwa ma największy wpływ .

Autor:  brodaty [ 8 lis 2017, o 18:51 ]
Tytuł:  Re: Sklejka na łódż -słoje poprzeczne

Ale dlaczego tego nie mogę ogarnąć. Ty jesteś budowniczym sklejkowym wiec mi wytłumacz dlaczego warstwa zewnętrzna a nie ta druga co jest pod nią. Ja bym jednak koptował za rdzeniem . Bo wychodzi przy pięciu warstwach jak zewnętrzna jest w poprzek długości to rdzeń jest też w poprzek.

Autor:  gurool [ 8 lis 2017, o 19:17 ]
Tytuł:  Re: Sklejka na łódż -słoje poprzeczne

:) nic ze sklejki nie buduję ale na chłopski rozum - weż rurkę i pręt o tej samej średnicy z tego samego materiału i wygnij . ! a zbrojenie np. beton, gdzie kładziesz w środku czy ze strony odprężającej ? itd.itp

Autor:  saywiehu [ 8 lis 2017, o 19:38 ]
Tytuł:  Re: Sklejka na łódż -słoje poprzeczne

W kwestii falowania - będzie falować, bo cieńsze sklejki zes swej natury do nadzwyczaj sztywnych nie należą. Dodanie np. odbojnicy czy jakiejkolwiek innej listwy wewnątrz czy na zewnątrz likwiduje problem natentychmiastowo i ostatecznie.

Co do tego gięcia - no nie zrobisz O w drugą stronę i już - i to jest pojmowanie świata w iście chłopskim rozumowaniu. Ale jak zamoczysz sklejkę - będzie łatwiej, tzn. będzie miała tendencję do poddawania się. Czasem miałem problemy z miejscami, gdzie sklejka powinna niestety giąć się w obie strony. Jak była za sztywna, to spsikiwałem sklejkę wodą ze spryskiwacza, po kilku minutach można było działać. A jak miałem szkutnię przy samym jeziora onego brzegu - na parę minutek wodowałem arkusz. Dochodziła taka sprawa (ale nie myślę o szyciu&klejeniu) - na mokre lepiej trzymały wszelkie kleje wodoodporne, łatwiej było wyrwać warstwę obłogu niż przerwać łączenie klejem.

Autor:  brodaty [ 9 lis 2017, o 07:22 ]
Tytuł:  Re: Sklejka na łódż -słoje poprzeczne

Dziękuję Wszystkim za podpowiedzi. Mój chłopski rozum zaczyna już coś pojmować.

Autor:  myszek [ 9 lis 2017, o 14:31 ]
Tytuł:  Re: Sklejka na łódż -słoje poprzeczne

brodaty napisał(a):
Tak na tz, chłopski rozum pojmuję że sklejka 5 warstwowa ma w środki rdzeń czyli środkową warstwę a po bokach po dwie warstwy oczywiście słojami na krzyż. Czyli wzdłuż i w poprzek powinno się niejako z tego zrobić O czyli zginanie w jedną i drugą stronę powinno być jednakowe . Chyba że znaczenie ma ten rdzeń czyli środkowa warstwa . Jak jeszcze coś z tego rozumiesz/z toku mojego myślenia/ to odpowiedz.


Jeżeli dobrze rozumiem - owszem, sklejka ma poszczególne warstwy ze słojami w różnych kierunkach. Jednak nie jest obojętne, które są które.

Drewno (nie każde, ale takie, z jakiego robi się zwykle sklejki) w poprzek słojów ma ze 20 razy mniejszą sztywność niż wzdłuż. W praktyce, do sztywności na zginanie można w ogóle nie liczyć tych warstw, które są w poprzek.
Pozostają te ze słojami wzdłuż.

I teraz - sztywność belki złożonej z 2 pasów odległych od siebie o pewien odstęp (jak warstwy sklejki) jest proporcjonalna do kwadratu wielkości odstępu.
Im dalej są warstwy od siebie, tym mają większą sztywność - na tej zasadzie działają wszelkie konstrukcje przekładkowe.

Niech sklejka ma 5 warstw po 1mm. Sztywność środkowej warstwy na zginanie można w ogóle pominąć, bo jest cienka. Mamy w jednym kierunku dwie warstwy odległe o 2mm (między środkami warstw), a w drugim warstwy zewnętrzne odległe o 4mm. Sztywność w kierunku słojów warstw zewnętrznych będzie (4/2)^2=4 razy większa. Dokładniejsze rachunki, z uwzględnieniem grubości warstw i sztywności w poprzek słojów, dają wynik bliższy 3:1.

pozdrowienia

krzys

Autor:  bartuss1nowy [ 9 lis 2017, o 16:36 ]
Tytuł:  Re: Sklejka na łódż -słoje poprzeczne

A gdzie ta tytułowa uć? Może jakis rysunek poglądowy?

Autor:  brodaty [ 9 lis 2017, o 18:28 ]
Tytuł:  Re: Sklejka na łódż -słoje poprzeczne

Krzysiu ! Bardzo ale to bardzo Ci dziękuję za wyczerpujący wykład na temat sklejki i jej właściwości. Z Twoich wywodów to powinna powstać praca co najmniej doktorska a można iść o zakład że takiej jeszcze nikt nie pisał. Widzę że nie zraził Cię fakt że "wydziwiałem " na temat rozwiązań konstrukcyjnych PHILA. Może jednak zbuduję go jako pierwszy armator wbrew Twojemu sceptyzmowi. Pożyjemy zobaczymy. Sklejki mam zapas na trzy albo cztery jachty wielkości micro . Teraz mam na tapecie jachcik naprawdę mini o długości kadłuba 3 metry . Kabinowy z balastem stałym bądż szybrowym /konstruktor jeszcze się nie wypowiedział do końca / którym zamierzam "zawojować " Bałtyk.
Oczywiście relację z budowy zamieszczę na moim ulubionym forum czyli TU.

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

A jeszcze dodam że konstruktor jest też bardzo aktywnym uczestnikiem Naszego forum .

Autor:  bartuss1nowy [ 9 lis 2017, o 18:56 ]
Tytuł:  Re: Sklejka na łódż -słoje poprzeczne

brodaty napisał(a):
Z Twoich wywodów to powinna powstać praca co najmniej doktorska


un już chyba ma doktorat, po co mu jeszcze jeden? no chyba ze jaką habilitacje cy coś hehe.
Pochwaliłbyś sie konstruktorem, rysunkiem itp zamiast cukrem sypać, bo się landrynkowo robi.

Autor:  brodaty [ 9 lis 2017, o 19:13 ]
Tytuł:  Re: Sklejka na łódż -słoje poprzeczne

Bartuss -ku . To będzie prezentacja na Mikołaja. Poczekaj a się dowiesz. Obecnie rośnie mi konkurencja ale to wiem nieoficjalnie. Myślę jednak że w tym miesiącu się ujawni na forum.I nie jest to 230 kabinowe Leszka Goncarza .
Mógł YIGAEL patelnią na Borholm. Myślę że ja też poradzę .

Autor:  bartuss1nowy [ 9 lis 2017, o 19:20 ]
Tytuł:  Re: Sklejka na łódż -słoje poprzeczne

No to spoko, ciekaw jestem co to fajnego tam wyjdzie. Konkurencja zawsze gdzies tam jakaś rośnie, nie ma się co nia przejmować, dopóki czujesz swoją robotę. Ja w branzy cnc mam jej pod dostatkiem, a mimo tego wciąż mnie ludzie nachodzą, a był taki okres że nic, tylko walnąć tym interesem.

Autor:  Marian J. [ 9 lis 2017, o 20:43 ]
Tytuł:  Re: Sklejka na łódż -słoje poprzeczne

brodaty napisał(a):
Teraz mam na tapecie jachcik naprawdę mini o długości kadłuba 3 metry . Kabinowy z balastem stałym bądż szybrowym /konstruktor jeszcze się nie wypowiedział do końca / którym zamierzam "zawojować " Bałtyk.
Coś mi się wydaję, że to może być Śmigły? A co z tym nabytkiem?
http://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=5&t=27428

Autor:  brodaty [ 10 lis 2017, o 09:01 ]
Tytuł:  Re: Sklejka na łódż -słoje poprzeczne

Stoi pod plandeką i czeka . Na razie nie doczekałem się Waszych rad jak go przystosować na morze a chciałbym go do takiego pływania przygotować . Jest to plastikowa łódka więc dobrze zabezpieczona może jeszcze trochę poczekać w swym już i tak długim życiu. Jak pisałem stałem się posiadaczem tego NASH-a zupełnie nie zamierzenie i przyznam że jest to dla mnie dość kłopotliwa sprawa. Tym bardziej że nie mogę go sprzedać bo to poniekąd prezent.

Autor:  pagaj58 [ 10 lis 2017, o 21:55 ]
Tytuł:  Re: Sklejka na łódż -słoje poprzeczne

Witam !
Moim skromnym zdaniem, poza wymienionymi różnicami między sklejką o słoju wzdłużnym, a poprzecznym , najważniejsza jest różnica w pracochłonności nad wyprowadzeniem płynności linii kadłuba. Dotychczas w swej "radosnej twórczości szkutniczej" miałem szczęście korzystać ze sklejki o słojach wzdłużnych - i było w miarę
normalnie. W czasie realizacji ostatniego "dzieła" miałem pecha, bo kurier przywiózł arkusze
sklejki brzozowej o słoju poprzecznym. Łódka ma niemal pionowe burty i po ich sklejeniu okazało się, że powierzchnia onych - to fale Dunaju. Żeby te "góry-doliny" względnie wyrównać, zużyłem b. dużo mikrobalonów i żywicy, Tak więc wg mnie - unikać należy sklejki ze słojami poprzecznymi. No chyba, że ktoś lubi szpachlowanie , szlifowanie i ciężkie sklejkowe pływadła. Pozdrawiam! Pagaj58

Autor:  brodaty [ 11 lis 2017, o 09:00 ]
Tytuł:  Re: Sklejka na łódż -słoje poprzeczne

Cześć ! Coś tu nie rozumie. To Ty szpachlowałeś "fale" . Przecież one miały amplitudę najmniej co pół metra przy dość sztywnej sklejce 6.5 mm. Ile poszło na to szpachlówki .
My cały czas rozpatrujemy falowanie sklejki przed montażem bo póżniej to falowanie teoretycznie powinno zniknąć. Nawet przy metodzie szycia i klejenia na linii burta dno jest trwały szew . Zrobiony bez "fali" nie może dać "fali" po klejeniu. U góry jest przyszyty pokład lub nadbudówka a przy żaglówce bezkabinowej przykręcana jest listwa odbojowa.
Jak i skąd więc "fala " ???

Autor:  bartuss1nowy [ 11 lis 2017, o 09:16 ]
Tytuł:  Re: Sklejka na łódż -słoje poprzeczne

A ja rozumiem. przy doginaniu poszycia będzie miało tendencje do odkształcania się i nic nie pomoże szycie, bo brzuchy będa wyskakiwać gdzieś pośrodku płata lub na lączeniach szytych. W całości poskładawszy taki mebelek będzie widać po osi gdzie co uciekło.

Autor:  Mir [ 11 lis 2017, o 13:24 ]
Tytuł:  Re: Sklejka na łódż -słoje poprzeczne

Sklejka składa się z nieparzystej ilości warstw, o jedną więcej od parzystej. W sklejce trójwarstwowej różnica jest dość znaczna, ale w 5- czy 7-warstwowej już dużo mniej. Wspominał o tym Myszek. Czy warto się zajmować sklejkami ze słojami w poprzek? Nie warto, bo to są sklejki poza standardowe, wymyślone głównie z powodów oszczędnościowych (fornir cięty z krótszych wyrzynków) czyli wydajnościowych, generujących większy zysk dla fabryki. Jest też tam pewien aspekt ekologiczny. Marketing poszukuje odbiorców takiej sklejki np. w budownictwie, bo w pewnych asortymentach zastosowanie ma, więc dużo jej w marketach budowlanych.
Sklejka szkutnicza tradycyjnie była produkowana w układzie ze słojami wzdłuż. I tego należy się trzymać. Wybrzuszenie arkuszy sklejek zawsze istniało, a powodowane było różnicą wilgotności na powierzchniach zewnętrznych. Widać to na pierwszym arkuszu leżącym na wierzchu magazynowanego stosu (kołyska). A falowanie sklejki ze słojami w poprzek wynika z różnorodności właściwości obłogu skrawanego obwodowo. 2,5 m długości taśmy to kilka obwodów wyrzynka. Różne naprężenia np. w pniu drzewa rosnącego pochyło, różna konstrukcja komórkowa w zależności od usytuowania drzewa (północ-południe, wiatry, deszcze, kora). inne przyrosty, inna gęstość. To wszystko rzutuje później na parametry sklejki użytkowej.

Autor:  pagaj58 [ 11 lis 2017, o 21:06 ]
Tytuł:  Re: Sklejka na łódż -słoje poprzeczne

Witam!
Brodaty! Daj sobie spokój z (planowanymi) zabiegami zmierzającymi do likwidacji "fali" na sklejce poprzecznej! Jeżeli masz jej duże ilości - zamień/sprzedaj i kup taką o słoju wzdłużnym. Ja pisałem o szpachlowaniu sklejki 4mm - amplituda co ok. 20-25 cm .Pewnie przy 6,5 cm będzie znacznie większa. Dodam też, że ta budowa kosztowała mnie cholernie dużo nerwów. Wyglądało to tak: dołek fali wyrównywałem przyklejając cienkie płytki twardego styropianu, szlifowałem, szpachlowałem i dopiero można było na to patrzeć, choć niestety/stety tylko przez pryzmat flaszki. Tak obrabianej powierzchni było w sumie niewiele,bo około 5mq, ale i tak miałem dość! Głos w dyskusji zabrałem , by swoim negatywnym doświadczeniem przestrzec innych przed stosowaniem tego rodzaju sklejki.
Myślę, że bartuss1nowy będzie podobnego zdania.
Pozdrawiam wszystkich! Pagaj58

Autor:  brodaty [ 12 lis 2017, o 08:10 ]
Tytuł:  Re: Sklejka na łódż -słoje poprzeczne

I Mir. Dziękuję Wam za przestrogę. Na pewno skorzystam bo chyba by mnie szlak trafił gdybym patrzył na taki pofalowany kadłub szczególnie gdy płaszczyzny będą spore.

Autor:  bartuss1nowy [ 12 lis 2017, o 08:31 ]
Tytuł:  Re: Sklejka na łódż -słoje poprzeczne

Zawsze możesz sobie pociąć te poprzeczne i zrobić płaty wzdłużne co 1,25m

Autor:  brodaty [ 12 lis 2017, o 09:13 ]
Tytuł:  Re: Sklejka na łódż -słoje poprzeczne

I to jest myśl. Tak zrobię.

Autor:  Roman61 [ 12 lis 2017, o 13:58 ]
Tytuł:  Re: Sklejka na łódż -słoje poprzeczne

Mam te same doświadczenia co Pagaj58.Na dziub mojego kajaka (sklejka 4 mm słoje poprzeczne)zużyłem puszkę E5+pac+pył drzewny do szpachlowania .Dalej już dałem spokuj,pod wodą nie będzie widać..... chyba.

Autor:  brodaty [ 12 lis 2017, o 14:30 ]
Tytuł:  Re: Sklejka na łódż -słoje poprzeczne

To na koniec niech mi ktoś jeszcze z Was napisze polemikę do stwierdzenia Myszka że kadłuby na wzdłużnikach lepiej wychodzą ze słojami w poprzek bo poszycie łatwiej się układa a potem ma większą sztywność. Rozważam też zamiast szycia i klejenia zastosowanie wzdłużników jako kompromis do sklejki poprzecznych słojów.

Strona 1 z 2 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/