Forum żeglarskie
https://forum.zegluj.net/

wózek szotowy - czy i jak da się naprawić?
https://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=22&t=27565
Strona 1 z 1

Autor:  pike22 [ 19 lis 2017, o 14:31 ]
Tytuł:  wózek szotowy - czy i jak da się naprawić?

Mam problem z poprawnym działaniem wózka szotowego (łódka treningowo-regatowa Klepper Trainer). Podczas pływania przy silnym wietrze, nie trzyma wystarczająco mocno bolec blokady i tym samym nie mogę dobrać właściwie foka. Po prostu w którymś momencie bolec wyślizguje się z otworu w aluminiowej szynie wózka i bloczek zjeżdża do skrajnego położenia szyny.
Oglądałem dokładnie to ustrojstwo i przyczyna tego leży w zbyt płytkim położeniu bolca w szynie. Bolec wchodzi w otwór szyny na głębokość nie większą niż 0,5-1 mm.
Wózek szotowy i szyna wydają się być oryginalnym (brak oznaczeń producenta) osprzętem z tej kilkudziesięcioletniej łódki - mimo to coś tu nie gra. Z wyglądu nic nie wskazuje, że coś się wytarło/zużyło - szyna jest aluminiowaanodyzowana, a bolec blokady z nierdzewki. Przyszło mi na myśl, że najprościej byłoby dorobić ciut dłuższy bolec (tak o 2-3mm). Wózek szotowy wydaje się być nierozbieralny (wszystko nitowane). Da się to w ogóle rozebrać i złożyć w całość (w środku blokady wózka jest chyba jakaś sprężyna)? A może macie jakieś inne pomysły?
Z góry dziękuję za pomoc.

Załączniki:
4.jpg
4.jpg [ 100.13 KiB | Przeglądane 2674 razy ]
3.jpg
3.jpg [ 135.62 KiB | Przeglądane 2674 razy ]
2.jpg
2.jpg [ 77.81 KiB | Przeglądane 2674 razy ]
1.jpg
1.jpg [ 82.44 KiB | Przeglądane 2674 razy ]

Autor:  Bombel [ 19 lis 2017, o 14:58 ]
Tytuł:  Re: wózek szotowy - czy i jak da się naprawić?

pike22 napisał(a):
(w środku blokady wózka jest chyba jakaś sprężyna
Nie chyba a na pewno. Najprawdopodobniej zużyła się (siadła, pękła). Wymienić sprężynę i po sprawie.
W najgorszym przypadku (brak mozliwości rozbiórki i wymiany) kupić nowy wózek

Autor:  Jaromir [ 19 lis 2017, o 20:14 ]
Tytuł:  Re: wózek szotowy - czy i jak da się naprawić?

Jeżeli wózek ma spore luzy na szynie, to spróbuj go "sklepać" - tak by nadal dawał się przesuwać, ale by trzpień blokujący głębiej wchodził w otwory szyny.
Jeżeli w ten sposób nie da rady - to sprawdź, czy dasz radę wymienić sprężynę i ew. dać dłuższy trzpień... ale to wątpliwe, bo najczęściej są to elementy niedemontowalne.
Najprościej pomierzyć wymiary szyny i dokupić pasujący nowy wózek, tyle, że to drogo dość (z bloczkiem od ok stówy, bez bloczka - połowę mniej). Albo - niewiele drożej - zafunduj łódce zupełnie nowy wózek w komplecie z zupełnie nową szyną. Raz na kilkadziesiąt lat - można ;)

Autor:  pike22 [ 20 lis 2017, o 19:29 ]
Tytuł:  Re: wózek szotowy - czy i jak da się naprawić?

@Bombel - sprężyna działa bez zarzutu, to nie to.
Też zastanawiałem się nad tym o czym wspomniał @Jaromir - "sklepać" nieco ten wózek z nierdzewki. Luzu tam wiele nie ma (między szyną a wózkiem jest góra 1 mm), ale i to nie zaszkodzi.
Blokady na razie nie roznituję - nie wiem co dokładnie jest w środku i czy da się to potem poskładać.
Niestety opcja zakupu kompletu nowych wózków i szyn jest na samym końcu - koszty koszty (nowe żagle są pierwsze w kolejce). Komplet poczciwego PEMa to min. 300 zł...

Autor:  Bombel [ 20 lis 2017, o 20:35 ]
Tytuł:  Re: wózek szotowy - czy i jak da się naprawić?

pike22 napisał(a):
sprężyna działa bez zarzutu, to nie to.
pike22 napisał(a):
(między szyną a wózkiem jest góra 1 mm

Mógłbym/byłbym/przypuszczałbym że nie jest to komplet ( szyna, wózek) Nie wyobrażam sobie by w fabrycznym ustawieniu, bolec wózka wchodził w szynę ca 2 mm. W moim poczciwym starym Bartonie to co cóś kiele 8 mm ( teraz dokładnie nie zmierzę.) bo do łódki daleko. Jeśli jednak to jest komplet domniemywałbym że wózek był już przerabiany ( sprężyna) i klepanie niewiele lub wcale nie pomoże.

Autor:  Waldi_L_N [ 20 lis 2017, o 20:50 ]
Tytuł:  Re: wózek szotowy - czy i jak da się naprawić?

A mnie się wydaje że to wózki od szyny płaskiej takiej bez tego rowka przez środek.

Autor:  Jaromir [ 20 lis 2017, o 20:54 ]
Tytuł:  Re: wózek szotowy - czy i jak da się naprawić?

sam wózek bez bloczka dasz radę dokupić po 50-60 zł sztuka.
np:
http://www.hals.sklep.pl/b/wozek-szyny-t-25/
Z drugiej strony - może wystarczy wymienić szyny, na pasujące do wózka? ;)
Metr szyny PEM (płaskiej, bez tego rowka pośrodku) da się kupić za ca 100 zł

Autor:  Bombel [ 20 lis 2017, o 20:57 ]
Tytuł:  Re: wózek szotowy - czy i jak da się naprawić?

Waldi_L_N napisał(a):
przypuszczałbym że nie jest to komplet ( szyna, wózek)
Waldi_L_N napisał(a):
A mnie się wydaje że to wózki od szyny płaskiej takiej bez tego rowka przez środek.

No to i (zapewne) masz rozwiązanie zagadki.
A sama szyna jest zdecydowanie tańsza niz
pike22 napisał(a):
Komplet poczciwego PEMa to min. 300 zł...

https://www.szopeneria.pl/pl/p/Szyna-18-mm-50-cm/1847

Autor:  Pixel [ 21 lis 2017, o 06:25 ]
Tytuł:  Re: wózek szotowy - czy i jak da się naprawić?

Witam
Poszukaj jakiegoś tokarza... ogarnie Ci to w ramach "nudy" bo filozofii w tym nie ma żadnej.

Autor:  Jaromir [ 21 lis 2017, o 07:43 ]
Tytuł:  Re: wózek szotowy - czy i jak da się naprawić?

Z tokarzem czy ślusarzem to fakt, problem w tym, że ze świecą dziś szukać tradycyjnego, myślącego rzemieślnika, któremu by się chciało...
---------------
Rozwalił mi się w drobny mak masywny, aluminiowy wózek szotów grota, pracujący na mocno nietypowej szynie (jakiś australijski wymysł chyba).
Pan Józef - ślusarz starej daty- popatrzył na resztki oryginału posklejane byle jak poxipolem, popytał co jest czym na rysunku niezdarnie uczynionym przeze mnie, podumał dzień czy dwa... i za pomocą wiertarki, tokarki i frezarki wykonał wózek lepszy, niż oryginał!
W mosiądzu, bardzo, bardzo solidnie wykonał i na dodatek... niedrogo (chyba dawałem stówę za pracę plus parędziesiąt złotych za materiał - czyli wyszło ze sześć razy taniej niż sprowadzanie oryginalnego wózka z Ebaya).
Tylko że dziś już Pan Józef nie pracuje.
I nie doczekał się następców...

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/