Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 25 cze 2025, o 22:39




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 45 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł: Foka- miecz
PostNapisane: 6 sty 2018, o 14:58 

Dołączył(a): 17 wrz 2017, o 18:35
Posty: 232
Podziękował : 44
Otrzymał podziękowań: 13
Uprawnienia żeglarskie: zielony : )
Bardzo dzień dobry. Dobieram się do miecza i mam pytanie: czy ta tuleja robi za nakrętkę, bo trochę dziwnie to wygląda : )? Chcę wyjąć miecz i wolę się upewnić : ). Miecz jest zalaminowaną sklejką, a chciałbym go trochę dociążyć, jak zrobić to najprościej : )? Kolega radził nawiercać krążki i zalewać ołowiem. Z drugiej strony, łódka pływa od 1980 z takim mieczem, co poddaje w wątpliwość powyższe ; ).


Załączniki:
IMAG0088'.jpg
IMAG0088'.jpg [ 153.87 KiB | Przeglądane 4205 razy ]
IMAG0085'.jpg
IMAG0085'.jpg [ 169.03 KiB | Przeglądane 4205 razy ]
IMAG0071'.jpg
IMAG0071'.jpg [ 210.27 KiB | Przeglądane 4205 razy ]
IMAG0068'.jpg
IMAG0068'.jpg [ 172.91 KiB | Przeglądane 4205 razy ]

_________________
światło i wiatr...
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Foka- miecz
PostNapisane: 6 sty 2018, o 16:37 

Dołączył(a): 12 kwi 2013, o 18:20
Posty: 8050
Podziękował : 1877
Otrzymał podziękowań: 2419
Uprawnienia żeglarskie: -
zaspokojny napisał(a):
czy ta tuleja robi za nakrętkę, bo trochę dziwnie to wygląda : )
Najwyraźniej... foki miecz wisi w odwróconym 'U' które wisi na bolcu.
Jak chcesz ciężki miecz to wyciąć z blachy, od 8 do pono 20 mm można. Już przy 8 mm (pi razy oko 50 kg) stateczność była ładna. I kamulce niestraszne ;)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Foka- miecz
PostNapisane: 6 sty 2018, o 16:49 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 16 sie 2009, o 01:45
Posty: 9992
Podziękował : 2979
Otrzymał podziękowań: 3355
Uprawnienia żeglarskie: różne....
zaspokojny napisał(a):
Miecz jest zalaminowaną sklejką, a chciałbym go trochę dociążyć, jak zrobić to najprościej : )? Kolega radził nawiercać krążki i zalewać ołowiem.

Zalewać bezpośrednie w sklejce ołowiem, który ma temperaturę ponad 330°C - to chyba taki sobie pomysł...
Lepiej zrobić odlew w formie (wypoziomowana puszka odpowiednio dużej średnicy wystarczy, ale lepsza będzie zaślepiona grubościenna rura) i następnie wkleić żywicą epoksy krążek (-ki) ołowiu "na zimo". Potem oblaminować z zewnątrz.

BTW - opary ołowiu są silnie toksyczne - trza go grzać i odlewać w przewiewie, na zewnątrz, pracując "od nawietrznej"...

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Foka- miecz
PostNapisane: 6 sty 2018, o 16:57 

Dołączył(a): 17 wrz 2017, o 18:35
Posty: 232
Podziękował : 44
Otrzymał podziękowań: 13
Uprawnienia żeglarskie: zielony : )
No tak, trochę za gorąco : ). Liczę koszty, dlatego szukam sposobu dociążenia istniejącego. Dzięki za pomysły : ).

_________________
światło i wiatr...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Foka- miecz
PostNapisane: 6 sty 2018, o 17:21 

Dołączył(a): 12 kwi 2013, o 18:20
Posty: 8050
Podziękował : 1877
Otrzymał podziękowań: 2419
Uprawnienia żeglarskie: -
Da się wlewać ołów, drewno wytrzyma, ale to się robiło żeby płetwa nie wypływała, a nie że jakiś balast się uzyska...
Nie zdziwiłbym się gdyby już miała taki obciążnik. :)
Gdzieś jest na forum instrukcja, najogólniej: wiercisz dziurę w kształcie klepsydry (że średnicę ma w centrum mniejszą), wbijasz jeszcze kilka gwoździków i można wlewać. Drewno można zwilżyć dla pewności.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Foka- miecz
PostNapisane: 6 sty 2018, o 17:29 

Dołączył(a): 9 lut 2011, o 19:45
Posty: 4826
Lokalizacja: ES
Podziękował : 400
Otrzymał podziękowań: 985
Uprawnienia żeglarskie: galernik
Ryś napisał(a):
Gdzieś jest na forum instrukcja, najogólniej: wiercisz dziurę w kształcie klepsydry (że średnicę ma w centrum mniejszą), wbijasz jeszcze kilka gwoździków i można wlewać. Drewno można zwilżyć dla pewności.

Robhosailor się produkował i (chyba) boSman. Łącznie ze zdjątkami. Cza szukać

_________________
Pozdrawiam
Wiesław


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Foka- miecz
PostNapisane: 6 sty 2018, o 17:36 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 16 sie 2009, o 01:45
Posty: 9992
Podziękował : 2979
Otrzymał podziękowań: 3355
Uprawnienia żeglarskie: różne....
Ryś napisał(a):
Drewno można zwilżyć dla pewności.

Jeśli chcemy zwiększyć szanse ochlapania płynnym ołowiem, to tak.

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...



Za ten post autor Jaromir otrzymał podziękowanie od: boSmann
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Foka- miecz
PostNapisane: 6 sty 2018, o 17:38 

Dołączył(a): 17 wrz 2017, o 18:35
Posty: 232
Podziękował : 44
Otrzymał podziękowań: 13
Uprawnienia żeglarskie: zielony : )
Właśnie o tych gwoździkach mówił znajomy, ale już nie dopytywałem, żeby nie zamęczać człowieka. Mają być wbite prostopadle w płetwę (rodzaj zbrojenia?)?Może najpierw go wyjmę i zważę : ). Na dolnej krawędzi ma ubytki laminatu, może zrobić mu stopę z blachy nierdzewnej? W sensie okuć płatem blachy.

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

A jakie średnice tych odwiertów : )?

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

Zastanawia mnie ciągle ta tuleja, udająca nakrętkę. Jest jakieś uzasadnienie dla takiego rozwiązania, czy po prostu ktoś miał akurat ją pod ręką : )?

_________________
światło i wiatr...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Foka- miecz
PostNapisane: 6 sty 2018, o 17:56 

Dołączył(a): 17 wrz 2017, o 18:35
Posty: 232
Podziękował : 44
Otrzymał podziękowań: 13
Uprawnienia żeglarskie: zielony : )
Ok, dzięki bardzo, znalazłem post z dziurą gwoździową : ).

_________________
światło i wiatr...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Foka- miecz
PostNapisane: 6 sty 2018, o 18:01 

Dołączył(a): 14 lut 2011, o 14:17
Posty: 371
Podziękował : 4
Otrzymał podziękowań: 40
Uprawnienia żeglarskie: Starszy oficer
zaspokojny napisał(a):
Z drugiej strony, łódka pływa od 1980 z takim mieczem, co poddaje w wątpliwość powyższe ; ).

Pytanie 1 po co chcesz go dociążać?

_________________
Adam


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Foka- miecz
PostNapisane: 6 sty 2018, o 18:08 

Dołączył(a): 12 kwi 2013, o 18:20
Posty: 8050
Podziękował : 1877
Otrzymał podziękowań: 2419
Uprawnienia żeglarskie: -
Jaromir napisał(a):
Ryś napisał(a):
Drewno można zwilżyć dla pewności.

Jeśli chcemy zwiększyć szanse ochlapania płynnym ołowiem, to tak.
Czy pisało "polać''? Kurde, fakt że to dzisiej trzeba uważać na słowa, bo mogą być niezrozumiałe dla publiki :mrgreen:


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Foka- miecz
PostNapisane: 6 sty 2018, o 18:11 

Dołączył(a): 17 wrz 2017, o 18:35
Posty: 232
Podziękował : 44
Otrzymał podziękowań: 13
Uprawnienia żeglarskie: zielony : )
Żeby zwiększyć bezpieczeństwo żeglugi, bo jestem początkujący.

_________________
światło i wiatr...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Foka- miecz
PostNapisane: 6 sty 2018, o 18:13 

Dołączył(a): 9 lut 2011, o 19:45
Posty: 4826
Lokalizacja: ES
Podziękował : 400
Otrzymał podziękowań: 985
Uprawnienia żeglarskie: galernik
zaspokojny napisał(a):
Żeby zwiększyć bezpieczeństwo żeglugi, bo jestem początkujący.

Sądzisz że te 1o, niechby i 15 kg ołowiu cosik mocno pomoże????
Że o urwaniu ""balastu"" nie wspomnę.
Jeździło lat kupkę, więc....nie kombinuj :mrgreen:

_________________
Pozdrawiam
Wiesław


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Foka- miecz
PostNapisane: 6 sty 2018, o 18:22 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 16 sie 2009, o 01:45
Posty: 9992
Podziękował : 2979
Otrzymał podziękowań: 3355
Uprawnienia żeglarskie: różne....
zaspokojny napisał(a):
A jakie średnice tych odwiertów

Odradzam zalewanie ołowiu bezpośrednio w "odwierty" w sklejkowym mieczu.
Właściwie roztopiony do odlewania ołów powinien mieć temperaturę pow 400°C. W niższej, choć może być płynny (czysty topi się przy 330°C, dodatki i zanieczyszczenia podnoszą tę temperaturę) - w wyniku schłodzenia w trakcie odlewania zyska porowatą strukturę.
Lejąc gorący metal bezpośrednio do płetwy przegrzejesz sklejkę i klej, który ją wiąże, przestanie ją wiązać. Narazisz też na miejscowe przegrzanie laminat na płetwie.
W przegrzanym gwałtownie materiale nawet śladowa wilgoć może spowodować, że laminat (ten "od spodu" i ten dookoła "odwiertu") odspoi się (odparzy) od bocznych płaszczyzn miecza. Nawet jak tego od razu nie zobaczysz, to po pierwszym sezonie - spuchnie...

W używanej starej płetwie sklejkowej nawiercałbym otwory pod gotowe, odlane dowolnym sposobem krążki ołowiu - i wklejałbym je "na zimno" - na żywicę epoksy czy inny wodoodporny klej.
Ale oczywiście - zrobisz jak uważasz...

Zaś co do średnicy krążków - wszystko zależy od tego, ile chcesz dać "dociążenia".
Jeden litr ołowiu waży ca 11 kg. Potrzebną średnicę/objętość policzysz, kiedy zmierzysz ile grubości ma płetwa w miejscu, w którym chcesz ją dociążać (oczywiście bez grubości laminatu).

BTW - bez szukania/kupowania odpowiedniego ołowiu, bez topienia i odlewania krążków / zalewania otworów - możesz zrobić obciążenie płetwy używając krążków z grubej blachy stalowej, sklejonych ze sobą do pożądanej grubości. Do znalezienia w każdym prawie "złomowcu".
IMHO tak jest zdecydowanie prościej, szybciej, bezpieczniej a nawet ciut taniej (czysty ołów od 7 zł/kg w górę, stal 0.6-1 zł/kg).
Tyle że dla uzyskania pożądanej wagi krążki stalowe będą musiały mieć objętość o ca 45% większą, bo stal waży ca 7.86 kg/litr a ołów ca 11.34 kg/litr.

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...


Ostatnio edytowano 6 sty 2018, o 18:33 przez Jaromir, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Foka- miecz
PostNapisane: 6 sty 2018, o 18:33 

Dołączył(a): 17 wrz 2017, o 18:35
Posty: 232
Podziękował : 44
Otrzymał podziękowań: 13
Uprawnienia żeglarskie: zielony : )
Bombel, no właśnie o tym pisałem wyżej : ). Jaromir, miałem wątpliwości co do zalewania na gorąco, ale pytam mądrzejszych. Ale, jak pisał Bombel, może to ja przeżywam, jak ta mrówka... . Pływać będę turystycznie, zachowawczo, spokojnie, dostojnie, bez szaleństw i może to dobalastowanie mija się z celem : )?

_________________
światło i wiatr...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Foka- miecz
PostNapisane: 6 sty 2018, o 18:43 

Dołączył(a): 9 lut 2011, o 19:45
Posty: 4826
Lokalizacja: ES
Podziękował : 400
Otrzymał podziękowań: 985
Uprawnienia żeglarskie: galernik
zaspokojny napisał(a):
może to dobalastowanie mija się z celem : )?

Zakładając że miecz jest na tyle ciężki że samoczynnie opada na pełną głębokość to jakiekolwiek dobalastowanie mija się z celem.

_________________
Pozdrawiam
Wiesław


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Foka- miecz
PostNapisane: 6 sty 2018, o 18:49 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 16 sie 2009, o 01:45
Posty: 9992
Podziękował : 2979
Otrzymał podziękowań: 3355
Uprawnienia żeglarskie: różne....
zaspokojny napisał(a):
może to dobalastowanie mija się z celem : )?

Patrząc na to, że konstrukcja leciwa, warto rozważyć jak skrzynia mieczowa zniesie większe obciążenia od "ciężkiej" płetwy. I jak mechanizm podnoszenia płetwy da radę kilkunastu-kilkudziesięciu kilogramom więcej.
Ja myślę, że jeżeli miecz swobodnie opada - to w zasadzie po co komplikować...?

Z drugiej strony Foczce z pewnością obniżenie środka ciężkości nie zaszkodzi, ale można je osiągnąć również bez narażania konstrukcji miecza / skrzyni / podnoszenia na działanie "nowych" naprężeń. Można np. dodać jej balastu w zenzy, dowolną znaną metodą (najczęściej stosowana jest żywica ze śrutem na stałe wylana albo odlewy / kształtki / blacha z ołowiu, oczywiście solidnie mocowane do dna łódki).

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...


Ostatnio edytowano 6 sty 2018, o 18:55 przez Jaromir, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Foka- miecz
PostNapisane: 6 sty 2018, o 18:55 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 9 sie 2010, o 05:58
Posty: 2834
Podziękował : 438
Otrzymał podziękowań: 721
Uprawnienia żeglarskie: sternik jachtowy
zaspokojny napisał(a):
Żeby zwiększyć bezpieczeństwo żeglugi, bo jestem początkujący.
Dociążałem miecz w swoim PIP-ie dwukrotnie. Za pierwszym razem dlatego, że po pierwszych próbach na wodzie stwierdziłem, że ten miecz jest za lekki i jako miecz obrotowy cofa (wypływa) mi się do skrzynki mieczowej. Miecz dociążyłem dwoma krążkami odlanymi w stalowych emaliowanych talerzach. Dociążenie ważyło ok. 18 kg. Za drugim razem dociążyłem miecz okuwając go dodatkowo nakładką z przodu i zachodzącą pod dolną krawędź miecza płytą ze stali nierdzewnej o grubości 10 mm. Cały miecz po dociążeniu ważył 35kg. Podczas drugiego dociążenia miecza sprawdziłem stan okucia na którym wisiał miecz. Stwierdziłem wyrobione do owalnego kształtu otwory przez które przechodziła oś miecza. W tej sytuacji zamówiłem drugie okucie ze stali nierdzewnej z dodatkowymi dwoma nakładkami w miejscu gdzie przechodzi oś miecza. Dodatkowo zwiększyłem średnicę osi miecza z 10mm na 12 mm. Dzięki temu zwiększyłem ponad dwukrotnie powierzchnię nacisku od cięższego miecza w okuciu na którym ten miecz wisiał.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Foka- miecz
PostNapisane: 6 sty 2018, o 19:05 

Dołączył(a): 17 wrz 2017, o 18:35
Posty: 232
Podziękował : 44
Otrzymał podziękowań: 13
Uprawnienia żeglarskie: zielony : )
Dlatego też opcjonalnie pozyskałem od kumpla zużyte ciężarki ołowiane (ze 40 kg : ). Popakuję je w mocne worki, spłaszczę i ułożę w zęzach. Tak na początek. Ale chodzi mi po głowie jednak obicie blachą dolnej krawędzi miecza. Ot, taki trzewik.

_________________
światło i wiatr...


Ostatnio edytowano 6 sty 2018, o 19:18 przez zaspokojny, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Foka- miecz
PostNapisane: 6 sty 2018, o 19:18 

Dołączył(a): 5 lip 2015, o 10:01
Posty: 879
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 159
Uprawnienia żeglarskie: starszy sternik motorowodny
Lużny balast w zęzie niczym nie przytwierdzony do kadłuba to raczej zły pomysł. Zgadnij dlaczego?
Ponadto ze zdjęcia wlotu do skrzynki mieczowej wynika że miejsce połączenia kadłuba ze skrzynką miecza jest chyba mało szczelne . Woda musi tam penetrować laminat.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Foka- miecz
PostNapisane: 6 sty 2018, o 19:27 

Dołączył(a): 17 wrz 2017, o 18:35
Posty: 232
Podziękował : 44
Otrzymał podziękowań: 13
Uprawnienia żeglarskie: zielony : )
Przemieszczenia zapewne : ). Co do szczelności, łódka stała na jeziorze dłuższy czas, jakem ją brał ; ). Przy skrzynce z jednej strony była szklanka wody, ale poprzednik twierdził, że to opadówka (na 95%, jak mówił : ). Po drugiej stronie była wyczuwalna odrobina wilgoci, ale w tym środowisku to chyba norma, zwłaszcza, że poprzednik pływał nią, nawet w jakiś regatach niewiele wcześniej (Czos, z nagrodą : ).
Co do skrzynki, są od spodu odstające, niewielkie fragmenty farby, nikt wcześniej za głęboko pędzlem tam nie sięgał. Muszę to jakoś zeszlifować, zaszpachlować i dać podkład epoksydowy i farbę, z malowaniem jak najgłębiej w skrzynce.

_________________
światło i wiatr...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Foka- miecz
PostNapisane: 6 sty 2018, o 20:05 

Dołączył(a): 9 lut 2011, o 19:45
Posty: 4826
Lokalizacja: ES
Podziękował : 400
Otrzymał podziękowań: 985
Uprawnienia żeglarskie: galernik
zaspokojny napisał(a):
pozyskałem od kumpla zużyte ciężarki ołowiane (ze 40 kg : )

Jeślo to ciężarki od wyważania kół samochodowych to zły pomysł. Co najmniej 1/3 to nie ołów tylko jakieś inne metale. Poza tym blaszki/sprężynki mocujące obciążniki do felg niestety ale rdzewieją. Trzeba toto stopić Szykując balast do swojej wytapiałem je w korytku z blachy ocynk grubości 3 mm o wymiarach cegły ( 24 x 12 x 6). Palnik nakręcony na butlę turystyczną 3 kg, na palniku położone korytko. W drugiej ręce palnik gazowy- lutownica. grzanie z dołu i z góry szybko topi to co się da stopić. ( Uwaga, niektóre ciężarki w czasie topienia pryskają gorącym metalem). To co się nie topi plus sprężynki pływają sobie na wierzchu i bardzo łatwo usuwa się zwykłą szpachelką. Uzyskiwałem cegiełki 18-19 kg, Takie już łatwiej gdzieś ułożyć i solidnie przymocować. Ze 120 kg ciężarków uzyskałem 86 kg stopu ołowiowego z czymś tam. Zużyłem ca 4 kg gazu.
zaspokojny napisał(a):
Ale chodzi mi po głowie jednak obicie blachą dolnej krawędzi miecza. Ot, taki trzewik.

To warte zastosowania. Na pewno ochroni miecz przed kamulcami, jak również nieco dociąży końcówkę miecza.

_________________
Pozdrawiam
Wiesław



Za ten post autor Bombel otrzymał podziękowanie od: zaspokojny
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Foka- miecz
PostNapisane: 6 sty 2018, o 20:08 

Dołączył(a): 2 mar 2008, o 22:03
Posty: 9898
Podziękował : 370
Otrzymał podziękowań: 1279
nie wiem czy jest sens bawienia się w balast czy ciężki miecz.Foka jest na tyle bezpieczna,że na jeziorach nie ma co kombinować

_________________
pozdrowienia piotr



Za ten post autor piotr6 otrzymał podziękowanie od: zaspokojny
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Foka- miecz
PostNapisane: 6 sty 2018, o 20:13 

Dołączył(a): 9 lut 2011, o 19:45
Posty: 4826
Lokalizacja: ES
Podziękował : 400
Otrzymał podziękowań: 985
Uprawnienia żeglarskie: galernik
piotr6 napisał(a):
nie wiem czy jest sens bawienia się w balast czy ciężki miecz.Foka jest na tyle bezpieczna,że na jeziorach nie ma co kombinować


zaspokojny napisał(a):
Żeby zwiększyć bezpieczeństwo żeglugi, bo jestem początkujący.


Jak chłop chce mieć 150% pewności to co mu zrobisz? no co???? Prawdopodobnie zostawi tak jak jest ale co się nagada/napisze to jego :-P

_________________
Pozdrawiam
Wiesław


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Foka- miecz
PostNapisane: 6 sty 2018, o 20:41 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 7 cze 2010, o 19:37
Posty: 13855
Lokalizacja: Port Rybnik
Podziękował : 1624
Otrzymał podziękowań: 2373
Uprawnienia żeglarskie: sternik jachtowy
piotr6 napisał(a):
Foka jest na tyle bezpieczna,że na jeziorach nie ma co kombinować

Widziałem już kilka jachtów klasy foka z mieczem stalowym wywróconych, no ale wszystko jak się chce można wywrócić ;)

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Foka- miecz
PostNapisane: 6 sty 2018, o 21:15 

Dołączył(a): 2 mar 2008, o 22:03
Posty: 9898
Podziękował : 370
Otrzymał podziękowań: 1279
Plywalem foką z mieczem stalowym też mnie położyło no ale wtedy wiało i była spora fala.

_________________
pozdrowienia piotr


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Foka- miecz
PostNapisane: 6 sty 2018, o 21:16 

Dołączył(a): 17 wrz 2017, o 18:35
Posty: 232
Podziękował : 44
Otrzymał podziękowań: 13
Uprawnienia żeglarskie: zielony : )
Bombel napisał(a):
piotr6 napisał(a):
nie wiem czy jest sens bawienia się w balast czy ciężki miecz.Foka jest na tyle bezpieczna,że na jeziorach nie ma co kombinować


zaspokojny napisał(a):
Żeby zwiększyć bezpieczeństwo żeglugi, bo jestem początkujący.


Jak chłop chce mieć 150% pewności to co mu zrobisz? no co???? Prawdopodobnie zostawi tak jak jest ale co się nagada/napisze to jego :-P

W tym szaleństwie tkwi metoda- dużo się dowiem, łatwiej będzie mi dzięki temu zapanować nad sprzętem. Praca przy łódce sprawia mi wielką radość, to jest dla mnie zupełnie nowy temat. Jestem dość mocno zaangażowany w fotografię tradycyjną (amatorską), ze zbudowaniem aparatu wielkoformatowego włącznie, teraz dochodzi żeglarstwo : ). Zobaczymy, czym to się skończy : ). Bardzo dziękuję za wszystkie odpowiedzi- sugestie, pomysły, rady. To miłe, że ciągle można liczyć na pomoc i wsparcie, nawet jak człowiek upierdliwy ; ).

_________________
światło i wiatr...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Foka- miecz
PostNapisane: 6 sty 2018, o 21:30 

Dołączył(a): 2 mar 2008, o 22:03
Posty: 9898
Podziękował : 370
Otrzymał podziękowań: 1279
Zamiast balastu to sprawny prosty system refowania i już. Foką wcale złą łódką nie jest.

_________________
pozdrowienia piotr


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Foka- miecz
PostNapisane: 6 sty 2018, o 23:18 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 25 kwi 2006, o 13:57
Posty: 3996
Podziękował : 657
Otrzymał podziękowań: 613
Uprawnienia żeglarskie: szkutnik drewkarz,motorówkarz
Jaromir napisał(a):
przegrzejesz sklejkę i klej, który ją wiąże, przestanie ją wiązać.
Jaromir napisał(a):
po pierwszym sezonie - spuchnie...

W dokumentacji Maków przewidziano taką konstrukcję miecza. Tak też czyniliśmy w 1984. Nic się nie działo przez wiele lat. Z tego co mi wiadomo, dwa egzemplarze nadal z nimi pływają.
piotr6 napisał(a):
Foka jest na tyle bezpieczna,że na jeziorach nie ma co kombinować

A może któryś z Kolegów ma dokumentację Foki i zerknie co tam p. Jerzy narysował?
Jaromir napisał(a):
Można np. dodać jej balastu w zenzy

Ona ma dosyć płaskie dno i przez to zenzy są raczej symboliczne.

_________________
Zbyszek



Za ten post autor boSmann otrzymał podziękowanie od: zaspokojny
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Foka- miecz
PostNapisane: 7 sty 2018, o 08:52 

Dołączył(a): 17 wrz 2017, o 18:35
Posty: 232
Podziękował : 44
Otrzymał podziękowań: 13
Uprawnienia żeglarskie: zielony : )
boSman, a co narysował p. Jerzy?
Dno faktycznie płaskie, balast jedynie w formie naleśnika, czyli ołów : ).

_________________
światło i wiatr...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 45 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 28 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL